|
|
Mazur / Mazurzy, etymologia wyrazów
|
|
|
durrus
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 8.001 |
|
|
|
|
|
|
mili Panstwo, czytam niektore tematy.... bardzo ciekawe...poglady.... szukam...materialow wskazowek do tematu.... 'Mazur'- 'Mazury' - a)interesuje mnie pochodzenie 'slowa'... pochodzenie grupy ludnosciowej.... c) jak wczesnie sie pojawili, skad... itd
moze juz ktos sie wypowiadal na ten temat.... jesli tak wskazcie gdzie... mile widziane jakies zrodla pisemne.... moze Panstwo macie jakies ciekawe poglady, informacje... dziekuje durrus
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(durrus @ 22/07/2005, 1:52) mili Panstwo, czytam niektore tematy.... bardzo ciekawe...poglady.... szukam...materialow wskazowek do tematu.... 'Mazur'- 'Mazury' - a)interesuje mnie pochodzenie 'slowa'... pochodzenie grupy ludnosciowej.... c) jak wczesnie sie pojawili, skad... itd Mnie się kojarzą tylko z maZeri (Zeriuani) nazwę Polaków wywodzi się podobno od poLachów, po Lachach w Polsce dominujących, pod lasie itp. skąd <ma> coś mają, lub jakaś redukcja wewnętrzna od ma(ło)zeri, może od jakiegoś macha, magna.
To z Geografa Bawarskiego. aha czy ktoś wywodził gdzieś, gdzie te królestwo Zeriuanów się znajdowało
(35) Zeriuani, quod tantum est regnum, ut ex eo cuncte genetes Sclauorum exorte sint et originem, sicut affirmant, ducant.
|
|
|
|
|
|
|
|
hmmm.. mnie Zeriuani kojarza sie raczej z Serbami - bo skoro tekst jest lacinski to pewnie bylo napisane "Zerivani" a podobne okreslenie (Servi) przyczepiano do Serbow.
Mazurzy/Mazowszanie nie kojarza mi sie absolutnie z niczym - no moze z wyjatkiem Magyarow - ale to by bylo raczej fantastyczne. Chociaz... zdaje sie, ze po wegiersku "Warsuwa" czy "Varszuva" znaczy tyle co oboz warowny.(?)
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(durrus @ 22/07/2005, 1:52) mili Panstwo, czytam niektore tematy.... bardzo ciekawe...poglady.... szukam...materialow wskazowek do tematu.... 'Mazur'- 'Mazury' - a)interesuje mnie pochodzenie 'slowa'... pochodzenie grupy ludnosciowej.... c) jak wczesnie sie pojawili, skad... itd moze juz ktos sie wypowiadal na ten temat.... jesli tak wskazcie gdzie... mile widziane jakies zrodla pisemne.... moze Panstwo macie jakies ciekawe poglady, informacje... dziekuje durrus
z tego co mi sie obilo o oczy do Mazurzy i mazurzy pochodza od Mazowsza i Mazowszan i stamtąd pochodzą.
QUOTE Osadnicy z Mazowsza osiedlali się głównie na dawnych terenach pruskich (Mazurzy pruscy - od nich wywodzi się nazwa regionu Mazury), Podlasiu (należącym wówczas do Litwy) oraz na Litwie Górnej (Wileńszczyzna) i Białorusi (Grodzieńskie). Ale sporadycznie osadnictwo mazurskie obejmowało także inne tereny, np. Mazurzy wieleńscy, osadzeni w południowej Wielkopolsce w latach1768-72.
(za: http://mestvinus2.webpark.pl/Historia/Genealogia.html)
Charakterystyczne jest, że gwara zwana "mazurzenie" przypisywana jes grupom na Mazowszu właśnie.
QUOTE Mimo istnienia gwary mazowieckiej (jej cechą charakterystyczną jest tzw. mazurzenie, czyli wymawianie spółgłosek: "sz", "ż", "cz", "dż" jako "s", "z", "c", "dz") Mazurzy właściwi (z Mazowsza) nie stanowili jednolitej grupy kulturowej, najdłużej zachowali swoją odrębność kulturową Kurpie z Puszczy Białej i Księżacy Łowiccy. Pozostałości tradycyjnej kultury ludowej można spotkać jeszcze w okolicach Kołbieli, Garwolina, Sannik i Rawy. Charakterystyczne zjawisko kulturowe stanowią też na północno-wschodnim Mazowszu i na Podlasiu wsie o tradycjach szlacheckich (ich mieszkańcy wywodzą się ze szlachty zagrodowej, niegdyś bardzo licznej na Mazowszu). (ibidem)
odrębność etnniczna wytworzyła się po XVI wieku, kiedy Mazurzy jako poddani księcia Pruskiego przyjeli protestantyzm.
ale najlepiej jakby się jakiś Mazur z Mazur lub nie-Mazur wypowiedział
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(JarekJ @ 25/07/2005, 1:18) hmmm.. mnie Zeriuani kojarza sie raczej z Serbami - bo skoro tekst jest lacinski to pewnie bylo napisane "Zerivani" a podobne okreslenie (Servi) przyczepiano do Serbow. Mazurzy/Mazowszanie nie kojarza mi sie absolutnie z niczym - no moze z wyjatkiem Magyarow - ale to by bylo raczej fantastyczne. Chociaz... zdaje sie, ze po wegiersku "Warsuwa" czy "Varszuva" znaczy tyle co oboz warowny.(?) A może Warszawa to Warownia Sawy Co do Serbów to u G.Bawarskiego występują jako Surbi (8) Iuxta illos est regio, que vocatur Surbi, in qua regione plures sunt, que habent civitates L. A owi Zeriuani wytepują u G.Bawarskiego prawdopodobnie dwa razy w nieco ortograficznie innej formie, będę konsekwentny jakaś odmiana Mazuir'ani, Mazeriu'ani, bo raz z sporą liczbą miast, drugi z informacją, że od nich pochodzą Słowianie aha widzałem też fotokopię rękopisu i tak tam napisano te nazwy jak niżej (19) Zuireani habent civitates CCCXXV. (35) Zeriuani, quod tantum est regnum, ut ex eo cuncte genetes Sclauorum exorte sint et originem, sicut affirmant, ducant.
http://wikisource.org/wiki/Geograf_Bawarski
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Suevus @ 27/07/2005, 10:57) ..Zeriuani wytepują u G.Bawarskiego prawdopodobnie dwa razy w nieco ortograficznie innej formie, będę konsekwentny jakaś odmiana Mazuir'ani, Mazeriu'ani..
A to faktycznie ciekawe. Ale moze byc to tez wynik powaznych klopotow z fonetycznym zapisaniem naszych slow.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(JarekJ @ 28/07/2005, 23:42) QUOTE(Suevus @ 27/07/2005, 10:57) ..Zeriuani wytepują u G.Bawarskiego prawdopodobnie dwa razy w nieco ortograficznie innej formie, będę konsekwentny jakaś odmiana Mazuir'ani, Mazeriu'ani..
A to faktycznie ciekawe. Ale moze byc to tez wynik powaznych klopotow z fonetycznym zapisaniem naszych slow. No właśnie, najciekawsze jest to, że ustalenie geograficznej lokalizacji królestwa Zeruanów z ich CCCXXV(325) miastami, może ostatecznie wyjaśnić skąd pochodzą Słowianie.
ps. Dodam też nie tylko kłopoty z fonetycznym zapisem naszych słów ale ich odmiany, pierwotnie język Słowian w odmianie używał też alternacji.
|
|
|
|
|
|
|
casey
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 813 |
|
|
|
|
|
|
Mazurzy wieleńscy "poowstali" u Kolberga, nie ma niestety na to potwierdzeń w źródłach. Spotkałam także artykuł z 1863r. że mazurów do Wielenia sprowadził w 1710 książe Sapieha z Małej Polski!
|
|
|
|
|
|
|
Szamil
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 54 |
|
Nr użytkownika: 19.614 |
|
|
|
Zawód: szary obywatel IV RP |
|
|
|
|
Wiem że prof. Brückner popularnością się nie cieszy...no, w końcu sto lat ma dziadulek, ale to zdaje się u niego, wyczytałem jak wyprowadza słowo mazur (czy może też mazowszanin, Mazowsze...) od słowa mazać, ogólnie od rdzenia maz-, jakoby jakimś mazaniem się zajmowali. Czy fantastyka sami oceńcie.
|
|
|
|
|
|
|
setnik
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 97 |
|
Nr użytkownika: 18.406 |
|
|
|
Andrzej Krajek |
|
Stopień akademicki: uczen |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(Anakin @ 25/07/2005, 7:50) odrębność etnniczna wytworzyła się po XVI wieku, kiedy Mazurzy jako poddani księcia Pruskiego przyjeli protestantyzm. ale najlepiej jakby się jakiś Mazur z Mazur lub nie-Mazur wypowiedział Wankowicz "Na tropach Smetka" twierdzil, ze oni przez 700 lat wzdychali za powrotem do Maciezy - Polski. Totez ich "odrębność etnniczna" jest dosc wygodnym wybiegiem polskich nacjonalistow po ucieczce Mazurow przed przesladowaniami z PRL do RFN.
Obecnie wiekszosc Mazurow mieszka nad Renem. Nie sadze aby tutejsi cenzorzy przepuscili ich szczere wypowiedzi.
Krzyzacy majac klopoty z chrystianizacja Prusow mordowali ich i sprowadzali ludnosc z zewnatrz jako osadnikow. Poniewaz najblizej bylo Mazowsze wiec sprowadzali chlopow z Mazowsza. Zapewne wiec 99 procent Mazurow to wczesniej Mazowszanie. Dotyczy to ponoc takze szlachty - pruskich junkrow. Jak wiadomo mowili oni w jezyku Piastow Slaskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Anakin @ 25/07/2005, 7:50) odrębność etnniczna wytworzyła się po XVI wieku, kiedy Mazurzy jako poddani księcia Pruskiego przyjeli protestantyzm.
A od kiedy wyznanie decyduje o przynależności etnicznej? Czy jeżeli ty przypadkiem przeczytasz Koran i dojdziesz do wniosku, że tam jest prawda, to przestaniesz być etnicznym Polakiem? To by było bardzo - niestety - polskie, ale też bardzo prymitywne.
Mazurzy byli największą w Polsce społecznością ewangelicką.
Przez stulecia w kościołach ewangelickich na Mazurach odprawiano nabożeństwa i śpiewano po polsku. Dopiero po II. w. św., kiedy okazało się, że żeby być pełnowartościowym Polakiem, trzeba być katolikiem, i kiedy Polacy - katolicy stwiedzili, że Mazurzy są właściwie Niemcami, to zaczęli oni podczas nabożeństw śpiewać - z czystej przekory - po niemiecku. I w ogromnej większości wyjechali - czy raczej zostali zmuszeni do emigracji - do Niemiec, ku wielkiej radości polskiego kleru katolickiego.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jur @ 7/07/2006, 18:26) A od kiedy wyznanie decyduje o przynależności etnicznej? Czy jeżeli ty przypadkiem przeczytasz Koran i dojdziesz do wniosku, że tam jest prawda, to przestaniesz być etnicznym Polakiem? To by było bardzo - niestety - polskie, ale też bardzo prymitywne.
Mazurzy byli największą w Polsce społecznością ewangelicką.
Przez stulecia w kościołach ewangelickich na Mazurach odprawiano nabożeństwa i śpiewano po polsku.
Zabrzmiało PRL-owską propagandą. Ziemia nasza od praojca Piasta.
QUOTE Dopiero po II. w. św., kiedy okazało się, że żeby być pełnowartościowym Polakiem, trzeba być katolikiem, i kiedy Polacy - katolicy stwiedzili, że Mazurzy są właściwie Niemcami, to zaczęli oni podczas nabożeństw śpiewać - z czystej przekory - po niemiecku.
Jak wiadomo PRL strasznie propagował katolicyzm.
QUOTE I w ogromnej większości wyjechali - czy raczej zostali zmuszeni do emigracji - do Niemiec, ku wielkiej radości polskiego kleru katolickiego. Ciekawe że to samo działo się na Górnym Sląsku (zwlaszcza opolskiej części), który byl katolicki. Chyba połowa Opolszczyzny wyjechała. I ciekawe, że ze Śląska Cieszyńskiego w znacznej części ewangelickiego ludność jakoś nie wyjeżdzała. Oczywiście nie powody wyznaniowe były przyczynami wyjazdu. A prawda znana mi była taka, że ludnosć autochtoniczna była traktowana gorzej i nie przez katolickich ksieży lecz przez partyjnych aparatczyków z ich ideologicznym bredniami. Komunisci potrzebowali jakiegoś uzasadnienia dla swojego "patriotyzmu" i tym znaczkiem polskosci stała się antyniemieckość. Wszystkie pzrejawy wpływu niemieckiej kultury były tępione. Fakt, że faktycznie w postawie ludnosi autochtonicznej było trochę przekory, ale bynajmniej nie z powodu antyewangelickich prześladowań religijnych w PRL-u hihi, tylko z powodu polityki władz partyjnych, polityki budowania lokalnych władz na bazie ludnosci napływowej i przede wszystkim wynikalo to z faktu, ze na tzw. Ziemie Odzyskane napłynęła ludnosć z kresów wschodnich a więc z bardzo silnymi elementami kulturalnymi wschodniosłowiańskimi. Tymczasem np. Ślązacy byli grupą ludnosci która nigdy nie była poddan jakiejkolwiek rusyfikacji czy rutenizacji, i po prostu napływowa ludność (przekonana o swojej polskosci) była dla nich na tyle obca ze przestali się utożsamiać z polskością.
|
|
|
|
|
|
|
|
To : asceta,7/07/2006, 18:55]
QUOTE Zabrzmiało PRL-owską propagandą. Ziemia nasza od praojca Piasta.
A gdzie ty widzisz jakąkolwiek propagandę? Stwierdzam fakt - w takim języku odprawiano nabożeństwa i w takim śpiewano.
QUOTE Jak wiadomo PRL strasznie propagował katolicyzm.
Propagował polski nacjonalizm, żeby nie powiedzieć szowinizm, i utożsamiał katolicyzm z polskością - ręka w rękę z kościołem katolickim. Mazurom wypominano ich wyznanie, odmienne od rzymskokatolickiego.
QUOTE Ciekawe że to samo działo się na Górnym Sląsku (zwlaszcza opolskiej części), który byl katolicki. Chyba połowa Opolszczyzny wyjechała.
Na Opolszczyźnie również było wielu autochtonów - ewangelików.
QUOTE I ciekawe, że ze Śląska Cieszyńskiego w znacznej części ewangelickiego ludność jakoś nie wyjeżdzała.
Wielu wyjechało. Sam jestem ewangelikiem ze Śląska Cieszyńskiego, znam problem, i - żeby nie jątrzyć - powiem tak : ci Polacy, którzy utożsamiają narodowość z wyznaniem, nie mają się czym chwalić, w tym polski kler katolicki.
QUOTE Oczywiście nie powody wyznaniowe były przyczynami wyjazdu.
A dokładniej - nie tylko.
Ktoś tu wspomniał Wańkowicza "Na tropach smętka" - w porządku, upomniał się facet o Mazurów, którzy chcieli żyć u siebie, na Mazurach, które powinny należeć do Polski, ale równocześnie chcieli byc sobą.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(jur @ 7/07/2006, 19:15) A gdzie ty widzisz jakąkolwiek propagandę? Stwierdzam fakt - w takim języku odprawiano nabożeństwa i w takim śpiewano.
