|
|
Oblężenie Tyru
|
|
|
Sosul
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 88.864 |
|
|
|
|
|
|
Dzień dobry. W szkole usłyszałam dość sporo ciekawych rzeczy dotyczących krucjat. Najbardziej interesuje mnie Saladyn i fakt jego oblężenia Tyru. Udało mi się zdobyć tom drugi pana Runcimana - i tutaj moje pytanie. Dlaczego Saladyn zdecydował się na odstąpienie od oblężenia za pierwszym razem? O ile wiem, w tedy jakoś pomaszerował na Askalon i to był ważniejszy punkt? Historyk w szkole zbył moje pytanie ( mam wrażenie, że nie do końca wiedział o co pytam), a mnie naprawdę to ciekawi.
Udało mi się też zdobyć ksiązki o krucjatach: Wyprawy Krzyżowe M i BSkładankowie, Morze wiary, Historia wypraw krzyżowych pana Maddena. Jakie jeszcze są warte pozycję na ten temat?
Z góry dzięki
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sosul @ 17/02/2014, 20:53) Dzień dobry. W szkole usłyszałam dość sporo ciekawych rzeczy dotyczących krucjat. Najbardziej interesuje mnie Saladyn i fakt jego oblężenia Tyru. Udało mi się zdobyć tom drugi pana Runcimana - i tutaj moje pytanie. Dlaczego Saladyn zdecydował się na odstąpienie od oblężenia za pierwszym razem? O ile wiem, w tedy jakoś pomaszerował na Askalon i to był ważniejszy punkt? Historyk w szkole zbył moje pytanie ( mam wrażenie, że nie do końca wiedział o co pytam), a mnie naprawdę to ciekawi. Udało mi się też zdobyć ksiązki o krucjatach: Wyprawy Krzyżowe M i BSkładankowie, Morze wiary, Historia wypraw krzyżowych pana Maddena. Jakie jeszcze są warte pozycję na ten temat? Z góry dzięki
Jeśli chodzi o Saladyna, na język polski przetłumaczono parę biografii, m.in.M. Lyons, P. Jackson - Saladyn; natomiast świetnie napisana jest książka P. Sołeckiego - Saladyn i krucjaty, którą polecam.
Na przykład taki Ibn al-Asir napisał: "Taki był zwyczaj Saladyna. Kiedy miasto mu się opierało, on nużył się nim oraz oblęzeniem i odjeżdżał".
Co do odstąpienia od oblężenia: Saladyn mógł być zniechęcony niepowodzeniem, a szczególnie akcją łacinników w nocy 30 grudnia. Tej nocy bowiem, przerwano blokadę Tyru od strony morza - co było rzeczą wręcz niezbędną przy dobywaniu nadmorskich twierdz. Na pewno ważną rolę pełniły tu morale żołnierzy i zima (nie w środkowoeuropejskim znaczeniu - tu: chłód ciągłe deszcze). Mamy informacje o podzieleniu się dowódców, gdzie część na skutek wielu poległych w ich oddziałach, troski o zapasy i niskich morale nalegała na odwrót. To "stronnictwo" później zaczęło sabotować powierzone im zadania, a później odmówili walki.
Ten post był edytowany przez aljubarotta: 17/02/2014, 21:18
|
|
|
|
|
|
|
Sosul
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 88.864 |
|
|
|
|
|
|
Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź! Naprawdę wiele to dla mnie znaczy:)
Na pewno uda mi się zdobyć Saladyna pana Lyonsa, a że akurat mam troszku schowanego złota, to akurat świetnie się składa. Dziękuję także za plecenie p. Sołeckiego - jeszcze jutro jak nie będę mieć lekcji, przebiegnę się po mieście i poszukam/zamówię. Zwłaszcza, że sam temat bardzo mnie interesuje:)
Hm, gdzie można znaleźć informacje o tych dowódcach? Sporo też u Runcimnana jest napisane o Konradzie. Sprawdziłam tutaj na forum wątki z jego osobą (np śmierć z rąk asasynów - to też ciekawe, niepowiem). Pan Runciman pisze o nim raczej w samych superlatywach, zwłaszcza jego organizacje fortyfikacji. Czy faktycznie "gość" był tak dobry?
Przepraszam za tyle pytan i jeszcze raz dziękuję
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sosul @ 17/02/2014, 21:38) Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź! Naprawdę wiele to dla mnie znaczy:)
Na pewno uda mi się zdobyć Saladyna pana Lyonsa, a że akurat mam troszku schowanego złota, to akurat świetnie się składa. Dziękuję także za plecenie p. Sołeckiego - jeszcze jutro jak nie będę mieć lekcji, przebiegnę się po mieście i poszukam/zamówię. Zwłaszcza, że sam temat bardzo mnie interesuje:)
Nie ma za co. Sołecki jest o tyle dobry, że pisze bardzo ciekawie i wtrąca fragmenty źródeł. No i kosztuje góra 20 zł w tańszych księgarniach.
QUOTE Hm, gdzie można znaleźć informacje o tych dowódcach? Sporo też u Runcimnana jest napisane o Konradzie. Sprawdziłam tutaj na forum wątki z jego osobą (np śmierć z rąk asasynów - to też ciekawe, niepowiem). Pan Runciman pisze o nim raczej w samych superlatywach, zwłaszcza jego organizacje fortyfikacji. Czy faktycznie "gość" był tak dobry? Przepraszam za tyle pytan i jeszcze raz dziękuję
S. Runciman swoimi "Dziejami..." wychował wiele pokoleń "krucjatologów", choć jego wartościowanie niektórych postaci bywa przez niektórych odrzucane. Jeśli chodzi o mnie, to nie spędziłem tyle czasu książkach i źródłach o XII-wiecznym Outre Mer i nie potrafię zweryfikować opinii Runcimana. Być może takie przedstawienie postaci Konrada miało kontrastować z nieudolnym Gwidonem z Lusignan, w dodatku wiarołomcą.
Nie wiem czy coś o tych dowódcach będzie - źródło niestety nie wymienia ich z imienia.
Ten post był edytowany przez aljubarotta: 17/02/2014, 22:51
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|