|
|
Wincenty Pstrowski
|
|
|
|
QUOTE(jeżozwierz @ 30/01/2011, 20:47) Na Pstrowskiego należy patrzeć jako na pewien wzorzec osobowy. I w tym sensie nie odbiega on bynajmniej od wzorców dziś propagowanych: menadżerów, przedsiębiorców, bankierów (i tym podobnej zgrai burżuazyjnych szumowin).
Hmmm, czyli jestem szumowiną? I do tego burżuazyjną - to by się zgadzało bo urodziłem się w mieście, więc należę do klasy mieszczan. Sądzę, że nie warto własnych frustracji przerzucać na ogólne teorie, naprawdę...
Dziadek mi opowiadał, jak wywieźli ich pod Ural w trakcie II WŚ do kopalni węgla. Stachanowcy mieli oddzielne stoły - z ceratą, sztućcami i zastawą. Tylko co z tego skoro jedli to samo co inni więźniowie...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(emigrant @ 31/01/2011, 14:43) QUOTE(jeżozwierz @ 31/01/2011, 12:47) Różnica taka, że swe siły (mimo wszystko) oddawał Polsce, a nie prywatnym korporacjom.
Nie. Różnica jest taka, że dzisiejsi pracoholicy (jakoś robotników wśród nich nie uświadczysz ) dostają porządną kasę za swój pracoholizm, a Pstrowski guzik z tego miał. No, tyle, że rząd robotniczo-chłopski pogonił go za szybko do roboty i wywiązała się infekcja, w skutek której zmarł. Polska też miała guzik z jego urobku.
Zgadzam się w 100%. Jest różnica między wyrobieniem planu sprzedaży i dostaniem za niego prowizji. A zasuwaniem jak osioł jak Pstrowski za nic. Różnica jest też taka, że dziś człowiek haruje bo ma wyobrażenie lepszego świata za pieniądze. Wtedy nie było nawet co za te pieniądze kupić, więc zasuwano w imię sojuszu robotniczo-chłopskiego i klasy robotniczej. Innymi słowy, ideologia też się zmieniła.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Innymi słowy, ideologia też się zmieniła. Na całe szczęście zmieniła się w pragmatykę i taka "burżuazyjna świnia" wie, że jak haruje to najczęściej czerpie z tego wymierne korzyści.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(artifakt @ 31/01/2011, 15:47) Zgadzam się w 100%. Jest różnica między wyrobieniem planu sprzedaży i dostaniem za niego prowizji. A zasuwaniem jak osioł jak Pstrowski za nic. Różnica jest też taka, że dziś człowiek haruje bo ma wyobrażenie lepszego świata za pieniądze. Wtedy nie było nawet co za te pieniądze kupić, więc zasuwano w imię sojuszu robotniczo-chłopskiego i klasy robotniczej. Innymi słowy, ideologia też się zmieniła. Akurat W. Pstrowski jako przodownik pracy nie "zasuwał za nic". "Za nic" pracował zanim rzucił swoje słynne wezwanie. Pisze o tym we wspomnianej przeze mnie książce D. Baliszewski. Poza tym w latach 1947-48 kupić w sklepach można było sporo. Wbrew dzisiaj panującemu przekonaniu nie przez cały okres Polski Ludowej w sklepach był tylko ocet.
Ten post był edytowany przez Fuser: 31/01/2011, 16:38
|
|
|
|
|
|
|
jeżozwierz
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 87 |
|
Nr użytkownika: 70.761 |
|
|
|
Zawód: BANITA |
|
|
|
|
QUOTE(alcesalces1 @ 31/01/2011, 14:33) Jeżozwież ma rację. W dzisiejszej burżuazyjno-kapitalistycznej Polsce też są stachanowcy, normy wyrabiają i przekraczają rozliczni przedstawiciele handlowi i telemarketerzy... niejednokrotnie w sposób nieuczciwy.
jeżozwież ha sempre ragione
Hm, zgodnie z przewidywaniami, w odpowiedzi na "burżuazyjne szumowiny", odezwali się właściciele korporacji, koncernów, holdingów, trustów itp., jakimś dziwnym trafem zgromadzeni na forum historycy.org.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odezwałem się również ja, proletariusz.
