|
|
Napoleon: jego marszalkowie
|
|
|
TOŁDI
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 58 |
|
Nr użytkownika: 131 |
|
|
|
|
|
|
Jak oceniacie Marszałków?? Davout - super Ney - do strazy tylnej Murat - do kawalerji Masena - ekstra pod Zurihem , potem sie zuzył Poniatowski - jestem na tak O reszcie jeszcze ponyslę .
|
|
|
|
|
|
|
Castiglione
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 96 |
|
Nr użytkownika: 12 |
|
|
|
|
|
|
Popularność i jakość marszałków, czyli kilka drobiazgów znalezionych w sieci.
Oto wyniki głosowania z ameryk-ang. stronic: pierwsza liczba mówi dla ilu uczestnikow forum dany marszałek jest ulubionym, druga liczba mowi jak wielu ocenia danego marszałka za bardzo uzdolnionego, trzecia liczba mówi jak wiele osób uznało umiejętności marszałka za marne:
Augereau.....0...0...24 Bernadotte..1...5...85 Berthier........2...23..48 Bessieres.....2...3....28 Brune...........0...3....57 Davout........65..167..6 St, Cyr.........2....21...13 Grouchy.......0....6.....52 Jourdan.......0.....5....48 Lannes.......30...101..7 Lefebvre.......0....5.....21 Macdonald....1.....11...23 Marmont.......4.....15...24 Massena......13...105..3 Moncey..........1.....2...42 Mortier...........3.....2...22 Murat.............8....19....38 Ney..............21....26...19 Oudinot........3........8....19 Poniatowski..4......18...23 Soult............11....52....10 Suchet.........11.....59....8 Victor.............0......6....21
Czyli najpopularniejsi to: 1. Davout.....65 2. Lannes.....30
Najzdolniejsi to: 1. Davout.....167-6=161 2. Massena..105-3=102 3. Lannes.....101-7=94
Ciekawe jak głosowaliby polscy i francuscy milośnicy epoki napoloeńskiej? Pozycja naszego Poniatowskigo zapewne uleglaby poprawie.
|
|
|
|
|
|
|
Aecjusz
|
|
|
I ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 48 |
|
Nr użytkownika: 112 |
|
|
|
|
|
|
A może stworzylibyśmy listę najbardziej nieudolnych generałów i marszałków Napoleona?
Zacznę od jednego z kandydatów na tę czarną listę.
Marszałek Jean Bernadotte. Dlaczego?
W roku 1800 objął komendę nad Armią Zachodu (z mianowania Napoleona). Tutaj zaangażował sie w spisek jakobiński, który miał obalić Bonapartego. Dziwnym zbiegiem okoliczności, mimo wykrycia i rozbicia spisku, Bernadottowi nic się nie stało. W kampanii 1805 roku świeżo upieczony marszałek nie błysnął. Napoleon chyba nie dowierzał jego talentom i posadził go z korpusem pod Austerlitz w odwodzie. Prawdziwy pokaz nieudolności marszałka nastąpił w czasie kampanii pruskiej 1806. Kiedy Napleon bił się pod Jeną, zaś Davout pod Auerstedt, Bernadotte jak na wakacjach chodził sobie pomiędzy nimi, nikomu (zwłaszcza Davoutowi, którego nie lubił) nie udzielając pomocy - mimo, że miał rozkaz cesarza ruszenia tam skąd usłyszy salwy armatnie (Auerstedt). Dlaczego Napoleon nie postawił Bernadotte'a pod sąd - nie wiadomo. Ponownie niedołęstwo pokazał w Polsce, gdy spóźnił się pod Pruską Iławę aż 48 godzin. Jak pamiętami Napoleon o mało co nie przegrał tej bitwy. Kolejna "plama" to kampania 1809 roku. Marszałek znowu się nie popisał stojąc na czele trochę "miękkiego" korpusu saskiego, jednak po bitwie pod Wagram wydał proklamację, w której sobie przypisał pokonanie arcyksięcia Karola. Napoleon już nie wytrzymał i odebrał mu komendę. W tym samym roku minister policji Joseph Fuche powierzył Bernadottowi dowództwo nad armią w Holandii, gdzie spodziewano się angielskiej inwazji. Bonaparte kiedy sie od tym dowiedział od razu odwołał nieudolnego marszałka. Ten już nigdy miał nie objąć komendy w polu.
W 1810 roku został wybrany królem Szwecji. Napoleon liczył, że dawny marszałek będzie jego sojusznikiem. Ten jednak w wojnie 1812 roku stanął po stronie koalicji, zaś w kampanii 1813 roku brał udział na czele szwedzko-pruskiej armii z którą bił się m.in. pod Lipskiem. Nie zaryzykował jednak wkroczenia do Francji w następnym roku. Napoleon oskarżał go później, że to on zdradził koalicji staregię - jak pokonać Napoleona, czyli rzucać wyzwania jego marszałkom i generałom, ale unikać spotkań z samym cesarzem.
Choć Bernadotte zrobił największą karierę polityczną spośród innych napoleońskich marszałków, dla mnie był wojskowym nieudacznikiem i zdrajcą.
|
|
|
|
|
|
|
|
Suchet i Saint Cyr chyba wyraźnie niedocenieni..z Bernadotte bym polemizował (było paru zdecydowanie gorszych choć bardziej lojalnych)
|
|
|
|
|
|
|
Agul
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 610 |
|
|
|
|
|
|
Pamiętajmy, że Bernadotte był wobec Napoleona conajmniej sceptyczny i stał w opozycji do niego. Istotna szczegulnie dla Bernadott'a była "opcja" o imieniu Desiree; dużo dzięki niej i jej przeszłości zawdzięczał. Od siebie dodałbym obłednie posłusznego lecz nieracjonalnie myślącego marszałka Grouchy'ego. marszałkiem został chyba tylko ze względu na posłuszeństwo.
|
|
|
|
|
|
|
Agul
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 5 |
|
Nr użytkownika: 610 |
|
|
|
|
|
|
Zastanawiaja mnie kryteria tego głosowania. Np. Berthier.Większość uznała jego zdolności za marne... A był jednym z najlepszym sztabowcem (z tych na wysokich stanowiskach) okresu. Czyżby oceniano zdolności przywódcze? Jeśli tak to kompetencje tego głosowania są nijakie. Można by u nas zrobić podobne zestawienie o ile takiego nie było, określając jednak pewne kryteria czy też motywując swoje głosy.
|
|
|
|
|
|
|
|
NEY
|
|
|
|
|
|
|
|
Chyba łatwiej będzie sporządzić listę tych zdolnych marszałków ...ja naliczyłem dwóch..góra trzech....chociaż do pewnego momentu było jeszcze kilku, którzy nie prezentowali się tragicznie
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gryzio @ Feb 25 2004, 08:22 AM) Chyba łatwiej będzie sporządzić listę tych zdolnych marszałków ...ja naliczyłem dwóch..góra trzech....chociaż do pewnego momentu było jeszcze kilku, którzy nie prezentowali się tragicznie Zadziwiacie mnie z tymi waszymi wymaganiami co do dowódców. W takim razie co powinien robić zdolny dowódca. Uważam, że akurat gdzie jak gdzie, ale w armii napoleońskiej ogromna większość dowódców była zdolnych. Piszę zdolnych, a nie wybitnych. A, że ktoś nie jest wybitny i zdarzają mu się błędy nie znaczy od razu, że nieudolny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Chyba łatwiej będzie sporządzić listę tych zdolnych marszałków ...ja naliczyłem dwóch..góra trzech.... To mnie zadziwia.. Davout, Massena, Lannes, Saint Cyr i Suchet na pewno przewyższali średnią.. Murat, Soult , Poniatowski, Oudinot, Ney i Bernadotte na tle epoki też się nie prezentowali tragicznie.., Bertrhier był znakomitym sztabowcem i tylko na krótko ( w kampanii 1809 roku) dostał samodzielne dowodzenie..czy naprawdę Bonaparte był aż tak genialny żeby mając takie miernoty za dowódców podbić prawie całą Europę ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nikt nie pisał, że byli miernotami ( choć paru z nich było zapewne ).....ale tych zdolnych w/g mnie było właśnie 2-3...i na pewno nikt z tej trójki Lannes, Saint Cyr i Suchet ..hmm..hmmm..hmmmm -CORVINUS
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE zdolnych w/g mnie było właśnie 2-3...i na pewno nikt z tej trójki Lannes, Saint Cyr i Suchet ..hmm..hmmm..hmmmm -CORVINUS
Wiesz Gryziu, mam wrażenie że Twoja defnicja odnośnie słowa "zdolny" niebezpiecznie zbliża się do słowa "genialny"...Saint Cyr był dowódcą, który nigdy nie przegrał bitwy a jego (samodzielne) dokonania pod Castelfranco, Witebskiem czy w obronie Drezna są naprawde godne podziwu..Suchet to z kolei jedyny marszałek, który ma prawo nie mieć kaca po kampanii w Hiszpanii..co do Lannesa może rzeczywiście nieco powodowałem się sympatią do tej postaci - taka ocenę dałem mu za Saragossę, Ratyzbonę i Aspern-Esseling (ale fakt ze nie miał zbyt wielu okazji samodzielnego dowodzenia)
Może napisz bardziej szczegółowo co masz do zarzucenia tym marszałkom (zamiast hmmować )
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(corvinus @ Mar 2 2004, 11:48 PM) Wiesz Gryziu, mam wrażenie że Twoja defnicja odnośnie słowa "zdolny" niebezpiecznie zbliża się do słowa "genialny"...Saint Cyr był dowódcą, który nigdy nie przegrał bitwy a jego (samodzielne) dokonania pod Castelfranco, Witebskiem czy w obronie Drezna są naprawde godne podziwu..Suchet to z kolei jedyny marszałek, który ma prawo nie mieć kaca po kampanii w Hiszpanii..co do Lannesa może rzeczywiście nieco powodowałem się sympatią do tej postaci - taka ocenę dałem mu za Saragossę, Ratyzbonę i Aspern-Esseling (ale fakt ze nie miał zbyt wielu okazji samodzielnego dowodzenia) Może napisz bardziej szczegółowo co masz do zarzucenia tym marszałkom (zamiast hmmować ) to hmm..hmmm...hmmmm...akurat nie odnosio się do marszałków ...hmm..hmmm..hmmmm...CORVINUS
|
|
|
|
|
|
|
|
Według mnie najgorszym marszałkiem Napoleona był Ney. Dlaczego? W czasie bitwy pod Jeną bez rozkazu rzucił do walki oddział kawalerii, który mimo liczebnej przewagi przegrał.
|
|
|
|
|
|
|
|
Chciałbym jeszcze dodać, że w bitwie pod Quatre Bras w 1815 roku Ney próbował wciągnąć do bitwy korpus, którym dowodził D'Erlon, który pozostawał pod rozkazami marszałka. Problem w tym, że korpus chciał użyć do toczonej w tym samym czasie bitwie z Prusakami sam cesarz Napoleon. I łatwo możemy sobie wyobrazić sytuację wjakiej znalazłsię D'Erlon:krążył tak między dwoma polami bitew nie wiedząc, w której ma wziąć udział:czy w bitwie toczonej przez Neya z Anglikami iposłuchać rozkazu marszałka , który był jego dowódcą, czy też posłuchać rozkazu głównodowodzącego: Napoleona. W rezultacie nie wziął udziału w żadnej z bitew, a szkoda , bo gdyby posłuchał Napoleona , Prusy zostałyby nie tylko pobite ale rozbite i nie wzięłyby udziału w bitwie pod Waterloo, którą Francuzi by na pewno wygrali. Tak więc Ney przyczynił się do klęski Napoleona w Belgi.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|