Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Obłęd'44, Piotr Zychowicz o PW i nie tylko
     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 5/08/2013, 8:47 Quote Post

QUOTE(wojtek k.)
Problem polega na tym, że - przy naszej dzisiejszej wiedzy - jedynym sposobem na uniknięcie strat ludzkich i materialnych zniszczeń było ... zgłoszenie w roku 1939 akcesu do ZSRR jako republika radziecka i liczyć, że pomimo takiego obrotu sprawy i taki w końcu nastanie pieriestrojka i ZSRR się rozleci.

Ano – powrócić do polityki Czartoryskiego i Dmowskiego i liczyć na to, że będziemy odgrywali rolę podobną do przewidzianej w planie Sazonowa.
QUOTE
Uparte głoszenie, że Polska winna stanąć po stronie Niemiec to jakieś totalne oszołomstwo (nie tylko w świetle ówczesnej wiedzy, ale w jeszcze większym stopniu - wiedzy dzisiejszej). Tyle że Zychowicz w swej obłędnej rusofobii ma za złe Polakom, że ci nie chcieli bić się z ZSRR - wbrew swoim interesom i wbrew jakimkolwiek szansom na powodzenie tego rodzaju przedsięwzięcia. Dla niego każda walka z komuną czy ZSRR miała głęboki sens (bez względu na straty oraz koszty materialne i polityczne) i żadna walka z Niemcami sensu nie miała.

Bo Zychowicz pisz o „prawidłach geopolityki” nie mając o niej pojęcia – a sprawa wygląda w ten sposób, że w 1939 roku (i potem) powtarzał się rok 1805 (i 1812), a III Rzesza była w sytuacji napoleońskiej Francji. I już – gdyby Zychowicz to zrozumiał, to by swoich bzdetów nie pisał.
QUOTE(Kamaz73)
Do takich błędnych założen należą:
[1]- błędna ocena iż w czasie całej wojny (II WS) Polakom powinny przyświecac te same cele
[2]- błędnego przekonania iz nalezy stosować zasadę dwóch wrogów jako constans i nie dostrzega zmian w położeniu Polski
[3]- błędnego i idiotycznego przeświadczenia iż najważniejszym wrogiem byli Sowieci ( wbrew faktom iż to Niemcy dokonali zasadniczych strat Polasce i Polakom)
[4]- błędnej i naiwnej interpretacji co jest interesem Polski co prowadzi go do prawienia bzdur odnośnie roli AK w czasie okupacji niemieckiej
[5]- idiotycznego trzymania się poglądu iż bicie sowietów ma większe znacznie niż dochowanie sojuszy które stanowiły fundament istnienia Polski jako odrębnego bytu
[6]- niezrozumiałe podejście iż zwycięstwo Niemiec na wschodzie jest... w ineteresie Polski i Polaków. Wogóle nie jest w stanie zrozumieć co taki fakt miałby za znaczenie dla fizycznego istnienia Polski i Polaków. W takiej sytuacji odbicie Europy stałoby się nierealne przez anglo- amerykanówco i spowodowałoby o wiele dłużysz okres dominacji niemieckiej która by ( zgodnie z planami Niemiec) doprowadziła do fizycznego wytracenia całego naszego narodu.
[7]- nie rozumie iż wszelkie taktyczne sojusze z Niemcami dawały argumenty dla Sowitów by przeczyć naszego zangażowania w wojnie z Niemcami co podważało nasze aspiracje by przetrwać
[8]- nie rozumie iz Polska po katastrofie 1939 była krajem na łasce sojuszników którzy zachowali swoje terytorium pod własną kontrolą.

Ad 1. Akurat cel powinien być jeden – zachowanie podstawowej substancji biologicznej narodu i społeczeństwa, przy próbie zachowania samodzielnego bytu politycznego (ale nie czarujmy się – w jakiejś mierze zależnego)
Ad 2. Zgoda.
Ad 3. Nie tylko – Sowieci mieli całkiem sporą szanse stania się (co nb. przecież nastąpiło...) „sojusznikami naszych sojuszników” czyli to oni mieli po wojnie rozdawać karty w naszym rejonie Europy.
Ad 4. Zgoda.
Ad 5. Nie chodzi o „dochowanie sojuszy” tylko o „wejście w sojusz, który zapewniłby nam jak najmniejsze straty po zakończeniu wojny”.
Ad 6. Po(d)bicie ZSRR przez Niemcy (nawet w sojuszu z Polską...) było nierealne – Anglosasi by do tego nie dopuścili, tak samo, jak w 1812 roku.
Ad 7. Nie da się ukryć – w 1939 roku byliśmy w sytuacji Księstwa Warszawskiego z okresu zawieszenia broni w 1813 roku... no, może trochę lepszym.
Ad 8. Sojuszników... i nie tylko.
QUOTE(Marek Zak)
Odniesienie do IWS, że Niemcy wygrywaja wojne na wschodzie, a następnie wyczerpani poddają się Aliantom jest także godne dyskusji.

Nie jest, albowiem Niemcy nie byli w stanie „wygrać wojny na wschodzie”. Po prostu. Może byli w stanie doprowadzić do swoistego pata... ale to też wątpliwe.
QUOTE
PZ takze wykazuje, że mord wołyński był spowodowany pchaniem AK do walk z Niemcami, a nie do ochrony Polaków tamże.

AK nie miała z tym nic wspólnego; co najwyżej mogła przeznaczyć jakieś nieco większe siły na zwalczanie UPA. I to wszystko. Problem w tym, że w 1943 roku siły „polowe” AK były mocno ograniczone, podobnie jak możliwości ich radykalnego zwiększenia.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 27/09/2015, 16:53
 
Post #31

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 5/08/2013, 8:48 Quote Post

Rząd emigracyjny prowadził politykę zgodną z interesem Polski w sytuacji gdy nie miał ani ludności ani swojego terytorium pod kontrolą ( musiał się trzymać spódnicy brytyjskiej bo sam nie był w stanie wywalczyć niepodległości dla Polski i Polaków). Od 1941 roku sojusznikiem naszego sojusznika stał się ZSRS i wszelkie działania zmierzające do stawiania oporu Sowietom mogły skłonić naszych sojuszników do pozbawienia naszych czynników niepodległościowych wpływu na losy państwa i społeczeństwa. Uniknęlismy tego bo unikaliśmy większych zadrażnień ze Stalinem co poskutkowało tym iż dostaliśmy rekompensatę terytorialną za ziemie utracone na wschodzie które Stalin chciał zagarnąć i zagarnął bo nikt nie był w stanie go od tego odwieść. Oczywiście przy okazji zamontowano komunizm a rząd emigracyjny został odsunięty od władzy ale przynajmniej początkowo starano się zachować pozory legalności czego by nie zachowywano gdyby prowadził jawną antysowiecką politykę zgodną z przekonaniami Pana Z.
Gdybyśmy robili tak jak pisze Zychowicz i wchodzili w konszachty z Niemcami( którzy przegrywali wojnę) to zapewne skończylibysmy w najlepszym razie jako państwo o terytorium i potencjale Królestwa Kongresowego, o ile nie gorzej jako republika ZSRS, bo nikt by się za sojusznikiem Hitlera nie ujął skoro olaliśmy naszych sojuszników w czasie wojny.
Fakt... takie działanie miało swoją cenę ale w takiej sytuacji jak byliśmy wygodnych rozwiązań nie było i nie mogło być. Straciliśmy niepodległośc na 44 lata ale zachowaliśmy zarówno swoją kulturę jak i odrębność polityczną, co pozwoliło na to iż mamy spory potencjał obecnie, bo przejmując zachodnie tereny w zasadzie znacznie zyskaliśmy względem zacofanego wschodu który ciążył II RP ówcześnie. To był paradoks historyczny że u nas po wojnie pionierzy przenosili się z reguły z zacofanych terenów wschodnich na obszary mające znacznie większy potencjał cywilizacyjny, gdzie szereg utensyliów ( porty, lotniska, sieć drogowa bita, sieć kolejowa, zabudowa ogniotrwała, kanalizacja, sieć elektryczna itd) było normą nawet dla niewielkich wsi zaś na wschodzie nierzadko dysponowały takim rzeczami jedynie większe miasta.
Co do mordu wołyńskiego to wchodzenie w konszachty z Niemcami w tej materii byłoby jedynie wodą na młyn niemieckiej propagandy która od wiosny 1943 roku starała się wykorzystać Polaków do rozbicia sojuszu antyhitlerowskiego. Zdaniem Pana Z w inetresie Polaków było by front siedział na wschodzie jak najdłużej co jest totalna bzdurą bo jak może być w interesie danego narodu by... być jak najdłużej okupowanym i to w takich warunkach jak okupacja niemiecka ziem polskich w czasie II wś? Przy całym zrozumieniu dla faktu iż komunizm nam nie musiał się podobać to przynajmniej nie miał takiej twarzy ludobójczej w Polsce po wojnie jak to miało miejsce w czasach okupacji niemieckiej. Straty owszem były ale były one znacznie mniejsze niż to było udziałem Niemców, stąd wywalenie Niemców z Polski było koniecznością chwili w interesie Polski i Polaków a nie trzymanie ich gdzieś na wschodzie by ciemiężyli nasz kraj jak najdłużej.
Książka ma więc idealny tutuł w tym układzie bo opisuje obłęd... autora tej książki.
Oczywiście Pan Z nie zauważa iż Niemcy takie zorganizowanie ziem narzucili już w 1939 roku, że zbrodnie na wojsku i ludności były normą od samego początku okupacji i próbuje zwalać winę za takie praktyki Niemców na ... Polskie Państwo Podziemne confused1.gif. Cała ta książka to bełkot człowieka który bezkrytycznie podchodzi do poglądów ówczesnych kolaborantów i skrajnych środowisk prawicowych którzy kompletnie pogubili się w rzeczywistości ówczesnych lat. Naprawdę całe szczęście iż nikt takim politykierom jak Mackiewicz czy Studnicki nie dał szans decydować o czymkolwiek bo nikomu by nie pomogli a jedynie narazili przyszłość kraju na spore straty.
Dramat Wołynia wszystkich rusza ale jest wyjątkową podłością Pana Z iż próbuje obarczać dowództwo AK za skalę strat i zniszczeń jakie Polacy na Wołyniu ponieśli bo odmówiło wchodzenia w konszachty z Niemcami lokalnym strukturom PPP. Pan Z pisze tak jakby Niemcom zależało na pomyślności Polaków i nie dostrzega iż Niemcom zależało na ich własnych interesach a w nich jakiekolwiek struktury pozaniemieckie na ziemiach przez nich kontrolowanych były nie do zaakceptowania stąd mogli oni np uzbrajać AK by ona zajęła się walką z UPA pod warunkiem że będzie ta walka angażowała obydwie strony tak by nie mogli Oni szkodzić samym Niemcom. W takim układzie zapewnienie spokoju dla Polaków nie było akceptowalnym rozwiązaniem z punktu widzenia Niemców a podtrzymywanie na tych terenach walki pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Gdyby nasi zaczęli wygrywać zapewne zaraz UPA otrzymałaby stosowne wsparcie by podtrzymać ich walkę z AK. Polacy i Ukraińcy więc wykrwawialiby się w utarczkach pozbawionych szerszego sensu politycznego która poza zapewnieniem zemsty nie dawałaby nic sprawie polskiej, a co gorsza mogła posłuzyć do skompromitowania Polaków na arenie międzynarodowej jako kolaborantow niemieckich.

Ten post był edytowany przez Kamaz73: 6/08/2013, 8:35
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
ku140820
 

Unregistered

 
 
post 5/08/2013, 9:13 Quote Post

QUOTE(Kamaz73)
Rząd emigracyjny prowadził politykę zgodną z interesem Polski w sytuacji gdy nie miał ani ludności ani swojego terytorium pod kontrolą ( musiał się trzymać spódnicy brytyjskiej bo sam nie był w stanie wywalczyć niepodległości dla Polski i Polaków). Od 1941 roku sojusznikiem naszego sojusznika stał się ZSRS i wszelkie działania zmierzające do stawiania oporu Sowietom mogły skłonić naszych sojuszników do pozbawienia naszych czynników niepodległościowych wpływu na losy państwa i społeczeństwa. Uniknęlismy tego bo unikaliśmy większych zadrażnień ze Stalinem co poskutkowało tym iż dostaliśmy rekompensatę terytorialną za ziemie utracone na wschodzie które Stalin chciał zagarnąć i zagarnął bo nikt nie był w stanie go od tego odwieść. Oczywiście przy okazji zamontowano komunizm a rząd emigracyjny został odsunięty od władzy ale przynajmniej początkowo starano się zachować pozory legalności czego by nie zachowywano gdyby prowadził jawną antysowiecką politykę zgodną z przekonaniami Pana Z.

Akurat takich „zadrażnień” jednak NIE uniknęliśmy – chociaż można było. „Wariant Benesza” był jak najbardziej do dogadania.
QUOTE
Naprawdę całe szczęście iż nikt takim politykierom jak Mackiewicz czy Studnicki nie dał szans decydować o czymkolwiek bo nikomu by nie pomogli a jedynie narazili przyszłość kraju na spore straty.

Pomysły Mackiewicza czy Studnickiego wbrew pozorom nie były głupie, tylko... wymagały istnienia zupełnie innych Niemiec niż III Rzesza. I „nieco” innej sytuacji międzynarodowej ZSRR. Aczkolwiek jako pomysł na przetrwanie pod „drugą okupacją niemiecką” – czemu nie... gdyby tylko Niemcy chcieli zachować się jak w latach 1915-1918.
 
Post #33

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 5/08/2013, 9:26 Quote Post

PZ takze wykazuje, że mord wołyński był spowodowany pchaniem AK do walk z Niemcami, a nie do ochrony Polaków tamże.

QUOTE
[=Darth Stalin]
  AK nie miała z tym nic wspólnego; co najwyżej mogła przeznaczyć jakieś nieco większe siły na zwalczanie UPA. I to wszystko. Problem w tym, że w 1943 roku siły „polowe” AK były mocno ograniczone, podobnie jak możliwości ich radykalnego zwiększenia.
/


A kto napisał, że nie przez Ukrainców? Przeciez o tym piszę, że własnie chodziło o przeznaczenie większych sił na ochronę Polaków i niewdawanie się w walki w Niemcami.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 5/08/2013, 13:13 Quote Post

DS
Ależ oczywiście że uniknęliśmy pomimo prób Sowietów by nas wepchnąć w łapy niemieckie, szczególnie w końcowej fazie wojny. Gdybyśmy byli wyraźnie antysowieccy to zachód nie miałby żadnego argumentu ale wbrew temu AK wykonywała działania skierowane przeciwko Niemcom i Stalinowi brakowalo argumentów. Stąd wykoncypowano potem idiotyczny pomysł iż PW miało charakter antysowiecki który dotąd pokutuje u realistów od siedmiu boleści i nie był brany poważnie na zachodzie.
Pomysły Mackiewicza były niedorzeczne bo pisane z punktu widzenia antysowieckiego przy całkowitym niedostrzeganiu iż Niemcy od samego początku wykluczali taką współpracę z przyczyn ideologicznych i ambicjonalnych ( Hitler strzelił focha jak dostał po nosie sojuszem polsko- angielskim wiosną 1939 roku) oraz że to oni zadawali największe straty Polakom i Polsce od samego początku okupacji ( pierwsze zbrodnie miały miejsce jeszcze we wrześniu 1939 roku).
To że jak Niemcy dostali po ogonie od sojuszników i nabrali ochoty niektórzy członkowie aparatu władzy na posłużenie sie kartą polską chociażby na taktycznym poziomie było już spóźnioną zagrywką bo za nią stało kilka milionów błędów ktorych nie dało się już wykluczyć ani zmazać.

Ten post był edytowany przez Kamaz73: 5/08/2013, 13:15
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
thunderball
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 76
Nr użytkownika: 37.601

Andrzej Kaminski
Zawód: stomatolog
 
 
post 5/08/2013, 17:42 Quote Post

czytam właśnie tą książkę i jakoś nie mogę znaleźć tego "nawoływania " do wchodzenia w alians z Niemcami ... autor sugeruje głownie że wypadało odpuścić sobie akcje zbrojne przeciwko Niemcom ( wysadzanie transportów na wschód , rzucanie granatów do lokali pełnych Niemców - to była akurat domena GL ) które skutkowały jedynie nasileniem terroru wobec ludności cywilnej

co do Wołynia - to widać dalej że nieuważnie Koledzy czytają ... PZ pyta min. jak to się stało że latem 1943 ( największe nasilenie mordów ) AK nie było w stanie bronić Polaków a już pół roku później dziarsko zmontowano 6,5 tysięczną 27 DP i użyto jej w walce zgodnie z zaleceniami Sowietów ( co przyczyniło się do jej wygubienia )- może ktoś z tutejszych "krytyków " książki odpowiedziałby na to pytanie ?????
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
Kamaz73
 

Pancerny Inseminator
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.187
Nr użytkownika: 22.254

Robert
Stopień akademicki: mgr in¿.
Zawód: zolnierz zawodowy
 
 
post 6/08/2013, 8:33 Quote Post

Nie pisze pewnych rzeczy wprost ale jawnie krytykuje Sikorskiego i Mikołajczyka za prowadzona przez nich politykę przy jednoczesnym głoszeniu iż im dłużej Niemcy się bronili na wschodzie tym ... lepiej dla Polski i Polaków confused1.gif ohmy.gif.
Wielokrotnie pisze iż należało przyjmować "taktyczne" próby nawiązania kontaktów z Nimecami i Gestapo. Krytykuje "Grota" i "Bora" za odmowy takich rozmów i jednocześnie postuluje iż Polacy powinni iść na pasku niemieckiej propagandy w krytykowaniu Sowietów. Takie działania by nas wyautowały z sojuszu i spowodowały iż Sowieci wygrywając wojnę ( bo o zwycięstwie , wbrew enuncjacjom PZ i jego naiwnym poglądom dotyczącym roli w tym Polaków) dostaliby zupełne zielone światło w stosunku do Polaków i Polski. Konsekwencje takich czynów byłyby nieobliczalne bo by kontrolować tereny RP Sowieci musieliby znacznie intensywniej postępować z wrogimi im oddziałami podziemia oraz źle nastawioną do nich ludnością. Być może uniknęlibyśmy wtedy powstania w Warszawie ale napewno mielibyśmy masę wystąpień antysowieckich co by doprowadziło do klęsk i masakr jakie miały miejsce na Ukrainie ( skądinąd postępującej zgodnie z zaleceniami Pana Z prawie w 100% bo UPA głównie zwalczała komunistów i jak skończyli, lepiej niż my?).
Polska polityka w czasach wojny miała swoje błędy ale generalny kierunek wytaczany przez rząd i AK był najlepszym z możliwych ówcześnie. Pakowanie się w idiotyczny konflikt na dwóch frontach , stając okrakiem nad faktyczną linią podziałów niczego dobrego by nie przyniósł a wręcz napewno Polska by skończyła na poziomie Królestwa Kongresowego bo nikt w naszej sprawie by palcem nie kiwnął. Tego Pan PZ nie rozumie bo naiwnie zawierzył ludziom których badał w czasach pisania pracy magisterskiej nie dostrzegając szerszej perspektywy zdarzeń i tego iz zarówno WB jak I USA prędzej pozbyliby się Polaków niż ZSRS który w ich interesie też walczył z Hitlerem i jego siepaczami.
Co do Wołynia nie jetsem ekspertem i może spytaj Wojtka K. o tą sprawę. O ile mnie pamięc nie myli formowanie oddziałów AK trwało pewien czas bo od 1942 zmieniono założenia i zaczął się proces tworzenia licznych formacji których wcześniej nie budowano z uwagi na przyjęty model działania (ZWZ miała być formacją kadrową i nie szła na masę członków zaś AK szczyt organizacyjny osiągnęła w 1944 roku po wchłonięciu części BCH i NSZ).
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 6/08/2013, 9:09 Quote Post

PZ pisze, że powinniśmy przede wszystkim uniknąć masakry ludności cywilnej w odwecie za ataki na Niemców. Daje przyklad Czechów, którzy też mieli rząd w Londynie i twierdzili, że ,,my mamy czeskich lotników i oni walczą".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
ConradP
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 782
Nr użytkownika: 13.815

Zawód: inzynier
 
 
post 6/08/2013, 11:01 Quote Post

QUOTE
Daje przyklad Czechów, którzy też mieli rząd w Londynie i twierdzili, że ,,my mamy czeskich lotników i oni walczą"

I pewnie dlatego wydali rozkaz zamachu na Heydricha...
 
User is offline  PMMini Profile Post #39

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 6/08/2013, 11:24 Quote Post

Daje przyklad Czechów, którzy też mieli rząd w Londynie i twierdzili, że ,,my mamy czeskich lotników i oni walczą"
QUOTE
I pewnie dlatego wydali rozkaz zamachu na Heydricha...
/


Tak się Czesi palili, że aż przysłali komandosów z Londynu. A nawiasem, biorąc pod uwagę represje, warto było?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
ConradP
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 782
Nr użytkownika: 13.815

Zawód: inzynier
 
 
post 6/08/2013, 12:10 Quote Post

Z punktu widzenia ludności czeskiej - oczywiście nie. Zamach miał podłoże polityczne i tak chwalony przez pana Z. rząd czeski się na niego zdecydował, wiedząc, że konsekwencje mogą być okrutne.
W ogóle dla mnie tytuł "Obłęd" powinien być adekwatny nie dla polskich władz emigracyjnych, tylko dla niemieckiego społeczeństwa, które wyniosło do władzy takich zwyrodnialców, jak Hitler i jego klika. A przykład Czechów jest od czapy. Inne było położenie tego kraju i inne podejście Niemców od pierwszych dni wojny. To w Polsce Niemcy dopuszczali się zbrodni wojennych i na ludności cywilnej praktycznie od pierwszych dni września. Takie postępowanie musiało wywołać opór i wykluczało jakąkolwiek współpracę. A teorie pana Z. o wspólnym pójściu na Sowiety to klasyczne political fiction, które, na całe szczęście, nie miało szans realizacji. Nie zapominajmy, kto wywołał ten kataklizm i praktycznie do samego końca stosował barbarzyńskie i sprzeczne z jakimikolwiek normami metody postępowania z tzw. "podludźmi".
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 6/08/2013, 12:29 Quote Post

QUOTE
[=Conrad]
Z punktu widzenia ludności czeskiej - oczywiście nie. Zamach miał podłoże polityczne i tak chwalony przez pana Z. rząd czeski się na niego zdecydował, wiedząc, że konsekwencje mogą być okrutne.
/

Tak, rzad czeski chciał pokazać, ze Czesi sa w koalicji.

QUOTE
W ogóle dla mnie tytuł "Obłęd" powinien być adekwatny nie dla polskich władz emigracyjnych, tylko dla niemieckiego społeczeństwa, które wyniosło do władzy takich zwyrodnialców, jak Hitler i jego klika. A przykład Czechów jest od czapy. Inne było położenie tego kraju i inne podejście Niemców od pierwszych dni wojny. To w Polsce Niemcy dopuszczali się zbrodni wojennych i na ludności cywilnej praktycznie od pierwszych dni września. Takie postępowanie musiało wywołać opór i wykluczało jakąkolwiek współpracę. A teorie pana Z. o wspólnym pójściu na Sowiety to klasyczne political fiction, które, na całe szczęście, nie miało szans realizacji. Nie zapominajmy, kto wywołał ten kataklizm i praktycznie do samego końca stosował barbarzyńskie i sprzeczne z jakimikolwiek normami metody postępowania z tzw. "podludźmi".
/


A Stalin to przypadkowo nie ułatwił dojścia do władzy AH? Pozwolił Partii Komunistycznej współpracować w Socjaldemokratami, aby powstrzymać NSDAP czy nie?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 6/08/2013, 13:05 Quote Post

Przepraszam;
Który rząd czeski?
Ten legalny, czy nielegalny?
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Marek Zak
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.880
Nr użytkownika: 72.286

Marek Zak
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Korpomiś & Pisarz
 
 
post 6/08/2013, 13:32 Quote Post

QUOTE
[=Poldas 372]
Przepraszam;
Który rząd czeski?
Ten legalny, czy nielegalny?
/



W czerwcu 1940 roku powołał do życia czechosłowacki rząd emigracyjny w Londynie z Janem Šrámkiem jako premierem i z sobą samym jako prezydentem. W 1941 Beneš i František Moravec zaplanowali Operację Anthropoid, z zamiarem dokonania zamachu na Reinharda Heydricha. Do wykonania zamachu doszło w roku 1942 i spowodowało brutalne niemieckie represje: pacyfikację wiosek Lidice i Ležáky.

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
poldas372
 

X ranga
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 11.890
Nr użytkownika: 19.336

 
 
post 6/08/2013, 13:39 Quote Post

W czerwcu 1940 roku?
A kto powołał?
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

14 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej