Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gołębiarze, kim byli
     
NELSON
 

kot bojowy
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 922
Nr użytkownika: 20.599

Zawód: EMIGRANT
 
 
post 30/08/2010, 12:48 Quote Post

[quote=morro,29/08/2010, 15:16]
Gołębiarze w większości ubrani byli po cywilnemu, stąd większe problemy z "łapaniem" ich. Jest ciekawa wzmianka o polowaniu na jednego z ww w książce o Syndykalistach ze Starówki. Książka nazywa się chyba "Na barykadach Warszawy".

O ile pamietam, to wspomniany przez Ciebie "golebiarz" byl umundurowany?
Byl z pewnoscia Niemcem.Kiedy po powrocie z tej akcji, chlopcy z sanitariuszka przeczytali jego korespondencje, ktora obok zdjecia zony mial przy sobie, wpadli w pewna konsternacje.Z listow wynikalo, ze to bardzo kochajace sie malzenstwo, marzace o jak najszybszym zakonczeniu wojny.
Snajper mial przy sobie odrobine prowiantu zaledwie.Jego bron zas przejal jeden z powstancow.Ten chlopak, o niewielkim praktycznym doswiadczeniu strzeleckim, w krotkim czasie ustrzelil (operowal z pozycji wlasnych, czyli bardziej jako strzelec wyborowy) ok. 1o niemieckich zolnierzy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 30/08/2010, 18:47 Quote Post

QUOTE(tadato @ 29/08/2010, 19:48)
Teraz motywacja takiego snajpera.
Przełożony nie rozliczy go z tego czy strzelał czy nie strzelał - no bo jak.
*




Tak więc misje typowo samobójcze?

"O ile pamietam, to wspomniany przez Ciebie "golebiarz" byl umundurowany?"
Musiałbym zerknąć w książkę. Wiem, że zastrzelił go "Wicher".


"Jego bron zas przejal jeden z powstancow.Ten chlopak, o niewielkim praktycznym doswiadczeniu strzeleckim, w krotkim czasie ustrzelil (operowal z pozycji wlasnych, czyli bardziej jako strzelec wyborowy) ok. 1o niemieckich zolnierzy." Kto taki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 30/08/2010, 19:40 Quote Post

QUOTE
Tak więc misje typowo samobójcze?


w wykonaniu volksddojczy lub mieszanki popaprańców różnej nacji z SS - niemożliwe.

Jak misje samobójcze to ludzie z najwyższym morale lub motywacją - czyli kto taki był w Warszawie w sierpnu 1944r?

Pozostaje jedna hipoteza - ale sam uważam ją za nieprawdopodobną

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 30/08/2010, 19:54 Quote Post

QUOTE(tadato @ 30/08/2010, 19:40)
QUOTE


Jak misje samobójcze to ludzie z najwyższym morale lub motywacją - czyli kto taki był w Warszawie w sierpnu 1944r?

*




No wiesz, nie wiemy jaki procent z tych snajperów docierał do miejsca akcji. Wielu mogło dezerterować. Były przecież takie wypadki. Nie słyszałem o dezercjiach "gołębiarzy" no ale....taci np. Ukraińcy na Starówce byli pędzeni do akcji pod lufami Niemców.
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 30/08/2010, 20:03 Quote Post

No trudno zrobić z kogoś "gołębiarza"na siłę i to jeszcze ze stanowiskiem po naszej stronie frontu - więcej to bardzo mało prawdopodobne.
Więc wyszkoleni ochotnicy - a tu mamy problem z motywacją - co nimi kierowało by samotnie, w okrazeniu przez Polaków strzelać do dzieci i sanitaruszek?

tadato

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 30/08/2010, 20:09 Quote Post

QUOTE(tadato @ 30/08/2010, 20:03)
No trudno zrobić z kogoś "gołębiarza"na siłę i to jeszcze ze stanowiskiem po naszej stronie frontu - więcej to bardzo mało prawdopodobne.
Więc wyszkoleni ochotnicy - a tu mamy problem z motywacją - co nimi kierowało by samotnie, w okrazeniu przez Polaków strzelać do dzieci i sanitaruszek?

tadato
*




Z tego co wiem, Niemieccy snajperzy byli całkiem nieźli w "swoim fachu". Jeśli chodzi o "gołębiarzy" z tym wyszkoleniem to bym się zastanawiał. Słyszałem, że nie było tak trudno ich wytropić i wyeliminować. Daleko im raczej do takiego, dajmy pierwszego z brzegu Seppa Allerbergera. Co kierowało takim "człowiekiem". A co kierowało członkiem ekipy Dirlewangera, który wpadając do szpitala rozstrzeliwał każdego na sali, nawet swojego?

