|
|
LWP - na ile polskie było to wojsko?
|
|
|
|
Co do p. Cenckiewicza, to można czasami zaryzykować stwierdzenie, że jego mądrości mają to do siebie, że są niemądre. Ma on pewien punkt widzenia historii, mocno naznaczony poglądami politycznymi i w swojej twórczości stara się nagiąć historię tak, by pasowała do jego punktu widzenia. A to wielce nieodpowiednie dla historyka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(elchullogrande @ 3/05/2014, 23:09) Co do p. Cenckiewicza, to można czasami zaryzykować stwierdzenie, że jego mądrości mają to do siebie, że są niemądre. Ma on pewien punkt widzenia historii, mocno naznaczony poglądami politycznymi i w swojej twórczości stara się nagiąć historię tak, by pasowała do jego punktu widzenia. A to wielce nieodpowiednie dla historyka. Kompletna nieprawda, ale to chyba nie jest miejsce do dyskutowania twórczości Cenckiewicza. Proszę moda o przeniesienie tych dwóch postów (mojego i elchullogrande) do odpowiedniego wątku. Można do istniejącego o LWP: http://www.historycy.org/index.php?showtopic=111242 Albo stworzyć nowy temat z tym konkretnie zagadnieniem: LWP- Na ile polskie było to wojsko?
Utworzyłem nowy temat do którego przeniosłem oba posty.
Tego numeru, na który się powołuje Andreas jeszcze nie znalazłem, ale sądząc z wypowiedzi Cenckiewicza na ten temat w innych tekstach, kryteriami są kto tworzył tą armię, w jakim celu (i w jakim celu była potem użyta), oraz kto tą armią kierował, gdzie był ośrodek decyzyjny.
Ten post był edytowany przez wysoki: 4/05/2014, 22:13
|
|
|
|
|
|
|
|
A jak Cenckiewicz podchodzi do kryteriów składanej przysięgi i ich ilości, wstępowania do rezerw ACz, kwestii flag w obozach szkoleniowych, dowodzenia ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Działalność się liczy, intencje i ich realizacja przez tych, co decydowali (ja się z nim zgadzam) a nie ilość przysiąg i flag w obozach szkoleniowych.
|
|
|
|
|
|
|
|
Dla mnie liczy sie to co pisałem czyli: "kryteriów składanej przysięgi i ich ilości, wstępowania do rezerw ACz, kwesti flag w obozach szkoleniowych, dowodzenia."
Moje zdanie: tzw piszący o (l) WP jako "polskojęzycznych formacjach ACz" czy "Lwp- Na Ile Polskie Było To Wojsko" widzą źdźbło w "lewym oku" zapominając o "prawym oku".
|
|
|
|
|
|
|
|
Witam
QUOTE Moje zdanie: tzw piszący o (l) WP jako "polskojęzycznych formacjach ACz" czy "Lwp- Na Ile Polskie Było To Wojsko" widzą źdźbło w "lewym oku" zapominając o "prawym oku".
A co się znajduje w prawym oku, jeśli można wiedzieć? Bo jeśli tysiące Polaków, którzy nie zdążyli do Andersa i zostali oszukani biało-czerwonymi sztandarami (przynajmniej jeden nawet z Matką Boską) oraz orłem (co prawda pokraczną kuricą) na rogatywce, to o nich się pamięta (a przynajmniej pamiętają redaktorzy majowej HDR, piszący o LWP, bo chyba o nich tutaj mowa).
|
|
|
|
|
|
|
|
Tytułem wstępu - LWP to nazwa potoczna, która komuniści chętni szafowali, podkreślając związek wojska z ludem. Do 1952 roku było to Wojsko Polskie, później - Siły Zbrojne PRL. Jak wyżej pisano - ludzi oszukano. Przede wszystkim - poddawano nachalnej indoktrynacji i propagandzie (vide: próby przeciągnięcia na swoją stronę oficerów WP II RP przez Berlinga mające miejsce w willi szczęścia w Małachówce), połączone z kłamstwami i konfabulacjami. Jednak powiedzmy sobie szczerze - co miał zrobić zesłaniec czy uczestnik wywózki w głąb Rosji sowieckiej, jeżeli pojawiła się przed nim jedyna szansa wyrwania się z "nieludzkiej ziemi" ? Kto dziś wie, co sobie prywatnie on myślał o tym "raju" obiecywanym przez komunistów, ludzi, którzy stworzyli mu piekło na Ziemi ? Rekruci sformowani w 1DP im. Kościuszki mieli być mięsem armatnim - Stalin nie dbał o swoich żołnierzy, to dlaczego miał dbać o Polaków ? W składzie tej formacji zdecydowaną większość kadry oficerskiej stanowili Sowieci, przebrani w polskie mundury. Formacja ta podlegała sowieckiemu kierownictwu, i realizowała sowieckie cele polityczne. Jednak to były początki - prawdziwą stalinizację (L)WP rozpoczął dopiero Rokossowski ...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE W składzie tej formacji zdecydowaną większość kadry oficerskiej stanowili Sowieci A mogło byc inaczej? Było wówczas (wiosna 43) w Rosji do dyspoczycji dostatecznie duzo polskich oficerów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(polski ułan @ 5/05/2014, 18:26) Witam QUOTE Moje zdanie: tzw piszący o (l) WP jako "polskojęzycznych formacjach ACz" czy "Lwp- Na Ile Polskie Było To Wojsko" widzą źdźbło w "lewym oku" zapominając o "prawym oku". A co się znajduje w prawym oku, jeśli można wiedzieć? Bo jeśli tysiące Polaków, którzy nie zdążyli do Andersa i zostali oszukani biało-czerwonymi sztandarami (przynajmniej jeden nawet z Matką Boską) oraz orłem (co prawda pokraczną kuricą) na rogatywce, to o nich się pamięta (a przynajmniej pamiętają redaktorzy majowej HDR, piszący o LWP, bo chyba o nich tutaj mowa). "Prawe oko" to PSZ
Wojskowa umowa polsko brytyjska (wg której PSZ operacyjnie podlega UK ), umowa lotnicza z czerwca 1940 (nowa to 5 sierpnia 1940 ) wg które polscy lotnicy składali dwie przysięgi polska i brytyjską, musieli wstąpić do ochotniczej rezerwy RAF, flaga RAF wisząca powyżej polskiej flagi, roli oficerów brytyjskich. W czasie obowiązywania tej pierwszej umowy rozpoczęto formowanie czterech polskich dywizjonów (300 - 303). Wg nowejz 5 sierpnia nie było dwóch przysięg, wstępowania do ochotniczej rezerwy RAF a flagi były "równorzędne". jakoś za komuny nikomu [w publikacjach do których miałem dostęp) przez gardło/ pióro/ maszynę do pisania nie przyszło (patrząc na umowę z czerwca 1940) napisać o polskojęzycznych dywizjonach RAF. Za to w XXI-wieczej nowomowie są osoby które deprecjonując wysiłek (l) WP chętnie używają określenie polskojęzyczne formacje ACz.
Ten post był edytowany przez Danielp: 6/05/2014, 7:26
|
|
|
|
|
|
|
|
Ta armia nie mogła być niczym innym tylko narzędziem w ręku Stalina. Co, oczywiście nie oznacza, że wszyscy w niej walczący byli zdrajcami czy komunistami. Na tym między innymi polegała tragedia wielu z nich; wojsko polskie wyszło z ZSRR, nie zdążyli do niego z różnych, najczęściej niezależnych od nich powodów i wstąpienie do armii Berlinga organizowanej pod dyrekcja Stalina przez polskojęzycznych komunistów, było jedyną drogą na opuszczenie tego paranoicznego więzienia/łagru jakim był ZSRR pod Stalinem. BTW: Cenckiewicz to rozdziela.
|
|
|
|
|
|
|
|
W czerwcu 1943 roku Wódz Naczelny i premier RP gen. Władysław Sikorski uznał wojsko Zygmunta Berlinga za polską dywizję komunistyczną, o charakterze dywersyjnym, samego jego twórcę za zdrajcę, który zdezerterował z Wojska Polskiego (Sławomir Cenckiewicz, Długie ramię Moskwy. Wywiad wojskowy Polski Ludowej 1943-1991 (wprowadzenie do syntezy), Poznań 2011, s. 46).
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy Cenckiewicz podaje info o polskim ludowym lotnictwie ?
Bo gros z nich (np. taki 3 plsz ) to było rosyjskojęzyczne jednostki polskiego ludowego lotnictwa ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Część polskich oficerów Koba oszczędził. Ci, na których NKWD posiadało "haka" i nie byli wrogo nastawieni do władzy radzieckiej - ocaleli. Większość z nich była jednak bezużyteczna i dlatego wylądowała w piachu. Nie może zatem dziwić fakt iż przy tworzeniu (L)WP nie brakowało prostego mięska armatniego, ale z polskojęzycznymi oficerami, w szczególności takimi, co się znają na wojennym rzemiośle, był kłopot. Z tej przyczyny, wielu radzieckim oficerom rozkazami personalnymi przypominano ich polskie korzenie, ubierano w polskie mundury i zaganiano do nauki języka polskiego.
Tak nawiasem; Mnie podoba się to, iż Polskie Wojsko tworzone przez Stalina miało mundury ojczystego kroju i samoloty z dużymi i wyraźnymi szachownicami. Tego koledzy z PSZ na Zachodzie mogli jedynie pozazdrościć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 15/05/2014, 16:48) Mnie podoba się to, iż Polskie Wojsko tworzone przez Stalina miało mundury ojczystego kroju i samoloty z dużymi i wyraźnymi szachownicami. Tego koledzy z PSZ na Zachodzie mogli jedynie pozazdrościć.
Mieli nawet księdza. Podobno jeden im wyglądał na księdza. Zapytali się, czy jest księdzem. Oczywiście zaprzeczył, ale oni wiedzieli swoje i kazali mu odprawiać modlitwy dla wojska. Umiał wszystko doskonale, więc pewnie był rzeczywiście księdzem po przejściach w Gułagu. To za Ptasim Gościńcem.
Czytałem historię, że POP-i też byli często Polakami z poczucia. Jeden z nich chciał po wojnie zostać w Polsce. Niestety proces zaczynał się od rezygnacji z radzieckiego obywatelstwa. Nie miał takiej odwagi i wrócił do swojego Żytomierza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(poldas372 @ 15/05/2014, 15:48) Mnie podoba się to, iż Polskie Wojsko tworzone przez Stalina miało mundury ojczystego kroju i samoloty z dużymi i wyraźnymi szachownicami. Tego koledzy z PSZ na Zachodzie mogli jedynie pozazdrościć. Tak, nawet ci sowieccy oficerowie z etatami w NKWD (czy w RKKA) przydzieleni na dowódców i informatorów i nie znający słowa po polsku mieli takie fajne mundury z naszytymi biało-czerwonymi barwami...
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|