Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
18 Strony « < 16 17 18 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Dowody przeciw sojuszowi z Hitlerem, On nie chciał tego sojuszu
     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 26/03/2013, 8:54 Quote Post

Mata2010, mam wrażenie, że zupełnie mijamy się argumentami.

Nikt (?) nie kwestionuje, że Hitler ostatecznie by się Polski pozbył. Tzn. Kakofonix coś pisał o ekterytorialnych autostradach na Krym, ale traktuję to jako dziwny żart. Natomiast Hitler był na swój sposób sprytny i dopóki sukcesy nie zawróciły mu w głowie, szukał wspracia sojuszników. Im dalej w wojnie, tym mniej wiary w sojuszników (Włosi...), a więcej przekonania o nieomylności.

W twoim postrzeganiu Hitlera mam wrażenie, że piszesz o robocie, któremu napisano kiedyś program "Lebensraum", a on go uruchomił i realizuje, bez względu na to co się dzieje wokół. Tymczasem Hitler kluczył, lawirował, zmieniał zdanie, dostosowywał swoją taktykę itp.
 
User is offline  PMMini Profile Post #256

     
Kakofonix
 

Unregistered

 
 
post 26/03/2013, 8:55 Quote Post

QUOTE(mata2010 @ 26/03/2013, 8:27)
Wskazuję na elementy geograficzne. Oraz fakt, iż poniżywszy Polaków w swej geograficznej drodze do Lebensraumu (a to jest wzgląd brany pod uwagę już od lat 1920-tych) musiał Hitler usytuować GG tak jak usytuował.
*



No, to, wyjaśniłeś, dlaczego GG nie było np. w Bawarii smile.gif . Tyle, że w dalszym ciągu wskazujesz na antypolskie kroki Hitlera po IX 39, aby uzasadnić, że nie chciał sojuszu dużo wcześniej. W tym wozie brak czwartego koła ...
 
Post #257

     
Danielp
 

born in the PRL
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.499
Nr użytkownika: 1.267

 
 
post 26/03/2013, 9:55 Quote Post

QUOTE(Kakofonix @ 26/03/2013, 8:55)
QUOTE(mata2010 @ 26/03/2013, 8:27)
Wskazuję na elementy geograficzne. Oraz fakt, iż poniżywszy Polaków w swej geograficznej drodze do Lebensraumu (a to jest wzgląd brany pod uwagę już od lat 1920-tych) musiał Hitler usytuować GG tak jak usytuował.
*



No, to, wyjaśniłeś, dlaczego GG nie było np. w Bawarii smile.gif . Tyle, że w dalszym ciągu wskazujesz na antypolskie kroki Hitlera po IX 39, aby uzasadnić, że nie chciał sojuszu dużo wcześniej. W tym wozie brak czwartego koła ...
*


Okoliczności wypowiedzenia przez III Rzeszę polsko-niemieckiego układu o niestosowana przemocy z 1934.

Ten post był edytowany przez Danielp: 26/03/2013, 9:55
 
User is offline  PMMini Profile Post #258

     
mata2010
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.614
Nr użytkownika: 33.783

Andrzej Matuszewski
Stopień akademicki: dr
Zawód: statystyk
 
 
post 26/03/2013, 10:26 Quote Post

Owszem, oczywiście doceniam lawirowanie Hitlera i częste zmiany w aktualnym dyskursie politycznym czy dyplomatycznym ustaleń z "Mein Kampf". Szczególne zbliżenie z Polską widzę w okolicach konferencji monachijskiej. Zbliżenie to kulminowało wspólną polsko-hitlerowską defiladą na Zaolziu wychwalaną pod niebiosa przez prasę prosanacyjną.

Jednak są pewne działania długofalowe, które wymieniłem. Np.
1. Wiarygodne relacje z propagandy wewnątrz SA.
2. Działania w Kraju Warty (np. nie musiano od razu zrównywać Polaków z Żydami, co było działaniem bez precedensu).
3. Wizje geopolityczne (tu osobnym argumentem - oprócz Warszawy - jest stosunek Łodzi, do czego jeszcze wrócę.)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #259

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 26/03/2013, 11:07 Quote Post

QUOTE(Kakofonix @ 25/03/2013, 15:20)

Świetnie wiesz, że było odwrotnie: najpierw Hitler docenił nasze zalety, a dopiero po odrzuceniu jego zalotów rozpoczęło się propagandowe odczłowieczanie nas. Hitler był bardzo elastyczny ...
*


Owszem, potrafił być elastyczny, ale w polityce, nie w ideologii.
Był gotów po prostu przymknąć oczy na nasze mierne miejsce w hierarchii ras, bo tego wymagała polityka. Tak samo, jak z Rosjanami: nie chciał w ogóle słyszeć o tworzeniu armii z jeńców, póki sytuacja nie zrobiła się beznadziejna, a nawet wtedy zgodził się z oporami na jakieś popłuczyny armii walczącej u jego boku.
Nie znaczy to przecież, ze zmienił zdanie co do "rasowości" Rosjan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #260

18 Strony « < 16 17 18 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej