Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Odmiana życia politycznego Stanów Zjednoczonych, Przyczyny przemian i polaryzacji
     
Fiend
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 98.759

 
 
post 25/02/2016, 17:33 Quote Post

Chciałbym wyjść z propozycją rozważenia pewnych spraw w amerykańskim życiu politycznym.
Jestem z tego tematu absolutnie słaby, więc chciałbym się dowiedzieć czegokolwiek co mają dyskutanci do zaoferowania.

Czy jednoznaczny argument jakim jest Civil Rights Act of 1964 zamyka wszelką dyskusję na temat tego dlaczego jednoznacznie i niereformowalnie Demokratyczne od stu Południe w jednym momencie zrzuciło skórę i stało się z bastionu Demokratów bastionem Republikanów? Czy jedna tylko kwestia, mianowicie kwestia murzyńska była skłonna by przemodelować cały antyczny system polityczny. Dlaczego do dziś to się utrzymuje? Czy rzesze Południowców nadal mają na myśli tylko i wyłącznie powrót do segregacji. Wydaje mi się to głupie i nierealistyczne, ale jakie w takim razie są inne przyczyny? Dlaczego Południe jest jednoznacznie Republikańskie, mimo iż od 1964 minęło trochę czasu i zapewne kwestia murzyńska jest "settled".

No i analogicznie. Dlaczego w latach 70. czy 80. Republikanie byli konkurencyjni wobec Demokratów na Połnocy (Northeastern, Midwest i West za wyjątkiem paru stanów górskich i wielkich równin z małą populacją) a później już nie? Dlaczego Nixon czy Reagan mogli wygrywać na Północy? Co się stało, że Republikanie, którzy przed latami sześćdziesiątymi mieli bazę tylko i wyłącznie na Północy zostali zepchnięci dziś głównie na Południe, mimo iż 1. nie wydarzyła się żadna wielka wędrówka Amerykanów, Republikanie z Północy nie spakowali się i nie skolonizowali Południa opuszczonego przez dawnych Demokratów na rzecz Północy 2. te partie zasadniczo nie zmieniły retoryki i swojej platformy na przestrzeni tych lat.

Niedługo po tym jak Barry Goldwater powiedział, że lepiej byłoby (dla Republikanów) aby stany północno-wschodnie odpłynęły od Ameryki okazało się to być nieprawdą, bo Reagan zdołał je zwyciężyć. Ale od lat 90. jego przepowiednia zdaje się być zasadna.

Co stworzyło i co może odmienić spolaryzowany układ Red states: Middle America i Południe i blue states: Wybrzeża i wielkie jeziora?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 2/03/2016, 22:17 Quote Post

Nie mialem zamiaru udzielac sie w tym temacie z powodu, ze jest to temat-morze, a nawet ocean.
Poza tym, to najprawdopodobniej bedzie w tym temacie wiecej opinii niz dyskutantow, a jednoczesnie na Twoje pytania nie da sie dac "zadawalajacych" odpowiedzi z tego prostego powodu, ze takowych nie ma.
Nie zapominaj przy tym, iz obie partie z biegiem czasu zamienily sie rolami, poniewaz oryginalnie to wlasnie republikanie byli partia postepowa, a demokraci partia zachowawcza.

Azeby Tobie bardzo utrudnic, to zadam jedno pytanie dotyczace mojej wlasnej osoby.
Jestem niewatpliwie bialy i uwazam sie za ultra-konserwatyste w sprawach fiskalnych i odnoszacych sie do tak zwanego "rzadu", zwanego tutaj po prostu administracja panstwowa, czy tez sluzba publiczna.
Sprawy "spolecznej moralnosci" (aborcje, geje i tym podobne), to guzik mnie obchodza. Nie moj biznes.

Zamieszkuje w ultra-postepowym stanie, jakim jest Kalifornia.
Jednakze Kalifornia jest stosunkowo konserwatywnym stanem! Czyzby paradoks?
Nie! Po prostu wystarczy zbadac jak glosowali Kalifornijczycy w swoich hrabstwach azeby natychmiast zdac sobie sprawe, ze poza duzymi skupiskami jak Los Angeles i San Francisco, to reszta CA jest dosyc konserwatywna. Gdyby oba te miasta zniknely z powierzchni ziemi (Nowy Jork i Boston tez mogly by zniknac przy okazji), to CA laduje natychmiast po "czerwonej" stronie podzialu politycznego. (Czyli przytlaczajaco republikanska).

Azeby jeszcze bardziej zagmatwac sprawe to podam, ze nie tylko zamieszkuje w Kalifornii, bo jestem takze rezydentem stanu Wyoming, a od paru tygodni, takze rezydentem stanu Arkansas, poniewaz posiadam tam swoje nieruchomosci.

Czyli (z lekkim przymruzeniem oka), to powinienem glosowac inaczej gdy przebywam w Wyoming, a inaczej, gdy aktualnie mieszkam w Kalifornii, a jeszcze inaczej, gdyby zdarzylo mi sie glosowac w Arkansas?

Uwaga: Mozna byc zarejestrowanym tylko w jednym miejscu, azeby moc legalnie glosowac. (Wielokrotne glosowanie jest ciezkim przestepstwem). Jednakze mozna to zmieniac tak czesto, jak to sie komus podoba. Aktualnie jestem zarejestrowany jako wyborca w Kalifornii, ale gdy bede przebywal jesienia w innym stanie, to niewatpliwie zmienie rejestracje, azeby moc brac udzial w wyborach w stanie w ktorym aktualnie przebywam.

No i jak to sie ma do Twojej tezy o "regionalnosci" skupisk reps. i dems. w USA?

Pytania pochodne:
Moja corka jest lekarzem kardiologiem z dyplomem z UW Cambridge. Mieszka w Poludniowej Karolinie.
Glosowala kilka dni temu jako demokrata, czy republikanin?
Jej maz jest czynnym oficerem US Air Force!
Jak myslisz? Demokrata, czy republikanin?
Mieszkaja przecie na "glebokim poludniu", wiec wszystko teoretycznie powinno byc jasne?
(A nie jest).

I to wszystko i nikt mnie juz nie zmusi, azebym w tym temacie dopisal chociaz jedna kropke.
No, chyba ze...never say never... wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej