Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Polskie serwisy archeologiczne,
     
maldoim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 2.114

 
 
post 4/11/2004, 15:56 Quote Post

Pełen uznania dla poruszanej na tym forum tematyki związanej z archeologią proszę jednak o pomoc w moich poszukiwaniach.
Przeglądam polskie serwisy archeologiczne lub "archeologiczne" i znalazłem tak naprawdę tylko kilka takich, z których mogłem w dość przystępny sposób dowiedzieć się (jestem miłośnikiem czyli kompletnym amatorem) czegoś istotnego.

Niewiele lub wcale jest serwisów w których mógłbym zobaczyć jak wygląda dzień pracy archeologa. Stąd pewnie zdziwienia wolontariuszy, o których (zdziwieniach potencjalnych) dowiedziałem się z tego forum.
Chciabym móc zobaczyć na przykład dobre fotografie z terenów wykopalisk.

Czy archeolodzy naprawdę tak boją się o to, że ktoś ukradnie im wyniki pracy patrząc na fotografie? Czy nie można wykorzystać Internetu na przykład do jakiegoś wspomożenia wykopalisk przez darczyńców miłośników nauki? Nawet może finansowego. Bo jak zauważyłem - większośćm polskich badań to chyba tylko autostrady i hipermarkety.

Większość znalezionych przeze mnie serwisów (kilka wyjątków jedynie) to tylko info gdzie są wykopaliska aktualnie, ew. krótkie notki, ew. fotki, z których nie wynika nic bo nic nie widać.

Proszę o pomoc, bo może źle szukałem (akurat teraz mam dostęp do neostrady ale normalnie liczę pieniądze przez modem :-))
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
maldoim
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 2.114

 
 
post 19/11/2004, 16:13 Quote Post

Witam,

W międzyczasie znalazłem trochę w sieci na ten temat (ponieważ nikt nie odpowiedział na mój list - zaczynam my¶leć, że tylko mnie interesuje medialna strona archeologii smile.gif

Nie jestem pewien czy wszystkie te linki dokładnie odpowiadaj± mojemu zainteresowaniu, ale to rezultat moich poszukiwań:

http://www.archeotyszczuk.republika.pl/
ArcheoTYSZCZUK - Wirtualne Muzeum Strona po¶wiecona dokumentacji archeologicznej i antropologicznej

http://archeologia.host.sk/
"Archeo¶wiat" - to jedna z lepszych stron archeologicznych w polskim internecie.

http://www.gazetarycerska.pl/
Niech tytuł nie myli smile.gif - tu przez całe wakacje relacjonowano "na żywo" (kamera internetowa) wykopaliska w komandorii templariuszy i joannitów w Chwarszczanach. Teraz strona przycichła (webcam ma przerwę) ale jestem pełen nadziei na wiosnę.

Te wybrałem - ale jak wspomniałem wcze¶niej rzadko mam czas na przeszukiwanie sieci. Może jednak kto¶ jeszcze co¶ doda?

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Qltura
 

Ja�nie Absolutnie O�wiecony
*****
Grupa: Administrator
Postów: 688
Nr użytkownika: 2

 
 
post 20/11/2004, 11:09 Quote Post

Myślę, że nikt ci nie odpowiedział, bo wie, że wystarczyłoby tylko wpisanie w wyszukiwarki słowa : Archeologia. Jak chcesz znaleźć co ci potrzeba wystarczy zaledwie 10 min. o ile nie mniej.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Toter
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 9
Nr użytkownika: 1.950

Zawód: STUDENT ARCHEOLOGII
 
 
post 23/11/2004, 11:48 Quote Post

W sieci nie brakuje takich stron. Juz nawet w tych, ktore podales jest wystarczajaca ilosc linkow do iinych stron!!!
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Kiton
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 306
Nr użytkownika: 2.272

 
 
post 24/11/2004, 22:13 Quote Post

Świetna baza do dalszych poszukiwań
http://archeo.amu.edu.pl/
...przez modem daleko nie zajedziesz....niestety !
Kiton
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Domino
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 469
Nr użytkownika: 1.706

 
 
post 6/12/2004, 14:45 Quote Post

Z polskich serwisów archeologicznych:
http://tytan.umcs.lublin.pl/users/zareba/archeo/archeolo.htm

http://www.pradzieje.pl/

http://www.archeo.uw.edu.pl/p00pl.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
Creb
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 2.658

 
 
post 22/12/2004, 13:23 Quote Post

Witam
Zdjec z wykopalisk na roznych serwisach nie zamieszczamy nie ze wzgledu na prawa autorskie (choc to czasami tez) ale glownie z obawy przed wandalizmem i "poszukiwaczami skarbow".
Lokalizacja ogolna wykopow jest znana, natomiast dokladna moze byc odczytana ze zdjec archeologow przy pracy. Niestety ph34r.gif .
Dla archeologa badajacego stanowisko wielosezonowe nie ma nic gorszego, po przybyciu na nastepny sezon, jak odkrycie ze przez badania przekopal sie "poszukiwacz" z wykrywaczem metali
Pozdrawiam i zycze wesolych swiat
Creb
Pradzieje.pl
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Stysz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 71

 
 
post 4/01/2005, 2:13 Quote Post

Oj Oj!
To ja się z tym zgodzić nie mogę.
1. Niszcząc stanowisko w procesie badawczym jedyne, co po nim zostaje to dokumentacja. Stanowisko archeologiczne jest zabytkiem, oznacza to, że wykonana dokumentacja stanowi ekwiwalent tego (zniszczonego) zabytku. Skoro zabytek (także archeologiczny) należy do kategorii obiektów określanych DZIEDZICTWEM KULTUROWYM (ŚWIATOWYM!!!) to należy nie do badającego archeologa , ale do ogółu społeczeństwa. W tym miejscu Maldoim ma jak najbardziej słuszne prawo domagać się dostępu do rezultatów badań także w formie publikacji internetowych.
2. Jaki wandalizm? Owszem to jest problem, ale jak może stanowić pretekst do nie publikowania fotografii z badań? O ile dobrze zrozumiałem maldoim chciał po prostu dowiedzieć się czegoś na temat kuchni archeologicznej, czyli metodyki badań. Zobaczyć archeologa w pracy. Rabuś z wykrywaczem i tak jak się uprze to stanowisko namierzy. Internet do tego nie jest mu potrzebny. Z resztą jak? po kacie padania cienia hałdy do środka wykopu? No bez przesady.

Prawda jest taka, że dla współczesnego archeologa nie ma nic gorszego niż ciekawość wścibskiego społeczeństwa tego jak on to robi „bada”. Po prostu środowisko nie lubi jak im patrzą na ręce. Ale nic to, z roku na rok będzie coraz więcej publikacji internetowych. W ogóle publikacje archeo zaczną zmierzać w stronę interaktywnej dokumentacji wykopaliskowej. Już są tego pierwsze jaskółki.

Zajrzyjcie na http://republika.pl/archeotyszczuk/wirtual...ykopaliska1.htm
oraz na: http://www.kobidz.pl/aktualne_badania/

Cała dokumentacja archeo będzie za jakiś czas publikowana w sieci w formie rozbudowanej bazy danych. Poszczególne warstwy będą połączone aktywnymi linkami z katalogiem zabytków, datowaniami, próbkami itd. Pytanie tylko ile musi upłynąć jeszcze czasu, aby pierwsze takie próby stały się standardem?

Pozdrawiam,
Stysz
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
magzeust
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 3
Nr użytkownika: 3.397

 
 
post 29/01/2005, 12:39 Quote Post

QUOTE(maldoim @ Nov 4 2004, 04:56 PM)
Czy archeolodzy naprawdę tak boją się o to, że ktoś ukradnie im wyniki pracy patrząc na fotografie? Czy nie można wykorzystać Internetu na przykład do jakiegoś wspomożenia wykopalisk przez darczyńców miłośników nauki? Nawet może finansowego. Bo jak zauważyłem - większośćm polskich badań to chyba tylko autostrady i hipermarkety.


*



witam, ja polecam witryne dr. Bobowskiego, http://archeologia.zgora.pl/badania.htm
calkiem dobra i jest pare interesujacych rzeczy. szczegulnie polecam dzial biblioteka.
pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
Szary
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 4.246

 
 
post 4/03/2005, 16:33 Quote Post

QUOTE(Creb @ Dec 22 2004, 02:23 PM)
Witam
Zdjec z wykopalisk na roznych serwisach nie zamieszczamy nie ze wzgledu na prawa autorskie (choc to czasami tez) ale glownie z obawy przed wandalizmem i "poszukiwaczami skarbow".
Lokalizacja ogolna wykopow jest znana, natomiast dokladna moze byc odczytana ze zdjec archeologow przy pracy. Niestety  ph34r.gif .
Dla archeologa badajacego stanowisko wielosezonowe nie ma nic gorszego, po przybyciu na nastepny sezon, jak odkrycie ze przez badania przekopal sie "poszukiwacz" z wykrywaczem metali
Pozdrawiam i zycze wesolych swiat
Creb
Pradzieje.pl
*


"Poszukiwaniem skarbow" zajmowalem sie wczesniej zanim zaczalem studiowac archeologie. Temat jest mi bardzo dobrze znany od lat przynajmniej 15. Przez ten okres wspolpracowalismy i wspolpracujemy nadal z ludzmi z calej Polski i nie tylko.
Naszym poszukiwaniom niejednokrotnie muzea i instytuty, zawdzieczaly pozyskiwanie cennych materialow ( na co mamy dowody w postaci pisanej i nie tylko pisanej zreszta).
Hobby to ktore z czasem przerodzilo sie w cos wiecej nie mialo nigdy charakteru zarobkowego.
Nikt z posrod ludzi z ktorymi wspolpracowalem ,nigdy nie grabil stanowisk archeologicznych!!!
Rownanie "Poszukiwaczy Skarbow" ze zlodziejami i wandalami stanowisk archeologicznych jest mniej wiecej tak zasadne jak rownanie archeologow z hienami cmentarnymi.W koncu archeolodzy kopia cmentarze prawda ??
Nalezy umiec odrozniac zlodziei i wandali od ludzi dobrej woli a nie pakowac ich razem do jednego wora operujac przy tym archeologiczna demagogia. Demagogia od ktorej zreszta i wielu archeologow sie odcina.
Nawet jezeli chcesz sie takimi sloganami spodobac swojemu promotorowi to i tak jezeli trafisz na czlowieka swiatlego to ten numer nie przejdzie.

Rozwaz wiec prosze rzucanie takimi haslami w przyszlosci gdyz dotykaja one ludzi ktorzy na takie porownania nie zasluguja a wielokrotnie maja w tej dziedzinie wieksza wiedze niz ty.

Odnosnie natomiast ukrywania zdjec i miejsc stanowisk archologicznych to jest to poprostu smieszne.
Wystarczy wybrac sie do Biblioteki i przejrzec "Przeglady archeologiczne" z ostatnich kilkudziesieciu lat lub poczytac Swiatowida a nastepnie skonfrontowac te informacje ,wywiadem srodowiskowym.Nie mowiac o innych publikacjach czy zrodlach.
Pozdrawiam


 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Stysz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 71

 
 
post 5/03/2005, 10:56 Quote Post

Tak. Nie oceniając poszukiwaczy, jacy są, co robią i jaki jest ich stosunek do zabytków archeologicznych (a jest różny-ale to temat na inny watek). To nie publikowanie dokumentacji wynika raczej z jej niewykonywania a nie chęci ochrony stanowisk przed kimkolwiek. Wystarczy udać się Urzędu Gminy i poprosić do wglądu Plan Zagospodarowania Przestrzennego, aby wiedzieć gdzie i jakie są stanowiska archeologiczne. Nie ma w tej dziedzinie żadnej tajności.

Więc skoro dyskutujemy na ten temat to przytaczajmy bardziej logiczne argumenty. I wracając do zacytowanego postu. Jak można posiadać prawa autorskie do stanowiska archeologicznego? Stanowisko archeologiczne nie może należeć do badacza!!! Badając stanowisko w procesie wykopaliskowym niszczymy je, nie publikując wyników badań, bo to niby nasza własność, jesteśmy gorsi od poszukiwaczy, bo oni szukają głównie militariów z czasów wojny, jak trafia jakieś stanowisko to bywa, że czynia zniszczenia, bywa że i celowo (są i tacy). Ale jak archeolog nie publikuje badań to niszczy stanowisko totalnie, jeszcze bierze za to kasę. Dlatego ja to bym proponował co poniektórym studentom archeo przemyśleć swoje poglądy.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Szary
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 4.246

 
 
post 12/03/2005, 3:19 Quote Post

Dokladnie. Jezeli chodzi o dokumentacje to wielokrotnie tak bywa na stanowiskach ze poprostu nie ma kompetentnego czlowieka ktory w kompetentny sposob potrafi takowa wykonac.
Nie mowie nawet o zdjeciach lotniczych bo to na dzien dobry na ogol przewyrzsza budzet ale nawet zdjecia stanowiska sa wykonywane w tak oplakany sposob ze wstydem bylo by to publikowac.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Creb
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 2.658

 
 
post 14/03/2005, 15:48 Quote Post

Moje poglady nie wynikaja z osobisty doswiadzczen (nie jestem studentem i nigdy nie studiowalem archeologii), ale z opowiadan, oraz przegladania zdjec stanowisk znajomych dr. archeologii, ktorych zostala w ten sposob zniszczona wieloletnia praca.
Mam pozatym znajomego dr. archeologii, ktory wykorzystal wykrywacz do przebadania haldy, napisal o tym w sprawozdaniu i zostal oskarzony przez konserwatora za zlamanie prawa.
Co do oplakanego stanu dokumentacji na stanowiskach to sie w zupelnosci zgadzam.
Pozdrawiam
Creb
 
User is offline  PMMini Profile Post #13

     
Creb
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 4
Nr użytkownika: 2.658

 
 
post 14/03/2005, 15:48 Quote Post

Moje poglady nie wynikaja z osobisty doswiadzczen (nie jestem studentem i nigdy nie studiowalem archeologii), ale z opowiadan, oraz przegladania zdjec stanowisk znajomych dr. archeologii, ktorych zostala w ten sposob zniszczona wieloletnia praca.
Mam pozatym znajomego dr. archeologii, ktory wykorzystal wykrywacz do przebadania haldy, napisal o tym w sprawozdaniu i zostal oskarzony przez konserwatora za zlamanie prawa.
Co do oplakanego stanu dokumentacji na stanowiskach to sie w zupelnosci zgadzam.
Pozdrawiam
Creb
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Stysz
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 32
Nr użytkownika: 71

 
 
post 14/03/2005, 23:18 Quote Post

Ja także widziałem na własne oczy przeorane przez „poszukiwaczy” (w cudzysłowu bo tu faktycznie nie można uogólniać) stanowisko i to kilka razy, nawet dołów nie zasypywali. Krew się burzy. Tyle że to nie oznacza, że mamy nie publikować wyników badań. Co to za wytłumaczenie? Po zatem skoro stanowisko było już przebadane to jak mogli zniszczyć wieloletnią pracę archeologa? Po przebadaniu stanowiska już nie ma, tylko miejsce po nim. Naszym zadaniem jest umożliwienie osobom zainteresowanym oraz innym badaczom dostęp do pozyskanych przez nas danych. Nie może jednak być tak, że powodem podjęcia badań jest potencjalne zagrożenie wyrabowaniem – to przesada. A wiem, że takie argumenty są podawane we wnioskach o przeprowadzenie badań. Powodem powinno być faktyczne zagrożenie a nie wyimaginowane.

A jeśli chodzi o wykorzystywanie zdobyczy techniki w archeologii, to opór tzw. środowiska naukowego przed ich wdrażaniem jest większy niż by się niejednemu zdawało i nie chodzi jedynie o wykrywacze metalu. Acz prawda często bywa bardziej złożona, od znajomych którzy byli na badaniach usłyszałem, że prowadzący (taki młody doktorancik) obszukiwał wykrywaczem całą okolicę, po czym bez zgody właściciela pola oraz tym bardziej konserwatora postanowił założyć mały sondaży na łące w miejscu gdzie coś znalazł. No i wybuchła draka a że były to badania prowadzone w ramach uczelni to udało się sprawę załagodzić. Tak naprawdę konserwator ma bardzo małe możliwości kontroli jakości badań, tu ten nadgorliwy archo miał pecha, trafił na krnąbrnego rolnika i sprawa wyszła, ale normalnie nie ma żadnej kontroli nad tym jak prowadzone są badania. Widocznie Twój znajomy nie miał zaufania u konserwatora, gdyby miał to by na pewno takich problemów nie miał. U niektórych uruchamia się taka czerwona lampka (zwłaszcza u jednego na północnym wschodzie Polski). Po zatem konserwator trzymał się przepisów prawa zgodnie z którym na prowadzenie poszukiwań z wykrywaczem trzeba mieć zezwolenie (dotyczy to także archeologa). A to, że prawo w zakresie badań archeologicznych jest durne i wiele rzeczy warto by zmienić to inna bajka. Można psioczyć na takiego konserwatora, należy jednak pamiętać, że to on jest gospodarzem na podległym terenie. Jego obowiązkiem jest wydawanie różnych pozwoleń, rozpatrywanie wniosków, uzgadnianie planów zagospodarowania przestrzennego itd., on ani jego ludzie nie mają czasu jeździć na kontrole i sprawdzać archeologów jak prowadzą badania. Bo widzisz jak konserwator nie zdąży uzgodnić z gmina nowego planu zagospodarowania w ustawowym terminie to na kilka lat aż do następnej zmiany planu archeologiczna ochronę diabli biorą. Dobrze czy źle, jak mu ktoś raz podpadnie to go tępi, nie może mu zakazać prowadzenia badań skoro ma uprawienia i wygrał zlecenie (on czy uczelnia - obojętne), może jednak skutecznie takiemu komuś zatruć życie. Więc wierz mi nie sądzę aby chodziło o głupi wykrywacz na hałdzie.

Pozdrawiam,
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej