Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zbrodnie formacji niemieckich i kolaboracyjnych, Ramy czasowe
     
magister
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 514
Nr użytkownika: 12.494

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 30/08/2007, 11:46 Quote Post

Temat ten zakładam ponieważ w dyskusji o "zbrodniach " Polaków na Niemcach pod Falais jeden z dyskutantów stwierdził że powstańców mordowano do momentu gdy przyznano im jako aliantom prawa kombatanckie.Z tego co ja wiem po upadku Czerniakowa,a więc już po przyznaniu statusu kombatantów, dirlewangerowcy i bataliony policyjne SS wymordowały wielu powstańców w tym d-ce z oddziału "Parasol" ps.Jeremi,jego żone,łączniczke,grupe kapelanów oraz sanitariuszek i łączniczek zgr. "Radosław".Tak więc siły hitlerowskie dokonywały zbrodni wojennych od pierwszego do ostatniego dnia powatania,co więcej również po kapitulacji Gestapo dokonywało likwidacji powstańców i cywili.
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
tempestas
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 7
Nr użytkownika: 34.969

Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: pilot
 
 
post 25/11/2012, 18:50 Quote Post

Wojna to chaos, który podlega silnym i licznym próbom uporządkowania. Zarówno w czasie jej trwania, jak też już po jej zakończeniu.

W związku z postawioną powyżej tezą można z góry założyć, że przyznanie żołnierzom Armii Krajowej uczestniczącym w Powstaniu Warszawskim statusu pełnoprawnych żołnierzy nie mogło oznaczać natychmiastowego zakończenia niemieckich aktów łamania Konwencji Genewskiej w stosunku do Nich.

Wystąpił więc naturalny dla czasu wojny, lecz tragiczny w skutkach dla wielu pojedynczych powstańców poślizg pomiędzy ogłoszeniem czegoś, a wprowadzeniem tego w życie.

Nie posiadam na to, co piszę poniżej żadnych dowodów, ale podejrzewam, że niektórzy żołnierze niemieccy byli do tego stopnia przekonaniu o niższości Polaków w stosunku do rasy aryjskiej, że niechętnie przyswajali rozkaz, który powodował, że ich przeciwnik miał zostać uhonorowany prawami podobnymi do tych, które były naturalnym składnikiem przywilejów żołnierzy Wermachtu.

Opisane powyżej zjawisko mogło być też potęgowane dodatkowo stresem bojowym:
"Wczoraj zginął Hans, dziś został ranny Heinz... nic na to nie poradzę, to chociaż spróbuję zabić tych, którzy walczą razem ze sprawcami tego co zaszło!"

Nie staram się tłumaczyć strony niemieckiej, jestem osobiście zaangażowanym antyfaszystą i subiektywnie odczuwam niechęć do narodu niemieckiego w związku z II Wojną Światową w Europie, ale staram się też zrozumieć i opisać rzeczywistość w sposób obiektywny.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 26/11/2012, 9:18 Quote Post

Kolega powinien sobie najpierw przeczytac o odprawie niemieckiej kadry dowódczej w 1939 roku, przed agresją na Polskę, co swoim gewneralom powiedfział niejaki Adolf Hitler - te słowa NIGDY ine zostały przezeń odwołane.
Do tego bezpośrednie dyrektywy z sierpnia 1944 roku mówiły wprost o zabiciu wszytskich Polaków w Warszawie i całkowitym zniszczeniu miasta - one też nie zostały odwołane.
Zaś zbrodnie na powstańcach wziętych do niewoli miały miejsce regularnie aż do kapitulacji powstania - zastosowanie wspomnianej konwencji miało miejsce dopiero od paźdzerinika 1944 roku; wcześniej Niemcy (i obcokrajowe odziały kolaboranckie) nie miały żadnych oporów przed masowym mordowaniem powstańców.
 
Post #3

     
Fuser
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.266
Nr użytkownika: 15.418

 
 
post 27/09/2017, 19:50 Quote Post

QUOTE(Darth Stalin @ 26/11/2012, 10:18)
Zaś zbrodnie na powstańcach wziętych do niewoli miały miejsce regularnie aż do kapitulacji powstania - zastosowanie wspomnianej konwencji miało miejsce dopiero od paźdzerinika 1944 roku; wcześniej Niemcy (i obcokrajowe odziały kolaboranckie) nie miały żadnych oporów przed masowym mordowaniem powstańców.
*


Czy jest wiadome kim był ten powstaniec?:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Egzekucja_prz...cher_Soldat.jpg
Czy jest więcej fotografii ze schwytania powstańców z Mokotowa na ul. Dworkowej?
Czy prawdą jest, jak pisze w Wikipedii, że "Udało się ustalić nazwiska zaledwie pięciu ofiar masakry" na ul. Dworkowej, a jeśli tak, to na czym polega trudność w identyfikacji pozostałych?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej