Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
16 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Problem antysemityzmu po 1989 roku,
     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 25/03/2006, 2:07 Quote Post

Nie do końca rozumiem- co z tego że ten czy tamten skrzypek jest lub nie jest Żydem ? Co ma pochodzenie i narodowość do bycia przyzwoitym ?

Za młodu wierszyki ku czci Stalina recytowała większość polskiego społeczeństwa podobnie jak i setki tysięcy chodziły na imprezy pierwszomajowe i nijak się to miało do tego co Ci ludzie naprawdę o Stalinie i pochodach myśleli. Był przymus więc uczyli sie w szkołach, recytowali i mówili.

QUOTE
Nie lubię RM, ale szczerze mówiąc, mimo iż skrajnie ukazane,da się tam wychwycic słuszne pretensje Polaków do winnych upodlenia naszego kraju. To, że trzeba się rozliczyc z Żydo-komuną to istatona dzisiaj kwestia.


Generał który wprowadzał stan wojenny ma jak najczystszy polski i szlachecki rodowód- może się legitymować bodaj do XVI wieku wstecz- co to zmienia ? Oczywiście możemy wyrzucić z czytanek "Lokomotywę" Tuwima (bo Żyd) i jeszcze paru innych, z tym że wtedy zaprzeczymy temu co stanowiło i stanowi o wyjątkowości naszej tradycji na skalę europejską- mówiąc wprost i bez zwalania na żydów i macki Unii Europejskiej sami zniszczymy swoją tradycję.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 25/03/2006, 2:23 Quote Post

Nie, nie, właśnie od takiej mentalności trzeba się było odciąc. W stylu: "bez uczestniczenia w komunie nie dałoby się nic osiągnąc", le jaki to cholera przymus, komu znowuż kazano realizowac ambicje w komuchowatym bagnie. Jedni wyjeżdżali, a drudzy bylina marginesie, tylko tyle po przyzwoitszych zostało. Ci, co się w Konrada Wallenroda chcieli bawic, gówno zrobili. Nikomu nie kazano recytowac niczego! Tylko, że się znajdywali, tacy, którzy się chcieli wykazywac, realizowac. O nie, nie w komunie. Stopień upodlenia był zbyt wielki.

Proszę nie wyrywał zdań bez kontekstu, pisałem, że nie mam nic do Żydów, ale do tych, którzy w czasie komuny nami rzdzili. Mogli to byc tak samo Żydzi, jak Polacy... Ale ilu tam do cholery było Żydów!
Co to muzyków, to negatywna ocena narodowości tworzy się wtedy kiedy zamyka ona możliwości uczestnictwa innym nacjom, szczególnie Polakom w ich własnym kraju. Kłania się nieśmiertelna szopka Górnego. Instytucja PagArt ciekawa bardzo. A to, że Jaruzelski był szlachcicem nic nie znaczy, szczególnie, że szybko wywędrował na wschód.
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 25/03/2006, 3:22 Quote Post

Zaplątaliśmy się w ten wierszyk ale może dokończmy. Jeśli mówimy o historii to mówmy o faktach nie o legendach. W szkole podstawowej uczono wierszyków o Bierucie i Stalinie- to prosty fakt. Można sprawdzić podręczniki i elementarze. W latach 44- 53 nikt nie pytał dzieci czy chcą się uczyć i recytować na akademiach ku czci czy nie. Był przymus i niewiele było osób które z tego przymusu się wyłamywały. W Polsce powojennej nie wyglądało to tak drastycznie jak w Sojuzie ale i u nas kolejarza który powiedział że dobrze że Bierut zdechł bo będzie dzien wolnego posłano na darmową wycieczkę z której wrócił po 10 latach więc mówienie że nie było przymusu tylko jakoś tak się wszyscy nagle umówili jest absurdem. Przymus był i wszyscy w jakiś tam sposób podporządkowywali się przymusowi co nie znaczy że to że wymuszone ustępstwa wynikały z ich przekonań. Tyle o wierszykach o Stalinie akurat (późniejszemu lizydupstwu nijak nie mam zamiaru zaprzeczać ale jest ono równie powszechnie i teraz- starczy że wygra ta czy inna partia i nagle estradowcom za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zmieniają się poglądy- spójrz choćby na Rosiewicza).