Ten post był edytowany przez lancelot: 1/02/2011, 7:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja też proletariusz, ino bezpotomny. Koncernu, holdingu ani tym bardziej trustu nie posiadam.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jeżozwierz @ 31/01/2011, 20:20) Hm, zgodnie z przewidywaniami, w odpowiedzi na "burżuazyjne szumowiny", odezwali się właściciele korporacji, koncernów, holdingów, trustów itp., jakimś dziwnym trafem zgromadzeni na forum historycy.org.
Schlebiasz mi na prawdę ... Żebym był wskazaną osobą, to pewnie bym miał własnego skrybę od pisania tu postów
|
|
|
|
|
|
|
|
Ludzie z węgla i ze stali
A poniżej link do filmu dokumentalnego z 1974 r. o innym znanym przodowniku pracy w górnictwie Bernardzie Bugdole: O człowieku, który wykonał 552% normy Jest takie często reprodukowane przy okazji różnego rodzaju wydawnictw zdjęcie ze zjazdu zjednoczeniowego PPR i PPS w grudniu 1948, gdzie na trybunie pośród ówczesnych najwyższych rangą działaczy partyjnych stoi młody człowiek, czasami podpisywany pod zdjęciem "NN". A to podobno jest właśnie B. Bugdoł.
Górnicy-przodownicy pracy w 1952 r. wybrani zostali ze Śląska jako posłowie na Sejm PRL I kadencji. Poza Bugdołem byli to Franciszek Apryas i Wiktor Markiewka.
Ten post był edytowany przez Fuser: 19/08/2016, 7:10
|
|
|
|
|
|
|
|
Uważam, że Wincenty Pstrowski mógł być ofiarą również warunków pracy robotników w Polsce tamtych czasów. W jego historii(i nie tylko jego) dało o sobie znać, że: -duża część wówczas istniejących(ocalałych z hekatomby II wojny światowej) fabryk i kopalń na ziemiach polskich została wybudowana jeszcze w XIX wieku, -co za tym idzie, praktycznie nie funkcjonowały jeszcze w polskim przemyśle nowoczesne metody produkcji przemysłowej, istniejące już wówczas, -przez co praca robotnika była bardziej niebezpieczna i wymagała więcej wysiłku, -konsekwencją tego wszystkiego były częste wypadki w pracy fizycznej, nieraz ze skutkiem śmiertelnym, -bądź choroby spowodowane zbyt intensywną pracą fizyczną. W historiach powojennych polskich przodowników pracy często przewijają się historie wypadków w fabrykach, kopalniach, na budowach i tak dalej oraz chorób spowodowanych zbyt intensywną pracą. W gorszych scenariuszach(a ten był udziałem Pstrowskiego)- spowodowana nimi przedwczesna śmierć. Dość wspomnieć, że przy budowie Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie zginęło więcej budowlańców niż przy budowie znacznie wyższego Empire State Building 20 lat wcześniej.
Ten post był edytowany przez Katarzyna Konopka: 6/01/2023, 21:41
|
|
|
|
|
|
|
|
Obejrzałem na VOD TVP bardzo ciekawą sztukę Teatru Telewizji: Prezent dla towarzysza Edwarda G.
https://vod.tvp.pl/teatr-telewizji,202/prez...dwarda-g,349991 Sztuka opowiada o kulisach realizacji w latach 70tych filmu telewizyjnego o Pstrowskim, który miał być swego rodzaju prezentem dla Gierka. No niestety twórcy nie wiedzieli, że Gierek z Pstrowskim się nie znosili.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Maglor @ 6/01/2023, 22:35) Obejrzałem na VOD TVP bardzo ciekawą sztukę Teatru Telewizji: Prezent dla towarzysza Edwarda G. https://vod.tvp.pl/teatr-telewizji,202/prez...dwarda-g,349991 Sztuka opowiada o kulisach realizacji w latach 70tych filmu telewizyjnego o Pstrowskim, który miał być swego rodzaju prezentem dla Gierka. No niestety twórcy nie wiedzieli, że Gierek z Pstrowskim się nie znosili. Podobno Pstrowski w krótkim czasie swojej powojennej sławy miał głośno w większym gronie wyrazić się negatywnie o Gierku na jego widok. Ale... zmarł w kwietniu 1948 roku, a Gierek w tym samym roku dopiero wrócił do Polski, więc ciekawi mnie gdzie i kiedy mogli się w tym czasie spotkać.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 7/01/2023, 10:23) Podobno Pstrowski w krótkim czasie swojej powojennej sławy miał głośno w większym gronie wyrazić się negatywnie o Gierku na jego widok. Ale... zmarł w kwietniu 1948 roku, a Gierek w tym samym roku dopiero wrócił do Polski, więc ciekawi mnie gdzie i kiedy mogli się w tym czasie spotkać. Gierka z Belgii znał Wincenty Pstrowski, górnik, który został jako pierwszy uznany za "przodownika pracy". Rozpowiadał, że z Gierka był "żaden robociarz, tylko burżuj". Według niego przyszły I sekretarz nie pracował wcale pod ziemią, tylko prowadził w Belgii przykopalniany sklepik. Skąd jednak biedny emigrant Gierek miałby pieniądze na założenie takiego sklepu? Pstrowski tego już nie wyjaśnił, bo w kwietniu 1948 r. zmarł na zakażenie krwi po zabiegu dentystycznym. https://historia.uwazamrze.pl/artykul/11495...-edwarda-gierka
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(ElektriMEGASA @ 7/01/2023, 13:17) QUOTE(Fuser @ 7/01/2023, 10:23) Podobno Pstrowski w krótkim czasie swojej powojennej sławy miał głośno w większym gronie wyrazić się negatywnie o Gierku na jego widok. Ale... zmarł w kwietniu 1948 roku, a Gierek w tym samym roku dopiero wrócił do Polski, więc ciekawi mnie gdzie i kiedy mogli się w tym czasie spotkać. Gierka z Belgii znał Wincenty Pstrowski, górnik, który został jako pierwszy uznany za "przodownika pracy". Rozpowiadał, że z Gierka był "żaden robociarz, tylko burżuj". Według niego przyszły I sekretarz nie pracował wcale pod ziemią, tylko prowadził w Belgii przykopalniany sklepik. Skąd jednak biedny emigrant Gierek miałby pieniądze na założenie takiego sklepu? Pstrowski tego już nie wyjaśnił, bo w kwietniu 1948 r. zmarł na zakażenie krwi po zabiegu dentystycznym. https://historia.uwazamrze.pl/artykul/11495...-edwarda-gierka Tylko komu Pstrowski miał tak rozpowiadać i kogo miałoby to interesować? Przecież do czasu powrotu do Polski Gierek był mało znanym emigracyjnym działaczem komunistycznym. Ja czytałem, tak jak pisałem, że miał się na jego widok negatywnie wyrazić w szerszym gronie. Z kolei Krzysztof Skiba mówił kiedyś, że jego dziadek pracował z Gierkiem na emigracji i określił go mianem "pierwszego łamistrajka" w tamtym miejscu i czasie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Fuser @ 7/01/2023, 15:45) Tylko komu Pstrowski miał tak rozpowiadać i kogo miałoby to interesować? Przecież do czasu powrotu do Polski Gierek był mało znanym emigracyjnym działaczem komunistycznym. Ja czytałem, tak jak pisałem, że miał się na jego widok negatywnie wyrazić w szerszym gronie. Z kolei Krzysztof Skiba mówił kiedyś, że jego dziadek pracował z Gierkiem na emigracji i określił go mianem "pierwszego łamistrajka" w tamtym miejscu i czasie. W filmie jest to przedstawione, że to była osobista niechęć. Po prostu już w Belgii się nie lubili. Gierek nie miał powodów by potem Pstrowskiego lubić i tyle. Choć w filmie jest też scena, gdzie ktoś opowiada, że już w Polsce Gierek i Pstrowski spotkali się na jakieś tam imprezie partyjno-przewodnikowo-pracowej, Sylwester czy inna Barbórka i tam Pstrowski coś nawrzucał Gierkowi. Nie pamiętam jak to dokładnie szło, bo już dawno temu to oglądałem.
Akurat kilka dni temu ktoś na YT też wrzucił ten film. Tutaj jest właśnie ta scena, o tym że Gierek z Pstrowskim się nie lubili: https://youtu.be/1GgjDaao9u8?t=4628 Też powtarzanie tej historii o Pstrowskim obsmarującym Gierka na imprezie Barbórkowej.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|