Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jak Słowianie kisili ogórka i inne warzywa,
     
pawelboch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.454
Nr użytkownika: 33.982

Pawel
 
 
post 12/07/2011, 10:59 Quote Post

QUOTE(sann @ 12/07/2011, 10:55)
QUOTE(Pruski Serb @ 12/07/2011, 8:32)
QUOTE(pawelboch @ 11/07/2011, 17:06)
QUOTE(Pruski Serb @ 11/07/2011, 16:01)
a tu sie mylisz .... smile.gif i chrzan i czosnek w połaczeniu z sola słuzył jako "konserwator"

"Konserwatorem" zasadniczym wszelkich kiszonek jest kwas mlekowy który powstaje w trakcie fermentacji mlekowej (=kiszenie).......
Chrzan czy czosnek coś tam może dodają, ale do kiszenia w zasadzie wystarcza sama sól, całą reszta to są PB
*


Z Całym szacunkiem PB do twojej wiedzy , ale by nastąpiło namnażanie bakterii kwasu mlekowego czyli nastąpił procec kiszenia, czosnek i chrzan słuzył jako naturalny antybiotyk ktory ...
*



do kiszenia wystarczy sama sól;np. kapusta, ogórki, grzyby; chrzan i inne tylko jako przyprwawa
http://tiny.pl/hfb7p
*



No bo to jest kwestia ilości soli.
Dlatego te ogórki kiszone "z beczki" są takie słone, kwaśnie i pomarszczone (w porównaniu z "małosolnymi") ale za to siedzą w beczce w piwnicach aż do następnego sezonu. Po prostu są mocno zasolone, trwałość "małosolnych" (nawet jakby dać tonę czosnku) to kilka dni.
Podobnie trawę i przeróżne uprawy pastewne się kisi na "kiszonki" (jako pasza) - tylko sól i warunki beztlenowe.

pzdr., PB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
Pruski Serb
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 73.640

Zawód: Kriwe ( Kriwaito )
 
 
post 12/07/2011, 12:26 Quote Post

ok....miła sprzeczka...:
Przeniesiemy z sie Paweł w przełom X XI wieku...
Magiczna SÓL... Cholernie droga ...
ludzie używają węgla drzewnego jako substytut soli...bo na żupy solne licencje posiadaja lokalni władcy biggrin.gif

A teraz przeniesmy sie troche dalej w okolice wieku VI-VII ...ludzie przemieszczaja sie w wielkiej wędrówce dzikiego czosnku i chrzanu na lesnych polanach i stepach w bród soli jak jak na lekarstwo no chyba ze wyskrobana ze słonych jeziorek kaSpijskich.......

dołóż do tego ogolnie pojetych Hunów i "innych stepowych "
i masz czosnek z chrzanem z odrobiną soli( bo cholernie droga) , przecież jest jeszcze bardziej droga niz w X i XI w

powiedz mi Paweł według ciebie w jaki sposób konserwowali owczesni ludzie swoje żarełko???|biggrin.gif




 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Pruski Serb
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 73.640

Zawód: Kriwe ( Kriwaito )
 
 
post 12/07/2011, 12:49 Quote Post

Dołóż do tego Grekó w Azji mniejszej i niedobitki Aleksandra zmieszane w etnosie Azji Srodkowej i ludami Hindukuszu , Scytów i graniczacych z nimi od wschodu Słowianów oraz bliskim nam Tocharów posługujacym sie jezykiem indoeuropejskim bardzi blislkim jezykom Italikom i grekom z europejskiego Srodziemia i na skróty beż powaznych zródełek masz pochodzenie słowa XPAN

ps... brak wystepowania tego słowa w europie zach....... biggrin.gif:D:D

 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
sann
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 73.564

 
 
post 12/07/2011, 13:10 Quote Post

QUOTE(Pruski Serb @ 12/07/2011, 13:26)
ludzie używają węgla drzewnego jako substytut soli...bo na żupy solne licencje posiadaja lokalni władcy biggrin.gif
*



OK tylko, że bez soli i na samym chrzanie niczego nie ukisisz, do kwaszenia (konserwowania) grzybów, buraków, ryb i czego tam jeszcze potrzebna jest sól.



Ten post był edytowany przez sann: 12/07/2011, 13:10
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #19

     
Pruski Serb
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 73.640

Zawód: Kriwe ( Kriwaito )
 
 
post 12/07/2011, 13:22 Quote Post

[quote=sann,11/07/2011, 6:01]
[quote=jancet,10/07/2011, 21:32][quote=sann,10/07/2011, 18:39]
*

[/quote]Zastanawiające jest na przykład, że polskie powiedzenie "do chrzanu" oznacza coś lichego, nietrwałego w przeciwieństwie do zastosowania i działania tej rośliny, nie tylko w kuchni.
*

[/quote]


"... Chrzan nadaje ogórkowi twardości, będą twarde i będą fajnie trzeszczeć podczas gryzienia, gdy przesadzisz z chrzanem, będą miały lekką goryczkę.

http://szymczak.jogger.pl/2010/08/25/przep...orki-malosolne/

rozwiązany problem określenia "do chrzanu" biggrin.gif:D:D pozdro wszystkim wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Pruski Serb
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 73.640

Zawód: Kriwe ( Kriwaito )
 
 
post 12/07/2011, 13:47 Quote Post

QUOTE(sann @ 12/07/2011, 12:10)
QUOTE(Pruski Serb @ 12/07/2011, 13:26)
ludzie używają węgla drzewnego jako substytut soli...bo na żupy solne licencje posiadaja lokalni władcy biggrin.gif
*



OK tylko, że bez soli i na samym chrzanie niczego nie ukisisz, do kwaszenia (konserwowania) grzybów, buraków, ryb i czego tam jeszcze potrzebna jest sól.
*


zgadza sie potrzebna jest sól i jako taka była oczywiscie uzywana , ale wtedy dodawano jej w o wiele mniejszych ilosciach rekompensujac dziko i roznącym za free czosnkiem i chrzanem .
Nie neguje udziału soli w konserwowaniu żywności ale kazda "indegrencja" miała swoje kapitalne znaczenie w procesie kiszenia a smak był drugoplanowy....

Chcicałbym jeszcze nadmienić ważną rzecz która dzieli moje i Pawła spostrzeżenia..
środziemie....warzyw i owoców nie konserwowano ponieważ rosły na miejscu korzystajac z łagodnego klimatu ...
ale sól......? biggrin.gif sól wykorzystywano do konserwacji mięsa zwierzat i ryb .
I tak postepowali równiez Celtowie oraz ogólnie Germanowie... Czyli Zachód:D

Kiszenie warzyw to domena wybitnie słowianska i ...iiii..?????....
tureckich ludów Wielkiego Stepu importowana przez Słowian przekazana dalej...biggrin.gif .
Germanie zapoznali sie z kiszeniem w/w ogórków ( warzywa wybitnie wschodniego) za pośrednictwem Wendów i tak azjatycki chrupiący ogórek zawitał do niemieckich sklepów pod postacią słoika z odpowiednim napisem biggrin.gif

Ten post był edytowany przez Pruski Serb: 12/07/2011, 15:12
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
njczyziu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 57.886

 
 
post 12/07/2011, 16:48 Quote Post

A powiedzcie mi jak wykorzystywano węgiel w dawnych czasach, aby otrzymać substytut soli? Jakimś sproszkowanym węglem "solili" jedzenie? ;o
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Pruski Serb
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 73.640

Zawód: Kriwe ( Kriwaito )
 
 
post 12/07/2011, 16:54 Quote Post

sproszkuj i spróbuj jesli masz nature poszukiwacza.... wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
njczyziu
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 246
Nr użytkownika: 57.886

 
 
post 12/07/2011, 17:54 Quote Post

Nie wole nie.. To brudne i niezdrowe jest tongue.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
pawelboch
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.454
Nr użytkownika: 33.982

Pawel
 
 
post 12/07/2011, 17:59 Quote Post

QUOTE(Pruski Serb @ 12/07/2011, 13:26)
powiedz mi Paweł według ciebie w jaki sposób konserwowali owczesni ludzie swoje żarełko???|biggrin.gif
*



Suszyli.
Albo zdobywali (w trakcie wędrówek) na bieżąco (polowania, handel, grabieże). Prowadzili też stada i albo coś wydoili, albo zaszlachtowali.
A wg Ciebie wozili ze sobą beczki kiszonek? smile.gifsmile.gifsmile.gif
Nikt też nie zmusza do kiszenia wobec braku soli.
I nie zgodzę się z tym, że sól użyta to kiszenia zostaje zmarnowana. Kwaśnicę robi się bez odlewania "wody" spod kapusty, a "woda spod ogórków" używana była do robienia zupy ogórkowej. btw woda spod ogórków ma jeszcze inne zacne zastosowanie wink.gif
pzdr., PB
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
sann
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 73.564

 
 
post 12/07/2011, 18:58 Quote Post

QUOTE(pawelboch @ 12/07/2011, 18:59)
QUOTE(Pruski Serb @ 12/07/2011, 13:26)
powiedz mi Paweł według ciebie w jaki sposób konserwowali owczesni ludzie swoje żarełko???|biggrin.gif
*


A wg Ciebie wozili ze sobą beczki kiszonek? smile.gifsmile.gifsmile.gif
*



Koczownicy z beczkami kiszonek i naręczami chrzanu, i czosnku?. To trochę tego musiało się zmieścić na wozach żeby przetrwać do przednówka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #26

     
sann
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 73.564

 
 
post 12/07/2011, 19:35 Quote Post

QUOTE(njczyziu @ 12/07/2011, 17:48)
A powiedzcie mi jak wykorzystywano węgiel w dawnych czasach, aby otrzymać substytut soli? Jakimś sproszkowanym węglem "solili" jedzenie? ;o
*




"Doskonałym zamiennikiem soli mogą być różnego rodzaju przyprawy ziołowe, np. majeranek, bazylia, oregano, kminek. Można też wykorzystywać różne mieszanki warzywne i korzenne. Poprawiają one smak żywności, chociaż nie zawierają soli." Podstawy żywienia człowieka, 2008. s.144

ps. we wspomnieniach ludzi którzy przeszli "Sibir", powtarzają się dwa słowa - głód i brak soli.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #27

     
lucyna beata
 

niespotykanie spokojny bieszczadzki troll
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.245
Nr użytkownika: 43.086

Lucyna Psciuk
Zawód: przewodnik
 
 
post 13/07/2011, 5:55 Quote Post

Moim zdaniem powinniśmy zwrócić uwagę na jedno. Rozmieszczenie złóż soli jest bardzo nierównomierne. Kiszenie mogło pojawić się właśnie tam, gdzie występuje przede wszystkim solanka. Dostęp do niej jest łatwiejszy, a tradycja w takich regionach nakazuje do kiszenia np. grzybów używać wody z określonych źródeł.
Ziemia Sanocka słynęła ze swoich złóż słonej wody, która była tu powszechnie dostępna i łatwa do pozyskania. Nasz region mimo tego, że jest górskim to jednak przyciągał naszych przodków. Gdy tylko lodowiec cofnął się pojawiają się ludzie, świadczą o tym wykopaliska: zęby i kły mamuta w starorzeczu Sanu, Olszanki, Hoczewki, narzędzia związane z łowami na te zwierzęta datowane na 21-17 wiek p.n. e. Być może magnesem przyciągającym łowców była i solanka. Wykopaliska znaleziono w miejscach, gdzie do tej pory jest łatwy dostęp do tego rodzaju zasobów naturalnych.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
goltsloer
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 206
Nr użytkownika: 64.103

Ludomir
 
 
post 13/07/2011, 6:20 Quote Post

Cokolwiek napisalibyście tutaj o zamiennikach soli przy przyprawianiu i kiszeniu nie zmieni faktu że bez soli nie można przeżyć. Konserwy solone były także sposobem na jej spożywanie. W zwiazku z tym pierwsze osady powstawały w miejscach gdzie sól można było zdobyć. Później dzięki rozwojowi wymiany i handlu mogły ludzie osiedlali się w innych miejscach. Tylko musieli podjąć takie zajęcia żeby obok żywności niezbędnej do życia starczyło im jeszcze na sól. Cała wczesna gospodarka kręciła sie w tym kieracie.
Węgiel z roślin był znakomity ale tylko tych polewanych solanką.
Pozdrawiam goltsloer

Ten post był edytowany przez goltsloer: 13/07/2011, 6:23
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
sann
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 42
Nr użytkownika: 73.564

 
 
post 13/07/2011, 6:27 Quote Post

QUOTE(lucyna beata @ 13/07/2011, 6:55)
Moim zdaniem powinniśmy zwrócić uwagę na jedno. Rozmieszczenie złóż soli jest bardzo nierównomierne. Kiszenie mogło pojawić się właśnie tam, gdzie występuje przede wszystkim solanka. Dostęp do niej jest łatwiejszy, a tradycja w takich regionach nakazuje do kiszenia np. grzybów używać wody z określonych źródeł.
*



Przemieszczanie się dużych grup ludzki w tamtych czasach bez dostatecznego zapasu soli byłoby niemożliwe. Wędrówki Celtów, Gotów, Węgrów po kontynencie, czy wyprawa Bathorego na Moskwę nigdy by się nie odbyły bez dostatecznej aprowizacji soli. Na pewno z takich wypraw pochodziły również nowe doświadczenia kulinarne, i przyprawy wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #30

7 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej