|
|
Krzywa Laffera, Jak działa?
|
|
|
|
QUOTE Kowalski zarabia 2000zł. brutto, płaci 30% podatek dochodowy zostaje mu 1400 zł. do ręki. Kowalski zarabia 2000zł. brutto, płaci 30% podatek dochodowy zostaje mu 1400 zł. do ręki. Następuje zmniejszenie stawki podatkowej do 20%. Według krzywej Laffera płaca brutto Kowalskiego wzrośnie, pytanie pojawia się czy wzrośnie na tyle aby zapewnić również wzrost wpływów z tego podatku. Płaca Kowalskiego musiałaby wzrosnąć do ponad 3000 zł, gdyż przy 20% stawce państwo zabierze mu 600 zł, czyli tyle samo ile przy poprzedniej wypłacie i stawce 30%.. Według krzywej Laffera płaca brutto Kowalskiego wzrośnie, pytanie pojawia się czy wzrośnie na tyle aby zapewnić również wzrost wpływów z tego podatku. Płaca Kowalskiego musiałaby wzrosnąć do ponad 3000 zł, gdyż przy 20% stawce państwo zabierze mu 600 zł, czyli tyle samo ile przy poprzedniej wypłacie i stawce 30%. Misza: oswiec mnie bo tego nie rozumiem. Jeszcze raz, od poczatku. Kowalski -2000 miesiecznie Podatek - 30% a wiec 600 U Kowalskiego w kieszeni - 1400
QUOTE Następuje zmniejszenie stawki podatkowej do 20% Kowalski - w dalszym ciagu 2000 miesiecznie Podatek - 20% czyli 400 U Kowalskiego w kieszeni - 1600 Roznica: + 200 w kieszeni Kowalskiego, - 200 w skarbie panstwa Zgadza sie ?
QUOTE Według krzywej Laffera płaca brutto Kowalskiego wzrośnie, pytanie pojawia się czy wzrośnie na tyle aby zapewnić również wzrost wpływów z tego podatku. Co to jest ten "wzrost wplywow z tego podatku" ?
QUOTE Błędnie podchodzicie do problemu ponieważ zakładacie że obniżka podatków wpływa tylko na "rozruszanie" gospodarki i w taki sposób może wpłynąć na zwiększenie wpływów. Tymczasem poza tym czynnikiem jest jeszcze szara strefa i inne przekręty podatkowe, które przy obniżce podatków mogą się automatycznie przestać opłacać, co również pozytywnie wpływa na wpływy podatkowe i to dość szybko. Misza, doskonale sobie zdaje z tego sprawe, tym bardziej, ze w w jednym z moich poprzednich postow jest zacytowany artykul w ktorym w akapicie nazwanym "Jakie sa przyczyny efektu Laffera" jedna z trzech wymienionych jest "szara strefa". Na pewno jest tych przyczyn znacznie wiecej co tylko dowodzi, ze koncepcja Laffera stoi na bardzo chwiejnych podstawach. Caly czas wszakze podkreslam, ze krzywa Laffera dotyczy sytuacji w ktorej podatki wzrastaja. Ja natomiast szukam przekonywujacej odpowiedzi na pytanie: co bedzie kiedy podatki zostaja zmniejszone. Nie znalazlem jakiejs przekonywujacej teorii/odpowiedzi na to pytanie. Jak to wiec jest ????
N_S
|
|
|
|
|
|
|
|
Net_Skater
CODE Kowalski - w dalszym ciagu 2000 miesiecznie Podatek - 20% czyli 400 U Kowalskiego w kieszeni - 1600 Roznica: + 200 w kieszeni Kowalskiego, - 200 w skarbie panstwa Zgadza sie ? Nie zgadza się, a może raczej nie to miałem na myśli. Po spadku opodatkowania zwiększy się płaca brutto pracownika. Taki wniosek możemy wysnuć na podstawie krzywej Laffera, po prostu popyt na pracę wzrośnie i wzrosną wynagrodzenia. A zatem po spadku opodatkowania z 30 do 20% Kowalski będzie zarabiał więcej niż te 2 tys brutto. Jeżeli jego płaca wzrośnie do 2500 to odda państwu 500 zł.(czyli państwo straci na wpływach z podatku dochodowego po zmniejszeniu stawki), jeżeli jego płaca wzrośnie do np. 3500 to odda państwu 700 zł. (państwo zyska pomimo że zmniejszyło stawkę podatku, zyska również i podatnik).
CODE Na pewno jest tych przyczyn znacznie wiecej co tylko dowodzi, ze koncepcja Laffera stoi na bardzo chwiejnych podstawach. Może nie tyle stoi na chwiejnych podstawach co nie jesteśmy w stanie stworzyć jej modelu matematycznego. Możemy stwierdzić jedynie pewną korelacje.
CODE Caly czas wszakze podkreslam, ze krzywa Laffera dotyczy sytuacji w ktorej podatki wzrastaja. Ja natomiast szukam przekonywujacej odpowiedzi na pytanie: co bedzie kiedy podatki zostaja zmniejszone. Nie znalazlem jakiejs przekonywujacej teorii/odpowiedzi na to pytanie. Jak to wiec jest ???? Ponieważ wszystko zależy od tego jakie podatki, o ile i kiedy. Możemy np. powiedzieć że zmniejszenie akcyzy na alkohol przez Leszka Millera swego czasu pozytywnie wpłynęło na wpływu budżetowe. Jednak to miało już miejsce, znaczeni trudniej przewidzieć co by się wydarzyło gdybyśmy dany podatek zwiększyli bądź zmniejszyli. Jak by sytuacja wyglądała gdybyśmy zmniejszyli w Polsce PiT? Myślę że nikt przekonywająco nie odpowie na to pytanie.
Ten post był edytowany przez misza88: 25/03/2018, 0:12
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE Oczywiście że nie. Obniżenie akcyzy na alkohol przez Millera w 2002 niemalże automatycznie spowodowało wzrost wpływów z tego podatku. Prawda, biję się w pierś. Ale tu chodziło jednak o dość specyficzny towar. Gdybyś obniżył akcyzę na paliwa to zapewne takiej reakcji by nie było.
CODE Jak by sytuacja wyglądała gdybyśmy zmniejszyli w Polsce PiT? Myślę że nikt przekonywająco nie odpowie na to pytanie. Przekonywająco nikt nie odpowie - zgoda. Ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można by przyjąć że dochody budżetowe spadną skokowo (w pierwszym momencie, później zaś jest szansa, że będą stopniowo rosnąć choć nie wiadomo w jakim tempie). Na pewno tak postawiona hipoteza będzie prawdopodobna.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiadomo czy spadną. Jeśli równocześnie nastąpi np. uproszczenie kodeksu pracy - to mogą nawet wzrosnąć. Mniej będzie przypadków wypłacania "pod stołem", "z rączki do rączki" (koniec końców, to nie jest praktyka tak zupełnie neutralna dla pracodawcy - co zyskuje na PIT i tzw. "składce na ZUS", to traci na VAT, opłaca się głównie tam, gdzie występuje dużo nie-VAT-owskich przychodów, np. w budownictwie...).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 26/03/2018, 8:04) Nie wiadomo czy spadną. Jeśli równocześnie nastąpi np. uproszczenie kodeksu pracy - to mogą nawet wzrosnąć. Mniej będzie przypadków wypłacania "pod stołem", "z rączki do rączki" (koniec końców, to nie jest praktyka tak zupełnie neutralna dla pracodawcy - co zyskuje na PIT i tzw. "składce na ZUS", to traci na VAT, opłaca się głównie tam, gdzie występuje dużo nie-VAT-owskich przychodów, np. w budownictwie...). Dokładnie, zmniejszenie obciążenia pracy (dzisiaj PIT i ZUS to prawie 40% - w zależności od dochodów) spowoduje zwijanie się szarej strefy i wzrost dochodów z tego tytułu. Wypłata pod stołem nie jest również neutralna dla pracownika, jeżeli ten więcej zarabia łatwiej może otrzymać kredyt np. na mieszkanie.
Z akcyzą na paliwa również nie jest to takie oczywiste, patrz -> mafia paliwowa.
Ten post był edytowany przez misza88: 26/03/2018, 9:18
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Napoleon7 @ 25/03/2018, 19:32) CODE Oczywiście że nie. Obniżenie akcyzy na alkohol przez Millera w 2002 niemalże automatycznie spowodowało wzrost wpływów z tego podatku. Prawda, biję się w pierś. Ale tu chodziło jednak o dość specyficzny towar. Gdybyś obniżył akcyzę na paliwa to zapewne takiej reakcji by nie było. CODE Jak by sytuacja wyglądała gdybyśmy zmniejszyli w Polsce PiT? Myślę że nikt przekonywająco nie odpowie na to pytanie. Przekonywająco nikt nie odpowie - zgoda. Ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można by przyjąć że dochody budżetowe spadną skokowo (w pierwszym momencie, później zaś jest szansa, że będą stopniowo rosnąć choć nie wiadomo w jakim tempie). Na pewno tak postawiona hipoteza będzie prawdopodobna. Słucham? Nie byłoby reakcji jak by obniżono cenę paliw. Ufff. Tutaj byłaby wręcz rewolucja bo sami dowodziliście przy okazji próby podwyżki tej akcyzy przez PiS jakie to ma konsekwencje. Teraz twierdzisz że by nie dało? Toż na wszystkim by się odbiło. Firmy stałyby się bardziej opłacalne, transport miejski by potaniał co by zapewniło większą mobilność społeczeństwa, spadłyby ceny wszystkiego co jest przewożone z jednego miejsca na drugie itp. Wzrósłby obrót dobrami w innych dziedzinach a i transport by ruszył do przodu bo można by sięgać po dobra które się dotąd nie kalkulowały z uwagi na koszt transportu. Ja tutaj nie widzę większego pewniaka na zysk poprzez obniżkę podatków niż właśnie cena paliw.
|
|
|
|
|
|
|
|
Nawet jeśli popyt na paliwa jest sztywny, to obniżka może być opłacalna. Więcej pieniędzy w portfelu to większa konsumpcja innych towarów i usług, a tańszy transport to niższe ceny (czyli znowu wyższa konsumpcja towarów i usług).
|
|
|
|
|
|
|
|
Polityka niskich cen może mieć wymiar socjalny: trudno o tańszy (wszystko się dzieje samo, bez udziału administracji, która w związku z tym - nie potrzebuje na ten cel żadnych etatów...) i efektywniejszy program (ludzie dostają dokładnie to, czego potrzebują - bo wszystko, czego potrzebują, tanieje...) od obniżki cen. Tym samym, hipotetyczna redukcja akcyzy paliwowej może być połączona z redukcją tzw. "transferów socjalnych".
Co jest oczywiście wszystko razem wybitnie hipotetyczne!
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|