|
|
Zamiana miast na osady 1869-1870: konsekwencje
|
|
|
brugge
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 104.998 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Witam serdecznie,
Od niedawna bardzo zainteresował mnie temat zamiany miast na osady, przeprowadzonej w latach 1869-1870. W polskiej historiografii dominującym poglądem jest to, że zmiana ta była przeprowadzona jako jedno z działań odwetowych po powstaniu styczniowym. Nie potrafiłem jednak nigdzie znaleźć informacji o tym, co pod względem praktycznym dla danego ośrodka oznaczała zmiana statusu z bycia miastem na bycie osadą. O ile dobrze się orientuję, poprzednie reformy z lat 1860tych zniosły monopol miast na handel, tak więc nie wiem na czym de facto polegała różnica w statusie i dlaczego miała ona szkodliwy wpływ na rozwój tych miasteczek, które swój status utraciły.
Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mógł podzielić się swoimi spostrzeżeniami na ten temat lub wskazać konkretne artykuły czy monografie które zajmują się tym tematem!
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja pamiętam z zajęć, że nasz prowadzący przeczył tezie, że utrata statusu miast była zawsze "karą" dla tych miejscowości. Niektóre nawet były z tego zadowolone. Głównie chodziło o to, że miasta miały określone obowiązki: utrzymania burmistrza, określonej liczby i kategorii urzędników oraz odpowiednich urządzeń publicznych (już nie pamiętam jakich), co oznaczało obciążenia finansowe dla mieszkańców. Po likwidacji statusu miasta do utrzymania pozostawał zdaje się tylko wójt. Więc finansowo "byłe miasta" wyszły na plus na tych represjach. Niestety nie posiadam w tym zakresie żadnego odwołania do artykułu czy monografii...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(tellchar @ 9/08/2019, 15:11) Ja pamiętam z zajęć, że nasz prowadzący przeczył tezie, że utrata statusu miast była zawsze "karą" dla tych miejscowości. Niektóre nawet były z tego zadowolone. Głównie chodziło o to, że miasta miały określone obowiązki: utrzymania burmistrza, określonej liczby i kategorii urzędników oraz odpowiednich urządzeń publicznych (już nie pamiętam jakich), co oznaczało obciążenia finansowe dla mieszkańców. Po likwidacji statusu miasta do utrzymania pozostawał zdaje się tylko wójt. Więc finansowo "byłe miasta" wyszły na plus na tych represjach. Niestety nie posiadam w tym zakresie żadnego odwołania do artykułu czy monografii...
Chyba tylko pod jednym względem - świadczeń podatkowych, jeśli udało się przejść z opodatkowania gruntów miejskiego na "rolne" - ale władze nie były skore do tego.
W omawianych czasach po likwidacji ustroju miejskiego w danej miejscowości przede wszystkim ustawały jarmarki i targi tygodniowe oraz ulegały likwidacji wszelkiego rodzaju zakłady handlowe, aż do „wszelkich najmniejszych kramików” 49. Próby pozostawienia jarmarków i tragów były niedopuszczalne i wnioski w tej materii traktowano jako przeciwne prawom50. Nie oznacza to, że wyjątkowo władze nie zezwalały na targi i jarmarki w niektórych miejscowościach nie będących formalnie miastami. Przepisy skarbowe nawet wyraźnie mówiły o osadach targowych lub posiadających prawa miejskie S1. Ustawało też płacenie podatku konsumpcyjnego (napoje alkoholowe i mięso) obowiązującego w miastach i osadach targowych 52. W konsekwencji tego stanowiska ludność trudniąca się handlem nie znajdowała miejsca dla siebie w zlikwidowanych miastach. Ustawał też obowiązek składki przeciwogniowej występujący w miastach.
Józef Mazurkiewicz Likwidacja ustroju miejskiego mniejszych miast w Księstwie Warszawskim i Królestwie Polskim w okresie przed masową zamianą miast na osady (1807 - 1864)
Był jakiś czas temu taki fajny blog-projekt Bezgranica. Jednym z tematów była kwestia urbanizacji w zaborze rosyjskim - szkoda, że blogu już nie ma. Wnioski mieli ciekawe.
|
|
|
|
|
|
|
|
Proponuję zapoznanie się z historią Okuniewa które po Postaniu Styczniowym straciło prawa miejskie. Zostało również pozbawione dostępu do nowobudowanej linii kolejowej. W rezultacie celowej działalności caratu Okuniew całkowicie podupadł a rozwinął się Mińsk Mazowiecki. Drugim przykładem celowej działalności caratu było represjonowanie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Region ten będący największym ośrodkiem przemysłowym na ziemiach polskich od mniej więcej 2000 lat, w ciągu 50 lat po Powstaniu Styczniowym stał się najbiedniejszym regionem w Kongresówce. Kiedyś czytałem bardzo ciekawą książkę poświęconą historii metalurgii i hutnictwa na ziemiach polskich w której to szczegółowo opisano destruktywną działalność caratu po powstaniu. Niestety nie pomnę tytułu ani autora. Była to publikacja z serii historia techniki.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gaweł II @ 4/12/2019, 21:19) Proponuję zapoznanie się z historią Okuniewa które po Postaniu Styczniowym straciło prawa miejskie. Zostało również pozbawione dostępu do nowobudowanej linii kolejowej. W rezultacie celowej działalności caratu Okuniew całkowicie podupadł a rozwinął się Mińsk Mazowiecki. Drugim przykładem celowej działalności caratu było represjonowanie Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Region ten będący największym ośrodkiem przemysłowym na ziemiach polskich od mniej więcej 2000 lat, w ciągu 50 lat po Powstaniu Styczniowym stał się najbiedniejszym regionem w Kongresówce. Kiedyś czytałem bardzo ciekawą książkę poświęconą historii metalurgii i hutnictwa na ziemiach polskich w której to szczegółowo opisano destruktywną działalność caratu po powstaniu. Niestety nie pomnę tytułu ani autora. Była to publikacja z serii historia techniki.
Dlatego uważam tezę tellchara za dość kontrowersyjną. Dziś są wsie które nie chcą zostać miastami (niedalekie mi Kozy), ale to raczej wyjątki. Pozbawienie praw miejskich raczej zawsze potęgowało katastrofę i upadek gospodarczy. Co nie znaczy, że część "zgniłych" miasteczek nie powinna stracić praw miejskich - ale dokonano tego arbitralnie, bez uwzględnienia miejscowych warunków i zmian gospodarczych, które następowały. Taka masowa operacja siłą rzeczy miała potężne skutki społeczne i gospodarcze. W mojej opinii np rozrost Warszawy i Łodzi mógł być skutkiem upadku gospodarczego "osad" i migracji ludności polskiej i żydowskiej.
|
|
|
|
|
|
|
|
No cóż, nie pozostaje mi nic innego jak stwierdzenie, że macie rację, a prowadzący moje zajęcia się mylił. Choć może w kilku przypadkach było tak, jak on mówił, ale to chyba za mało, by tworzyć takie generalne tezy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Na trasie Hrubieszów-Lublin (przez Krasnystaw) dwie wsie po degradacji, Uchanie i Wojsławice, do dziś zachowały swój miasteczkowy charakter, co widać podczas przejazdu przez nie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale to chyba dotyczy wszystkich byłych miast Kongresówki. Kiedyś nawet funkcjonowała potrójna klasyfikacja miejscowości - oprócz miast i wsi były też osady, głównie byłe miasta, albo nowe miejscowości przyfabryczne, gdzie układ przestrzenny był miejski, były "miejskie" punkty usługowe, ale nie było praw miejskich.
|
|
|
|
|
|
|
|
Gdzieś czytałem o tym, że część miasteczek była zadowolona. Ale mogło dotyczyć tylko tych miejscowości gdzie życie miejskie zamarło wcześniej. Olbrzymi spadek ludności, przejście na gospodarkę rolniczą i brak perspektyw na zmianę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gaweł II @ 4/12/2019, 20:19) Proponuję zapoznanie się z historią Okuniewa które po Postaniu Styczniowym straciło prawa miejskie. Zostało również pozbawione dostępu do nowobudowanej linii kolejowej. W rezultacie celowej działalności caratu Okuniew całkowicie podupadł a rozwinął się Mińsk Mazowiecki.
Zapoznałem się z historią Okuniewa i nie mogę specjalnie zrozumieć z jakiego powodu Okuniew miałby być specjalnie represjonowany przez władze carskie a na przykład Mińsk nie. Z tego co wyczytałem to Okuniew został częściowo zniszczony podczas powstania listopadowego i w okolicy tego miejsca odbywały się bitwy podczas obydwu powstań. Ale nie znalazłem nic co by mówiło że z Okuniew stracił prawa miejskie z powodu na przykład jakiejś specjalnie anty-carskiej postawy podczas gdy korzystający z degradacji Okuniewa Mińsk Mazowiecki był prymusem caratu. Czy jest możliwe że miasto to straciło na znaczeniu z powodu zniszczeń dokonanych podczas pierwszego powstania, a potem już lawinowo, było tam mniej ludzi i budynków więc nie dociągnięto tam koleii, itp.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(MightyQuinn @ 26/04/2020, 18:21) Czy jest możliwe że miasto to straciło na znaczeniu z powodu zniszczeń dokonanych podczas pierwszego powstania, a potem już lawinowo, było tam mniej ludzi i budynków więc nie dociągnięto tam koleii, itp.
Jest to możliwe.
"Gdy spojrzymy na mapę centralnej Polski, spostrzeżemy, że pomiędzy wielkimi aglomeracjami rozciąga się obejmująca cały region sieć mniejszych miast, pełniąca funkcję węzłów komunikacyjnych i ośrodków usługowych dla rolniczej okolicy. Ukształtowała się ona w dzisiejszej formie wskutek działania dwóch czynników: pierwszym były regresy i degradacje centrów o jeszcze średniowiecznym rodowodzie, spowodowane przez wojny 2. połowy XVII w., klęski XVIII w. i masowe odbierania praw miejskich przez Rosjan w 1869 r.; drugi - to budowa w połowie XIX w. szlaków kolejowych i drogowych oraz związany z nią rozwój gospodarczy, zwłaszcza przemysłowy, skutkujący powstawaniem i awansem nowych ośrodków, dystansujących dotychczasowe. [...] Dobrym przykładem awansu w 2. połowie XIX w. jest Mińsk Mazowiecki - niewielkie miasto aglomeracji warszawskiej. Prawa miejskie uzyskał w 1421 r., ale po okresie względnego rozwoju w XVI w., później podupadł. Ratunkiem okazała się budowa traktu brzeskiego (1823) i linii kolejowej warszawsko-terespolskiej (1866), co spowodowało wzrost inwestycji przemysłowych, m.in. otwarcie w końcu XIX w. filii słynnej warszawskiej Fabryki Machin i Odlewów K. Rudzki i S-ka, w której powstały pionierskie konstrukcje mostowe o znaczeniu światowym - m.in. most na Amurze oraz pierwszy w historii spawany most drogowy, ustawiony potem na Słudwi w Maurzycach. [...] Dla odmiany Węgrów jest równie starym miastem, ale w XIX w. pominiętym przez główne szlaki komunikacyjne - jakkolwiek przez stulecia o wiele ważniejszy od opisanego wyżej Mińska, dziś mniejszy jest od niego niemal czterokrotnie." (A. Dylewski w "Mazowsze i środkowa Polska", Warszawa 2007, s. 83 i nast.).
Trudno mi sobie wyobrazić, żeby przebieg warszawsko-terespolskiej linii kolejowej został zaplanowany z uwzględnieniem, która miejscowość wspierała Powstanie Styczniowe, a która nie. W takiej sytuacji, kolej musiałaby biec zygzakiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Zwłaszcza że kolej ta była budowana przez spółkę prywatną w latach 1866-67, a masowa "degradacja miast" nastąpiła w 1869.
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|