QUOTE
Proszę nie wyrywał zdań bez kontekstu, pisałem, że nie mam nic do Żydów, ale do tych, którzy w czasie komuny nami rzdzili. Mogli to byc tak samo Żydzi, jak Polacy... Ale ilu tam do cholery było Żydów!


No właśnie, ilu ? Kojarzę Urbana który sie z tym jakoś nie kryje... Berman- to oczywiste, ktoś jeszcze ? Bez bicia przyznaje że nie pamiętam więcej- jeśli możesz to podrzuć.

Moim zdaniem jeśli mamy rozliczać (właściwie czemu nie- zróbmy to raz, porządnie i gruntownie i niech wreszcie będzie z tym spokój) to po prostu rozliczmy wszystko, bez kładzenia nacisku na to że ktoś był Żydem a inny miał dziadka ułana a jeszcze inny Szarika. Paskudził ? Jego wina a nie tego że miał dziadka obrzezanego lub nie. Był porządnym człowiekiem ? Super, też niekoniecznie zasługa narodowości. Dla kraju szkodliwe było nie pochodzenie wprowadzających komunę- jakiekolwiek nie było- ale sam ustrój i metody którym go wprowadzano i utrzymywano przy życiu i za to- za niewątpliwe szkody wyrządzone krajowi- powinni być ewentualnie rozliczani- a nie za pochodzenie. Pochodzenia się nie wybiera- narodowość można i właśnie dlatego mówienie o "żydokomunie" jest dla mnie sloganem.

Możesz wymienić tych polskich muzyków których blokowali Żydzi ? Oczywiście to środowisko jak i np. uniwersyteckie podsrywało się i podstawiało sobie nogi non stop ale nie sądzę żeby akurat pochodzenie miało tu znaczenie- stawiałbym raczej na zawiść, lizydupstwo i pazerność na kasę.

QUOTE
A to, że Jaruzelski był szlachcicem nic nie znaczy, szczególnie, że szybko wywędrował na wschód.


Gdyby był Żydem krzyk byłby okrutny- niewygodny fakt że pochodzi (nie tylko on spośród PRL-owskich elit) z polskiej rodziny szlacheckiej z długimi tradycjami jakoś się przemilcza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 25/03/2006, 19:05 Quote Post

Trochę się nie zrozumielismy. Nie jestem zwolennikiem podkreślania, że "Żydzi, Masoni i Cykliści" biggrin.gif są wszystkiemu winni. Nic z tych rzeczy. Tak z ciekawości zapytam, a skąd wiesz kto dokładnie jest Żydem, a kto nie? Podajesz głośne nazwiska i koniec tak? W dzisiejszych czasach nie są to sami -baumowie,-mani itd. Skąd masz pewnośc, że nie zmieniano nazwisk itd. A pretensje mam do tych Żydów, którzy u nas "zdzierali kasę", ale tak samo do tych Polaków, którzy się zaprzedali, postanowili czerpac własnie korzyści z układu sił, czy tych, którzy z głupoty się poddali systemowi lub uczestniczyli w nim, byle tylko miec lepiej niż inni. Żaden komuch, nie jest niewinny. Nikt w to nie wierzył, bo każdy, kto choc liznął wykształcenia widział, że wszystko jest do dupy. Za uczciwego można jedynie uznac się wtedy, gdy się nieuczystniczyło w nim.

Właśnie wpływem komuny, jej przedłużeniem jest mntalnośc, zę wtedy "trzeba było". Nie mówie o konkretnych latach, tylko o pewnym przekroju, modelu. Ani moi dziadkowie, ani moi starzy (a ojciec ur. w '50) nigdy nawet nie udawali, że wierzą czy, że podoba im się socjalizm. Właśnie takie wciskanie, przekonanie, że "było trzeba" przy takich drobnych elementach jak wierszyk jest wstępem, do próby wciśnięcia ludziom znacznie poważniejszych zbrodni, bo "było trzeba" , "takie czasy". Nic z tego. Właśnie, to jest postkomunizm i zakłmanie rzeczywistości.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 25/03/2006, 20:47 Quote Post

Dodam swoje pięć groszy do tego co pisze P.V.Maro, bo właściwie zgadzam się z nim w całej rozciągłości.

A'propos Żydów i ich rozliczania. Zasadniczo uważam, że mam takie samo prawo do wypowiadania się na temat Żydów i uogólniania, jak oni na mój temat, na temat Polaków, czy Niemców, Francuzów itd.

Tragedia, która ich spotkała, nie czyni ich zupełnie wyjątkowymi jeśli popatrzymy na historię świata. Podobnych okrucieństw był w historii ogrom i przypuszczam, że jeszcze nie raz do czegoś podobnego dojdzie.

Uważam za uwłaczającą dla inteligentnego człowieka konieczność dodawania po każdej wypowiedzi na temat rzeczonych, jak mantrę: "nie jestem antysemitą", "nie mam nic do Żydów" itd. Wiem kim jestem, jestem uczciwym człowiekiem i nie muszę się z tego tłumaczyć. Mam też prawo do własnego zdania na temat danego narodu jako ogółu, oraz jednostek.

A więc jeśli mówimy o rozliczeniach, powinniśmy powiedzieć wprost kto tworzył np. aparat komunistycznej bezpieki po wojnie. Jednym z tych ludzi był m.in. ojciec Adama Michnika. Czy rodziny ludzi, których bliscy pomarli w katowniach SB nie mają prawa do prawdy? Czy prawda mówiąca, że paznokcie wyrywał mu dziadzio Mosze z emeryturą RP i adresem w Izraelu nie jest prawdą?

Mówimy o bandytach - cała reszta spokojnych ludzi nadal żyje i pracuje w Polsce. O tych nie dyskutujemy, tak jak nie przeszkadzają nam Polacy pochodzenia niemieckiego gdzieśw Opolskiem, czy na Pomorzu.


Po drugie jeśli mówimy o komunie, musimy powiedzieć sobie wprost, że krzywdęwyrządzili nam ludzie. Ludzie władzy, kolaboranci i złodzieje. Ci złodzieje ukradli mi 15 lat życia, moim rodzicom 30, a moim dziadkom 50. Dziś jeszcze każą się za to chwalić i wmawiają mi ciemnotę, że niby dzięki temu co nazywali Polską moim rodzice dostali wykształcenie... Jakoś nie dostrzegamy faktów... a fakty są takie, że statystyczny niemiecki Bauer nie jest żadnym pastuchem i wykształcenie teżzdobył. We Francji też jakoś pastuchów nie widzę. Nie mówiąc już o tym, że wykształcenie, które pozwala inżynierowi wykładaćtowar na półki w Tesco w Anglii jest warte tyle co nie przymierzając gówno.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 25/03/2006, 22:30 Quote Post

P.V.Maro- też mam takie wrażenie. Zareagowałem na Twoją żywiołową opowieść o wierszykach bo akurat w tym konkretnym przypadku nie było. Pierwsze lata komunizmu w Polsce wyglądały zupełnie inaczej niż znany nam PRL w który tak naprawdę nie wierzyli nawet ci którzy byli przy władzy. Tak było i niezależnie od tego czy powiesz tak czy inaczej dzieci w szkole obowiązkowo klepały wierszyki o Stalinie który jest silny jak traktor i wystawały na akademiach ku czci. Twoich dziadków to ominęło- sądząc po dacie urodzenia ojca też- do szkoły poszedł kiedy stalinizm był już wspomnieniem. Jeden z moich dziadków nie miał tego szczęścia bo wyzwoliciele wzięli go pod przymusem w kamasze zaraz po tym jak uciekł z robót i chciał czy nie chciał musiał w środku nocy klepać życiorys Stalina- za każdą pomyłke dostawał pro memoria, za odmowę wykonania rozkazu w LWP w tamtych czasach była jedna kara.

Skąd wiem kto jest Żydem ? Nie jestem zwolennikiem zaglądania komukolwiek w portki i nie twierdzę że wiem- to nie ja rzuciłem hasłem że u władzy była żydokomuna. W przypadku tych dwu których wymieniłem wiem to z ich osobistych deklaracji.

Żaden komuch nie jest niewinny ? Możliwe, ja kojarzę kilku trzymanych za sanacji w więzieniach za to że wierzyli w utopię która kiedy "stała się ciałem" zrobiła z nimi dokładnie to samo- posłała do pierdla. Łatwo odgrywać Katonów i oceniać ich teraz, z perspektywy prawie 70 lat, z pełną wiedzą o tym czym komunizm tak naprawdę był- oni tej wiedzy nie mieli.

MotaBoy:

Mówisz o konkretnym przypadku faceta wyrywającego paznokcie- jeśli tak było to jest to fakt historyczny i tyle- nie podlega żadnej dyskusji. Konkretny, znany z imienia i nazwiska facet zrobił to to i tamto, było to bestialstwo- tak właśnie należy to opisać i ocenić. Czy to że był Żydem miało wpływ na jego postępowanie ? Nie mam pojęcia, możliwe- przed wojną Żydów raczej nie przyjmowano do ugrupowań prawicowych- naturalną koleją rzeczy ciążyli ku lewicy. Równie dobrze mógł być po prostu szują z urodzenia jak zdarza sie w każdym narodzie.

Inna kwestia- czy poprzedni ustrój wprowadzili Żydzi i czy to oni zniewolili 30 milionów Polaków ? Ostatnio bodaj poznański oddział IPN (poprawcie jak się mylę bo pisze z pamięci) opublikował wyniki badań dotyczących składu narodościowego SB, politruków itd- wszystkich tych służb z pierwszego, najgorszego okresu komunizmu w Polsce. Według ich materiałów Żydów w tych służbach było taki sam odsetek jaki był ich w społeczeństwie polskim- ani wyższy ani niższy. Dla mnie było to zaskoczenie bo cały czas wisiał mi gdzies w głowie obraz politruka- Żyda, trochę jak z "Historii pewnego emigranta" Kaczmarskiego.

Piszesz że PRL wyrządził Ci krzywdę- racja, mi pewnie też, wszystkim nam coś tam odebrał. Było to marionetkowe państwo w którym wszystko- włącznie z gospodarką- było udawane. Pytanie jakie alternatywy były w 44, kiedy wojska Stalina stały w Polsce a alianci wypinali się na nas i nazywali nas mąciwodami rozbijającymi jedność miedzy sojusznikami. Wyniki wyborów i przewaga Mikołajczyka zostały przez sowietów przekreślone ot tak, bez żadnej trudności- mamy szczęście że nie staliśmy się kolejną republiką bo pewnie mielibyśmy teraz podobne problemy co Ukraina.

Co do zdobycia wykształcenia- jeśli inżynier jest taką pierdołą że nie umie znaleźć innej pracy niż wykładanie towaru na półki to trudno za to winić system edukacji. Czasy kiedy po zdobyciu określonego stopnia naukowego dostawało się z przydziału pracę skończyły się wraz z systemem który oby nie wrócił.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
MotaBoy
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 1.229

Piotr Wydymus
Stopień akademicki: Magister
Zawód: IT
 
 
post 26/03/2006, 0:13 Quote Post

QUOTE
Żaden komuch nie jest niewinny ? Możliwe, ja kojarzę kilku trzymanych za sanacji w więzieniach za to że wierzyli w utopię która kiedy "stała się ciałem" zrobiła z nimi dokładnie to samo- posłała do pierdla. Łatwo odgrywać Katonów i oceniać ich teraz, z perspektywy prawie 70 lat, z pełną wiedzą o tym czym komunizm tak naprawdę był- oni tej wiedzy nie mieli.


Cała historia sprowadza się do odtwarzania wydarzeń i ich oceny. Oceniamy wydarzenia, decyzje i ludzi, którzy te decyzje podejmowali. W tym przypadku ocena może być tylko i wyłącznie negatywna. Kraj i ludzi wpędzono w biedę, która trwa do dzisiaj.

QUOTE
Żaden komuch nie jest niewinny ? Możliwe, ja kojarzę kilku trzymanych za sanacji w więzieniach za to że wierzyli w


Kto w takim razie odpowiada za to, że nie stać mnie na to samo co moich kolegów z zachodu? Znów nikt? Znów "to jest złożona kwestia"? NIe, osobiście uważam, że nie jest złożona - odpowiadają ludzie władzy. Tej centralnej i tej na samym dole.

QUOTE
właśnie należy to opisać i ocenić. Czy to że był Żydem miało wpływ na jego postępowanie ? Nie mam pojęcia, możliwe-


Żadnego. Czyli mogę o tym napisać, że Adam Michnik miał ojca, który był szująi bandytą? W ilu gazetach to wydrukują?

QUOTE
Piszesz że PRL wyrządził Ci krzywdę- racja, mi pewnie też, wszystkim nam coś tam odebrał. Było to marionetkowe państwo w którym wszystko- włącznie z gospodarką- było udawane. Pytanie jakie alternatywy były w 44, kiedy wojska Stalina stały w Polsce a alianci wypinali się na nas i nazywali nas mąciwodami rozbijającymi jedność miedzy sojusznikami. Wyniki wyborów i przewaga Mikołajczyka zostały przez sowietów przekreślone ot tak, bez żadnej trudności- mamy szczęście że nie staliśmy się kolejną republiką bo pewnie mielibyśmy teraz podobne problemy co Ukraina.


Tak naprawdę w 44 roku jedyną alternatywą było przeprowadzenie doskonale wyposażonej armii z zachodu. Nic więcej - wtedy już było za późno.

Jak zwykle postawiliśmy na złego konia i jak zwykle zrobiono z nas durniów. Trzeba było razem z Niemcami uderzyć na ZSRR - obojętnei kiedy. Wojnę i tak byśmy przegrali (bo mówienie o tym, że ją wygraliśmy uważam za nieporozumienie), a okupowali by nas amerykanie, a nie sowieci.

Uważam, że Polska ma byćtam, gdzie są silniejsi i patrzeć tylko na to co jest ważne dla niej bez oglądania się na cokolwiek innego.

QUOTE
Co do zdobycia wykształcenia- jeśli inżynier jest taką pierdołą że nie umie znaleźć innej pracy niż wykładanie towaru na półki to trudno za to winić system edukacji. Czasy kiedy po zdobyciu określonego stopnia naukowego dostawało się z przydziału pracę skończyły się wraz z systemem który oby nie wrócił.


To nie tak. Uważam, że praca za 2000 zł. dla inżyniera z doświadczeniem, podczas gdy za tąsamą pracę dostanie na zachodzie 2000 Euro jest żadną pracą i żadnym powodem do wdzięczności dla komuchów. Każdego takiego człowieka nadal co miesiąc okradają z części jego pensji, którąmógł mieć, a nie ma. To jest wymierna strata.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #22

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 26/03/2006, 0:21 Quote Post

Ja, z kolei mogę napisac tylko, że zrobiła na mnie wrażenie wypowiedź MotaBoya, widac doświadczenie i rzeczową ocenę. Dziękuje za uzupełnienie.

Rado:
Piszesz o tym, że nie było pełnej wiedzy o sytuacji jaka istaniała. To ja Ci otwarcie mówię, że nawet jakby nie było to tak oczywiste jak było (a było!), to trzeba miec trochę intuicji, a jak się jej nie miało to tym gorzej dla takiej osoby. Moi dziadkowie to prości ludzie, a od razu wiedzieli, że komuna jest do dupy. To pytam, nie pierwszy raz, jak wykształceni ludzie mogli w coś takiego uwierzyc. Bzdura, nikt nie wierzył. (Pamiętaj tylko, że piszę o czasach kiedy ta komuna się rozwinęła, z resztą bardzo szybko, nie miało to byc przeświadczenie o jej dodupności zaraz po jednym dniu. Ale dni, mięsiące, lata trwały, a jakoś się nie nawracali. Odrzucmy pozory, powiedzmy sobie szczerze, to było upodlenie i nikt tam się w ideologię nie bawił.

 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 26/03/2006, 0:31 Quote Post

Taa, najlepszy przykład, że z tego sojuszu z Aliantami wyszliśmy tal, że Roosevelt miał nas gdzieś, a dodatkowo musieliśmy się bratac z ZSRR, które nas dobiło podczas Kampanii Wrześniowej.

Jasne, nie oszukujmy się to komuna "wycisnęła" kraj gospodarczo, prowadząc go do ruiny i zgnębiła polską inteligencję. Tacy ludzie mają nie ponieśc konsekwencji? Krzywdą nam wyrządzoną przez komunę jest to, że mimo wiedzy o tym, co nam zrobiła, wybieramy na prezydenta Kwaśniewskiego, tego pachołka. Piętno pozostało, a wszyscy uczestnicy systemu powinni zostac osądzeni, a przynajmniej odsunięci od wpływu na dalsze losy kraju, bo przecież dalej po "upadku" systemu rządzili Polską.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 26/03/2006, 1:21 Quote Post

P.V.Maro

QUOTE
(Pamiętaj tylko, że piszę o czasach kiedy ta komuna się rozwinęła, z resztą bardzo szybko, nie miało to byc przeświadczenie o jej dodupności zaraz po jednym dniu. Ale dni, mięsiące, lata trwały, a jakoś się nie nawracali. Odrzucmy pozory, powiedzmy sobie szczerze, to było upodlenie i nikt tam się w ideologię nie bawił.


Masz rację, dokładnie dlatego w poprzednim poście wymieniłem komunistów "prawdziwych", wierzących w system o którym tak naprawdę niewiele jeszcze wtedy mogli wiedzieć i których bardzo szybko sprzątnięto. To nie aparatczycy z lat 70-80 a goście którzy w latach 50-tych już dawno byli w odstawce albo pod trawą.

Upodlenie- po trochu tak, a trochę też i to że nikt tego systemu nie brał poważnie. Ludzie coś tam odfajkowywali, szli w pracy na jakieś zebranie załogi na którym podnosiło się ręce niby głosować a tak naprawdę głosy były policzone już wcześniej- potem wracali do domu. Czy to było upodlenie ? Moim zdaniem to była farsa, gra w udawanie. Rząd udawał że o coś tam dba, ludzie udawali że pracują i szło kręgiem...

MotaBoy

QUOTE
Cała historia sprowadza się do odtwarzania wydarzeń i ich oceny. Oceniamy wydarzenia, decyzje i ludzi, którzy te decyzje podejmowali. W tym przypadku ocena może być tylko i wyłącznie negatywna. Kraj i ludzi wpędzono w biedę, która trwa do dzisiaj.


Ocena systemu- jak najbardziej. Ocena władz i ich działań ? Również. Ocena wszystkich których da się określić jako komuniści, wliczając takich jak np. Watt czy Broniewski już niekoniecznie. Ot takie wierszyki komunisty powstałe po wrześniu 1939

"Byłby Grunwald i Płowce,
gdyby nie te bombowce,
i gdyby nie te czołgi,
które przyszły znad Wołgi.

czy

Człowiek to dumnie brzmi,
powiedział ich wielki Maksym,
a oni tu bija cię w mordę
i mówią , że jesteś sukinsyn.
Cóż począć taki syn chce
za kratą NKWD?
Mówmy k.mać jak paciorek
spłowiałej gwieździe czerwonej.

czy "Homo sapiens" trzymane pod cenzurą dlatego że opisywało prawdę o Katyniu. Ci nieliczni ludzie wierzyli i próbowali wprowadzać zupełnie inną wizję "komunizmu" niż Stalin, za co zresztą odcierpieli swoje. Że wierzyli w idee głupią ? Zgoda, ale całkowicie odmienną od tej którą potem określano mianem komunizmu i stawianie ich w jednym rzędzie nie tylko z oprawcami ale i z kluchowatymi urzędasami PRL jest nie fair.

QUOTE
Czyli mogę o tym napisać, że Adam Michnik miał ojca, który był szująi bandytą? W ilu gazetach to wydrukują?


A od kiedy to miarą prawdy jest to w ilu gazetach coś wydrukują ? Myśląc w ten sposób wogóle należało przestać odbijać cokolwiek na powielaczu i zajmować się Katyniem "bo nikt o tym nie napisze". Jeśli jesteś historykiem to prowadzisz badania, popierasz je materiałem źródłowym i w ten sposób zachowujesz dla kolejnych pokoleń możliwie czystą, rzetelną relacje o przeszłości która przetrwa dłużej niż gazety. Tak ja widzę zawód- i obowiązek- historyka.

QUOTE
Uważam, że praca za 2000 zł. dla inżyniera z doświadczeniem, podczas gdy za tąsamą pracę dostanie na zachodzie 2000 Euro jest żadną pracą i żadnym powodem do wdzięczności dla komuchów. Każdego takiego człowieka nadal co miesiąc okradają z części jego pensji, którąmógł mieć, a nie ma. To jest wymierna strata.


Oczywiście masz rację, fatalny stan kraju jest po części winą "komuchów"- biorę w cudzysłów bo cholera wie jak naprawdę ich nazywać a po części tego splotu okoliczności w czasie II wojny o którym rozmawialiśmy chwilę wcześniej- nie podlega dyskusji ale to raczej nie wina złego wykształcenia (to akurat jedna z niewielu rzeczy które stały na nienajgorszym poziomie- porównując kolegów po fachu z US czy Europy Zachodniej nie mam najmniejszych kompleksów mimo że moja edukacja przebiegała jeszcze w szkołach z orłem bez korony).

Inna rzecz że patrząc na znajomych- architektów (tylko takich inżynierów znam) nie kojarzę ani jednego który zarabiałby poniżej tych 2000 Euro tu, na miejscu.

QUOTE
Krzywdą nam wyrządzoną przez komunę jest to, że mimo wiedzy o tym, co nam zrobiła, wybieramy na prezydenta Kwaśniewskiego, tego pachołka.


Taki jest gorzkawy urok demokracji o którą walczyliśmy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
P.V. Maro
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 157
Nr użytkownika: 3.504

 
 
post 26/03/2006, 1:37 Quote Post

Właśnie rzecz w tym, że sprawa była poważna i to bardzo. Upodlenie absolutne, bo pakowano się do partii z najniższych pobudek, żeby coś załatwic, żeby miec lepiej od innych, to strasznie niskie, a cena za to, czyli uczestnictwo w zbrodni, zdecydowanie zbyt wysoka. Wątpię czy większośc ludzi tak się dystansowała od rzeczywistości jak piszesz. Farsa, udawanie, niestety oddziaływanie było duże. Przecież to widac gołym okiem. Jakby ludzie się wtedy tak od tego odcinali (nie mówię już o obaleniu władzy) i w domach z pokolenia na pokolenie przekazywali, to pogardę dla systemu, to nie podchodzenie poważnie, to teraz nie byłoby tak spaczonej mentalności społecznej. Przecież, jeżeli udawali, to jak się systemowi upadło, mogliby wrócic do "normalności", a co jest? Wszędzie kombinatorstwo, odcięcie odwartości, Kościoła. Przejawia się nawet w tym, że te rzeczy są dzisiaj "niemodne".
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
Rado
 

VII ranga
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.378
Nr użytkownika: 3.636

 
 
post 26/03/2006, 2:31 Quote Post

O ile dobrze pamiętam tych którzy byli w partii wszyscy traktowali trochę tak jakby mieli na czole napisane "mam syfa" więc z tym tłumnym pakowaniem się do partii nie było chyba aż tak strasznie (mogę się mylić- koniec końców znam tylko sytuację z małego miasteczka w którym mieszkałem).

Moim zdaniem przyczyną słabości naszego społeczeństwa jest- paradoksalnie- wyniesiony z czasów PRL nawyk nieprzykładania wagi do przepisów prawa (bo to "ich" prawo więc nie tylko wolno ale wręcz należy z nim walczyć), lekceważenie dla instytucji państwowych (jak wcześniej), brak poszanowania własności (jakiejkolwiek) i roszczeniowość (słynne "czy się stoi czy się leży"). Efekty stały się o wiele bardziej widoczne kiedy zniknął aparat ucisku trzymający wszystko w ryzach- chulaj dusza piekła nie ma.

Na temat odejścia wiernych od kościoła nie będę się wypowiadał bo jako ateista nie czuję się upoważniony (Tuxman znowu mnie opieprzy za najeżdżanie na religię wink.gif ) na dodatek rozciągnąłby nam się off-topic do rozmiarów węża boa.

Wracamy do kwestii żydowskiej ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
fiodor
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 232
Nr użytkownika: 2.162

 
 
post 26/03/2006, 20:48 Quote Post

Ja w kwestii formalnej - chodzi o Żydów jako narodowość czy żydów jako wyznawców pewnej religii? Ludzi, którzy podtrzymują tradycję w której się wychowali czy też ludzi, którzy po prostu mają rodziców pochodzenia żydowskiej (albo wg nich samych - których matka była Żydówką)? Innymi słowy - co przesądza o byciu Żydem?

P.S.
QUOTE
Ja zwolennikiem Radia Maryja nie jestem, a niektóre audycje mnie w nim po prostu śmieszą albo przerażają, ale to, że ktoś nazywa Cimoszewicza pieprzonym komuchem, to dla mnie oczywistośc. Czerwona pała, "ni mniej, ni więcej".

Dla Ciebie może to oczywistość, dla mnie zwyczajny prymitywizm i brak kultury. I nie o poglądach teraz mówię.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 27/03/2006, 7:48 Quote Post

QUOTE
Jak zwykle postawiliśmy na złego konia i jak zwykle zrobiono z nas durniów. Trzeba było razem z Niemcami uderzyć na ZSRR - obojętnei kiedy. Wojnę i tak byśmy przegrali (bo mówienie o tym, że ją wygraliśmy uważam za nieporozumienie), a okupowali by nas amerykanie, a nie sowieci.


bez komentarza.

Słówko na temat "listy żydów i osób...". Odnalazłem na niej mojego kolegę z lat 1982-87, chodziliśmy razem do PLSP w Nałęczowie (Rafał Ekwiński). Ciekawe, na jakiej zasadzie ktoś go wpisał na listę? I dlaczego?
Rafał jest w chwili obecnej art. plastykiem i wystawia w USA. O ile go znałem, nie wyglądał mi na człowieka łatwo zmieniającego poglądy, a tym bardziej wiarę. Ciekawe.


 
Post #29

     
Alexander :P
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 43
Nr użytkownika: 10.486

Zawód: Uczen
 
 
post 27/03/2006, 11:06 Quote Post

Witam, po pierwsze to nawet jeśli Kaczmarski był Żydem, to środowiska "prawicowe" powinny go cenić za jego wkład w podnoszenie ducha narodu w czasach komunizmu.
A co do widzenia wszędzie żdydów, to skrajne nurty polityczne muszą znajdować sobie wrogów, bo zeróją na tępakach dla których nienawiść jest napędem.
PS Jak to jest z tymi "Żydo-Masonami" , wydawało mi sie, że do loż masońskich przyjmóją tylko Chrześcijan (oprócz Loży wielki wszchód, która przez inne nie jest uważana za wolnomularską)
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

16 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej