Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Zapowiedzi wydawnicze _ Zapowiedzi/nowości Napoleon V

Napisany przez: Prime 28/02/2011, 17:45

Książka powyższa zniknęła dziś ze strony księgarni Wanax - nie ma jej w zapowiedziach z serii "Prace historyczne". Z kolei okładka i spis treści z opisem pojawił się na stronie
http://napoleonv.pl/opis/2107324/admin,1/

Czyżby Infort nie planował już wydania tej pozycji?

Napisany przez: AlbertWarszawa 28/02/2011, 20:44

Ciekawe, widocznie okienko transferowe między wydawnictwami jest otwarte wink.gif

Napisany przez: Damian W. 1/03/2011, 16:46

Zapowiedź książki znalazła się również i u Wanaxa: http://www.wanax.pl/index.php?p1286,odbudowa-kawalerii-liniowej-wielkiej-armii-po-klesce-1812-roku

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Prime 2/03/2011, 18:02

Posty nr 8-10 zostały przeniesione z wątku http://www.historycy.org/index.php?showtopic=19230


Księgarnia Wanax planuje w tym roku wydać serię książek wydawnictwa Napoleon V poświęconą wojnom napoleońskim. Najbardziej czekam na:
Georges Lechartier - Manewr na Pułtusk
Francis Loraine Petre - Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec

Ten post był edytowany przez Damiana W.

Napisany przez: ConradP 2/03/2011, 22:22

Wanax może co najwyżej planować je sprzedaćsmile.gif

Napisany przez: kalimerasas 3/03/2011, 14:15

QUOTE(Prime @ 2/03/2011, 18:02)
Księgarnia Wanax planuje w tym roku wydać serię książek wydawnictwa Napoleon V poświęconą wojnom napoleońskim. Najbardziej czekam na:
Georges Lechartier - Manewr na Pułtusk
Francis Loraine Petre - Ostatnia kampania Napoleona na terenie Niemiec
*


Nie znam G. Lechertiera, ale L. Petre napisał swoją książeczkę 100 lat temu. Otrzymamy zaledwie przekrojówkę po kampanii wiosna-lato 1813, książka dla zaczynających temat, ale jak na polskie warunki trzeba się cieszyć i z tego.
Jeżeli ktoś może przedstawić sylwetkę drugiego autora(G. Lechertier), to proszę o komentarz.

Napisany przez: Stonewall 3/03/2011, 16:50

Szanowny Przedmówco!
Georges Lechartier to także historyk sprzed 100 lat. Był członkiem sekcji historycznej francuskiego sztabu generalnego. W swoich badaniach zajmował się również epoką napoleońską, więc przypuszczam, iż to on właśnie jest interesującym Cię autorem.

Napisany przez: ryba_pila 3/03/2011, 17:38

Ale przeciez znaczna czesc ksiazek NapoleonV to sa wlasnie takie 'starsze' pozycje. W sumie wlasnie chyba od reprintow zaczala sie dzialanosc wydawnicza NapoleonV?

Napisany przez: Lord Mich 4/03/2011, 14:18

A ktoś zna dylogię "Żołnierz Imperialny" Jeana Morvana? Na amazonie jest napisane, że I tom ma ponad 500 stron.
Pozdrawiam!

Napisany przez: Stonewall 4/03/2011, 15:03

Michale!
Tomy Morvana w oryginale:
http://www.archive.org/details/lesoldatimpria01morvuoft
http://www.archive.org/details/lesoldatimpria02morvuoft

Napisany przez: lech 1958 6/03/2011, 9:26

Bardzo ciesze sie z zapowiedzi Wydawcy. Tlumaczone na rodzimy jezyk - to znaczy dla mnie dostepne. Moim zdaniem Rousselot Morvan Petre Lechartier to klasyka epoki. Czekam niecierpliwie na te pozycje TAK TRZYMAC!

I jeszcze jedna uwaga. Szanowny wydawco prosze o staranne wydanie [okladka papier] Znam dobra drukarnie. Ksiazka ma sluzyc naszym wnukom. Ale sie rozpisalem. Z powazaniem LECH

Łączenie postów.
Damian W.

Napisany przez: ryba_pila 6/03/2011, 12:49

QUOTE(lech 1958 @ 6/03/2011, 9:47)
I jeszcze jedna uwaga  Szanowny wydawco prosze o staranne wydanie[okladka papier ]Znam dobra drukarnie Ksiazka ma sluzyc naszym wnukom Ale sie rozpisalem Z powazaniem LECH
*


studenci chca, zeby ksiazki byly tanie, a nie zeby sluzyly wnukom wink.gif

Napisany przez: lech 1958 6/03/2011, 15:18

Szanowny Panie emeryci tak jak i studenci zycza sobie taniej ksiazki Moje sugestie do Wydawcy o staranne wydanie[oprawa papier] nie sa bezpodstawne Osobiscie chcialbym aby te ksiazki mogly jednak jeszcze sluzyc wnukowi a studentowi aby wytrzymaly caly ciezki tok nauki Z powazaniem Lech

Napisany przez: Damian W. 14/03/2011, 10:15

Już w kwietniu coś dla miłośników antyku wink.gif

Daniel Budacz,
Antyczne formacje wojskowe i ich rola na polu bitwy w wiekach IV p.n.e. - I n.e.

http://www.wanax.pl/index.php?p1297,antyczne-formacje-wojskowe-i-ich-rola-na-polu-bitwy-w-wiekach-iv-p-n-e-i-n-e

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Marchi 14/03/2011, 14:48

świetnie się zapowiada ta pozycja. Ale spójrzmy na okładkę, czyżbym czuł ręke Pana Głodka ?

Napisany przez: ConradP 14/03/2011, 15:02

Raczej w czerwcu, a nie w kwietniu...

Napisany przez: lanciarius 14/03/2011, 15:12

QUOTE
świetnie się zapowiada ta pozycja. Ale spójrzmy na okładkę, czyżbym czuł ręke Pana Głodka ?


Autorem ilustracji na okładce jest Igor Dzis. Jest to fragment jego grafiki przedstawiającej bitwę pod Tapsus w 46 r.p.n.e.

Napisany przez: Damian W. 14/03/2011, 16:25

QUOTE(ConradP @ 14/03/2011, 15:02)
Raczej w czerwcu, a nie w kwietniu...
*



Najwidoczniej Wanax się trochę pośpieszył, a następnie zmienił datę wydania wink.gif Jeszcze rano był kwiecień wink.gif Nieważne i tak zapowiada się dobra książka smile.gif

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Teufel20 14/03/2011, 17:51

Patrząc na spis treści książki Daniela Budacza, którego nota bene znam osobiście, obawiam się nieco o skrótowe potraktowanie formacji pieszych. Tylko jeden podrozdział porównujący zaledwie dwie formacje piesze oraz lekkozbrojnych. Jazda czy słonie potraktował łaskawiej, przynajmniej tak to wygląda patrząc na podrozdziały i ich nazewnictwo. Spróbuję dowiedzieć się czegoś więcej.

Ilustracja za to jest piękna. Poniżej jest w pełnej krasie, zdaje się że to momentu wdarcia V legionu cezariańskiego na wały Scypiona po bitwie smile.gif

http://3.bp.blogspot.com/_WemHOssXe6c/S-HxaYdG7XI/AAAAAAAAACs/o3u5GJjCw00/s1600/Thapsus_battle+1.jpg

Napisany przez: Anders 15/03/2011, 1:24

Daniel swego czasu udzielał się na naszym forum, też mam przyjemność znać go osobiście. Nie mogę doczekać się lektury, ale przedsmak wygłosi chyba w ramach Krakowskich Spotkań Starożytniczych...

Napisany przez: Teufel20 15/03/2011, 9:12

Autor twierdzi, że dział pieszy zostanie poszerzony, a także, że część informacji będzie zawarta w innych rozdziałach. Czekam zatem z niecierpliwością na chyba pierwszą polskojęzyczną przekrojówkę o antycznych formacjach.

Napisany przez: Damian W. 12/04/2011, 18:38

Z Wanaxa:

Tomasz Strzeżek,
Polska ofensywa wiosenna w 1831.

http://www.wanax.pl/index.php?p1272,polska-ofensywa-wiosenna-w-1831-roku

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: ku140820 13/04/2011, 2:30

Znaczy można się będzie rozstrać z habekiem o Iganiach...

Napisany przez: Prime 2/06/2011, 8:46

Przewidywana początkowo na kwiecień, potem przesunięta na czerwiec, a obecnie bez terminu wydania, książka Marcina Baranowskiego o odbudowie kawalerii liniowej WA po klęsce w Rosji w 1812 roku; czy wiadomo cokolwiek na temat terminu ukazania się tej pozycji w sklepach? W sumie to samo pytanie dotyczy dwóch innych "napoleonidów": "Manewr Pułtuski" i "Kampania niemiecka 1813 roku"?

Pzdr

Napisany przez: napoleonv 4/06/2011, 15:21

Witam
Wspomniane 3 pozycje są już na ukończeniu.
Książka Odbudowa Kawalerii oraz Manewr na Pułtusk powinny ukazać się na przełomie czerwca/lipca, zaś Kampania niemiecka 1813 roku w II połowie lipca. Na czerwiec planujemy jeszcze jedną ciekawą publikację dotyczącą kawalerii napoleońskiej - mam nadzieje, że uda się nam zaskoczyć naszych czytelników. Poza tym mamy ambitne plany na drugą połowę roku - oczywiście jeśli będzie dla kogo wydawać nasze książki.

Zapraszam do zapoznania się z recenzjami dwóch ostatnich publikacji:
http://www.historia.org.pl/index.php/recenzje/recenzje/xix-w-do-i-wojny-wiatowej/2240-qarmia-napoleoska-17901815q-l-rousselot-recenzja.html

oraz

http://historia.org.pl/index.php/recenzje/recenzje/xix-w-do-i-wojny-wiatowej/2185-qpolska-ofensywa-wiosenna-w-1831-rokuq-t-strzeek-recenzja.html

Pozdrawiam


Napisany przez: Gronostaj 4/06/2011, 16:54

QUOTE(napoleonv @ 4/06/2011, 16:21)
Poza tym mamy ambitne plany na drugą połowę roku
*


Takie porządne wydawnictwo mogłoby MSZ podczepić mocniej pod przedział swego zainteresowania także lata 1815-1918, które w polskiej historiografii są jedną z najsłabiej reprezentowanych epok w dziejach wojskowości (przeciwieństwo okresu Napoleona) oraz wznawiać więcej reprintów z zakresu piśmiennictwa militarno-historycznego międzywojnia (bardzo dobrze, że znów wydano Collina).

Pozdrawiam!

Napisany przez: Damian W. 5/06/2011, 9:47

QUOTE(napoleonv @ 4/06/2011, 15:21)
Witam
Wspomniane 3 pozycje są już na ukończeniu.
Książka Odbudowa Kawalerii oraz Manewr na Pułtusk powinny ukazać się na przełomie czerwca/lipca, zaś Kampania niemiecka 1813 roku w II połowie lipca. Na czerwiec planujemy jeszcze jedną ciekawą publikację dotyczącą kawalerii napoleońskiej - mam nadzieje, że uda się nam zaskoczyć naszych czytelników. Poza tym mamy ambitne plany na drugą połowę roku - oczywiście jeśli będzie dla kogo wydawać nasze książki.
*



A czy wśród owych zapowiedzi znajduje się coś z antyku? Jeżeli tak, to zgłaszam potencjalną chęć zakupu pod warunkiem, że będzie dotyczyła jakieś interesującej mnie tematyki.

Przy okazji życzę wydania tego, co zostało już zaplanowane i ma się w najbliższej przyszłości ukazać smile.gif

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Karol XII 5/06/2011, 10:35

Proszę nie zapominać o wydaniu: " Antyczne formacje wojskowe...", wszak nie wszyscy z nas to napoleoniści. wink.gif Bardzo mi zależy na tej pozycji.

Napisany przez: napoleonv 8/06/2011, 7:14

Literatura militarna okresu 1815-1918 rzeczywiście jest bardzo uboga, ale jej komercyjność jest chyba najsłabsza, a żeby dostać jakieś środki to trzeba mieć odpowiednie wejścia, których niestety nie mamy. Jednak największy zastój panuje chyba w marynistyce - jest kilka świetnych zachodnich opracowań opisujących technikę walki epoki żagla, czy opisy konstrukcyjne, ale prawa do nich są bardzo drogie, ale kto wie może w przyszłym roku coś się uda zrobić w tym zakresie.
Jest jeszcze kilka ciekawych reprintów do wydania, ale nakłady takich publikacji są minimalne i robi się je raczej dla własnej satysfakcji, a chcąc się rozwijać trzeba być wypłacalnym wink.gif.
O Antycznych formacjach pamiętamy wink.gif i oczywiście pracujemy nad nimi, ze starożytności chcielibyśmy wydać jeszcze kilka ciekawych prac, ale zobaczymy jak to się ułoży.
Pozdrawiam serdecznie

Napisany przez: rhetor 8/06/2011, 7:59

Czy chcą Państwo wydawać pozostałe tomy Petre'a?

Napisany przez: wysoki 9/08/2011, 14:32

Witam.
Ciekawa zapowiedź na sierpień: Tomasz Ładoń, Wojna sertoriańska.
Informacje o autorze: http://www.ih.ajd.czest.pl/struktura.htm


Napisany przez: Marchi 9/08/2011, 14:57

O tak. To co najmniej ciekawe... brawo.

Napisany przez: smiglu 9/08/2011, 15:00

Miałem z tym Panem zajęcia ładnych parę lat temu. Był jeszcze magistrem. Jego zajęcia były interesujące. Duża wiedza. O poziom książki jestem więc spokojny;)

Napisany przez: Anders 9/08/2011, 16:04

A to nie ostatnia w najbliższym czasie dobra wiadomość dla miłośników Hiszpanii przed naszą erą...

Napisany przez: Marchi 9/08/2011, 16:41

No Anders, kontynuuj skoro zacząłeś wink.gif

Napisany przez: Anders 9/08/2011, 16:55

Nie pamiętam dokładnego tytułu, a wydawnictwo się jeszcze nie afiszuje - ale z tego co kojarzę kroi się publikacja o rzymskiej obecności w Hiszpanii.

Napisany przez: ConradP 30/08/2011, 10:52

Na stronie Wydawnictwa pokazały się nowe zapowiedzi. Całkiem ciekawie.
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

Napisany przez: rhetor 30/08/2011, 14:31

Zapowiada się świetnie. Kampania 1813 roku stanowi(ła) na naszym rynku wielką lukę.

Napisany przez: napoleonv 30/08/2011, 15:24

Myślę, że Petre będzie dobrym wstępem do kampanii 1813 roku, teraz trzeba już będzie się zająć poszczególnym fragmentami, a myślę że książka Tournesa o kampanii wiosennej jest zdecydowanie najlepsza merytorycznie, a poza tym jest świetnie napisana wink.gif. Myśleliśmy o Nafzigerze, ale Tournes jest moim zdaniem lepszy, ale może uda się zrobić Drezno lub Lipsk tegoż autora wink.gif, no ale po kolei, przydałoby się jeszcze coś ruszyć z kampanii 1814 wink.gif
Bressonneta mieliśmy już zrobić wcześniej, ale mapy nas blokowały, i w końcu zrobimy je od podstaw na podstawie oryginałów wink.gif, trzeba sobie jakoś radzićwink.gif.
Osobiście bardzo chciałbym zrobić trylogię Adkinsa, coś genialnego, ale koszty ogromne, a zwrot niepewny wink.gif.
Pozdrawiam serdecznie

Napisany przez: napoleonv 17/09/2011, 9:33

A oto zapowiadane niespodzianki:
W najbliższych miesiącach:
http://napoleonv.pl/opis/2623123/piechota-w-xviii-wieku-taktyka.html
oraz
http://napoleonv.pl/opis/2624966/ewolucja-sztuki-operacyjnej-1740-1813.html

Trochę później:
http://napoleonv.pl/opis/2624167/zolnierz-sowiecki-w-czasie-ii-wojny-swiatowej.html

W najbliższym czasie rzucimy jakieś fragmenty.
Pewnie jeszcze coś w między czasie wpadnie, ale jak już będziemy mieć zapięte na przed ostatni guzik to wrzucimy na stronkę.
Pozdrawiam

Napisany przez: Marchi 18/09/2011, 9:19

Napoleonie pierwsze dwie zapowiedzi świetne. Trzecia daleko od moich kręgów zainteresowań smile.gif

Napisany przez: ConradP 18/09/2011, 11:40

Bardzo ciekawe te zapowiedzi (szczególnie dwie pierwsze). Trzymam kciuki (jedną książkę też już kupiłem:))

Napisany przez: kirow 18/09/2011, 14:14

Wreszcie jest piechota, a wszyscy tylko jazdą się podniecają. I sztuka operacyjna o której tak pięknie Mossor potrafił pisać podając przykłady także z czasów cesarza.

Trzecia pozycja to strata papieru. Zdecydowanie protestuję proponując w zamian coś o Hohenlinden.

Napisany przez: napoleonv 18/09/2011, 14:35

No tak, a towarzysz Stalin się w grobie przewraca, że w Polsce nie chcą publikować książek o wyzwoleńczej armii sowieckiej wink.gif.
Naszym też należałby się podobny album, tak więc ruszyliśmy z pracami nad takim albumem i jak Bóg da to pod koniec przyszłego roku zdążymy go zrobić.

A tak ogólnie to dziękuje za uwagi, weźmiemy je pod lupę. Dziękuje również za słowa wsparcia.
Co do piechoty to już się nie mogę doczekać, udało mi się w końcu ściągnąć oryginał, z kompletem map, a książka to klasyka i jak można z niej wywnioskować to Napoleon nie wprowadził zbyt wiele nowości do sposobu prowadzenia bitwy, wykorzystał jedynie doświadczenie z XVIII wieku.
Mam do Was pytanie, odnośnie Telpa, czy lepiej brzmi tytuł Ewolucja sztuki operacyjnej, czy może Rozwój sztuki operacyjnej?, znaczenie to samo no ale sam już nie wiem wink.gif.
Pozdrawiam


Napisany przez: Prime 5/05/2012, 11:22

Kiedy można się spodziewać książki o kampanii francuskiej 1814 r.?

Napisany przez: Zapora 5/05/2012, 12:47

Napoleon kiedyś wspominał, że planuje wydać książkę o tej tematyce w III lub IV kwartale tego roku.

Napisany przez: Lord Mich 5/05/2012, 17:20

Czy tomy "Żołnierza imperialnego" ukażą blisko siebie?
Pozdrawiam!

Napisany przez: napoleonv 6/05/2012, 8:28

Witam
Potwierdzam III/IV kwartał.
Odnośnie Żołnierza trudno mi to na dzień dzisiejszy przewidzieć.
pzdr

Napisany przez: Pietrow 6/05/2012, 8:58

Mnie interesuje większość tytułów "napoleońskich" Wydawnictwa, lecz preferencją spośród zapowiedzianych jest Aleksander von Lyncker "Armia pruska 1714 - 1806" (korzystałem z wersji oryginalnej, ale co innego mieć własny egzemplarz w przekładzie). Plus generalnie wszystko, co dotyczy wojny z IV koalicją (1806 - 1807).

Napisany przez: napoleonv 6/05/2012, 18:35

Właśnie ruszamy z projektem dotyczącym tłumaczenia historii Rosji Sołowiewa, zaczniemy od czasów panowania Aleksego Michajłowicza (okres 1648-1667). Co prawda nie jestem specjalistą tej epoki ale zgłosił się do nas fachowy tłumacz i książka zapowiada się bardzo ciekawie.

Napisany przez: emigrant 6/05/2012, 19:30

Dla kolekcjonerów, albo tych którzy się zajmują historiografią rosyjską XIX wieku. Będą jaja, jak ludzie potraktują to jako zwykły podręcznik do historii Rosji... rolleyes.gif

Napisany przez: napoleonv 6/05/2012, 19:37

Dlaczego, bardzo fachowa rzecz.

Napisany przez: emigrant 6/05/2012, 20:12

QUOTE(napoleonv @ 6/05/2012, 19:37)
Dlaczego, bardzo fachowa rzecz.
*


A, pewnie. Tyle, że sprzed 1879 roku... Z całym szacunkiem dla autora-nieco się zdezaktualizowała...

Napisany przez: napoleonv 6/05/2012, 20:45

A dlaczego tak sądzisz? Są nawet prace wcześniejsze które się nie zdezaktualizowały. Jeśli czegoś się nie przeczyta i piszę się że jest zdezaktualizowane bo jest wiekowe to ocenia się trochę na wyrost.

Napisany przez: emigrant 6/05/2012, 21:04

Polecam artykuł:
http://historiaswiata.com.pl/wpis/74/
A zwłaszcza fragment końcowy:
Sergiusz Sołowjow ogromem pracy, którą wykonał na polu historiografii przebił nie tylko wszystkich swoich rosyjskich poprzedników, ale także następców. Jednak wiele spośród konkluzji i wniosków, do jakich doszedł Sołowjow, uległo dezaktualizacji. Nie do zaakceptowania jest zwłaszcza niemal zupełne ignorowanie znaczenia okresu tatarskiego dla historii Rosji. Uwagę na wpływ niewoli mongolskiej na ukształtowanie się odrębnej cywilizacji rosyjskiej, obcej tak Europie jak i Azji zwracano uwagę już w czasach Sołowjowa, a we współczesnej historiografii chyba najbardziej przekonywująco udowodnił go Richard Pipes w pracy „Rosja carów”. Podkreślenie tego faktu musi nas zmusić do odrzucenia głównej podstawy historiozofii Sołowjowa. Również ujęcie stosunków polsko-rosyjskich z punktu widzenia współczesnej nauki bliższe jest fantastyce naukowej niż rzetelnemu wykładowi historii. Próby usprawiedliwienia ekspansjonistycznej polityki rosyjskiego misją dziejową powierzoną państwu carów przez historię nie brzmią wiarygodnie. Za to brzmią dziwnie znajomo, gdy porównamy je chociażby z prowadzoną dziś przez Kreml polityką historyczną. W tym aspekcie Sołowjow zajmuje niechlubne miejsce w długim ciągu uczonych umacniających rosyjską tożsamość historyczną za pomocą kłamstw i przeinaczeń. Tak więc historiozoficzne dokonania Sergiusza Sołowjowa możemy, a nawet powinniśmy odrzucić. Jednakże gigantyczne dzieło, jakie stworzył rosyjski historyk nie zasługuje na całkowite odrzucenie. 29 tomów historii, których stworzenie zostało poprzedzone ogromną kwerendą źródłową, jest znakomitym źródłem tak do dziejów historii Rosji jak i do badań nad rosyjską inteligencją, w tym samym autorem. Reasumując; odrzucenie historiozofii Sołowjowa nie może nam zamykać oczu na gigantyczną pracę wykonaną przez autora, która jeszcze nie raz będzie nam przydatna przy badaniach rosyjską historią

Napisany przez: napoleonv 6/05/2012, 21:12

Ale kolega czytał czy nie? Swoją pracę Sołowjow w dużym stopniu oparł na materiałach archiwalnych, do których jak wiemy dostęp jest utrudniony. A to że ktoś pisze że jego państwo ma misję dziejową, hmm, trzeba byłoby odrzucić 90% współczesnej literatury z tego powodu wink.gif

Napisany przez: szapur II 6/05/2012, 21:41

Jeśli mógłbym coś zasugerować - nie wiem, czy jest wielki sens wydawania po polsku "Historii Rosji" Sołowiowa. Przecież owszem on cytuje dokumenty, ale z reguły nie podaje podstaw cytowania, na dodatek jednak to typowa XIX-w. historia narracyjna, nie można jej traktować jako wypisów źródłowych, albo wypisów źródłowych z archiwów rosyjskich. Pozostaje jeden powód - poznać myśl histriograficzną jednego z czołowych historyków rosyjskich XIX-w. I tutaj niekoniecznie widziałbym wydawanie tak ogromnego dzieła, chociaż może jest coś na rzeczy, że rozpoczynacie chyba od t. X, rozdz. 2 (albo od części kolejnych tomów), tak zrozumiałem, info, że narazie tłumaczenie od Aleksego Michajłowicza. Natomiast, czy nie lepiej byłoby wydać dzieło poświecone Polsce, konkretnie upadkowi Rzeczpospolitej - rosyjski, XIX-wieczny co prawda, punkt widzenia mógłby zainteresować chyba czytelników? Chodzi mi o pracę z 1863 r. Istorija padienija Polszi - "Dzieje upadku Polski".

Ps. Jeśli chodzi o wartość naukową, to przynajmniej tomy początkowe to swoisty Kadłubek smile.gif, po prostu zaszłości XIX-wieczne.

Napisany przez: emigrant 6/05/2012, 22:47

QUOTE(szapur II @ 6/05/2012, 21:41)
Ps. Jeśli chodzi o wartość naukową, to przynajmniej tomy początkowe to swoisty Kadłubek smile.gif, po prostu zaszłości XIX-wieczne.
*


Toż mówię: przy całym szacunku dla autora, to dzieło bardziej ma wartość jako odzwierciedlenie rosyjskiego XIX wiecznego patrzenia na swoją historię niż jako źródło wiedzy historycznej.
Czy w ogóle ktoś może podać przykład 150-letniego dzieła historycznego, które zachowałoby zgrubsza aktualność? Jeśli już kilkunastoletnie często się dezaktualizują?

Napisany przez: kalimerasas 7/05/2012, 0:43

QUOTE(emigrant @ 6/05/2012, 22:47)
QUOTE(szapur II @ 6/05/2012, 21:41)
Ps. Jeśli chodzi o wartość naukową, to przynajmniej tomy początkowe to swoisty Kadłubek smile.gif, po prostu zaszłości XIX-wieczne.
*


Toż mówię: przy całym szacunku dla autora, to dzieło bardziej ma wartość jako odzwierciedlenie rosyjskiego XIX wiecznego patrzenia na swoją historię niż jako źródło wiedzy historycznej.
Czy w ogóle ktoś może podać przykład 150-letniego dzieła historycznego, które zachowałoby zgrubsza aktualność? Jeśli już kilkunastoletnie często się dezaktualizują?
*


Nie znam Sołowiowa, ale po przeczytaniu uwag Szapura II i Emigranta mam mieszane odczucia. Z jednej strony, jeżeli jest to historia Rosji na miarę jakiegoś Kadłubka czy Jasienicy, to można sobie odpuścić. Emigrant pisze, że co do zasady 150 letnie dzieło nie może być aktualne, ale przychodzi mi jednocześnie na myśl 200 letnie dzieło Edwarda Gibbona "Zmierzch i upadek cesarstwa rzymskiego". To 200 letnie dzieło jest genialnie napisane i przez to ponadczasowe. Jeżeli Sołowiow jest na miarę takiego Gibbona to owszem - warto wydawać. Czekam na dalsze uwagi odnośnie Sołowiowa.

Napisany przez: Anders 7/05/2012, 1:16

Kalimerasasie, Gibbon zdezaktualizowany niestety jest, a poza tym to typowa książka z tezą. Prędzej pisane sine ira et studio Dzieje Papiestwa Leopolda von Ranke byłyby doskonałym przykładem. Mnie osobiście z takich staroci marzyłby się Adolf Holm, "Geschichte Siciliens im Alterthum"...

Napisany przez: emigrant 7/05/2012, 2:21

QUOTE(kalimerasas @ 7/05/2012, 0:43)
". To 200 letnie dzieło jest genialnie napisane i przez to ponadczasowe.
Jego ponadczasowość polega jedynie na tym, że to pierwsze monumentalne opisanie procesu upadku Rzymu. Poza tym to chyba pierwsze dzieło z nowoczesnym podejściem do historii czyli naukowa precyzyjna narracja w oparciu o analizę źródeł. I tego mu nikt nie odbierze. Co zaś do aktualności... No, chłopie, facet zmarł w 1794 roku. Wtedy w ogóle archeologia była w powijakach. Od tego czasu dokonano tysięcy wykopalisk, które wielokrotnie wywracały do góry nogami nasze pojęcia o tematach zwiazanych ze starożytnością i wczesnym średniowieczem. Nie ujmując niczego Gibbonowi, co mógł poradzić, ze żył w XVIII wieku? Jak u niego z datacją? O co była (o co mogła w ogóle być) oparta? O C14?
W sąsiednim wątku poruszony został temat, ze Alfoldy się zdezaktualizował, jesli chodzi o koncepcje upadku Rzymu ( a jego prace to lata 60-2010), a Ty, że Gibbon ciagle aktualny... Nie ujmując niczego tym wielkim uczonym, nie mogli przeskoczyć czasów, w których żyli.

Napisany przez: Pietrow 7/05/2012, 5:47

Niczego nie osądzam ani tym bardziej nie przesądzam, lecz skoro Sołowiow byłby "be" z powodu ogólnych tez (chociaż autor mocny źródłowo), to na jakiej zasadzie "cacy" miałby być np. Thiers (mocny źródłowo, ale też piszący z tezą - bonapartystowską)?

Napisany przez: napoleonv 7/05/2012, 6:28

Myślę, że każda książka jest z jakąś tezą, niedawno pisaliśmy prorosyjsko, dziś proamerykańsko, a za kilkanaście lat może prochińsko - kwestia wpływów. To, że dziś piszę się, że Amerykanie ratują świat i uważa się to za aktualne przedstawianie historii nie oznacza, że za 100 lat nie będzie inaczej. Dla mnie najważniejsze są fakty i ich analiza, i jeśli nie ma w tym zbytniego zacięcia ideologicznego to wnioski, jeśli nie zajmują więcej niż 5% pracy można wyciągnąć już samemu i praca jest dla mnie aktualna. Myślę też, że tezy mówiące o tym że Rosja jest mesjaszem świata nie są w Rosji zdezaktualizowane, tam do dziś tak widzą historię, a to że my się z nią nie zgadzamy wynika jedynie z punktu z którego ją odbieramy. Poczekajcie Panowie na efekt, książka jest świetna, dobrze napisana, mnóstwo cytatów z archiwalnych dokumentów, poza tym tłumacz to fachowiec i tam gdzie trzeba to wyprostuje w przypisach pewne kwestie.

Napisany przez: emigrant 7/05/2012, 13:12

QUOTE(Pietrow @ 7/05/2012, 5:47)
Niczego nie osądzam ani tym bardziej nie przesądzam, lecz skoro Sołowiow byłby "be" z powodu ogólnych tez (chociaż autor mocny źródłowo), to na jakiej zasadzie "cacy" miałby być np. Thiers (mocny źródłowo, ale też piszący z tezą - bonapartystowską)?
*


Thiers żył w latach 1797-1877 czyli pisał o czasach sobie prawie współczesnych:
Jest autorem wielotomowych "Historii Rewolucji Francuskiej" (1823-1827, 6 tomów) oraz "Historii Konsulatu i Cesarstwa" (1845-1862, 20 tomów). Poza tym z racji swojej pozycji miał dostęp do wszelkich dokumentów.
A z historyków rosyjskich, jesli chodzi o swobodny dostęp do dokumentów (nawet tajnych) miał tylko Mikołaj Romanow, ze względu na to, że należał do familii prowadzącej cały ten interes.

My też mamy swoich "Wielkich XIX-wiecznych" i nic nie ujmując ich wielkości, czy bedzie się ktoś uczył średniowiecza z Lelewela ((1786-1861) albo z Jędrzeja Moraczewskiego (1802-1855), skoro już np. książki Jerzego Dowiata (też wybitny, nikt nie zaprzeczy) z lat 60-tych XX wieku są gdzieniegdzie zdezaktualizowane?

PS. Proponuję wydzielić tę dyskusję od postu 7 lub 8, bo tu się lekki ot robi, a sam temat jest w/g mnie ciekawy: Na ile dawni historycy są aktualni czy coś w tym rodzaju...

Napisany przez: napoleonv 7/05/2012, 14:25

Hmm to raczej już bym założył, że Theirs jest raczej mniej miarodajny, choćby właśnie ze względu że pisał o historii mu prawie że współczesnej, ileż to materiałów wyszło na przełomie XIX i XX wieku. Co do dostępności to za czasów carów moim zdaniem łatwiej było o dostęp do dokumentów niż za czasów komunizmu. Wkleję fragment tłumaczenia, abyście mogli ocenić sami, a nie z informacji z jakiś stron:

Po zwycięstwie pod Korsuniem Chmielnicki podszedł pod Białą Cerkiew, rozłożył się tam obozem i rozesłał 60 uniwersałów z wezwaniem do powstania. Całą Ukrainę ogarnęło wzburzenie. Powstali chłopi przyłączyli się do Kozaków i zaczęli występować przeciw szlachcie, Żydom i duchowieństwu katolickiemu. Utworzyli szajki, lub, jak wtedy sami się nazywali, hajdamackie zagony i rozsypali się w różnych kierunkach kierowani przez wodzów, którzy zostawili po sobie krwawą pamięć w latopisach i ludowych podaniach. Powiększało niepokój rozpasanie i wieść o śmierci króla Władysława. „Teraz – pisze Kisiel do prymasa – gdy dotknęło nas takie sieroctwo, nie wiemy co zamierza sułtan turecki i co zamierzają Moskale. 30 maja dali oni znać, że w odpowiedzi na moje listy wysłane na rozkaz króla, car zgodnie z braterskim sojuszem posłał czterdziestotysięczne posiłki przeciwko Tatarom. Wojsko to stało już sześć mil od Putywla. Jednak kiedy bitwa uprzedziła ich przybycie, kiedy dowiedzieli się o sukcesach zdrajcy i gdy jeszcze dowiedzą się, że nie mamy króla, kto wtedy może za nich ręczyć? Jednak krew, jedna religia!”. Rzeczywiście, 1 maja Kisiel dał znać wojewodzie Putywla, Pleszczejewowi, że Tatarzy 22 kwietnia nad Żółtymi Wodami okrążyli polskie oddziały, posłane przeciw buntownikom. Kisiel żądał od moskiewskiego wojewody pomocy zgodnie z zawartą umową. 20 maja car rozkazał swoim żołnierzom łączyć się z Litwinami i wspólnie walczyć przeciw Tatarom. Na ziemiach litewskich nie czynić żadnych szkód, nie dopuszczać się grabieży, a chleb kupować. Przy Litwinach zachowywać się spokojnie, by żadnych bójek i zaczepek nie było, nie pić piwa i nie palić tytoniu. Lecz zaraz potem otrzymano nowości, że Polacy rozbici, hetmani w niewoli, a Kozacy łączą się w grupy we wszystkich miastach litewskich i zmierzają pod dowództwo hetmana Bohdana Chmielnickiego. Wojewoda Putywla Pleszczejew donosił, że Tatarzy rosną przy Kozakach w siłę, dlatego, że jest ich dwa razy więcej. Chmielnicki pisał do grodów, żeby ludzie w ujezdach wystrzegali się Tatarów i uciekali do miast. Rozsyła swoich pułkowników i sotników z Kozakami zaporoskimi na drugą stronę Dniepru, do miast ukraińskich i poleca im werbować Kozaków, a urzędników, dzierżawców, Polaków i Żydów bić. Wszyscy polscy panowie i Żydzi uciekają do Korony.

Napisany przez: ConradP 7/05/2012, 14:45

Hmm... fragment jak fragment, nie wiem, co w nim specjalnego. Owszem ciekawie się czyta. Być może całość będzie interesująca, ale osobiście, jeśli już wydawać coś leciwego, to zdecydowanie preferuję źródła. Ot choćby wspominane już chyba przeze mnie Pamiętniki Patricka Gordona. Po rosyjsku też są dostępne, więc ów kompetentny tłumacz mógłby się wykazać. A tam też komentarz byłby jak najbardziej wskazany.
A Sołowjowa być może kupię, ale to dlatego, że okres dla mnie bardzo interesujący.

Napisany przez: Pietrow 7/05/2012, 15:31

Dostęp do źródeł miał też pod koniec 1. połowy XIX w. Aleksandr Iwanowicz Michajłowski - Danilewski, nawet do materiałów rodzinnych Romanowów. Tylko kiedy chciał zabierać do domu, robiono dlań kopię dokumentu. Tak twierdzą znawcy tematu: S.A. Małyszkin i M.N. Safronowa (współcześni uczeni moskiewscy)w "Istorija sozdanija A.I. Michajlowskim - Danilewskim `Opisanij` wojn 1805 i 1806 - 1807 godow", Kaliningrad 2007, s. 36 - 50 (podana tam bibliografia to właściwie same archiwalia).
Natomiast w 2. połowie XIX w. zaczęły powstawać w Rosji centralne i lokalne towarzystwa naukowe (w tym historyczne); ich opracowania i bazy źródłowe są bardzo interesujące.

Napisany przez: szapur II 7/05/2012, 15:42

QUOTE(ConradP @ 7/05/2012, 14:45)
Hmm... fragment jak fragment, nie wiem, co w nim specjalnego. Owszem ciekawie się czyta. Być może całość będzie interesująca, ale osobiście, jeśli już wydawać coś leciwego, to zdecydowanie preferuję źródła. Ot choćby wspominane już chyba przeze mnie Pamiętniki Patricka Gordona. Po rosyjsku też są dostępne, więc ów kompetentny tłumacz mógłby się wykazać. A tam też komentarz byłby jak najbardziej wskazany.
A Sołowjowa być może kupię, ale to dlatego, że okres dla mnie bardzo interesujący.
*


26 tomów kupisz?

Napisany przez: Pietrow 7/05/2012, 15:57

A cykl pod roboczym tytułem "Zapomniani klasycy historiografii - weterani wojen napoleońskich"? W takiej serii (nie musiałaby być długa) znaleźliby się np. Plotho, Michajłowski - Danilewski, część Dumasa, Hoepfner, Cesare de Laugier...). "Zapomniani" oczywiście przez ogół, nie historyków.

Napisany przez: ConradP 7/05/2012, 19:10

QUOTE
QUOTE(ConradP @ 7/05/2012, 14:45)
Hmm... fragment jak fragment, nie wiem, co w nim specjalnego. Owszem ciekawie się czyta. Być może całość będzie interesująca, ale osobiście, jeśli już wydawać coś leciwego, to zdecydowanie preferuję źródła. Ot choćby wspominane już chyba przeze mnie Pamiętniki Patricka Gordona. Po rosyjsku też są dostępne, więc ów kompetentny tłumacz mógłby się wykazać. A tam też komentarz byłby jak najbardziej wskazany.
A Sołowjowa być może kupię, ale to dlatego, że okres dla mnie bardzo interesujący.





26 tomów kupisz?


Oczywiście, że nie. Ewentualnie tylko wybrane. Zresztą wątpię, żeby napoleonv miał zamiar wydawać całość. A zapowiedzianym tomem akurat wstrzelił się w moje zainteresowania wink.gif Ale najpierw na pewno obejrzę.

QUOTE
QUOTE(Kadrinazi @ 7/05/2012, 15:15)
W Szkocji wydano ostatnio po raz pierwszy obydwa tomy pamiętników Gordona, jest to pełna wersja - może tym by się zainteresować? Nie ma sensu tłumaczyć Gordona z rosyjskiego






W pełni popieram. Miałem na ich podstawie pisać swoje magisterium na historii. Niestety się nie złożyło, ale rzecz zapowiada się znakomicie.


No to jest już nas trzech rolleyes.gif

Napisany przez: Kadrinazi 7/05/2012, 19:55

Dwóch wink.gif - ja mam wydanie anglojęzyczne i polskie mi akurat do szczęścia nie jest potrzebne, jednak faktycznie mogłoby czytelników w Polsce zainteresować, bo też jest to jedyna pełna wersja jaka ujrzała światło dzienne (tłumaczenia rosyjskie i niemieckie nie są pełne). Poza tym to bardzo ciekawy kawałek polskiej historii.

Napisany przez: P. Benken 10/05/2012, 6:38

Co do "Ofensywy Wielkanocnej", to wstępnie przewidujemy z Darkiem premierę na 1 lipca, a na pewno w lipcu. Trzeba jeszcze kilka formalności załatwić w czerwcu, stąd się przed Euro nie wyrobimy.

Napisany przez: ku140820 10/05/2012, 9:05

W sumie to mógłbyś jeszcze napisac o "ofensywie Ho Chi Minha" 1975, bo książeczka Stecha wydana dawno temu w Altairze to ciutkę za mało...

Napisany przez: P. Benken 10/05/2012, 10:50

W sumie to teraz po godzinach pracy rzeźbię "Wzgórze Hamburger" (dla Tetragona), ale idzie to wolniej niż bym chciał, chociaż znajomi zza oceanu podrzucają dużo fajnych, mało znanych wątków i przez to nie mogę pierwszego rozdziału skończyć. W każdym razie "Ofensywy Ho Chi Minha" nie mam jeszcze nawet w planach. Temat bardzo ciekawy, ale też wymagający czasu, wysiłku intelektualnego oraz pieniążków. wink.gif

W ogóle to tak sobie kiedyś myślałem o pracy nieco bardziej ogólnej na temat Wietnamu pod redakcją (największe bitwy albo zbiór problemów - coś jak Pimlott trochę, tylko, że o wiele bardziej "poważniejsze" i szczegółowe, z przypisami, itp.), do której można by spróbować zaprosić kilka znanych nazwisk z USA i trochę ludzi z naszego podwórka. Nie zamierzam udawać, że w kwestii Wietnamu wszystkie rozumy zjadłem. Czasami jak z ludźmi na forach rozmawiam anglojęzycznych, to mam wrażenie, że nigdy całości nie ogarnę, więc tutaj chciałby, żeby inni dużą cześć roboty odwalili biggrin.gif ... Tylko myślę, że to mogło być komercyjnie ryzykowne przedsięwzięcie mimo wszystko.

Napisany przez: wysoki 10/05/2012, 11:10

QUOTE
Tylko myślę, że to mogło być komercyjnie ryzykowne przedsięwzięcie mimo wszystko.

Właściwie wydanie każdej książki w Polsce niesie ze sobą komercyjne ryzyko. Ale pomysł zapowiada się ciekawie, taka ogólna praca o Wietnamie to dotąd (oprócz Pimlott'a) tylko Dmochowski. A tam z militariami ubogo. Gdyby NapoleonV się podjął ja byłbym zainteresowany smile.gif .


Napisany przez: P. Benken 10/05/2012, 12:03

Koncepcja jest na chwilę obecną dosyć luźna, ale może warto się za nią wziąć powiedzmy w przyszłym roku. Najbardziej bym się w sumie obawiał, że osoby z polskiego podwórka nie miały by się ochoty zaangażować w coś, co by nadzorował ktoś tak mało znaczący jak ja.

Widziałbym to w taki sposób, żeby na najważniejsze kampanie poświęcić nie po 4 strony tekstu jak u Pimlotta (przeważają tam jednak obrazki), lecz chociaż 15-20 + rozdziały na temat mediów, kultury, negocjacji pokojowych, kwestii gospodarczych, kultury. No słowem pragnąłbym uzyskać solidny zbiór wiedzy o tym konflikcie z głównym punktem ciężkości położonym na bitwy. biggrin.gif

Ale jak Napoleon by to widział, to mógłbym popytać i zobaczyć czy by się w ogóle zespół zebrał polsko-amerykańsko-francusko-wietnamski, który mi chodzi po głowie. wink.gif

Napisany przez: wysoki 10/05/2012, 13:37

QUOTE
Ale jak Napoleon by to widział, to mógłbym popytać i zobaczyć czy by się w ogóle zespół zebrał polsko-amerykańsko-francusko-wietnamski, który mi chodzi po głowie.

Zebranie autorów reprezentujących wszystkie strony konfliktu to naprawdę było by wydarzenie! Książkę spokojnie można by równocześnie "opchnąć" na Zachód (Napoleon ma już chyba w tym doświadczenie smile.gif ).

Napisany przez: napoleonv 16/05/2012, 8:27

Witam
Powoli wyjaśnia się jakie siły rzucimy w czasie kampanii letniej.
W czerwcu/lipcu ukażą się:
Królestwo Westfalii i jego armia w epoce napoleońskiej 1807-1813
Armia Pruska 1714-1806
Przed stu laty - zbiór artykułów F. Massona
Kawaleria Rzymska Pat Southern
Triumf Napoleona. Kampania frydlandzka 1807 roku
Cesarskie bagnety
Obrona Jasnej Góry w roku 1655
Ofensywa Wielkanocna 1972
Historia Piractwa
Antyczne formacje wojskowe
i być może: Armia Rzymska od cesarza Galiena
Te projektu są już mocno zaawansowane.

Na sierpień/wrzesień wstępnie planujemy:
Sztuka wojenna Europy Zachodniej w epoce krucjat 1000-1300
Kawaleria Niemiecka w Polsce 1914-1915
Pierwsza Wojna Punicka
Sztuka wojenna Turków osmańskich 1500-1700
i na pewno coś jeszcze...
pzdr

Napisany przez: ku140820 16/05/2012, 9:40

QUOTE("napoleonv")
W czerwcu/lipcu ukażą się:
Kawaleria Rzymska Pat Southern
Triumf Napoleona. Kampania frydlandzka 1807 roku
Ofensywa Wielkanocna 1972
Antyczne formacje wojskowe
i być może: Armia Rzymska od cesarza Galiena

No to fajnie! Poczekam, jak to wyjdzie, i sobie zamówię cała paczkę razem z Vittorią. Tym bardziej, że kampania frydlandzka najwyraźniej dostała przyspieszenia... Aczkolwiek książki Pat Southern jakoś w zapowiedziach na stronie nie zauważyłem...

QUOTE
Na sierpień/wrzesień wstępnie planujemy:
Sztuka wojenna Europy Zachodniej w epoce krucjat 1000-1300
Pierwsza Wojna Punicka
i na pewno coś jeszcze...

No to jeszcze ciekawiej się zapowiada.
Przy czym to:
QUOTE
Sztuka wojenna Turków osmańskich 1500-1700

to jeszcze u mnie jest na nieco dalszym miejscu, chociaż może i jednak nabędę...?

Ale mam pytania odnośnie tych pozycji:
CODE

STUDIA TAKTYCZNE nad kampanią 1806 roku (Saalfeld, Jena, Auerstedt) – Pascal Bresonnet
Kampania wiosenna 1813 roku. LÜTZEN. Studium napoleońskiego manewru - René TOURNES

Czy faktycznie „spadną” aż na IV kwartał? Szczególnie „Kampania wiosenna 1813” zalicza spory „obsuw” – jeszcze nie tak dawno była jako planowana na II kwartał...

Napisany przez: napoleonv 16/05/2012, 9:45

Czasem jeśli nie mamy projektu okładki to nie wrzucamy do zapowiedzi.
W przypadku Studiów i Lutzen poślizg jest spowodowany przez tłumaczy, książki na pewno się ukażą ale z opóźnieniem.

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 17/05/2012, 9:14

QUOTE(napoleonv @ 16/05/2012, 9:27)
Kawaleria Rzymska Pat Southern
Antyczne formacje wojskowe
Pierwsza Wojna Punicka
Sztuka wojenna Turków osmańskich 1500-1700
*


To kupuję na pewno już możecie wystawić fakturę (a przesyłka gratis?).

Napisany przez: napoleonv 18/05/2012, 7:44

Cieszę się, że coś możecie wybrać dla siebie.
Na hasło historycy i przy zakupie 3 pozycji przesyłka gratis.
pzdr

Napisany przez: napoleonv 19/05/2012, 18:00

Uff, skład nad Ofensywą Wielkanocną prawie skończony, trzeba teraz iść po piwko i obejrzeć finał bo jutro trza to sprawdzić i przesłać do korekty autorowi, tak więc Przemku szykuj się wink.gif
Książka ogromna, wyszło bez map, ilustracji i bibliografii 350 stron formatu B5 - tak więc w sumie będzie ok. 400 stron. Jestem pełen podziwu dla autora, mam też odczucie, że jest wszystko to co powinno być i pomimo ogromu tekstu nie ma lania wody, ale to już sami ocenicie.

Zabieramy się też na 90% za Delbrucka, pierwsza część powinna być jeszcze w tym roku.
pzdr

Napisany przez: Shell 19/05/2012, 18:04

przepraszam najmocniej, że zadam głupie pytanie, ale ewidentnie coś zgubiłem i przegapiłem- które dzieło Delbrucka? Warfare in Antiquity?


Napisany przez: napoleonv 19/05/2012, 18:09

Chcemy zrobić całość, zaczniemy oczywiście od starożytności, ale to na 90% bo jeszcze nie dopięte na ostatni guzik.

Napisany przez: Shell 19/05/2012, 18:18

to świetna wiadomość, aczkolwiek przydałaby się obróbka merytoryczna bowiem dzieło Delbrucka zaczyna się robić "kontrowersyjne" gdy dochodzimy do The Barbarian Invasions: History of the Art of War (czyli II części) i Delbruck zaczyna pisać o Germanach wink.gif


Napisany przez: napoleonv 19/05/2012, 18:20

Rozumiem, zobaczymy jak wyjdzie starożytność i czy w ogóle będzie zainteresowanie.

Napisany przez: Shell 19/05/2012, 18:38

myślę, że będzie.

Angielskie (lub niemieckie) wydania nadal są drogie, a History of the Art of War: Warfare in Antiquity nadal jest pracą kapitalną mimo upływu wielu lat...

zresztą mimo posiadania wydania angielskiego chętnie nabyłbym dwa tomy czyli właśnie Warfare in Antiquity i Barbarian Invasions...

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 20/05/2012, 16:15

QUOTE(napoleonv @ 19/05/2012, 19:00)
Zabieramy się też na 90% za Delbrucka, pierwsza część powinna być jeszcze w tym roku.
pzdr
*


To znakomita wiadomość, tylko czy mój budżet to wytrzyma? Będzie musiał wink.gif

Napisany przez: Żuaw Śmierci 20/05/2012, 18:52

MSZ Wydawnictwo zamierzając wydać tę syntezę historii Rosji popełnia błąd, gdyż rozprasza wysiłek. Doradzałbym natomiast skoncentrowanie się wyłącznie na historii wojskowej. W tygodniu podam trochę swoich pomysłów wydawniczych (mój plan zasadza się głównie na zdecydowanym wzmocnieniu okresu 1815-1918, nawet kosztem zaniedbania innych epok). Może Napoleon skusi się na wydanie którychś z nich.

Napisany przez: ConradP 21/05/2012, 9:02

QUOTE
MSZ Wydawnictwo zamierzając wydać tę syntezę historii Rosji popełnia błąd, gdyż rozprasza wysiłek. Doradzałbym natomiast skoncentrowanie się wyłącznie na historii wojskowej. W tygodniu podam trochę swoich pomysłów wydawniczych (mój plan zasadza się głównie na zdecydowanym wzmocnieniu okresu 1815-1918, nawet kosztem zaniedbania innych epok).

Ja na przykład na pewno kupię Jasną Górę i Turków osmańskich. Dobrze, że wydanistwo sięga do różnych epok. Poszerza sobie tym krąg odbiorców.

Napisany przez: scorpin 21/05/2012, 9:08

Ja również kupię Turków osmańskich, a i Wojnę Punicką z chęcią dodam do swej biblioteczki .

QUOTE
Dobrze, że wydanistwo sięga do różnych epok. Poszerza sobie tym krąg odbiorców.

Całkowicie się z tym zgadzam!

Napisany przez: Tegetthoff 21/05/2012, 19:54

QUOTE(Żuaw Śmierci @ 20/05/2012, 19:52)
MSZ Wydawnictwo zamierzając wydać tę syntezę historii Rosji popełnia błąd, gdyż rozprasza wysiłek. Doradzałbym natomiast skoncentrowanie się wyłącznie na historii wojskowej. W tygodniu podam trochę swoich pomysłów wydawniczych (mój plan zasadza się głównie na zdecydowanym wzmocnieniu okresu 1815-1918, nawet kosztem zaniedbania innych epok). Może Napoleon skusi się na wydanie którychś z nich.
*



Całkowicie się z kolegą zgadzam. Moim zdaniem skupienie się wyłącznie na historii wojskowości ze szczególnym uwzględnieniem okresu 1815-1918 oraz starożytności to najlepszy profil wydawniczy.
A Historię Rosji to najlepiej odpuścić (tak szczerze ile osób to kupi) i skupić się na innych propozycjach.





Napisany przez: napoleonv 21/05/2012, 20:00

Zobaczymy, jak nie spróbujemy to się nie dowiemy wink.gif
Mam już pierwsze rozdziały Sztuki wojennej Europy Zachodniej w epoce krucjat i powiem, że książka bardzo ciekawa. W sumie wziąłem ją w ciemno i nie wiem jeszcze czy uda się na niej coś zarobić, no ale nie samym chlebem człowiek żyje, a przyjemności też kosztują wink.gif, no chociaż żeby się zwracały wink.gif

Napisany przez: Tegetthoff 21/05/2012, 20:22

QUOTE(napoleonv @ 21/05/2012, 21:00)
Zobaczymy, jak nie spróbujemy to się nie dowiemy wink.gif
*



Tylko szkoda, że zamiast Historii Rosji swojej szansy nie dostał Companion Adkina...

QUOTE(napoleonv @ 21/05/2012, 21:00)
Mam już pierwsze rozdziały Sztuki wojennej Europy Zachodniej w epoce krucjat i powiem, że książka bardzo ciekawa. W sumie wziąłem ją w ciemno i nie wiem jeszcze czy uda się na niej coś zarobić, no ale nie samym chlebem człowiek żyje, a przyjemności też kosztują wink.gif, no chociaż żeby się zwracały wink.gif
*



Nie tak zupełnie w ciemno... wink.gif W końcu ja i koledzy poleciliśmy http://www.historycy.org/index.php?showtopic=78430&view=findpost&p=1021270

Mogę się założyć, że Sztuka wojenna Europy Zachodniej w epoce krucjat sprzeda się dużo lepiej niż Historia Rosji; companion moim skromnym zdaniem też by się lepiej sprzedał.

Napiszę jeszcze raz – super sprawa, że wydacie krzyżowców.


Napisany przez: napoleonv 21/05/2012, 20:30

Oj to kolegi zasługa wink.gif, ja już nie żałuję że się za to wziąłem, nie ma większej satysfakcji jak zrobienie dobrej książki.
Och żeby Adkin dostał szansę to trzeba byłoby poświęcić tak z 10 projektów wink.gif, pożyjemy zobaczymy, będą środki, które będzie można bez szkody nawet straty ich części rzucić w Adkina to nie zawaham się ich użyć wink.gif

Napisany przez: Marchi 21/05/2012, 21:41

Panowie, protestuję przed ograniczeniom Antyk + 1815-1918. To jest piękne, że nie wiadomo, czego się można spodziewać. Tu Cezar, a tu Wietnam smile.gif Mieszanka znakomita. Mimo, że z mojej epoki nic nie ma (i raczej się nie spodziewam:) ) to na krucjaty i Turków czekam i na pewno nabędę.

Napisany przez: Żuaw Śmierci 22/05/2012, 13:11

Generalnie proponowany przeze mnie główny przedział czasowy można poszerzać, np. o klasykę, większe syntezy itp. - jest np. taka ciekawa, przekrojowa praca poświęcona wojskowości starożytnych cywilizacji Mezopotamii (chyba ta sama seria, co Sztuka wojenna Europy Zachodniej 1000 - 1300)). To bym z wielką chęcią przeczytał.

Swoją drogą w naszej historiografii średniowiecze jest bardziej zaniedbane od antyku. Nie ma na ten przykład żadnej zwartej pracy dotyczącej sztuki wojennej islamu w tym okresie, a jest to ważny temat.

Odnośnie książki Murpheya, to zanim podejmę decyzję muszę zobaczyć spis treści, gdyż to z kolei nie mój przedział czasowy. rolleyes.gif Natomiast skoro już powiedzieliście w tematyce tureckiej A, to liczę na B w postaci jakiegoś opasłego tomiszcza poświęconego armii osmańskiej w XIX wieku (nie chodzi o skrótowy przegląd konfliktów zbrojnych, ale o wnikliwy opis samego sposobu funkcjonowania siły zbrojnej, przemian taktycznych, roli obcych misji wojskowych, znaczenia różnych broni itp. - coś na kształt Żmodikowów). Jak będę miał więcej czasu, postaram się coś takiego znaleźć.

Nasza literatura historyczna ma to do siebie, że o samym przebiegu wojen można jeszcze czasem trochę informacji odgrzebać, ale już o tym, co te wojny prowadziło - nie za bardzo. Na tym bym się koncentrował.

Napisany przez: napoleonv 22/05/2012, 14:18

Przesyłam spis treści (może się jeszcze trochę zmienić) do Turków, za kilka dni uaktualizujemy stronkę i też się tam znajdzie:

Spis treści

Lista ilustracji
Lista tabel
Mapy
Wstęp: zakres i cel pracy
Podziękowania

Realia polityczne: kontekst zmienny
Wojna na froncie wschodnim
Wojna na froncie zachodnim
Wojna z Ligą Świętą (1684-99)

Materialne ograniczenia wojen osmańskich: kontekst zmienny
Ograniczenia techniczne
Ograniczenia finansowe
Ograniczenia geograficzne
Granice motywacji
Granice władzy państwowej i przymusu

Wojsko i jego koszty: próba realistycznej oceny
Wojsko
Koszty

Przemieszczanie armii i transport wojskowy
Transport wojskowy Osmanów: skala przedsięwzięcia
Transport i jego koszty w lądowych kampaniach Osmanów

Zaopatrywanie armii
Dostawy zboża

Metody walki Osmanów: doświadczenie, kompetencje i stosowanie norm ówczesnych starć
Osmanowie i współczesna praktyka wojskowa
Architektura militarna i koszty modernizacji
Osmanowie w walce (cz. 1): duże oblężenie na przykładzie Bagdadu (1638)
Osmanowie w walce (cz. 2): rzeczywistość mniejszych operacji na przykładzie starć roku 1664
Osmanowie w walce (cz. 3): natura walki i jej udział w wojennych spustoszeniach

Motywacyjne i psychologiczne aspekty wojen Osmanów
Przywództwo i dowodzenie
Motywacja żołnierzy oraz inspiracyjna rola ideologii i religii
Poglądy ówczesnych kronikarzy osmańskich na materialną motywację wojen
Ceremoniał wojskowy
Przedbitewne zachęty, pobitewne nagrody

Skutki wojen Osmanów: zasadnicze elementy osmańskiego pragmatyzmu w sferze militarnej
Niszczycielskie następstwa wojen
Osmański pragmatyzm militarny
Redystrybucyjna funkcja wojen osmańskich

Podsumowanie – przekształcenia społeczne i militarne w Imperium Osmańskim
Obciążenia podatkowe
Pobór wojskowy i przeobrażenia społeczeństwa

Dodatki
Bibliografia
Skorowidz

Napisany przez: Napoleon7 22/05/2012, 21:52

Nic o flocie nie widzę.

Napisany przez: emigrant 22/05/2012, 22:30

QUOTE(Napoleon7 @ 22/05/2012, 21:52)
Nic o flocie nie widzę.
*


Wydaje mi się, że to taki obszerny temat, że piszący doszedł do wniosku, że zasługuje na oddzielną monografię...

Napisany przez: Żuaw Śmierci 23/05/2012, 12:32

Bardzo dziękuję. Spis treści zdecydowanie mnie przekonał na "tak". Nie jest to mój przedział czasowy, ale za to geograficzny. Problematyka też nigdy u nas od tej strony nie brana (i tak obszernie). Ciekawy będzie zapewne kontekst wojen na wschodnich rubieżach państwa.

Właśnie marzeniem moim byłoby wydanie pracy o podobnym kształcie, ale dotyczącej przekrojowo XIX stulecia (ewentualnie XVIII). Po polsku możemy o tym poczytać w zasadzie tylko w starych wspomnieniach i pamiętnikach naszych rodaków, a w dodatku informacje te, choć niezmiernie ciekawe, są naturalnie rozproszone i niepełne.

Napisany przez: emigrant 26/05/2012, 16:44

A macie dobre (fachowe) osoby do opracowywania pamietników?

Napisany przez: napoleonv 26/05/2012, 16:45

Do Źródeł Rembowskiego mamy jedną z najlepszych z możliwych.

Napisany przez: emigrant 26/05/2012, 16:52

To świetnie. jestem bowiem zdania, że pamiętniki (wspomnienia, dzienniki, itd.) wymagają rozbudowanych fachowych komentarzy. Wydawanie tego typu literatury bez objasnień, to... no, nie powiem, że kompletne nieporozumienie, ale w/g mnie poważny feler. A to się często, niestety, zdarza... sleep.gif

Napisany przez: napoleonv 26/05/2012, 16:54

No tak, ale trzeba wziąć pod uwagę dla ilu osób robi się takie pamiętniki, dla garstki wink.gif

Napisany przez: emigrant 26/05/2012, 17:03

QUOTE(napoleonv @ 26/05/2012, 16:54)
No tak, ale trzeba wziąć pod uwagę dla ilu osób robi się takie pamiętniki, dla garstki wink.gif
*


Jak bez opisów, to faktycznie, tylko dla asów w temacie. Ale w ogóle, to dość powszechnie czytana i lubiana literatura. Sam w Polsce mam całą półkę.
Pamietam, ze swego czasu np. "Pamiętnik zza grobu" Chateubrianda poszedł jak burza i nie zdążyłem się załapać. To samo "Listy z Rosji" de Custina, albo Moscovia Possevino. Potem wiele trudu mnie kosztowało, żeby je zdobyć... To wszystko znikało z półek jak burza. To samo pamietniki polskich arystokratek- panie się w tym zaczytywały. Wszystko, moim zdaniem zależy od tego, jak są opracowane, no i jak ciekawa jest postać. Takie np. wspomnienia ks. Meysztowicza z życia polskiego i litewskiego ziemiaństwa na wschodzie można łyżkami jeść... rolleyes.gif

Napisany przez: napoleonv 26/05/2012, 17:09

Ja mam raczej złe doświadczenia w tej kwestii, no ale nie zaprzeczam, że są perełki które się dobrze sprzedają, ale większość moim zdaniem marnie i nie zależy to od opracowania, czy też jego braku.

Napisany przez: emigrant 26/05/2012, 17:13

Tak sobie teraz pomyslałem, że te przykłady, które podałem na znikanie z półek, to były lata 80-te i wczesne 90-te. Wtedy jeszcze rynek był chłonny jak gąbka. Teraz ta sprzedaż rzeczywiście mogłaby wyglądać inaczej. Ty sie pewnie lepiej orientujesz, więc, po namysle, nie przeczę... rolleyes.gif

Napisany przez: P. Benken 31/05/2012, 8:13

Z tego co mi wiadomo zaczęły się prace redakcyjne nad "Antycznymi formacjami wojskowymi" (konkretnie nad I Rozdziałem). Podaję to info, bo wiem, że wielu na książkę oczekuje. smile.gif

Napisany przez: napoleonv 31/05/2012, 8:28

Potwierdzam. Książka ukazałaby się już w tamtym roku, ale z przyczyn niezależnych od wydawcy i autora dopiero teraz możemy wykonać redakcję.
Prace redakcyjne potrwają około miesiąca, tak więc pod koniec lipca książka powinna być już w sprzedaży.
pzdr

Napisany przez: ku140820 31/05/2012, 8:29

Dooobrze smile.gif to sobie w sierpniu zrobię jakieś zamówienie zapewne...

Napisany przez: Wanax 26/06/2012, 13:12

Bardzo cieszy oficjalna zapowiedź I t. Geschichte der Kriegskunst Delbrück'a rolleyes.gif Troszkę jednak smuci ahistoryczny hełm na okładce służący za nakrycie bojowe w filmie 300 Snydera & Millera sad.gif

user posted image

Zdecydowanie bardziej odpowiedni byłby ten egzemplarz.

user posted image.

Napisany przez: napoleonv 26/06/2012, 13:27

Dziękuje, człowiek uczy się całe życie wink.gif
Już jest historyczny wink.gif

Napisany przez: ku140820 27/06/2012, 15:31

To się nazywa szybka reakcja! biggrin.gif

Napisany przez: Prime 28/06/2012, 22:09

Witam. Czy z zapowiedzi NapoleonV zniknął tytuł poświęcony studium nad kampanią pruską 1806 roku?

Pzdr

Napisany przez: napoleonv 30/06/2012, 15:04

No niestety, problem z mapami, jak tylko go rozwiążemy wrócimy do tego projektu.

Napisany przez: napoleonv 3/07/2012, 19:51

Praca nad Kampanią Frydlandzką jest już na etapie końcowym.
Książka przerosła moje oczekiwania, w czym udział miał tłumacz i redaktor. Tekst jest świetny, ale mapki trochę słabe, ech Ci Amerykanie, książka kosztuje 60 dolarów, drukowana oczywiście w Chinach, tak więc mogliby zainwestować w porządnego grafika wink.gif, no ale ważne że czytelne.
pzdr

Napisany przez: kirow 4/07/2012, 14:25

Zauważcie, że Bellona odpuściła sobie mapy.

Infort który wystartował z nową jakością w tym zakresie teraz zrobił de facto to samo.

Okazuje się, że Napoleon także pasuje w tym temacie.

Szkoda gdzie indziej wydają całe atlasy lecz nam jak widać przyjdzie na takie wywczasy jeszcze poczekać.

Napisany przez: sargon 4/07/2012, 14:35

Hmmm, w sumie to ciekawe dlaczego?
Czyżby dobrzy rysownicy map byli jednocześnie bardzo drodzy, albo w ogóle takich brakuje (skrajnie mało prawdopodobne imho), czy może jest problem z jakimiś prawami autorskimi czy cuś?

Napisany przez: napoleonv 4/07/2012, 14:49

Czyta się świetnie, opis kampanii wzorowy, często czytając książkę autor skacze, tutaj jest konkret + mnóstwo szczegółów, zresztą już niedługo będzie dostępna i mam nadzieje, że Wasze wrażenia będą podobne.
Mapek nie odpuszczamy, mamy odpowiedzialną osobę w naszym wydawnictwie za robienie mapek i są one na przyzwoitym poziome - choćby w Bitwie pod Vittorią, ale jak robimy książkę na licencji to korzystamy z mapek które przesyłało nam wydawnictwo, przynajmniej w tym przypadku musieliśmy tak zrobić.
Mapek jest sporo, około 30, ale są to stare mapy a la Thiers na które wrzucono opisy, jest to czytelne, ale tak jak pisałem przy tej cenie książki mogliby zainwestować w grafika, a dlaczego tak nie zrobili, nie wiem, ale Amerykanie strasznie na takich rzeczach oszczędzają.

Napisany przez: Pietrow 4/07/2012, 16:57

Oczywiście zamówię "Kampanię frydlandzką", kiedy tylko się ukaże. Dla mnie mapy nie są przy czytaniu aż tak ważne (dla terenu Prus Wschodnich są w Sieci mapy Schroettera, są Messtischblatty - dla mnie starczy). Oczywiście map nigdy za wiele, jeśli są smile.gif .
Co do prośby o uwagi na temat właśnie rozesłanych książek:
- dziś otrzymałem przed godziną, więc uwagi tylko ogólne
- pracy Lynckera "Armia pruska 1714 - 1806" nie trzeba usprawiedliwiać: to klasyka i każdemu badaczowi opłaci się mieć to pod ręką w formie wolumenu (nawet kiedy prąd wyłączą) smile.gif; łza się w oku kręci podczas wyliczania jakie archiwalia znajdowały się w prowincjonalnych miasteczkach Prus Wschodnich;
- praca Bernarda Lipki "Królestwo Westfalii i jego armia w epoce napoleońskiej 1807 - 1813":
= książka jest tym za co się w tytule podaje (a to ważne)
= przy przeglądaniu wydaje się właściwie skonstruowana
= ilustracje mają dobry poziom edytorski
= załączone 2 kolorowe mapy wydają się wystarczające dla omawianego tematu (mapy dotyczące np. kampanii 1812 roku są łatwo dostępne gdzie indziej)
= dobór aneksów bardzo dobry - dają pogląd na tytułowe: królestwo i armię.

Napisany przez: napoleonv 4/07/2012, 17:56

Dziękuje, liczę na dalsze uwagi, zwłaszcza odnośnie Kawalerii Rzymskiej, sporo pracy włożyliśmy w tą książkę wink.gif

Mam pytanie, czy warto rzucić się na prace von Domaszewskiego i może ktoś byłby chętny ją dla nas przetłumaczyć?
pzdr

Napisany przez: Pietrow 4/07/2012, 18:10

Moja wiedza nt. jazdy rzymskiej wystarczy wprawdzie dla celów szkolnych, niemniej nie jest taka, bym się kompetentnie wypowiadał o szczegółach. Chętnie za to przeczytam opinie "starszych (stażem) i mądrzejszych" w temacie.
Czy z powyższych uwag odnośnie Arnolda & Co "Kampanii frydlandzkiej" zdaje się wynikać termin edycji wcześniejszy od pierwotnie zapowiadanego "III kwartału 2012"? Byłoby świetnie smile.gif .

Napisany przez: napoleonv 4/07/2012, 18:23

Ja też nie jestem znawcą, dlatego też ciekawy jestem opinii bardziej znających temat osób - powiem tylko, że autorka przecierała oczy, że tłumaczenie i wydanie zajęło nam tak mało czasu, a wcale nie było to takie proste, sporo trudnych terminów, tak więc będę wdzięczny za opinie.
Co do Frydlandu - to na 99,9 % będzie w sierpniu, wraz z kilkoma innymi książkami, kończymy Sztukę wojenną France'a, Nafzigera, Antyczne formacje i kilka innych - tak więc działamy prężnie, coraz więcej księgarni zgłasza się do nas, a i opinie czytelników mobilizują do jeszcze bardziej wytężonej pracy wink.gif

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 4/07/2012, 19:47

QUOTE(napoleonv @ 4/07/2012, 18:56)
Dziękuje, liczę na dalsze uwagi, zwłaszcza odnośnie Kawalerii Rzymskiej, sporo pracy włożyliśmy w tą książkę wink.gif
*

Ja się chętnie ustosunkuje do tej pozycji jak tylko ją zamówię, a to jest uzależnione od wydania kolejnych pozycji:
http://napoleonv.pl/opis/2155484/antyczne-formacje-wojskowe.html
http://napoleonv.pl/opis/3199847/pierwsza-wojna-punicka.html
http://napoleonv.pl/opis/3419052/auxilia-oddzialy-pomocnicze-cesarskiej-armii-rzymskiej.html
http://napoleonv.pl/opis/3129310/sztuka-wojenna-turkow-osmanskich-1500-1700.html

Ponadto chętnie zamówię pozycje:
http://napoleonv.pl/opis/3412111/wojny-diadochow-323-281-pne.html
http://napoleonv.pl/opis/3412108/wojna-beocka-379-371-pne-koniec-hegemonii-sparty.html

Czy można to jakoś już teraz zamówić albo zarezerwować (oczywiście za jakąś przedpłatą), aby otrzymać jedną przesyłką (gdyby napoleonv był zainteresowany proszę o kontakt na PM)?


Napisany przez: Karol XII 4/07/2012, 20:33

A kiedy możemy się spodziewać "Pierwszej wojny punickiej"? Nie ukrywam, że to mój numer 1 na liście zakupów książkowych.

Napisany przez: Shell 4/07/2012, 21:00

ja podobnie jak Divus Iulius wink.gif

planuję zakup 6-7 pozycji antycznych, no ale jak się ukażą smile.gif


Napisany przez: AlbertWarszawa 4/07/2012, 21:42

Czy są jakieś plany wydania książek o I wojnie światowej, oprócz tego: http://napoleonv.pl/opis/3143753/kawaleria-niemiecka-w-polsce-1914-1915.html ? Bo to taka "pierwsza jaskółka" jeśli chodzi o tę tematykę - czy będą kolejne? smile.gif

EDIT: o przepraszam, właśnie popatrzyłem na ofertę wydawnictwa, a tam dwie kolejne książki z zakresu I wojny, którymi wydawca chyba się nawet tu nie chwalił!

http://napoleonv.pl/opis/3419057/niemieckie-naczelne-dowodztwo-w-latach-1914-1916.html
http://napoleonv.pl/opis/3419053/wojna-pancerna.html

Czy będą jakieś inne tego typu wznowienia albo nowe opracowania? smile.gif

I czy na stronie wydawnictwa pojawią się namiary na księgarnie, w których można nabyć jego książki? Gdzie w tym momencie są osiągalne w Warszawie?

Napisany przez: P. Benken 5/07/2012, 6:38

Jeśli chodzi o Warszawę, to na pewno w księgarni Bellony.

Napisany przez: Barg 5/07/2012, 7:11

QUOTE(AlbertWarszawa @ 4/07/2012, 21:42)
I czy na stronie wydawnictwa pojawią się namiary na księgarnie, w których można nabyć jego książki? Gdzie w tym momencie są osiągalne w Warszawie?
*


Podejdź do Pelty na Świętokrzyskiej, jeszcze tydzień temu było kilkanaście pozycji.

Napisany przez: napoleonv 5/07/2012, 7:30

W Warszawie to Pelta, Bellona, Prus i Klio z tym, że Pelta ma najaktualniejszą ofertę - dwa razy w miesiącu otrzymują dostawy.

Minus zapowiedzi jest taki, że zawsze na coś się czeka, a tu na bieżąco trzeba regulować należności, i chyba lepiej dla wydawnictwa z nich zrezygnować wink.gif.

I wojna punicka powinna być w październiku, przynajmniej tak zakładamy, ale z tłumaczeniami jest trochę tak jak z operacją na ,,żywym" organizmie, do końca nie wiadomo co wyskoczy, ale jak na razie idzie nam to dość płynnie.

Z I wojny będzie sporo wznowień, jeśli znacie jakieś starsze prace, które warto przetłumaczyć to dajcie znać, z licencjami na razie pasujemy, sporo zainwestowaliśmy i musimy zobaczyć czy w ogóle jest sens się w to bawić, no chyba, że jakiś autor się zgłosi, to chętnie wydalibyśmy coś z tej tematyki.

Napisany przez: ConradP 5/07/2012, 10:43

QUOTE
W Warszawie to Pelta, Bellona, Prus i Klio z tym, że Pelta ma najaktualniejszą ofertę - dwa razy w miesiącu otrzymują dostawy

No w Warszawie to chyba jeszcze Księgarnia Historyczna
http://ksiazkihistoryczne.pl/

Tak widzę, że inne wydawnictwa na wakacje zmniejszają tempo wydawania i idą na urlopy, a Napoleon wtedy jeszcze przyspiesza. Ot widać geniusz strategiczny wink.gif
Oby tylko jakość redakcyjna przy tej ilości była na przyzwoitym poziomie.

Napisany przez: AlbertWarszawa 5/07/2012, 11:09

Dziękuję za namiary na księgarnie w Warszawie. A więc najlepiej wybrać się do Pelty. Chociaż pewnie częściej będę zamawiał przez Internet.

Brawo za "wejście" w ciągle pokrytą wieloma białymi plamami na naszym rynku książkowym I wojnę światową. "Niemieckie naczelne dowództwo" mam w wydaniu międzywojennym, ale fajnie, że wychodzi ponownie - sporo osób będzie mogło się zapoznać z tą trudną dotychczas do zdobycia książką. A może zaszaleję i kupię to nowe wydanie, mimo posiadania starego wink.gif
Natomiast na pewno kupię "Wojnę pancerną" Eimannsbergera, której w wersji polskojęzycznej poszukiwałem od lat (niemieckojęzyczną mam). Brawa dla osoby, która Ci zasugerowała wydanie tej pracy (a może to Ty sam na to wpadłeś?) smile.gif
Trochę wartościowych książek na temat I wojny światowej wyszło u nas w okresie międzywojennym, warto by było zrobić reprinty. Ale konkurencja nie śpi, niektórzy już na to wpadli i wydali kilka książek (www.tradytor.info), więc chyba dobrze by było wybrać parę tytułów i wydać je w miarę szybko, zanim inni o tym pomyślą wink.gif

Napisany przez: napoleonv 5/07/2012, 11:53

No fajne rzeczy wydają, szkoda tylko, że w miękkiej oprawie.
W sierpniu ukaże się kilka prac, Buat, Volkmann, Ritter, no i jeszcze kilka, prace są już mocno zaawansowane.

Co do jakości to czuwa nad nią sztab ludzi, wydawca musi tylko to dobrze zorganizować, ot taki średniej klasy Berthier i da rade wink.gif

Napisany przez: ku140820 5/07/2012, 12:19

QUOTE("napoleonv")
W sierpniu ukaże się kilka prac, Buat, Volkmann, Ritter, no i jeszcze kilka, prace są już mocno zaawansowane.

U Was czy w Tradytorze?

Napisany przez: Krzysztof M. 5/07/2012, 13:33

QUOTE
"Niemieckie naczelne dowództwo" i "Wojna pancerna" to naprawdę świetne "niespodzianki" (zwłaszcza ta 1wsza).


Nie chcę studzić entuzjazmu, ale wartość quasi-wspomnień Falkenhayna jest ograniczona. "Naczelne Dowództwo" zostało napisane szybko, dla pieniędzy i bez dostępu do dokumentów.

Napisany przez: Barg 5/07/2012, 13:36

QUOTE(Krzysztof M. @ 5/07/2012, 13:33)
QUOTE
"Niemieckie naczelne dowództwo" i "Wojna pancerna" to naprawdę świetne "niespodzianki" (zwłaszcza ta 1wsza).


Nie chcę studzić entuzjazmu, ale wartość quasi-wspomnień Falkenhayna jest ograniczona. "Naczelne Dowództwo" zostało napisane szybko, dla pieniędzy i bez dostępu do dokumentów.
*



A "Wojna pancerna"? Tą pozycję sobie zamówiłem akurat, choć całkowicie w ciemno.

Napisany przez: Krzysztof M. 5/07/2012, 13:40

QUOTE
A "Wojna pancerna"? Tą pozycję sobie zamówiłem akurat, choć całkowicie w ciemno.


Eismannberger to klasyka - zapomniany trochę teoretyk austriacki, w cieniu Guderiana, ale moim zdaniem warto. Sam chętnie zakupię.


Napisany przez: AlbertWarszawa 5/07/2012, 13:46

QUOTE(Krzysztof M. @ 5/07/2012, 14:40)
QUOTE
A "Wojna pancerna"? Tą pozycję sobie zamówiłem akurat, choć całkowicie w ciemno.


Eismannberger to klasyka - zapomniany trochę teoretyk austriacki, w cieniu Guderiana, ale moim zdaniem warto. Sam chętnie zakupię.
*



Tak jest, dla mnie osobiście to ciekawsza z tych dwóch pozycji, zakup obowiązkowy smile.gif
Jakby ktoś nie wiedział co to za ustrojstwo na okładce, to jest to przód czołgu A7V (wycięty ze znanego mi, większego zdjęcia pokazującego cały czołg) smile.gif

Napoleonie, prowadzisz moim zdaniem (i nie jest ono odosobnione) najlepsze obecnie w Polsce wydawnictwo zajmujące się wydawaniem książek z zakresu historii wojskowości. Rozmach niespotykany na naszym rynku, zmazywanie licznych "białych plam", terminy wydania książki od oddania tekstu jakieś 8 razy krótsze, niż w Bellonie czy Inforcie (3 miesiące wobec około 24), wyłącznie twarde oprawy, a więc konkurencja zostaje daleko w tyle. Tak trzymać!

Napisany przez: napoleonv 5/07/2012, 14:31

Dziękuje, bardzo mi miło, stajemy na głowie żeby stworzyć coś wyjątkowego, nie wszystko jeszcze wychodzi tak jakbym chciał, ale myślę, że jest stopniowy progres.
Mnie osobiście cieszy, że współpracują z nami prawdziwi specjaliści, i to dzięki ich pracy możemy wydawać coraz lepsze książki, no i w tym miejscu mogę tylko podziękować autorom, tłumaczom i redaktorom za to, że nam zaufali i podzielili się swoją nieprzeciętną wiedzą, bez nich nawet Napoleon nie wygrałby żadnej bitwy wink.gif

Napisany przez: rhetor 5/07/2012, 14:45

tylko kiedy ja to wszystko przeczytam i gdzie to będę trzymał biggrin.gif

Napisany przez: napoleonv 5/07/2012, 18:22

Może znajdzie się jednak jakiś kącik wink.gif, a jeśli chodzi o czas to ma być śnieżna i mroźna zima, a wiadomo nic tak nie rozgrzewa jak odgłos ognia karabinowego za oknem wink.gif

Zapomniałem Rittera, chodzi o Wojnę powietrzną, poza tym na widelcu jest jeszcze takie coś: Zwycięstwa serbskie 1914 roku - Desmazesa.

Wczytuje się właśnie w kolejny rozdział Camona, praca już jest mocno zaawansowana, jak wiecie tłumaczy ją autor Sedanu i jestem pod wrażeniem, radzi sobie z tą nie łatwą książką wyśmienicie, manewry, kontrmanewry, manewr na tyły, wszystko jest tak szczegółowe, ech serce rośnie, aż dziw bierze, że nikt nie zrobił tego wcześniej, to nawet nie klasyka, a arcyklasyka wink.gif

Napisany przez: AlbertWarszawa 5/07/2012, 20:40

QUOTE(napoleonv @ 5/07/2012, 19:22)
Zapomniałem Rittera, chodzi o Wojnę powietrzną, poza tym na widelcu jest jeszcze takie coś: Zwycięstwa serbskie 1914 roku - Desmazesa.
*



Desmazesa kompletnie nie znam, nawet nie słyszałem o tej pracy. A Ritter mi się "obił o uszy" (a raczej oczy) i swego czasu na to polowałem, ale to strasznie rzadka pozycja. Tematyka bardzo ciekawa, jakość tekstu mi nieznana (może ktoś zna i się podzieli opinią), ale tak czy siak biorę smile.gif Dotychczas nie kupowałem książek wydawnictwa (natomiast wielokrotnie kupowałem oferowane przez Ciebie książki na Allegro lub przez Twoją stronę internetową), ale ponieważ zapowiada się ofensywa pierwszowojenna, to mój portfel już płacze, bo kupię wszystko lub prawie wszystko wink.gif

Napisany przez: napoleonv 5/07/2012, 22:05

Myślę, że mało kto zna, a kompletny egzemplarz to chyba nikt nie ma, sam jak natknąłem się kilka lat temu na tą pozycję byłem w lekkim szoku, bo wydawało mi się, że akurat znam przedwojenną literaturę bardzo dobrze, no ale pewnie jeszcze są takie miłe niespodzianki, ale trzeba mocno poszperać wink.gif

A Buata to oczywiście strategicy wink.gif

No nic trzeba kończyć dziś pracę...

Napisany przez: wysoki 6/07/2012, 17:39

QUOTE
poza tym na widelcu jest jeszcze takie coś: Zwycięstwa serbskie 1914 roku - Desmazesa.

To by nawet mnie zainteresowało, choć nie przepadam za I wojną smile.gif ale jak ta książeczka wygląda od strony mapek? Bo 127 stron to trochę skąpo...


Napisany przez: Janek K. 20/07/2012, 8:13

Czy to już koniec zapowiedzi na sierpień, czy jeszcze coś dojdzie? Pytam bo szykuje zamówienie i nie wiem czy jeszcze poczekać (zdaje się że Antyczne formacje i Żołnierz Imperialny miały być latem). Jeżeli w sierpniu nic więcej się nie pojawi to na kiedy planowany jest następny wysyp nowości?


Napisany przez: napoleonv 20/07/2012, 8:39

Kończymy prace nad około 10 publikacjami, które powinny ukazać się w dwóch rzutach - pierwszy koniec sierpnia, drugi połowa września.
pzdr

Napisany przez: napoleonv 7/08/2012, 7:39

W sumie mieliśmy już w tym roku nie szaleć, ale dostaliśmy dobrą propozycję na wydanie The Roman army at war i jesteśmy o krok od podpisania umowy wink.gif Jak dobrze pójdzie to jeszcze w tym roku może udać się wydać tą książkę.
pzdr

Napisany przez: Shell 7/08/2012, 7:43

rozumiem, że chodzi o pracę Goldsworthy'ego:

The Roman Army at War 100 BC - AD 200

Napisany przez: napoleonv 7/08/2012, 8:12

Tak
pzdr

Napisany przez: ku140820 7/08/2012, 8:24

Ech, kurczę... mam to w oryginale, ale pewnie się skuszę...

Napisany przez: napoleonv 7/08/2012, 8:31

Mam nadzieje wink.gif

Napisany przez: ku140820 7/08/2012, 8:44

Ja się już "skuszam" na Wojny Punickie Lazenby'ego (najpierw na pierwszą) - a pewnie niedługo zrobię zamówienie na parę pozycji, tylko musze uporac się z przestrzenia pólkową wink.gif

Napisany przez: Tegetthoff 7/08/2012, 8:58

Ja myślę, że więcej osób się skusi... wink.gif

Naprawdę świetna wiadomość na początek dnia.
Tak trzymać.

A jaka jest sytuacja z France`m bo na stronie jest czerwiec 2012 ?

Napisany przez: napoleonv 7/08/2012, 9:03

Zapomniałem zmienić. Myśleliśmy, że pójdzie nam łatwiej, ale książka sprawiła trochę problemów, powinna ukazać się przed 15 września.

Napisany przez: Tegetthoff 7/08/2012, 9:06

I kolejna dobra wiadomość.

To paczkę mam gotową rolleyes.gif

Napisany przez: Paul Yank 17/08/2012, 13:32

Pytanie spoza tematyki rzymskiej. Kiedy (w którym miesiącu) będzie ,,Kampania 1814"?

Napisany przez: napoleonv 17/08/2012, 17:00

Może uda się pod koniec roku, ale nie obiecuję bo sporo pracy przed nami wink.gif

Napisany przez: ku140820 18/08/2012, 6:20

A czy wiadomo już coś konkretniejszego o ksiażce p. Daniela Budacza ("Antyczne formacje wojskowe")?

Napisany przez: napoleonv 18/08/2012, 7:13

Do niedzieli mam otrzymać zredagowany tekst, więc powinniśmy się wyrobić do końca września.

Napisany przez: napoleonv 20/08/2012, 22:56

Wrzuciliśmy trochę nowych zapowiedzi na ten i przyszły rok:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

To jeszcze nie wszystko wink.gif
pzdr

Napisany przez: szapur II 21/08/2012, 0:44

Książka Goldsworthy'ego to nie tak do końca "historia wojskowości rzymskiej", tytuł i zawartość współgrają "Rzymska armia w wojnie".

Napisany przez: emigrant 21/08/2012, 6:24

QUOTE(napoleonv @ 20/08/2012, 22:56)
Wrzuciliśmy trochę nowych zapowiedzi na ten i przyszły rok:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

To jeszcze nie wszystko wink.gif
pzdr
*


Jeśli chodzi o mnie, to mam spokojnie nastepną dostawę bez płacenia za przesyłkę... rolleyes.gif
Nie mogę się zaś doczekać spisu treści tego:
http://napoleonv.pl/opis/3506283/bohemond-i-ksiaze-antiochii.html

Napisany przez: napoleonv 21/08/2012, 6:25

Jeszcze się nad tym zastanowimy, ale na razie zostawimy jak jest.
pzdr

Napisany przez: Barg 21/08/2012, 6:53

Jak się ma Wojna o Falklandy 1982 P. Korzeniowski do książki K. Kubiaka Wojna Falklandzka 1982 (nie z serii HB)? Kubiak to renoma (jak dla mnie), pana Korzeniowskiego to nic nie czytałem.

Napisany przez: Shell 21/08/2012, 7:14

Popieram Szapura smile.gif

Ciut lepszym tytułem byłoby:
"Rzymska armia na wojnie" lub też "Armia rzymska w czasie wojny"...

Coś w tym stylu.

Napisany przez: Marchi 21/08/2012, 7:32

Falklandy też świetnie opisane w Kubiaka "Działania sił morskich po drugiej wojnie światowej". W ogóle ta 1000str. (na każdej stronie dwie kolumny maczkiem, masa schematów i map) to biblia dla mnie, jeśli chodzi o temat po Polsku.

Ciekaw bardzo jestem książki o Boemundzie. Można coś przybliżyć na jej temat?

Napisany przez: sargon 21/08/2012, 8:46

QUOTE(Shell @ 21/08/2012, 8:14)
Popieram Szapura smile.gif

Ciut lepszym tytułem byłoby:
"Rzymska armia na wojnie" lub też "Armia rzymska w czasie wojny"...

Coś w tym stylu.
*

Zdecydowanie.
Powiedziałbym, ze pierwszy podany przez Ciebie tytuł lepszy, mimo że drugi lepiej oddaje "ducha" oryginału... ale dziwniej brzmi imho smile.gif
Przy czym wg mnie powinno raczej być "Armia rzymska na wojnie" - jak np. wojsko polskie, spółka Skarbu Państwa, rajtuzy babci (przydawka "czyj?" w tak prostych przypadkach myślę że lepiej jak występuje jako druga. Bardziej rozbudowane zdania to już rzecz jasna inna broszka)

Napisany przez: Shell 21/08/2012, 9:11

tak, oczywiście "Armia rzymska na wojnie"...

Napisany przez: napoleonv 21/08/2012, 9:14

Dziękuje za sugestie, na pewno je rozważymy.
Co do Falklandów to postaramy się wrzucić spis, treści, będą też fragmenty.

Napisany przez: szapur II 21/08/2012, 12:27

QUOTE(sargon @ 21/08/2012, 8:46)
QUOTE(Shell @ 21/08/2012, 8:14)
Popieram Szapura smile.gif

Ciut lepszym tytułem byłoby:
"Rzymska armia na wojnie" lub też "Armia rzymska w czasie wojny"...

Coś w tym stylu.
*

Zdecydowanie.
Powiedziałbym, ze pierwszy podany przez Ciebie tytuł lepszy, mimo że drugi lepiej oddaje "ducha" oryginału... ale dziwniej brzmi imho smile.gif
Przy czym wg mnie powinno raczej być "Armia rzymska na wojnie" - jak np. wojsko polskie, spółka Skarbu Państwa, rajtuzy babci (przydawka "czyj?" w tak prostych przypadkach myślę że lepiej jak występuje jako druga. Bardziej rozbudowane zdania to już rzecz jasna inna broszka)
*



Można jeszcze "Armia rzymska w boju" smile.gif

Napisany przez: ku140820 22/08/2012, 2:48

QUOTE(Barg @ 21/08/2012, 7:53)
Jak się ma Wojna o Falklandy 1982 P. Korzeniowski do książki K. Kubiaka Wojna Falklandzka 1982 (nie z serii HB)? Kubiak to renoma (jak dla mnie), pana Korzeniowskiego to nic nie czytałem.
*



Kubiak z HB to taki skondensowany "duży" Kubiak, bez aneksów, zdjęć itp.

Jeśli chodzi o tłumaczenie tytułu ksiazki Goldsworthy'ego: zdecydowaine powinno byc "Armia rzymska na wojnie" - bo to jest istotą tej pracy; nie jakieś "dzieje wojskowości" tylko opisanie MECHANIZMU, jakim była armia rzymska, w trakcie jego PODSTAWOWEGO DZIAŁANIA: robienia bliźnim krzywdy. I to we wszystkich aspektach, od stricte "morderczego", po logistykę, transport, dowodzenie itp.
To wynika zresztą z samego wstępu, gdzie Goldsworthy wprot pisze, że "opisując armię należy wziąć pod uwagę przede wszystkim to, do czego była przeznaczona: do prowadzenia wojny i do zabijania".

I jeszcze jedno:
w ksiażce p. Szubelaka czy możnaby zmienić okładkę?
http://napoleonv.pl/opis/3506286/legionista-cezara-studium-uzbrojenia.html
Ten bohomaz bowiem nie przypomina niczego, co miałoby jakikolwiek związek z rzymskim legionistą, a już szczególnie z legionistą czasów Cezara.

Napisany przez: napoleonv 22/08/2012, 6:36

Taką okładkę chciał autor.
pzdr

Napisany przez: ku140820 22/08/2012, 11:47

Na Jowisza! A nie można by z tym autorem porozmawiać? Bo hełma gdzieś z oklic wieku III-IV, tarczę z okresu pryncypatu, a "zbroję" ma wykrojoną w stylu późnośredniowiecznym - to w ogóle jakaś tunika jest, a nie zbroja.
Sorry, ale jeśli "studium bronioznawcze" ma mieć coś takiego na okłądce, to ja mam bardzo poważne wątpliwości co do wiedzy autora.
Nb. gdzieś tu swego czasu była dyskusja o jego książce o hoplitach - że merytorycznie była ponoć kiepska i w ogóle...

Napisany przez: Krzysztof M. 22/08/2012, 12:07

A może autor książki sam narysował tego żołnierza i dlatego się upiera? Znawcą nie jestem, ale rzeczywiście przypomina on wszystko, tylko nie legionistę Cezara wink.gif

Nie, chyba jednak podpis jest kogoś innego smile.gif

Napisany przez: napoleonv 22/08/2012, 12:21

Dziękuje za uwagi, zapytam autora.
pzdr

Napisany przez: Wanax 22/08/2012, 15:11

Hoplita to bardzo przyzwoita monografia naładowana sporą dawką rzetelnych informacji. W Polsce praca pionierska. Można zakładać, że studium o legioniście utrzyma ten poziom. Tym bardziej, że jest to rozwinięcie doktoratu oraz pierwszego wydania z 1999. Poniżej recenzje, które znalazłem w necie.

http://www.starozytnosci.pl/files/Issue03/Recenzje.pdf
http://www.konflikty.pl/a,733,Ksiazki,Hoplita_grecki_VII-V_w._p.n.e._Studium_bronioznawcze_-_Bronislaw_Szubelak.html

Wizerunek piechura z okładki to faktycznie antyreklama książki. Koniecznie trzeba przekonać autora do zmiany na coś bardziej podobnego jn.

user posted image

Napisany przez: sargon 22/08/2012, 17:06

QUOTE(Wanax)
Hoplita to bardzo przyzwoita monografia naładowana sporą dawką rzetelnych informacji.
"Przyzwoita" mozna powiedzieć, ze to dobre okreslenie smile.gif - zawiera sporo rzetelnych informacji i sporo błędnych:
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=89663&view=findpost&p=1030056
http://www.historycy.org/index.php?showtopic=49787&view=findpost&p=523113

Napisany przez: Barg 23/08/2012, 9:10

Co do tej zapowiedzi, pozycji Husaria Koronna w wojnie polsko-tuerckiej 1672-1676, to czy któryś z Kolegów mógłby coś napisać? Rozumiem, że nikt oczywiście jeszcze pracy nie czytał, ale być może zna autora i czy może go i jego prace polecić?

http://napoleonv.pl/opis/3506282/husaria-koronna-w-wojnie-polsko-tureckiej-1672-1676.html

Napisany przez: Shell 23/08/2012, 11:28

autor jest pracownikiem naukowym UKSW. Doktorantem w Katedrze Historii Wojskowości Nowożytnej UKSW u profesora Mandziuka.

Wiem tylko, że publikował m.in. tutaj:
http://histwoj.waw.pl/dzialalnosc/publikacje/na-z-gory-upatrzonych-pozycjach/


Napisany przez: napoleonv 24/08/2012, 14:30

Jak wiecie wznawiamy również starsze prace, po wielu staraniach wznowimy pod koniec roku dwie bardzo cenne i rzadkie pozycje:
Juliusz Willaume: Fryderyk August jako Książę Warszawski, w tym roku już nie damy rady ale prawdopodobnie na początku przyszłego wznowimy prace Skałkowskiego.
a także: Leonard Żyrkiewicz, Samochody pancerne : historia, organizacja, opis, taktyka, wykorzystanie i zwalczanie

pzdr

Napisany przez: Balcar 24/08/2012, 14:39

QUOTE
Jak wiecie wznawiamy również starsze prace, po wielu staraniach wznowimy pod koniec roku dwie bardzo cenne i rzadkie pozycje:
Juliusz Willaume: Fryderyk August jako Książę Warszawski, w tym roku już nie damy rady ale prawdopodobnie na początku przyszłego wznowimy prace Skałkowskiego.


Super wiadomość.
Co do Skałkowskiego, które jego prace zamierza wydać wydawnictwo ?

Napisany przez: napoleonv 24/08/2012, 14:53

Na pierwszy rzut pójdzie O cześć, później O kokardę, Oficerowie stu dni (to wrzucimy do jakiś studiów), Polacy na San Domingo i w końcu Polacy w kampanii w Egipcie (całość po francusku). W tekstach jest sporo francuszczyzny, i chcemy ją przetłumaczyć tak żeby ułatwić odbiór tych publikacji.

Napisany przez: napoleonv 28/08/2012, 21:18

Zapraszam do zapoznania się z kolejnymi, jesienno-zimowymi zapowiedziami:
http://napoleonv.pl/opis/3515713/bull-run-1861-bitwa-i-kampania.html
http://napoleonv.pl/opis/3515714/press-gang-na-morzu-i-na-brzegu.html

To jeszcze nie wszystko, ale chyba już większość wink.gif

Napisany przez: Shell 29/08/2012, 8:36

Bull Run!

super smile.gif


Napisany przez: Stonewall 29/08/2012, 10:11

Drodzy Forumowicze!
Wojna secesyjna i konflikt Brytyjczyków z Zulusami wiodą prym w polskojęzycznej literaturze tyczącej się wojen II połowy XIX wieku. Gdzie książki o innych wydarzeniach?

Napisany przez: napoleonv 29/08/2012, 10:27

To nasza pierwsza książka o wojnie secesyjnej, zapowiada się wybornie, ktoś ją zachwalał na forum strategie.net.pl, poradziłem się doktoranta, który pisze pracę na temat tej wojny i potwierdził, że jest to bardzo dobra pozycja, choć ma małe niedociągnięcia, które jest jednak wstanie sprostować, zobaczymy, ciekawy jestem jakie będzie zainteresowanie wink.gif

Napisany przez: Stonewall 29/08/2012, 11:38

Wasza Cesarska Mość!
Dodajmy, że doktorant przetłumaczył i zredagował wspomnianą pracę. Chodzi oczywiście o Juliusza Tomczaka z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Szkoda, że wydawca otwarty na tematykę ACW dotąd nie sięgnął chociażby po Risorgimento, czy Einigungskriege. Rozumiem, że wydawcę tego interesują tylko sprawdzeni już autorzy i tematy nośne na forach internetowych.

Napisany przez: napoleonv 29/08/2012, 11:42

Jest w trakcie tłumaczenia i redakcji wink.gif
Jak najbardziej interesuje, i jak byłoby jakieś ciekawe opracowania to chętnie bym wydał wink.gif

Napisany przez: Marchi 29/08/2012, 11:47

QUOTE(Stonewall @ 29/08/2012, 11:38)
Rozumiem, że wydawcę tego interesują tylko sprawdzeni już autorzy i tematy nośne na forach internetowych.
*



Stonewallu, nie rozumiem sensu tej wypowiedzi. Mógłbyś nieco rozjaśnić? To jakiś przytyk?

Napisany przez: wysoki 29/08/2012, 19:34

QUOTE
Szkoda, że wydawca otwarty na tematykę ACW dotąd nie sięgnął chociażby po Risorgimento, czy Einigungskriege. Rozumiem, że wydawcę tego interesują tylko sprawdzeni już autorzy i tematy nośne na forach internetowych.

Ale NapoleonV na swojej stronie ma takie ogłoszenie (mam nadzieje, że się nie obrazi iż je tu przytoczę - prawa autorskie, te sprawy smile.gif ):

"Zapraszamy do współpracy Autorów.

Nasze wydawnictwo specjalizuje się w publikacjach z dziedziny historii wojskowości.

Nasze publikacje są starannie wydane, książki drukujemy na dobrej jakości papierze i w twardej oprawie.

Zainteresowane osoby prosimy o przesłanie następujących informacji:

- Tytuł pracy

- Spis treści wraz z zakładaną objętością przyszłej publikacji

(Liczba arkuszy lub stron A4 word - format standardowy)

- Fragment pracy

- Bibliografia

Adres kontaktowy:

napoleonv@o2.pl"




Napisany przez: napoleonv 29/08/2012, 20:30

Zgadza się, każdy może do nas napisać, nawet jeśli praca jest jeszcze w powijakach to jeśli temat nas zainteresuje to na pewno będziemy kibicowali w jej napisaniu i wydaniu.

Napisany przez: napoleonv 3/09/2012, 6:02

Uff. kolejny dzień wink.gif
Za namową jednego z forumowiczów zdecydowaliśmy się wydać tłumaczenie Historii kawalerii Denisowa.
Powoli robimy również plany na I połowę przyszłego roku:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

Napisany przez: Piegziu 3/09/2012, 7:23

Niestety nic ciekawego dla mnie. sad.gif
Praktycznie brak dws. sad.gif

Napisany przez: napoleonv 3/09/2012, 8:17

No tak, na razie Z DWS nic nie mamy, a szkoda, no ale może w końcu coś się uda wydać z tego tematu.

Nie znam tej pozycji, ale wygląda interesująco, zresztą Helion wydaje dobre książki.

Napisany przez: ConradP 3/09/2012, 9:05

Z zapowiedzie dwie biorę: Fontenoy i Wojny Marlborougha. Może niech fachowcy językowi się wypowiedzą, ale wydaje mi się, że lepiej by było "Wojny Marlborough" albo "Wojny Marlborogh'a", bo tak jak teraz, to dla mnie trochę dziwnie wygląda...

A przy okazji Fontenoy wyszła niedawno nowa gra planszowa o tej bitwie wink.gif
http://fortgier.pl/p/2/22794/the-battle-of-fontenoy-wojenne.html

Napisany przez: napoleonv 3/09/2012, 9:28

Szkoda, że te gry nie są w naszym języku, może warto by je przetłumaczyć i wydać u nas wink.gif

Napisany przez: wysoki 3/09/2012, 9:58

Fontenoy p. Skrine'a - bardzo dobrze smile.gif .
Gry - mamy na forum odpowiedni dział, można tam popytać czy to się opłaci.

Napisany przez: rhetor 3/09/2012, 10:28

QUOTE(ConradP @ 3/09/2012, 9:05)
Z zapowiedzie dwie biorę: Fontenoy i Wojny Marlborougha. Może niech fachowcy językowi się wypowiedzą, ale wydaje mi się, że lepiej by było "Wojny Marlborough" albo "Wojny Marlborogh'a", bo tak jak teraz, to dla mnie trochę dziwnie wygląda...


Jeśli na końcu obcojęzycznego nazwiska nie występuje samogłoska, wówczas apostrofu nie dajemy. Dlatego "Wellington" - "Wellingtona", "Marlborough" - "Marlborougha", "Nelson" - "Nelsona" ale "Montgomery" - "Montgomery'ego", "Uxbridge" - "Uxbridge'a" itd.

Napisany przez: napoleonv 4/09/2012, 10:27

Mam już pierwsze fragmenty tłumaczenie Delbrucka, no coś pięknego, tak więc wypada podziękować osobom które go polecały, w planach mamy wydanie całości prac Delbrucka.
Pozdrawiam

Napisany przez: Barg 6/09/2012, 19:38

QUOTE(napoleonv @ 6/09/2012, 19:23)
Zapraszam do rzucenia okiem na kolejne zapowiedzi:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html
*


Jeśli się nie mylę, to autor "Studiów i Materiałów do historii wojen ze Szwecją" jest na forum, może coś by napisał o tej pozycji?

Napisany przez: indigo 6/09/2012, 20:18

QUOTE
Zapraszam do rzucenia okiem na kolejne zapowiedzi:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html


No, no - brzmi smakowicie. smile.gif
Czy można prosić choćby o spis treści? Pliz, pliz, pliz... rolleyes.gif

Napisany przez: Kadrinazi 6/09/2012, 20:27

Nie mogę podać jeszcze spisu treści, bo co 2013 roku coś tam się może zmienić. Nie wiem też na ile mogę napisać co się w książce znajdzie wink.gif

Napisany przez: indigo 6/09/2012, 20:51

To chociaż opisz co mniej więcej znajdzie się w książce. sleep.gif

Napisany przez: napoleonv 6/09/2012, 20:55

Można napisać, w końcu to jakaś forma reklamy wink.gif

Napisany przez: Kadrinazi 6/09/2012, 21:59

Skoro tak to w kilku słowach - będzie to z jednej strony zbiór artykułów o wojskowości polskiej, litewskiej i szwedzkiej w tym okresie, od organizacji jednostek po opisy mniej znanych starć, a z drugiej chciałbym tam przedstawić i skomentować kilka(naście) komputów, popisów i podobnych materiałów źródłowych, dotyczących konfliktów w okresie 1600-1635. Ci którzy czytają mój blog mniej więcej wiedzą jakie są moje zainteresowania w tej kwestii wink.gif

Napisany przez: ku140820 6/09/2012, 22:47

Kurczę, może by tak zmienić tytuł na bardziej w klimacie epoki, czyli np. "Studya et materjały do historji wojen ze Szwecyjey prowadzonych za panowań JKMości Zygmunta et Władysława z Bożey Łaski Królów Polski i Szwecyi, Wielkich Xiążąt Litwy, Rusi etc. etc., przez WMPana Michała Paradowskiego ku chwale przodków et pamięci pokoleń przyszłych poczynione" wink.gif

Napisany przez: Kadrinazi 6/09/2012, 22:49

Pomysł ciekawy, gdyby to miała być publikacja na 1 kwietnia, ja jednak chciałbym żeby to było poważne opracowanie smile.gif

Napisany przez: ConradP 6/09/2012, 23:01

Suuuper! Gdzie można się zapisywać na książkę Michała?smile.gif

Napoleonie, a kiedy możną się spodziewać Sztuki wojennej Turków osmańskich? Pytam z ciekawości i nie, żebym popędzał. Wolę trochę poczekać i otrzymać dopracowaną książkęwink.gif

Napisany przez: Anders 7/09/2012, 1:23

A może cokolwiek ze starożytnej Grecji? Rzym jest nudny wink.gif

Napisany przez: napoleonv 7/09/2012, 5:52

Książka Michała zapowiada się bardzo ciekawie, postaramy się też zamieścić ilustracje.
Turcy będą jeszcze w tym roku, też fajna rzecz wink.gif
A co do Grecji to proszę bardzo:
http://napoleonv.pl/opis/3419051/antyczna-sztuka-wojenna.html

Napisany przez: ku140820 7/09/2012, 7:11

QUOTE("Anders")
A może cokolwiek ze starożytnej Grecji? Rzym jest nudny

Phi! Jaki tam nudny - nudna to jest Grecja, bo z Rzymian to się nawet Monty Pythonowie nabijali ("Romani iter domum!"), a z Grecji wcale wink.gif
Ty lepiej powiedz, "co nam dała Grecja", bo co nam dał Rzym to wiadomo już od czasów Briana... biggrin.gif

Napisany przez: napoleonv 7/09/2012, 7:27

Ja nigdy nie byłem fanem starożytności, ale nim więcej książek robię z tej epoki tym bardziej się wciągam wink.gif

Napisany przez: marioxb 7/09/2012, 9:57

QUOTE(napoleonv @ 7/09/2012, 5:52)
Książka Michała zapowiada się bardzo ciekawie, postaramy się też zamieścić ilustracje.

Zapowiada się pierwszy zakup.

Napisany przez: Shell 7/09/2012, 10:01

QUOTE(Darth Stalin @ 7/09/2012, 7:11)
QUOTE("Anders")
A może cokolwiek ze starożytnej Grecji? Rzym jest nudny

Phi! Jaki tam nudny - nudna to jest Grecja, bo z Rzymian to się nawet Monty Pythonowie nabijali ("Romani iter domum!"), a z Grecji wcale wink.gif
Ty lepiej powiedz, "co nam dała Grecja", bo co nam dał Rzym to wiadomo już od czasów Briana... biggrin.gif
*



eee jak się nie nabijali wink.gif

a słynny mecz Grecja-Niemcy na Olimpiadzie? wink.gif




Napisany przez: Sapiens 7/09/2012, 11:58

"Fryderyk August jako książę warszawski (1807-1815)" Czegoś takiego ostatnio szukałem, ile to będzie miało stron i jakiej ceny należy się spodziewać?

Napisany przez: napoleonv 7/09/2012, 12:11

Około 400 stron, cena ok. 60 zł, książka ukazała się w nakładzie 100 egz. w 1939 roku, z powodu wojny nie zdążono wykonać więcej, jest to bardzo fachowa rzecz, autor korzystał z dziś już zniszczonych materiałów.

Napisany przez: Piegziu 7/09/2012, 13:51

O. Też mnie zainteresowała ta pozycja z Fryderykiem Augustem. smile.gif

Napisany przez: napoleonv 8/09/2012, 10:38

Szukamy tłumacza do książki Armia Cromwella C.H Firtha, jeśli ktoś jest zainteresowany lub zna kogoś kto mógłby się tego podjąć to proszę o kontakt.

Napisany przez: napoleonv 11/09/2012, 5:48

Wrzuciliśmy kolejną zapowiedz:
http://napoleonv.pl/opis/3541604/zbaraz-1649.html

Napisany przez: Barg 11/09/2012, 9:28

QUOTE(napoleonv @ 11/09/2012, 5:48)
Wrzuciliśmy kolejną zapowiedz:
http://napoleonv.pl/opis/3541604/zbaraz-1649.html
*


Hmm, autor jakby nie było znany na tym forum.

Napisany przez: ku140820 11/09/2012, 10:56

Najwyraźniej coś w końcu wyszło z jego grzebania po archiwach - w sumie trzeba bęzie zakupić, bo "habek" to była tragedia.

Napisany przez: wysoki 11/09/2012, 20:00

Tyle już czekałem to dalej poczekam na prof. Nagielskiego i jego Zbaraż-Zborów smile.gif .



Napisany przez: DISGORGER 12/09/2012, 10:40

Właśnie wyszło....
http://www.marszalek.com.pl/sklep/produkt/3370/kampania_zbaraska_1649_ro.html

Napisany przez: Kadrinazi 12/09/2012, 11:06

No proszę, Zbarażem wysypało wink.gif

Napisany przez: ku140820 12/09/2012, 12:30

I sobie chyba zaraz zamówię razem z paroma innymi pozycjami Adama Marszałka, bo publikacje tego wydawnictwa ciuęzko dostać poza ich włąsną księgarnią internetową.

Napisany przez: napoleonv 15/09/2012, 6:07

Kolejna zapowiedz:
http://napoleonv.pl/opis/3550551/wojna-o-smolensk.html

Napisany przez: marioxb 17/09/2012, 8:56

QUOTE(napoleonv @ 15/09/2012, 6:07)
Kolejna zapowiedz:
http://napoleonv.pl/opis/3550551/wojna-o-smolensk.html
*


Ładnie, ale widzę, że jest to już w bibliotece cyfrowej wink.gif.

Napisany przez: napoleonv 17/09/2012, 18:40

Zgadza się, ale robimy małe nakłady dla prawdziwych zapaleńców wink.gif

Napisany przez: marioxb 17/09/2012, 22:01

QUOTE(napoleonv @ 17/09/2012, 18:40)
Zgadza się, ale robimy małe nakłady dla prawdziwych zapaleńców wink.gif
*


Zawsze się tacy znajdą.

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 27/09/2012, 7:34

QUOTE(Tegetthoff @ 26/09/2012, 21:49)
QUOTE(napoleonv @ 26/09/2012, 21:42)
Mamy też sporo nowych zapowiedzi, na razie wrzuciliśmy kolejną:
http://napoleonv.pl/opis/3583031/od-abydos-do-akcjum-wojny-morskie-w-czasach-hellenistycznych-323-31-r-pne.html
*



Wszystko co związane z wojną na morzu mnie cieszy smile.gif
*


O to może być ciekawa rzecz. Chętnie kupie. Ile to bedzie miało stron coś wiadomo?

Napisany przez: sargon 27/09/2012, 16:56

QUOTE(napoleonv @ 26/09/2012, 21:42)
Mamy też sporo nowych zapowiedzi, na razie wrzuciliśmy kolejną:
http://napoleonv.pl/opis/3583031/od-abydos-do-akcjum-wojny-morskie-w-czasach-hellenistycznych-323-31-r-pne.html
*

No(!), sądząc po poprzedniej książce tego autora, powinno być conajmniej przywoicie. Co przy (nie)nasyceniu naszego rynku podobnymi publikacjami znaczy, ze powinno być conajmniej dobrze smile.gif

Napisany przez: szapur II 27/09/2012, 17:00

A poprzednia publikacja tego autora, to doktorat "Działania floty Aleksandra Wielkiego" bodajże...

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 27/09/2012, 18:15

QUOTE(szapur II @ 27/09/2012, 18:00)
A poprzednia publikacja tego autora, to doktrat "Działania floty Aleksandra Wielkiego" bodajże...
*

Tak.

Napisany przez: napoleonv 28/09/2012, 9:13

Książka powinna mieć tak mniej więcej 250 stron formatu B5.
Ponieważ liczymy się ze zdaniem naszych czytelników, i jeśli tylko mamy takie możliwości to je uwzględniamy zmieniliśmy okładkę Legionisty Cezara:
http://napoleonv.pl/opis/3506286/admin,1/
Pozdrawiam

Napisany przez: ku140820 28/09/2012, 10:37

QUOTE(szapur II @ 27/09/2012, 18:00)
A poprzednia publikacja tego autora, to doktorat "Działania floty Aleksandra Wielkiego" bodajże...
*



Całkiem niezła IIRC.
Czyli będzie kolejna "morska starożytność" - jest Łoposzko, Ducin, de Souza, mam na półce Cassona... wink.gif

QUOTE(napoleonv @ 28/09/2012, 11:27)
A macie jakieś propozycje?
*



Ja mam takie dwie książki, chociaż jeszcze ich nie czytałem (wydawnictwo Longman):
Daniel A. Baugh The Global Seven Years War, 1754-1763: Britain and France in a Great Power Contest

Franz A. J. Szabo The Seven Years War in Europe, 1756-1763

QUOTE(napoleonv @ 28/09/2012, 10:13)
Książka powinna mieć tak mniej więcej 250 stron formatu B5.
Ponieważ liczymy się ze zdaniem naszych czytelników, i jeśli tylko mamy takie możliwości to je uwzględniamy zmieniliśmy okładkę Legionisty Cezara:
http://napoleonv.pl/opis/3506286/admin,1/
Pozdrawiam
*


Też nie za bardzo...:
1. Kolor tuniki - nie za bardzo się zgadza (jakiś różowawo-wrzosowy amarant, a powinien być czerwony, czy bardziej czerwono-brązowy).
2. Tarcza - najwyraźniej okrągła, chociaż ze znakami mlegionowymi - pomieszanie z poplątaniem (okragłe - a właściwie owalne - były tarcze uzywane przez auxilia).
3. Sam legionista - loica segmentata jest poświadczona dopiero od ok. 14 roku p.n.e., czyli dobre 30 lat PO śmierci Cezara. Do tego hełm z I wieku naszej ery...
Prawidłowy legionista z I wieku n.e. wyglląda tak:
user posted image
http://public.carnet.hr/husar/Roman%20Legionarius%2075AD.jpg


Natomiast jeśli już to legionista Cezara powinien wyglądać mniej-więcej tak:
user posted image
http://igor-dzisblogspotcom.blogspot.com/search?updated-min=2011-01-01T00:00:00-08:00&updated-max=2012-01-01T00:00:00-08:00&max-results=23
Albo tak:
user posted image
http://3.bp.blogspot.com/_WemHOssXe6c/S-HxaYdG7XI/AAAAAAAAACs/o3u5GJjCw00/s1600/Thapsus_battle+1.jpg

Napisany przez: wysoki 28/09/2012, 10:56

QUOTE
Juz lepiej, ale...:
1. Kolor tuniki - nie za bardzo się zgadza (jakiś różowawo-wrzosowy amarant, a powinien być czerwony, czy bardziej czerwono-brązowy).
2. Tarcza - najwyraźniej okrągła, chociaż ze znakami mlegionowymi - pomieszanie z poplątaniem (okragłe - a właściwie owalne - były tarcze uzywane przez auxilia).
3. Sam legionista - loica segmentata jest poświadczona dopiero od ok. 14 roku p.n.e., czyli dobre 30 lat PO śmierci Cezara. Do tego hełm z I wieku naszej ery...

Autorem ilustracji nie jest czasem osoba, która robiła je do albumów p. Gazdy? Jakiś taki podobny styl...


Napisany przez: ku140820 28/09/2012, 12:20

QUOTE(napoleonv @ 28/09/2012, 13:15)
Postaraliśmy się zrobić jak najlepiej.
Autorem jest Przemysław Dunaj, które robi m.in. plansze:
http://napoleon.org.pl/ulani.php

Pzdr
*



Okej, napoleońskie plansze są ładne, ale tego legionistę wypadałoby jednak poprawić - może po prostu autor ilustracji dostał niewłaściwy materiał źródłowy? (aż boję się pomyśleć, że od samego autora pracy...).
W każdym razie jeśli "legionista Cezara" to scutum owalne ewentualnie owalne ze ściętymi szczytami plus kolczuga, a nie lorica segmentata, której pierwsze ślady materialne to 9 r. n.e. i Kalkriese czyli klęska Warusa w Lesie Teutoburskim. No i hełm np. "Montefortino", a nie "Imperial Gallic" wink.gif

Napisany przez: Janek K. 1/10/2012, 9:14

1. Czy mająca się zaraz ukazać "Wojna napoleońska – Systemy operacyjne – Teoria i Technika" Camona to jest to samo co wydany tegoż autora wcześniej "Napoleoński System Wojny"? Chyba to 2 różne książki aczkolwiek po przeczytaniu "Systemu" i przejrzeniu spisu treści "Wojny Napoleońskiej" nabrałem wątpliwości i wolę się upewnić.

2. Czy kolejny wysyp nowości tj. po tym z 10 października, jest planowany przed Targami Książki Historycznej w Warszawie?

Napisany przez: napoleonv 1/10/2012, 10:58

1. Napoleoński system to komplikacja z 4 tomowej pracy Camona (z około 1600 stron), Wojna napoleońska – Systemy operacyjne to jeden z tych tomów.
2. Chcielibyśmy skończyć tak około 20 tytułów do końca listopada, do grudnia tak około 10.

Napisany przez: Janek K. 1/10/2012, 14:51

Dziękuje za odpowiedź. A czy wydacie wszystkie 4 tomy Camona? Jeśli tak to pewnie zakupię.

Napisany przez: napoleonv 2/10/2012, 7:47

Zrobimy jeszcze tom 4 zatytułowany Bitwa, odpuszczamy tom 1-2 bo dotyczą skrótowego opisu kampanii coś jak Kukiel więc nie ma sensu tego robić.

Napisany przez: Pietrow 2/10/2012, 13:36

Dobra decyzja: trochę strategii i sztuki operacyjnej plus taktyka (w "Bitwie").

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 8:01

Dziękuje za opinie, w tym miesiącu podejmę decyzję odnośnie Lazenby'ego
Mam pomysł na kolejną inicjatywę, chciałbym Was poprosić o radę i opinię.
Chciałbym otworzyć szereg Studiów, zbiorów artykułów wydawanych raz/dwa razy na rok
Przykładowo:
Studia nad staropolską sztuką wojenną - okres XVI-XVIII wieku
Studia nad epoką napoleońską
Studia nad wojskowością XIX wieku
Studia nad Wielką Wojną
Studia nad Wojskiem Polskim II RP
etc.

Co o tym myślicie?

Napisany przez: Marchi 12/10/2012, 8:11

Ale te studia miałyby być złożone z nowych tekstów czy starszych?

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 8:12

Z nowych

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 12/10/2012, 8:48

QUOTE(napoleonv @ 12/10/2012, 9:12)
Z nowych
*


Ja popieram z całego serca, ale chętnie widziałbym również (zaskoczę Was) wink.gif :
Studia nad antyczną sztuką wojenną.

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 8:52

Co do antyku to planujemy coś zdziałać w tej materii razem z czasopismem starożytności wink.gif

Napisany przez: AlbertWarszawa 12/10/2012, 9:01

Pomysł z tymi studiami jest absolutnie świetny, marzyło by mi się polskojęzyczne czasopismo o I wojnie światowej z artykułami takich autorów jak Jarek Centek czy Krzysiek Marcinek, a taki zbiór artykułów to by była dobra namiastka tego (a może nawet coś lepszego, tylko pozostaje kwestia regularności wydawania).
Sam bym chętnie coś do tego skrobnął i wreszcie zadebiutował wink.gif

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 9:08

No to będzie trzeba coś takiego zrobić wink.gif
W najbliższym czasie w rzucę do zapowiedzi z ogłoszeniem, że szukamy autorów, będę wdzięczny jeśli nas polecicie wink.gif
Co do regularności to będzie to zależało od ilości tekstów, zbierzemy odpowiednią ilość i wydamy tom, znów zbierzemy wydamy następny itd.

Napisany przez: Marchi 12/10/2012, 9:10

Pomysł świetny, a jeśli kiedyś chciałbyś wydać takie "studia" o aktualnych kwestiach, to chętnie również bym coś napisał smile.gif

A z czasów sprzed 2001, najchętniej poczytałbym jakieś studia średniowieczne. smile.gif

Napisany przez: Barg 12/10/2012, 9:13

QUOTE(Marchi @ 12/10/2012, 9:10)
Pomysł świetny, a jeśli kiedyś chciałbyś wydać takie "studia" o aktualnych kwestiach, to chętnie również bym coś napisał smile.gif
Najlepiej o wojnie w Gruzji...

Napisany przez: Marchi 12/10/2012, 9:14

QUOTE(Barg @ 12/10/2012, 9:13)
QUOTE(Marchi @ 12/10/2012, 9:10)
Pomysł świetny, a jeśli kiedyś chciałbyś wydać takie "studia" o aktualnych kwestiach, to chętnie również bym coś napisał smile.gif
Najlepiej o wojnie w Gruzji...
*



Niestety ta sprawa jest mi całkowicie obca sad.gif

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 9:14

W sumie dlaczego nie wink.gif
O wojnie w Gruzji planujemy wydać książkę... Gruzina.

Napisany przez: Janek K. 12/10/2012, 11:31

Ostatnio zauważyłem że z zapowiedzi wypadły "Studia taktyczne nad kampanią 1806" (lub podobny tytuł). Być może ktoś już o to pytał ale czy zamierzacie to jeszcze kiedyś wydać? (W sumie poza dosyć przeciętnym Hbkiem Leśniewskiego nie ma u nas opracowań tej kampanii).

Na kiedy planujecie Kampanię 1814 i kilkakrotnie przekładanego już Żołnierza Imperialnego?

Napisany przez: napoleonv 12/10/2012, 11:34

Kampania 1814 i Żołnierz ukażą się w przyszłym roku, z kampanii 1806 też coś wydamy w przyszłym roku, ale zastanawiamy się jeszcze co warto zrobić.

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 13/10/2012, 11:41

QUOTE(napoleonv @ 12/10/2012, 9:52)
Co do antyku to planujemy coś zdziałać w tej materii razem z czasopismem starożytności wink.gif
*

To byłby bardzo dobry krok. Myślę, że z korzyścią dla wszystkich (czasopisma, wydawnictwa, czytelników i autorów).

Napisany przez: napoleonv 13/10/2012, 11:46

Też tak myślę, razem jesteśmy zdziałać znacznie więcej wink.gif

Ruszamy z projektem dotyczącym studiów:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

Jeśli możecie to prześlijcie znajomym informację że powstaje ciekawa inicjatywa.
Z góry dzięki
pzdr

PS.
Co do Kirkora to cały czas szukamy kontaktu ze spadkobiercami, ale na razie bezskutecznie.

Napisany przez: Marchi 13/10/2012, 11:52

Super, ale szybko. Skontaktuje się w poniedziałek z propozycjami co chciałbym napisać i wieeeeloma pytaniami smile.gif

PS: czemu Antyk tylko nie dostał studiów? Powodzenia z tym projektem, jest naprawdę świetny i daje możliwości wielu ludziom piszącym do szuflady smile.gif

Napisany przez: napoleonv 13/10/2012, 11:55

Antyk planujemy zrobić razem z czasopismem starożytności, są to na razie plany, z których mam nadzieje coś wyjdzie wink.gif

Napisany przez: Napoleon7 13/10/2012, 13:15

QUOTE
Jeśli możecie to prześlijcie znajomym informację że powstaje ciekawa inicjatywa.

Jak w bank (choć nie wiem czy w dzisiejszych czasach jest to najszczęśliwsze określenie wink.gif ).
Wielkie dzięki za Mahana - proszę o więcej plus coś Colomba i, jeżeli się da, Corbetta. Wszystko mam, ale chciałoby się poczytać w ojczystym języku.
Kilka innych rzeczy też ciekawych. Projekt niewątpliwie ambitny - jednego potencjalnego klienta na 3-4 pozycje (co najmniej) już macie wink.gif

Napisany przez: napoleonv 14/10/2012, 16:15

W takim razie postaramy się w przyszłym roku wydać książki Arnolda.

Ruszamy również z dwoma projektami dotyczącymi studiów antycznych:
http://napoleonv.pl/opis/3620008/classis-studia-nad-starozytna-zegluga.html
oraz
http://napoleonv.pl/opis/3620002/res-militaris-studia-nad-historia-wojen-i-wojskowosci-w-starozytnosci.html

Zapraszamy do zgłaszania artykułów;)

Napisany przez: Gajusz Juliusz Cezar 14/10/2012, 18:50

QUOTE(napoleonv @ 14/10/2012, 17:55)
Ruszamy również z dwoma projektami dotyczącymi studiów antycznych:
http://napoleonv.pl/opis/3620008/classis-studia-nad-starozytna-zegluga.html
oraz
http://napoleonv.pl/opis/3620002/res-militaris-studia-nad-historia-wojen-i-wojskowosci-w-starozytnosci.html

Zapraszamy do zgłaszania artykułów;)
*


Wow, podwójne uderzenie. Tego się nie spodziewałem. Ja się cieszę i trzymam kciuki za sukces.

Napisany przez: Damian W. 14/10/2012, 19:15

QUOTE(Gajusz Juliusz Cezar @ 14/10/2012, 19:50)
QUOTE(napoleonv @ 14/10/2012, 17:55)
Ruszamy również z dwoma projektami dotyczącymi studiów antycznych:
http://napoleonv.pl/opis/3620008/classis-studia-nad-starozytna-zegluga.html
oraz
http://napoleonv.pl/opis/3620002/res-militaris-studia-nad-historia-wojen-i-wojskowosci-w-starozytnosci.html

Zapraszamy do zgłaszania artykułów;)
*


Wow, podwójne uderzenie. Tego się nie spodziewałem. Ja się cieszę i trzymam kciuki za sukces.
*



Dziękuję w imieniu całego zespołu smile.gif Mam nadzieję, że uda nam się stworzyć wspólnie z Napoleonem fajną rzecz, która się spodoba Czytelnikom smile.gif

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Primo! 17/10/2012, 10:39

QUOTE(napoleonv @ 13/10/2012, 12:46)
Też tak myślę, razem jesteśmy zdziałać znacznie więcej wink.gif

Ruszamy z projektem dotyczącym studiów:
http://napoleonv.pl/category/247294/zapowiedzi.html

Jeśli możecie to prześlijcie znajomym informację że powstaje ciekawa inicjatywa.
Z góry dzięki
pzdr
*


Mam sprawę odrobinę powiązaną z zapowiadanymi tomami studiów.
Kilka tygodni temu zgłosił się do Pana mój Kolega z forum propozycją stworzenia nowego czasopisma historyczno-wojskowego. Po rozmowie z Panem nawiązał kontakty z potencjalnymi redaktorami. Zgłosił się również do mnie. Pomysł bardzo mi się spodobał, ponieważ brakuje tego typu periodyków na polskim rynku wydawnicznym. Do tych, które istnieją nierzadko wejście mają tylko protegowani i uczniowie piszących tam profesorów oraz pracownicy naukowi.

Kolega przedstawił mi ramowe założenia projektu i powiedział, że wyraził Pan wstępne zainteresowanie drukiem tego czasopisma. Kolega podał również kilka szczegółów, na których mogłem opierać swoje przekonanie, że obaj rozmawialiście na poziomie konkretów. Byłem zainteresowany i zadeklarowałem się, że nawiążę kontakt z kilkoma forumowiczami, którzy byliby istotnym wzmocnieniem ekipy redakcyjnej. Z mojej strony rozmowy przebiegały pomyślnie i właściwie mieliśmy już zebraną redakcję (miała być ona warunkiem podpisania umowy z Panem), podczas gdy...

Właśnie, w tym samym czasie na stronie zapowiedzi Pana księgarni cudownie rozmnożyły się tomy studiów wojskowych poświęconych różnym epokom. Dowiedziałem się o tym w niedzielę z PM-ki od jednego z forumowiczów, którego wcześniej poprosiłem o pomoc w redagowaniu czasopisma. Obaj uznaliśmy, że jest to koniec projektu czasopisma ogólnohistorycznego. Nie jest żadną tajemnicą, że Autorzy będą preferowali mniej ambitne, ale za to sprofilowane i wyspecjalizowane tomy studiów. Stworzył Pan sieć tomów studiów wojskowych, przy których czasopismo traci rację bytu. Właściwie w takich ilościach są one projektami wykluczającymi się.

Z pretensjami zgłosiłem się oczywiście do Kolegi, który z Panem rozmawiał. Bez ogródek opierniczyłem Go za złe załatwienie sprawy i w ogóle oddanie jej walkowerem. W okresie od soboty, gdy ujawnił Pan swoje plany, mój Kolega nie podjął żadnej próby wyjaśnienia tej kwestii. Pisząc w tym wątku o "Res Militaris", które będzie tworzył pod Pana auspicjami, słowem nie wspomniał o sprawie czasopisma. Może zabrakło mu odwagi, a może dostał już "swoje ciastko" i nie chciał zadrażnień z wydawcą. Nie jestem kapitulantem i nie przyjmuję do wiadomości pustych tłumaczeń w rodzaju "sam byłem zaskoczony", "mówi się trudno". Nie akceptuję również jego konkluzji, że "pretensje mogę mieć do samego siebie" jak rozumiem za to, że przystałem na propozycję zbudowaną, jak się okazało, na "ruchomych piaskach". Tworząc jakikolwiek projekt bierze się odpowiedzialność za projekt i za współpracowników, których się do niego zwerbowało. Biorę taką odpowiedzialność za osoby, którym zawracałem głowę tym przegranym pomysłem.

Panie Dariuszu, nie otrzymałem wyjaśnień od mojego Kolegi, który wpuścił mnie w ten kanał, zresztą zawiesiłem z nim korespondencję, abyśmy nie eskalowali wzajemnych złośliwości. Nie uczestniczę w żadnym z Pana pomysłów wydawniczych, mogę więc zapytać wprost:
- Jak to było z tym czasopismem historyczno-wojskowym? confused1.gif
- Co sprawiło, że pomimo wstępnej, pomyślnej rozmowy, zdecydował Pan o rezygnacji ze współpracym z tym projektem, nie informując osoby, która z Panem rozmawiała? confused1.gif
- Czy w sobotę wiedział Pan, że stawia w niezręcznym położeniu osoby, które podejmują działania w celu stworzenia czasopisma? confused1.gif

Projekt oczywiście padł, a za sprawą Pana decyzji, ja z owym Kolegą nic już razem nie będziemy tworzyli (i jest też deklaracja vice versa). Jest jeszcze grupka siedmiu, ośmiu osób, które wyraziły zainteresowanie udziałem w redakcji, dlatego zdecydowałem się upublicznić ten temat.

Pozdrawiam,
Marcin

Napisany przez: ConradP 17/10/2012, 11:35

Że tak tylko wtrącę... Moim zdaniem projekt Studiów NapoleonaV nie powinien wykluczać potrzeby powstania czasopisma historyczno-wojskowego, ogólnie dostępnego, traktującego o wiekach starszych niż XX-ty. Od dawna marzy mi się czasopismo typu Poligon czy NTW Historia, ale dotykające właśnie starszych okresów.
A co do Studiów Napoloena - projekt ambitny, ale sam szczerze mówiąc nie wiem, czy będę kupował. Mam w swojej bibliotece sporo książek będących zbiorami artykułów i właściwie żadnej nie przeczytałem w całości. Często poziom poziom autorów jest różny, czasem artykuły dotyczą rzeczy, które mnie nie inetresują, a zapłacić trzeba, jak za pokaźną książkę. Dlatego od pewnego czasu bardzo ostrożnie podchodzę do takich wydań. A czasopismo jest według mnie potrzebne.

Napisany przez: napoleonv 17/10/2012, 11:37

Marcinie
Jestem zaskoczony, ale postaram się odpowiedzieć na Twoje wątpliwości.
Po pierwsze nie miałbym pretensji do ,,kolegi", wszystkie decyzje podejmuje samodzielnie i to ja ponoszę za nie odpowiedzialność.
Tak miałem informację od kolegi, tak jak miałem kilka podobnych sugestii i pomysłów od kilku innych osób, niemniej jednak w zakresie tego czasopisma nie było konkretów, tyle że jest taka inicjatywa, ale czy dojdzie do skutki, kto w niej uczestniczy, kiedy będzie zrealizowana, nie wiedziałem i nie ukrywam, że jestem zaskoczony całą sytuacją, nie pisałeś do mnie, nie dzwoniłeś, nawet nie wiedziałem, że jesteś w tym projekcie, a przecież skoro były już jakieś konkrety i brałeś w nich czynny udział, to kontakt do mnie ma każdy i trochę dziwi mnie, że się ze mną nie skontaktowałeś.
Co do projektu studiów, to jest to projekt, i trudno powiedzieć jak się przyjmie, ale każdego kto ma chęć, trochę czasu i odpowiednie kompetencje zapraszam do współpracy, nikogo nie odrzucam, a wręcz przeciwnie.


Napisany przez: Shell 17/10/2012, 12:11

ja uważam, że jedno nie wyklucza drugiego.

Serie NapoleonV odbieram bardziej jako tomy publikacji, składające się z kilkudziesięciu-kilkunastu prac składających się na duże tomy.

Natomiast czasopismo ogólno-wojskowe to inna sprawa, którego to pomysł tez jak najbardziej miło bym powitał!

Napisany przez: Primo! 17/10/2012, 13:48

Takie nieprzyjemne sytuacje burzą niestety podstawowe wartości, jakimi są wzajemne zaufanie i dobre, koleżeńskie relacje.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 12:37)
nie pisałeś do mnie, nie dzwoniłeś, nawet nie wiedziałem, że jesteś w tym projekcie, a przecież skoro były już jakieś konkrety i brałeś w nich czynny udział, to kontakt do mnie ma każdy i trochę dziwi mnie, że się ze mną nie skontaktowałeś.
*


Udział w projekcie czasopisma zaproponowano mi "z drugiej ręki". Zaproponował go forumowicz, który podjął z Tobą wstępne rozmowy. W skrócie przedstawił jak to może wyglądać (potencjalny nakład, kto miałby brać na siebie skład, a kto koszty druku, kwestie egzemplarzy autorskich i jeszcze kilka spraw). Zasadniczą była dla informacja, że jest wydawnictwo potencjalnie zainteresowane drukiem. Wszystkie te sprawy odbierałem jako konkrety i zabrałem się do rozmów z osobami, które chętnie widziałbym w redakcji. Z ludźmi też trzeba rozmawiać na minimalnym poziomie konkretu. Osobnym torem działał mój Kolega.

Nie kontaktowałem się z Tobą, bo nie ma nic gorszego jak "dwugłos". Uważałem, że mój Kolega pierwszy zwrócił się do Ciebie i nadal będzie "pasem transmisyjnym" treści, które wspólnie ustalimy w gronie redakcji. Właściwie bylibyśmy na etapie szykowania się do pierwszej "burzy mózgów".

W sprawie czasopisma przegadałem przez telefon kilka godzin, wysłałem kilkanaście maili i PM-ek. Myślę, że chyba nikogo nie dziwi, że jestem rozgoryczony sobotnio-niedzielnym obrotem spraw.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 12:37)
Co do projektu studiów, to jest to projekt, i trudno powiedzieć jak się przyjmie, ale każdego kto ma chęć, trochę czasu i odpowiednie kompetencje zapraszam do współpracy, nikogo nie odrzucam, a wręcz przeciwnie.
*


Na razie rozesłałeś wici do pospolitego ruszenia, ale muszę od razu zaznaczyć, że wiele osób mających wiedzę i dobre pióro nie skorzysta z tej propozycji. Z powodu braku czasu i rozmaitych obowiązków (rodzina, praca zawodowa, pisanie książek, doktoratów, habilitacji etc.). Piszę o tym w kontekście własnych doświadczeń z ostatnich dwóch tygodni.

Zebranie 10 artykułów do jednego tomu studiów nie jest prostym zadaniem. Zebranie dwóch z jednej epoki do dwóch numerów półrocznika, też nie jest łatwiejsze, szczególnie gdy oczekujemy tekstów naukowych. Konkurencja w postaci wyspecjalizowanych tomów dla każdej epoki, znacznie utrudnia to zadanie.

Od razu muszę zwrócić Ci uwagę, że nie określiłeś na co czekasz. Jakie mają być te teksty? Naukowe, czy popularnonaukowe? Jednego z drugim nie uda się ożenić. Czy to będzie tom studiów, czy też numer czasopisma, muszą być określone jakieś oczekiwania progowe.

QUOTE(Shell @ 17/10/2012, 13:11)
ja uważam, że jedno nie wyklucza drugiego.

Serie NapoleonV odbieram bardziej jako tomy publikacji, składające się z kilkudziesięciu-kilkunastu prac składających się na duże tomy.
*


Jest podstawowe pytanie, co z czym będzie konkurowało. Jeżeli będzie konkurowało czasopismo naukowe z naukowymi tomami wyspecjalizowanych studiów, to czasopismo nie ma żadnych szans. Korzystamy częściowo z tego samego "rezerwuaru" Autorów.

QUOTE(Shell @ 17/10/2012, 13:11)
Natomiast czasopismo ogólno-wojskowe to inna sprawa, którego to pomysł tez jak najbardziej miło bym powitał!
*


Od kilku osób słyszałem o podobnych planach ekipy z "InfortEditions". Osobiście, nie chciałem z nimi konkurować, lecz podążać własną drogą. Nie zamierzałem być wojownikiem w plemiennych wojenkach między wydawnictwami. Czytelnik zawsze wybiera, to co jest dla niego ciekawsze i lepiej przygotowane.

Czasopismo ma jedną zasadniczą przewagę nad każdym tomem studiów. Pełni rolę opiniotwórczą, dzięki zamieszczanym w nim recenzjom i polemikom. Na rynku książek historyczno-wojskowych ukazuje się coraz więcej tytułów, tylko nie ma miejsc, w których można przeczytać ich fachowe recenzje. Fachowe, a nie "histmagowe" w rodzaju pana Stanisławskiego i jego czytelniczej recenzji Leningradu. wink.gif

Czasopisma naukowe niechętnie przyjmują wszelkie teksty o tematyce militarnej. Nieliczne czasopisma historyczno-wojskowe zamykają się w gronie znajomych instytutów, katedr, profesorów i ich uczniów. Może warto coś zmienić w tej sferze? confused1.gif

Z tym pytaniem, Szanownych Panów pozostawiam.

Napisany przez: napoleonv 17/10/2012, 14:37

Trudno mówić o wartościach o których wspomniałeś, skoro nie nawiązałeś ze mną kontaktu, a działanie przez kogoś zawsze może doprowadzić właśnie do nie dogadania się, co nie świadczy o złej woli, czy chęci podkopania czyjegoś projektu.
Nawaliła komunikacja i nikt tu nie jest bez winy, możemy wszystko zwalać na ,,kolegę", albo zabrać się wspólnie do pracy, propozycję wysłałem Ci na priva, decyzja należy do Was.

Napisany przez: Marchi 17/10/2012, 15:31

Szkoda, że nie dyskutujecie jednak publicznie. Myślę, że większość z nas jest zainteresowana tymi rozważaniami. Nie chodzi mi o obrzucanie się winą, czy też wnikanie nad kwestiami komunikacji międzyludzkiej, jedynie o warstwę merytoryczną.

Napisany przez: Damian W. 17/10/2012, 18:05

Witam,

Owym wspomnianym "Kolegą" jestem ja. To ja wyszedłem z wspomnianą inicjatywą o które rozpętało się teraz to larum. Po kilkudniowym i spokojnym przemyśleniu sprawy stwierdzam, że doszło do nieopatrznego zrozumienia intencji Napoleona w związku z propozycją wydawania studiów, które miały zastąpić poruszany teraz projekt czasopisma. Nie wiedziałem tylko, że zostanie on wykorzystany do celów "politykerskich". W szczególności, że sam projekt, nie wyszedł poza fazę projektową i zasadniczo nikt nie stracił (a może jednak confused1.gif, ale bez zbędnych uszczypliwości wink.gif). No ale cóż stało się.

Zasadniczo wszelakie pretensje powinny być skierowane do mnie, a nie do Napoleona. Z którym miałem ustalone, że miałem się zgłosić z jakimiś konkretami i redakcją. Na dzień dzisiejszy nie ma, ani tego, ani tego. Projekt zaś jest nadal aktualny. Przynajmniej tak zrozumiałem ostatnią odpowiedź Napoleona w tej sprawie.

Nie mam zamiaru się bronić i tłumaczyć, zawiniłem, żałuję tylko, że jednak obrywa za to ktoś inny i niewinny. Biorę więc na siebie całą odpowiedzialność za powstałą sytuację.

Ubolewam że nie zostałem poinformowany o tym: "zawiesiłem z nim korespondencję, abyśmy nie eskalowali wzajemnych złośliwości", chyba, że za takowe miałem uznać nieodpowiedzenie na mojego ostatniego maila, a także o tym, że nie będziemy razem nic tworzyli (ja przynajmniej ze swej strony nic takiego nie deklarowałem, poza tym, że się nie będę zgłaszał z żadnymi projektami). Chyba że za takowe miałem uznać fakt, że nie odpisałeś na mojego ostatniego maila. No ale korzystając z okazji przychylam się do twojej prośby "Primo", ale do potencjalnej współpracy jestem nadal, jak najbardziej otwarty.

Co do "nie uzyskania odpowiedzi", nie mogłem ich udzielić skoro, nie miałem na to możliwości? Nie zależy mi bowiem na tworzeniu fikcji mającej zasłaniać np. fakt: "że nic się nie stało".

Tyle w ramach kwestii dopowiedzi, do niektórych rzeczy.

Sądziłem że pewne ważne sprawy już sobie wytłumaczyliśmy, ale jak widzę, byłem w błędzie. Szkoda tylko, że nie uwzględniliśmy w ogóle mojego ostatniego maila, którego chyba nawet nie przeczytałeś.

W odpowiedzi na post Marchiego. Obawiam się że raczej nic dobrego ona nie przyniesie, a nie zależy mi na tworzeniu na tym subforum "prywatnego piekiełka". Nie po to, to subforum zostało bowiem stworzone.

Na marginesie. Jutro widzę się z Napoleonem więc mam nadzieję, że uda nam się wyjaśnić cała sytuację i doprowadzić sprawę do szczęśliwego końca wink.gif

Ze swej strony zaś nie będę uczestniczył w rozpoczętej dyskusji, nie że się boję czy, że ucieknie mi wspomniane "ciastko" wink.gif (ani inne pyszności wink.gif) po prostu zależy mi na dobru tego subforum. Z którym mam zarówno wiele miłych, jak i złych wspomnień smile.gif

Potencjalne uwagi, pretensje bądź pytania proszę kierować więc na moją prywatną pocztę.

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: Primo! 17/10/2012, 22:46

Cieszę się, że Damian wypowiedział się w tym wątku. W ten sposób została zachowana równowaga między wypowiedziami moją, Napoleona i Damiana.

Damianie, dzisiaj przeczytałem oba Twoje maile. Jednak dopiero po zamieszczeniu dwóch dzisiejszych postów w tym wątku. Obie wiadomości od Ciebie były utrzymane w diametralnie innym tonie (pokojowym), niż ten e-mail, na którzy przyszło mi odpowiadać wczoraj przed godziną 2 w nocy. Po jego napisaniu zdecydowałem się jednostronnie zawiesić Naszą korespondencję, gdyż artyleria jaką zaczęliśmy wytaczać przeciwko sobie nie wróżyła nic dobrego.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 15:37)
Trudno mówić o wartościach o których wspomniałeś, skoro nie nawiązałeś ze mną kontaktu, a działanie przez kogoś zawsze może doprowadzić właśnie do nie dogadania się, co nie świadczy o złej woli, czy chęci podkopania czyjegoś projektu.
*


W tym przypadku mimowolnie i pewnie niechcący zastosowałeś politykę faktów dokonanych. Przepraszam, jak mogłem o czymkolwiek z Tobą dyskutować, skoro do niedzielnego wieczora byłem przekonany, że czasopismo jest sprawą aktualną i jedyny projekt, który będziesz równolegle realizował to "Res militaris" starożytników. Cudowne rozmnożenie wojskowych tomów zaskoczyło nie tylko mnie i Damiana, ale też inne osoby, z którymi korespondowaliśmy. Gdyby jeden z forumowiczów nie napisał do mnie PM-ki, pewnie i w poniedziałek pozostawałbym w nieświadomości. Wybacz, nie śledzę tutejszego wątku, bo jako "ortodoksyjny średniowiecznik" niewiele mogę tutaj znaleźć. wink.gif Zresztą, jest to zarzut, który kieruję też pod adresem większej konkurencji tj. Bellony i Infortu.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 15:37)
Nawaliła komunikacja i nikt tu nie jest bez winy, możemy wszystko zwalać na ,,kolegę", albo zabrać się wspólnie do pracy, propozycję wysłałem Ci na priva, decyzja należy do Was.
*


Na obecnym etapie, gdy wypowiedziały się wszystkie zainteresowane osoby i przedstawiły swoje argumenty, "tę nieprzyjemną sprawę" uważam za zamkniętą. Jest dla mnie wiążąca Twoja publiczna deklaracja i treść ostatniej korespondencji, jaką otrzymałem od Damiana.

W wypowiedzi Damiana pojawiła się wątpliwość dotycząca efektów naboru redaktorów. Wedle piątkowego stanu moich rozmów, trzy osoby wyraziły zainteresowanie, od jednej nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Tu akurat specjalnie się nie dziwię, pisałem do forumowicza, z którym dotąd nie kontaktowałem się. Zapewne pomyślał: "Co to za gość i czego ode mnie chce?" wink.gif
Cztery osoby plus trzy osoby z Damianem włącznie to właściwie bazowa obsada redakcji. Nie wiem, czy Damian nadal jest zainteresowany udziałem w projekcie czasopisma. Ja nie jestem obrażalski, szczególnie gdy zadaję bolesne ciosy i sam solidnie obrywam. Skoro Dariuszu, tak otwarcie stawiasz sprawę, jestem gotów nadal współtworzyć ten projekt z zainteresowanymi osobami. Pragnę jednak zwrócić Ci uwagę, że moja arytmetyka 4+3 nie uwzględnia odczuć osób, z którymi korespondowałem do piątku. Ta niespodziewana zagrywka z soboty nie wszystkim przypadła do gustu i pewnie jej personalne konsekwencje też mogły być różnie odebrane. Nie wiem, czy ktoś z tego powodu nie wypisze się z tej "siódemki".

Pytałeś o książkę profesora archeologii Andrzeja Nowakowskiego o uzbrojeniu wojsk krzyżackich. Jak domyślam się, planujesz jej wznowienie. Posiadam jeden egzemplarz, ale jeśli chodzi o kwestie wydawnicze, mam szereg istotnych uwag, które powinny Ciebie zainteresować. Napiszę o nich w kolejnym swoim poście, bo już poźno się robi. wink.gif





Napisany przez: Marchi 17/10/2012, 22:53

Serce rośnie. Tyle ciekawych inicjatyw się pojawia smile.gif

PS: Naprawdę tak ciężko znaleźć ludzi, którzy są w stanie napisać ciekawe i rzetelne teksty? Myślałem, że z tym w Polsce akurat nie ma problemu. Tyle opowieści o tym jakie to kolejki do wydania HBków, tyle wspomnień ze studiowania historii, masa osób zajawiona wojskowością pisząca do szuflady. No chyba, że chodzi żeby teksty były pisane przez osoby z jakimś już dorobkiem.

Napisany przez: Primo! 17/10/2012, 23:11

QUOTE(Marchi @ 17/10/2012, 23:53)
Tyle opowieści o tym jakie to kolejki do wydania HBków,
*


Za wydanie książki w HB wydawca płaci konkretną kasę i na tę kasę ludzie lecą. smile.gif Artykuł to tylko artykuł, a trzeba się napracować jak przy rozdziale z książki.

QUOTE(Marchi @ 17/10/2012, 23:53)
No chyba, że chodzi żeby teksty były pisane przez osoby z jakimś już dorobkiem.
*


Właśnie, niekoniecznie o to chodzi.

Napisany przez: Piegziu 17/10/2012, 23:18

QUOTE(Primo! @ 17/10/2012, 23:11)
Za wydanie książki w HB wydawca płaci konkretną kasę i na tę kasę ludzie lecą. smile.gif
*


Ha ha ha.
Bardzo śmieszne.

Napisany przez: redbaron 18/10/2012, 7:18

QUOTE(Piegziu @ 17/10/2012, 23:18)
QUOTE(Primo! @ 17/10/2012, 23:11)
Za wydanie książki w HB wydawca płaci konkretną kasę i na tę kasę ludzie lecą. smile.gif
*


Ha ha ha.
Bardzo śmieszne.
*


Dlaczego? Nie są to kokosy, ale w porównaniu z kwotą, jaką można dostać za książkę naukową, jest to bardzo dużo. Do tego, jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, iż nie wszyscy autorzy solidnie przykładają się do zbierania materiałów, to okazuje się, że można na tym trochę zarobić stosunkowo niewielkim kosztem.
Dla mnie osobiście decydująca była możliwość opublikowania w tak znanej serii, honorarium to taki lukier pączku - bez niego też jest pączek, ale z nim smakuje lepiej wink.gif

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 8:23

A tak z ciekawości jak już o tym piszecie to jakie kwoty wchodzą w grę, mniej więcej widełki, pytam z ciekawości na ile jesteśmy konkurencyjni w tym aspekcie wink.gif

Napisany przez: Piegziu 18/10/2012, 8:25

Nie wiem ile dostałeś, ale w moim przypadku jak uda się sprzedać połowę nakładu (co czasami jest i tak dużym sukcesem) to wyjdę lekko (około 200-300 zł) na plus. Niestety, ale materiały do mojego HBka nie znajdują się w bibliotekach, lecz trzeba je kupować. Głównie z Wielkiej Brytanii, a rzadziej z USA i Japonii, gdzie sama przesyłka kosztuje około 50 zł. smile.gif

@Darek

6% od sprzedanego egzemplarza po cenie hurtowej. Czyli około 1,10 zł bez podatku.

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 8:29

No nie żartujcie.

Napisany przez: Piegziu 18/10/2012, 8:34

No nie żartuję. Choć piszę głównie dla przyjemności, mam świadomość, że przy niektórych pracach mogę wyjść nawet na minus (czytaj: więcej zainwestuję niż potem odzyskam). Nie boli mnie to jakoś specjalnie po kieszeni, bo to mój stały, wliczony wydatek, ale mówienie, że do serii HB "przyciąga kasa " jest trochę wyimaginowane. Powiedziałbym, że jest przynajmniej pięć innych rzeczy, które to powodują, ale na pewno nie kasa.

No chyba, że ktoś umie "trzasnąć" HBka w dwa miesiące, ma wszystkie materiały za darmo, nie musi czekać w kolejce i ma zapewnione "give&publish".

Napisany przez: Primo! 18/10/2012, 8:49

QUOTE(Piegziu @ 18/10/2012, 9:34)
Nie boli mnie to jakoś specjalnie po kieszeni, bo to mój stały, wliczony wydatek, ale mówienie, że do serii HB "przyciąga kasa " jest trochę wyimaginowane.
*


Ojej, to był tylko skrót myślowy, a Piegziu nawet emotikonka nerwowo odczytałeś jako potencjalną kpinę z kogoś. Maksymalnie upraszczam, ludzie piszą to, z czego będą mieli jakąś realną korzyść finansową. Dlatego jest kolejka w Bellonie, a niekoniecznie będzie kolejka w jednym, czy drugim czasopiśmie.

Zgadzam się z Tobą w zupełności, że czynników przyciągających Autorów do Historycznych Bitew jest znacznie więcej. smile.gif

Napisany przez: Shell 18/10/2012, 9:40

do NapoleonV:

no tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nakład HBka to bodajże 4000 (o ile nic się nie zmieniło) co innych wydawców bije na głowę...

Napisany przez: Marchi 18/10/2012, 9:43

Temat był omawiany u zarania tego subforum, lata temu. Nie pamiętam dokładnie, ale chyba pojawiły się wtedy wnioski, że przy dobrych wiatrach autor HBka może zarobić na nim ok. 2 tys.PLNów. Trudno więc mówić, że kasa przyciąga do serii. Chcąc poświęcić czas i energię niezbędna na napisanie dobrego HBka na inną aktywność można na pewno uzyskać większe korzyści...

Gdyby pan X, lub Y, mieli możliwość wydawania dwóch Hbków z cyklu "od Mojżesza po temat książki", opartych na podręcznikach i wikipedii, to pewnie godnie by z tego żyli. Na szczęście nie mają takiej możliwości.

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 9:57

Rozumiem, nakład rzeczywiście spory, ale pytanie ile tak na prawdę autor dostanie, czy rozliczają się ze sprzedaży całości i po jakim czasie. Jeśli przykładowo autor dostaje 2000 zł, po 2-3 latach czekania na wydanie, kolejnych 2 latach czekania na sprzedaż, czyli gdzieś po 5 latach od wykonania pracy...
U nas za dobry komercyjnie temat jesteśmy w stanie zaoferować 2 tys. zł na rękę w 14 dni od dnia wydania książki, czyli około 3 miesięcy od skończenia pracy.

Napisany przez: Primo! 18/10/2012, 10:58

QUOTE(Shell @ 18/10/2012, 10:40)
no tylko trzeba wziąć pod uwagę fakt, że nakład HBka to bodajże 4000 (o ile nic się nie zmieniło) co innych wydawców bije na głowę...
*


Niektóre tytuły mają jeszcze dodruki.

QUOTE(Marchi @ 18/10/2012, 10:43)
Nie pamiętam dokładnie, ale chyba pojawiły się wtedy wnioski, że przy dobrych wiatrach autor HBka może zarobić na nim ok. 2 tys.PLNów.
*


Honorarium jest prostym iloczynem trzech czynników: procentu dla Autora, wysokości nakładu i ceny hurtowej egzemplarza. Książeczki ostatnio zdrożały, więc i do kieszeni Autora powinno trafić kilkaset złotych więcej. W sumie około 3000-3500 zł po sprzedaży całego nakładu, a więc po 4-5 latach od wydania książki. Podaję bardzo orientacyjną kwotę netto już pod odliczeniu podatku z 50% ulgą dla twórców.

Pozostawiam indywidualnej ocenie kwestię, czy ta kwota jest duża i adekwatna do zainwestowanych środków i włożonej pracy. Pieniążki spływają w kilku transzach. Każdy potencjalny Autor musi sobie to skalkulować. Z finansami Bellony nie jest zaś tak dobrze, jak było kilka lat temu. Usłyszałem o tym od kilku osób.

Napisany przez: Stonewall 18/10/2012, 11:55

Panowie!
Wszystko jest kwestią negocjacji. Proszę się nie przejmować pierwszym projektem umowy przestawionym przez wydawcę i dalej starać się o uzyskanie lepszych warunków. Bywa, iż dopiero czwarta wersja umowy jest w stanie zadowolić obie strony. Warunki takie jak w Napoleonie lub lepsze można uzyskać też w innych oficynach. Świat wydawców nie zaczyna się na Bellonie i nie kończy na firmie z Oświęcimia.

Napisany przez: Piegziu 18/10/2012, 12:26

Co warte jeszcze odnotowania - wypłatę za książkę otrzymuje się na przestrzeni kilku lat. I co jest jeszcze lepsze - nie jest to wina Bellony, ponieważ w znacznej części pieniądze przetrzymuje EMPIK oraz Matras.

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 13:52

Stonewallu nie wiem skąd wstąpiła w Ciebie taka złośliwość, rozmawialiśmy ostatnio na targach i zrobiłeś na mnie inne wrażenie.

Dziękuje za opinię, jestem już umówiony z prof. Nowakowskim, wydamy oczywiście poprawione wydanie.

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 17:27

Pomyślimy wink.gif
Fajnie jakbyś jednak pożyczył to Uzbrojenie wink.gif

Drodzy forumowicze, właśnie kończymy prace nad tłumaczeniem książki: FORPOCZTY KAWALERII LEKKIEJ WSPOMNIENIA SPISANE PRZEZ F. DE BRACKA
Autor niniejszej książki był jednym z najwybitniejszych oficerów kawalerii Cesarstwa. Uczeń Lasalle’a, Monbruna, Kolberta, Pajola, odwołuje się do najświetniejszej tradycji wojskowej, przerwanej katastrofą Waterloo, która dotknęła Wielką Armię.

Praca ukaże się w II połowie listopada.

Napisany przez: Lord Mich 18/10/2012, 20:14

Gdzie służył?
Pozdrawiam!

Napisany przez: Jenerał 18/10/2012, 20:54

QUOTE(napoleonv @ 18/10/2012, 21:06)
Drodzy forumowicze, właśnie kończymy prace nad tłumaczeniem książki: FORPOCZTY KAWALERII LEKKIEJ WSPOMNIENIA SPISANE PRZEZ F. DE BRACKA
Autor niniejszej książki był jednym z najwybitniejszych oficerów kawalerii Cesarstwa. Uczeń Lasalle’a, Monbruna, Kolberta, Pajola, odwołuje się do najświetniejszej tradycji wojskowej, przerwanej katastrofą Waterloo, która dotknęła Wielką Armię.

Praca ukaże się w II połowie listopada.
*


Z wrażenia spadłem z krzesła... Gratuluję pomysłu i wykonania! Kiedy wyjdzie? Mam nadzieję, że jak najszybciej. Rozumiem, że tłumaczycie z francuskiego wydania sprzed 150 lat? Bardzo dobrze.
QUOTE(Lord Mich @ 18/10/2012, 21:14)
Gdzie służył?
Pozdrawiam!
*


Służył w 8 Pułku Szaserów bodajże, karierę rozwijał też za czasów Restauracji.

Napisany przez: napoleonv 18/10/2012, 23:14

Z tego co mi wiadomo w 7. pułku huzarów, przynajmniej w latach 1806-1809, ale znając przetasowania mógł też zahaczyć o szaserów.
Kapitalna praca, co prawda fachowa, ale mnóstwo szczegółów których próżno szukać w dzisiejszych opracowaniach.

Napisany przez: Jenerał 19/10/2012, 9:26

QUOTE(napoleonv @ 19/10/2012, 0:14)
Z tego co mi wiadomo w 7. pułku huzarów, przynajmniej w latach 1806-1809, ale znając przetasowania mógł też zahaczyć o szaserów.
Kapitalna praca, co prawda fachowa, ale mnóstwo szczegółów których próżno szukać w dzisiejszych opracowaniach.
*


Nie będę się spierał co do regimentów, bo pewien nie jestem, ale o te szczegóły, o których piszesz, właśnie się rozchodzi. To kiedy możemy się spodziewać premiery? rolleyes.gif

Napisany przez: napoleonv 19/10/2012, 10:15

II połowa listopada wink.gif

Napisany przez: Damian W. 20/10/2012, 9:35

QUOTE(Primo! @ 17/10/2012, 23:46)
Cieszę się, że Damian wypowiedział się w tym wątku. W ten sposób została zachowana równowaga między wypowiedziami moją, Napoleona i Damiana.

Damianie, dzisiaj przeczytałem oba Twoje maile. Jednak dopiero po zamieszczeniu dwóch dzisiejszych postów w tym wątku. Obie wiadomości od Ciebie były utrzymane w diametralnie innym tonie (pokojowym), niż ten e-mail, na którzy przyszło mi odpowiadać wczoraj przed godziną 2 w nocy. Po jego napisaniu zdecydowałem się jednostronnie zawiesić Naszą korespondencję, gdyż artyleria jaką zaczęliśmy wytaczać przeciwko sobie nie wróżyła nic dobrego.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 15:37)
Trudno mówić o wartościach o których wspomniałeś, skoro nie nawiązałeś ze mną kontaktu, a działanie przez kogoś zawsze może doprowadzić właśnie do nie dogadania się, co nie świadczy o złej woli, czy chęci podkopania czyjegoś projektu.
*


W tym przypadku mimowolnie i pewnie niechcący zastosowałeś politykę faktów dokonanych. Przepraszam, jak mogłem o czymkolwiek z Tobą dyskutować, skoro do niedzielnego wieczora byłem przekonany, że czasopismo jest sprawą aktualną i jedyny projekt, który będziesz równolegle realizował to "Res militaris" starożytników. Cudowne rozmnożenie wojskowych tomów zaskoczyło nie tylko mnie i Damiana, ale też inne osoby, z którymi korespondowaliśmy. Gdyby jeden z forumowiczów nie napisał do mnie PM-ki, pewnie i w poniedziałek pozostawałbym w nieświadomości. Wybacz, nie śledzę tutejszego wątku, bo jako "ortodoksyjny średniowiecznik" niewiele mogę tutaj znaleźć. wink.gif Zresztą, jest to zarzut, który kieruję też pod adresem większej konkurencji tj. Bellony i Infortu.

QUOTE(napoleonv @ 17/10/2012, 15:37)
Nawaliła komunikacja i nikt tu nie jest bez winy, możemy wszystko zwalać na ,,kolegę", albo zabrać się wspólnie do pracy, propozycję wysłałem Ci na priva, decyzja należy do Was.
*


Na obecnym etapie, gdy wypowiedziały się wszystkie zainteresowane osoby i przedstawiły swoje argumenty, "tę nieprzyjemną sprawę" uważam za zamkniętą. Jest dla mnie wiążąca Twoja publiczna deklaracja i treść ostatniej korespondencji, jaką otrzymałem od Damiana.

W wypowiedzi Damiana pojawiła się wątpliwość dotycząca efektów naboru redaktorów. Wedle piątkowego stanu moich rozmów, trzy osoby wyraziły zainteresowanie, od jednej nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Tu akurat specjalnie się nie dziwię, pisałem do forumowicza, z którym dotąd nie kontaktowałem się. Zapewne pomyślał: "Co to za gość i czego ode mnie chce?" wink.gif
Cztery osoby plus trzy osoby z Damianem włącznie to właściwie bazowa obsada redakcji. Nie wiem, czy Damian nadal jest zainteresowany udziałem w projekcie czasopisma. Ja nie jestem obrażalski, szczególnie gdy zadaję bolesne ciosy i sam solidnie obrywam. Skoro Dariuszu, tak otwarcie stawiasz sprawę, jestem gotów nadal współtworzyć ten projekt z zainteresowanymi osobami. Pragnę jednak zwrócić Ci uwagę, że moja arytmetyka 4+3 nie uwzględnia odczuć osób, z którymi korespondowałem do piątku. Ta niespodziewana zagrywka z soboty nie wszystkim przypadła do gustu i pewnie jej personalne konsekwencje też mogły być różnie odebrane. Nie wiem, czy ktoś z tego powodu nie wypisze się z tej "siódemki".

Pytałeś o książkę profesora archeologii Andrzeja Nowakowskiego o uzbrojeniu wojsk krzyżackich. Jak domyślam się, planujesz jej wznowienie. Posiadam jeden egzemplarz, ale jeśli chodzi o kwestie wydawnicze, mam szereg istotnych uwag, które powinny Ciebie zainteresować. Napiszę o nich w kolejnym swoim poście, bo już poźno się robi. wink.gif
*



Jam nie gniewny czy złośliwy, ale raczej życzliwy wink.gif

Odpowiadam dopiero dzisiaj, ale wróciłem w końcu "do kaliskiej cywilizacji" wink.gif

Mam nadzieję, że wszystko już zostało wyjaśnione i że "topór wojenny" został zakopany wink.gif

Jak napisałem na współpracę jestem otwarty i nic pod tym kątem się nie zmieniło wink.gif

Aby nie robić off-topu ustaliłem już z Napoleonem najważniejsze rzeczy i cóż... do pracy rodacy wink.gif

Pozdrawiam,
DW

Napisany przez: napoleonv 20/10/2012, 10:32

Szukamy tłumacza do książki http://napoleonv.pl/opis/3524432/historia-kawalerii.html

Tłumaczenie z angielskiego, jeśli ktoś czuje się na siłach i ma pojęcie w temacie to proszę o kontakt: napoleonv@o2.pl

Mamy również pomysł na przetłumaczenie wartościowszych prac międzywojennych (niemieckojęzycznych) dotyczących I wojny światowej (lub też wcześniejszego okresu), szukamy osoby obytej w temacie i mogącej wykonać takie tłumaczenia.
Kontakt: napoleonv@o2.pl

Generalnie jeśli ktoś specjalizuje się w jakieś dziedzinie i zna dobrze język i może wykonać tłumaczenia, jest mile widziany i może dołączyć do naszego zespołu.


Napisany przez: Tegetthoff 20/10/2012, 22:00

QUOTE(napoleonv @ 20/10/2012, 11:32)
Mamy również pomysł na przetłumaczenie wartościowszych prac międzywojennych (niemieckojęzycznych) dotyczących I wojny światowej (lub też wcześniejszego okresu)
*


Bardzo dobry pomysł.

Natomiast odnośnie nowej serii Studia nad historią wojen i wojskowości.
Mi zdecydowanie bardziej podoba się idea wydawania zbiorów artykułów dotyczących wojen i wojskowości w formie książkowej, niż czasopismo wojskowo-historyczne, które w praktyce będzie stanowiło tematyczny miszmasz (zresztą taki magazyn zapowiedział już Infort).

Jednakże ciekawi mnie jak to będzie miało wyglądać w praktyce? Np. czy Studia nad historią wojen i wojskowości XVI-XIX wieku, to będzie taki zbiór różnorakich artykułów, które mieszczą się ramach chronologicznych, czy też każdy tom będzie miał indywidualny charakter (temat przewodni wokół którego będą się koncentrować artykuły).
Nie byłoby chyba najlepszym pomysłem wydawać co pół roku przypadkowy zbiór artykułów np. od Lützen do Santiago. Moim zdaniem każdy numer z serii Studia nad historią wojen i wojskowości XVI-XIX wieku powinien mieć indywidualny charakter i dotyczyć jednego tematu np. tom będący zbiorem artykułów dotyczący wojny secesyjnej, wojny 30letniej, 7letniej, wojen o zjednoczenie Niemiec czy Włoch.

Podobnie przy pozostałych propozycjach nowej serii .
Studia nad historią wojen i wojskowości w średniowieczu – ja np. bardzo chętnie kupiłbym nr dotyczący wypraw krzyżowych. Studia nad historią wojen i wojskowości w starożytności np. Rzymskie wojny domowe. Studia nad historią wojen i wojskowości po roku 1945, proponowany już przez Przemka tom dotyczący Wietnamu.

Jeśli chodzi o Studia wojskowe nad Wielką Wojną to kupię tak jak będzie to wydanie, tym bardziej, że ramy chronologiczne są wąskie, a mnie interesuje cały konflikt. Nie mniej jednak może warto by rozważyć, aby każdy tom był charakterystyczny np. Wielka Wojna na Morzach i Ocenach (zbiór artykułów o tematyce morskiej), Wielka Wojna w Powietrzu, Front Wschodni Wielkiej Wojny, Wojna Pozycyjna – Strategia i Taktyka, Kawaleria Wielkiej Wojny itp.

Ja zdaję sobie sprawę, że autorzy zaraz podniosą kwestię czasu oczekiwania na wydanie artykułu. Rozumiem to, ale uważam, że z punktu widzenia czytelnika proponowane rozwiązanie byłoby lepsze. Nie roztrząsając ponownie tej kwestii, trzeba zauważyć, że poza brakiem korekty niektórych pozycji, większość użytkowników podnosi problem ceny. Myślę, że dla każdego lepiej będzie kupić jeden tom zawierający artykuły z interesującej go tematyki, niż zastanawiać się czy liczba interesujących go tematów uzasadnia zakup całego tomu. Takie rozwiązanie jest też, moim zdaniem, lepsze dla wydawnictwa, bo część czytelników kupi pojedyncze tomy, ale nie kupi całej serii.

Ponadto wydaje mi się, że jest to jak najbardziej wykonalne. Np. numer dotyczący Wojny Secesyjnej. Na tym forum pisze kilka osób, które publikowały już w tym temacie, jest też specjalista od XIX wiecznych wojen morskich (myślę, że pewnie też byłby zainteresowany), a wydawnictwo współpracuje z osobą, która tematyką ACW zajmuje się „zawodowo”. Chyba nie byłoby problemem, aby zainteresowane osoby napisały po 1-2 artykuły, aby zapełnić taki tom.


Napisany przez: napoleonv 21/10/2012, 19:36

Pomysł bardzo fajny, i rzuciłbym się na niego bez zastanawiania, tyle że to nie zależy ode mnie, ale od autorów, gdyby ktoś miał pomysł zrobienia studiów nad ACW i znalazł 8-10 autorów to może do mnie śmiało napisać i razem moglibyśmy takie coś zdziałać.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)