|
|
Święty Grall, Co o nim wiadomo
|
|
|
|
QUOTE(heymdall @ 22/07/2009, 19:53) (czytałem, nie pamiętam autorów) "Święty Graal, święta krew" Baigent, Leigh & Lincoln.
Fajna książka, fajne się ją czyta.
vapnatak
|
|
|
|
|
|
|
djmati12
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 14 |
|
Nr użytkownika: 57.844 |
|
|
|
Mateusz Wojcik |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
kiedys ogladalem film dokumentalny o tym ze prawdopodobnie schowali go templariusze ale gdzie?? nie wiemy tego
|
|
|
|
|
|
|
|
Małe sprostowanie. Malowidła z wieży rycerskiej (nie zamku) w Siedlęcinie nie przedstawiają historii o świętym Gralu, tylko historię Lanceota, która w pierwotnej wersji Szartiena (sorry za pisownie) nie miała związku z opowieścią o Gralu
|
|
|
|
|
|
|
djmati12
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 14 |
|
Nr użytkownika: 57.844 |
|
|
|
Mateusz Wojcik |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
w XV wieku pewien ksiadz w kosciele w Angli podczas remontu scian cos we worku ze sciany wypadlo niekt nie wie co to bylo ksiadz ten to gdzies wyrzucil
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Najaa @ 15/08/2009, 19:25) Małe sprostowanie. Malowidła z wieży rycerskiej (nie zamku) w Siedlęcinie nie przedstawiają historii o świętym Gralu, tylko historię Lanceota, która w pierwotnej wersji Szartiena (sorry za pisownie) nie miała związku z opowieścią o Gralu
Chodzi chyba o Chretiena de Troyes?
|
|
|
|
|
|
|
|
Graal z katedry w Walencji.
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
|
Chretiena de Troyes -oczywiście, że chodzi. Szartien de Trua - tak to się to nazwisko chyba odczytuje, a ja nigdy nia pamiętam pisowni francuskich nazw i imion
|
|
|
|
|
|
|
|
A jeśli przyjmniemy, że graal to rzeczywiscie kielich, to co myslicie o jego możliwym polożeniu?
|
|
|
|
|
|
|
|
Myślę, że jeśli rzeczywiście był to prosty kielich z drewna, to już dawno zjadły go korniki. A czy dał im życie wieczne - tego nie wiem. Ale jeśli ktoś znajdzie nieśmiertelne korniki, to będzie to dowód na prawdę zawartą w legendzie... A serio - to myślę, że legenda o graalu w założeniu autora miała być alegorią, przypowiścią, i chodziło raczej o podążanie drogą Chrystusa, a nie oddawanie czci kieliszkowi. Chrystus (jako ortodoksyjny Żyd) był przeciwny oddawaniu czci jakimkolwiek bałwanom. Również tym w kształcie kieliszka. Co nie znaczy, że rozmaite bałwany nie rozumiejące nic z filozofii chrześcijańskiej nie będą go szukać poprzez wieki upatrując w nim czegoś, co jest w nas samych.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(djmati12 @ 16/08/2009, 8:39) w XV wieku pewien ksiadz w kosciele w Angli podczas remontu scian cos we worku ze sciany wypadlo niekt nie wie co to bylo ksiadz ten to gdzies wyrzucil
Chodzą słuchy, że to worek Wróżki Zębuszki zawierające mleczne zęby maleńkich templariuszy... Ale tego się nie dowiemy, gdyż nieszczęsny plaban wyrzucił worek zanim do niego zajrzał. O randze zjawiska świadczy to, iż fakt ten został odnotowany przez samego D. Browna
|
|
|
|
|
|
|
Roeoender
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 6 |
|
Nr użytkownika: 76.572 |
|
|
|
Bartek Kowalski |
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Autor książki zatytułowanej "Perła pod krzyżem", Wojciech Dastych, wskazuje, jakie jest prawdziwe źródło legend i mitów dotyczących „świętej krwi”, rozprawiając się jednocześnie z licznymi przekłamaniami, które do dziś dnia pokutują w świadomości ludzi wywodzących się z europejskiej kultury. Legendy o potomkach Jezusa i Marii Magdaleny, romanse o Graalu, wszechobecny w średniowiecznej Europie kult Marii Magdaleny i związany z nią kult świętej włóczni, a w końcu także legenda o papieżycy Joannie mają jedno wspólne źródło – a jest nim Ewangelia św. Jana. Ewangelia ta znacznie różni się od pozostałych ewangelii Nowego Testamentu. Została ona napisana zgodnie z metodą o której wspomina w swoich „Moraliach” Plutarch: niezgodności w logicznym przebiegu służą przekazaniu głębszego sensu, znanego wyłącznie osobom wtajemniczonym. Ponieważ Plutarch, który przez pewien czas służył jako kapłan w świątyni Apollina delfickiego, wspomina o wspomnianej technice w kontekście kultu Izydy, można przypuszczać, że wywodzi się ona ze starożytnych misteriów Egiptu. Pomimo licznych prób zatuszowania gnostyckiego charakteru Ewangelii św. Jana, księga ta, ze względu na swój oryginalny charakter, stworzyła specyficzną duchowość, która już od swego zarania stanowiła wyłączną domenę elit intelektualnych. Ponieważ w tym przypadku istota inicjacji sprowadza się do zgłębiania intencji, jaka przyświecała autorowi tej księgi i jako taka wymaga postawienia kilku ważnych pytań natury przyczynowej, w historii przyciągała ona zwykle ludzi o zacięciu naukowym, parających się sztuką alchemii. Związek ten był tym silniejszy, że właściwe korzenie obydwu wspomnianych nurtów tkwiły w tym samym miejscu – w starożytnej Aleksandrii...
Książka została wzbogacona posłowiem napisanym przez cenionego tłumacza, gnostyka i antropozofa, prof. Jerzego Prokopiuka
|
|
|
|
|
|
|
|
Chretien de Troyes czytaj jako "Kretję de Truaje" (akcenty na ostatnich sylabach). Bardzo dobra analiza problemu Graala jest w: Roger Sherman Loomis "Graal. Od celtyckiego mitu do symbolu chrześcijańskiego", Znak Kraków 1998. Seria "Mity, obrazy, symbole". Lektura niełatwa, ale obficie ilustrowana cytatami i rzetelna, bez pierdół. Legenda Graala tworzyła się przez wieki i to wielotorowo. W żadnym razie nie można jej traktować jako gotowego tworu i przykładać do takowego jakiejś sensacyjnej teoryjki o "świętej krwi królewskiej Pierre`a Plantarda".
Ten post był edytowany przez Pietrow: 4/02/2012, 14:30
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|