Bo nie tylko w takim.
QUOTE Propagował polski nacjonalizm, żeby nie powiedzieć szowinizm, i utożsamiał katolicyzm z polskością - ręka w rękę z kościołem katolickim. Mazurom wypominano ich wyznanie, odmienne od rzymskokatolickiego.
Brak słów. Że nacjonalizm propagował to się zgodzę, tyle że to był nacjonalizm o zabarwieniu antyklerykalnym. Naprawdę nie tzreba duzej wiedzy zeby wiedzieć jakie były stosunki pomiędzy Kościołem a władzą w PRL.
QUOTE Na Opolszczyźnie również było wielu autochtonów - ewangelików.
Ale akurat w przygniatającej większości to byli Niemcy. Śląsk był tradycyjnie katolicki, ewangelicy to wpływy pruskie. Ewangelicy opuścili Śląsk (pomijając Ciesyński) zaraz po II wojnie światowej. Zostały niedobitki.
QUOTE Wielu wyjechało. Sam jestem ewangelikiem ze Śląska Cieszyńskiego, znam problem, i - żeby nie jątrzyć - powiem tak : ci Polacy, którzy utożsamiają narodowość z wyznaniem, nie mają się czym chwalić, w tym polski kler katolicki.
W porównaniu do Górnego Śląska to bardzo niewielu ze Ślaska Cieszyńskiego wyjechało.
QUOTE QUOTE Oczywiście nie powody wyznaniowe były przyczynami wyjazdu. A dokładniej - nie tylko.
A dokladniej przede wszystkim nie wyznaniowe. Jakoś cała masa znanych mi ludzi wyjechała do Niemiec na stałe i wszyscy byli katolikami.
QUOTE Ktoś tu wspomniał Wańkowicza "Na tropach smętka" - w porządku, upomniał się facet o Mazurów, którzy chcieli żyć u siebie, na Mazurach, które powinny należeć do Polski, ale równocześnie chcieli byc sobą. Żeby nie było. To co zrobiły wladze PRL ludnosci na Śląsku i Mazurach i Pomorzu uważam za świństwo. Niemniej z polityką wyznaniową to nie miało nic wspólnego.
|
|
|
|
|
|
|
|
W powyższych wypowiedziach nie pojawił się element niezwykle istotny, który - moim zdaniem - wyjasnia zagadkę emigracji ludności mazurskiej. Sadzę, że jako całość populacja zamieszkujaca południe Prus Książęcych nigdy (!) nie utożsamiała się z narodem polskim (w rozumieniu jednosci z Mazowszanami, Małopolanami itd.). Uprzedzając głosy oburzenia zaznaczę, iż poza uzywaniem dialektu języka polskiego i obyczajności rodem znad Wisły przynajmniej od wieku XVI olbrzymia wiekszość Mazurów Pruskich poczuwała sie do politycznej jedności z Pruskimi Niemcami. Przynajmniej do końca XVII w proces ten mógł zostać zatrzymany lub nawet odwrócony na korzyść Polski lecz upadek Rzeczypospolitej oraz zwycięstwa na polach bitew i potega polityczno-gospodarcza Prus scementowały mentalny sojusz Mazurów Pruskich z Niemcami. Usilna praca polskich społeczników prowadzona w ostatnich dekadach XIX stulecia i przez 20 lat niepodległosci II Rzeczypospolitej zaowocowały utrzymaniem czy raczej powrotem do polskości tzw. Mazurów Polskich (nb w większości katolików) dając szansę na rozszerzenie poczucia związku z Polską na szersze masy ludnosci mazurskiej. I znów kleska Polski 1939 roku, durnota komunistycznych agitatorów i siermięzność gospodarcza PRLu przekreśliły nadzieje. Masowy eksodus Mazurów w latach 60tych i 70tych był jedynie logicznym zakończeniem procesu. PS Polecam :A. Sakson, Mazurzy - społeczność pogranicza.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|