Ten post był edytowany przez morro: 30/08/2010, 20:10
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 30/08/2010, 20:18 Quote Post

QUOTE
A co kierowało członkiem ekipy Dirlewangera, który wpadając do szpitala rozstrzeliwał każdego na sali, nawet swojego?

to da się wyjaśnić - psychopatyczna osobowość lub szok bojowy.
Niemcy mieli snajperów - ale w jednostkach pierwszoliniowych a takie w Powstaniu były nieliczne.

Dodatkowo snajper - ma czas (czuwa i myśl ) - zabija z daleka -tu nie ma miejsca na podniecanie się krwią zabitych

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 30/08/2010, 21:10 Quote Post

[quote=NELSON,30/08/2010, 12:48]
[quote=morro,29/08/2010, 15:16]
O ile pamietam, to wspomniany przez Ciebie "golebiarz" byl umundurowany?
*

[/quote]

Masz rację. Sprawdziłem. Był ubrany w takie same panterki jakie zdobyli powstańcy ze Starówki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 30/08/2010, 21:22 Quote Post

QUOTE(morro)
QUOTE(NELSON)

O ile pamiętam, to wspomniany przez Ciebie "gołębiarz" był umundurowany?
*



Masz rację. Sprawdziłem; Był ubrany w takie same panterki jakie zdobyli Powstańcy ze Starówki.
*


Jaki z tego wniosek?

Wersja po edycji

Pozdrawiam
poldas372

Ten post był edytowany przez poldas372: 30/08/2010, 21:27
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 30/08/2010, 21:29 Quote Post

"Jaki z tego wniosek?

No wałaśnie jaki?
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 30/08/2010, 21:33 Quote Post

Umundurowanie ma jakieś znaczenie w sensie istnienia - nie istnienia i działalności, tudzież motywów działania "gołębiarzy" ?

Pozdrawiam
poldas372
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
NELSON
 

kot bojowy
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 922
Nr użytkownika: 20.599

Zawód: EMIGRANT
 
 
post 31/08/2010, 1:43 Quote Post

QUOTE(morro @ 30/08/2010, 19:47)


"Jego bron zas przejal jeden z powstancow.Ten chlopak, o niewielkim praktycznym doswiadczeniu strzeleckim, w krotkim czasie ustrzelil (operowal z pozycji wlasnych, czyli bardziej jako strzelec wyborowy) ok. 1o niemieckich zolnierzy."  Kto taki?
*



To byl Mieczyslaw Teisseyre ps."Tesc" ze 104 komp.ZSP.

A co do umundurowania tego Niemca(przypomnialo mi sie,ze mial powstancza opaske) to faktycznie wiele nie wynika.
Zwazywszy jednak, ze mial niewielka ilosc swiezego prowiantu, oznacza to, ze poruszal sie z bronia pomiedzy powstancami, na kontrolowanym przez nich terenie...
Niewiele rzeczywiscie z tego wynika, bo mogl byc rownie dobrze doswiadczonym asem jak i zoltodziobem bez wyobrazni.W kazdym razie dal sie podejsc jak mlody.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 31/08/2010, 6:09 Quote Post

QUOTE
Niewiele rzeczywiscie z tego wynika, bo mogl byc rownie dobrze doswiadczonym asem jak i zoltodziobem bez wyobrazni


Jest jakiś dokładniejszy opis jego wyposażenia, stanowiska strzeleckiego?
Czy miał jakieś dokumenty?

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
morro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 116
Nr użytkownika: 57.389

Robert Szymkowiak
Zawód: Zywiciel
 
 
post 31/08/2010, 10:25 Quote Post

Oprócz listu nie.
Poza karabinem z lunetą miał przy sobie jeszcze:
- pas z ładownicami
- hełm w siatce ochronnej z biało-czerwoną opaską
- rakietnicę
- torbę z rakietami
- skrzynkę z amunicją i pistolet.
Tak, że widać chłopaczyna dobrze wyposażony. Na akcję musiał się przygotować. I widać po uzbrojeniu, że do "bazy" często nie wracał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 31/08/2010, 10:39 Quote Post

Może i głupio się zapytam, ale - Mówił po polsku?

Pozdrawiam
poldas372
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej