|
|
Powrót Narodowej Demokracji do polskiej polityki, Po 80 latach ciszy
|
|
|
|
QUOTE To zresztą cecha charakterystyczna dla polskiej ,,prawicy'' - z chęcią wytyka się przeszłość i pochodzenie rodziców takiego Michnika czy Geberta a milczy się o Ludwiku Dornie czy Bronisławie WIldsteinie.
A czy Wilstein i Dorn mają pozytywny stosunek do udziału swoich przodków w ruchu komunistycznym? Bo różnica własnie na tym polega, że Szechter ma pozytywny (z pewnością nie negatywny). Nie chodzi o to czy się jest żydem, pół-żydem etc. Od tego jest/był Bubel. Zresztą na nich samych też się odbiło. Szechter chciał "socjalizmu z ludzką twarzą" a tacy jak Wildstein obalenia systemu.
Ten post był edytowany przez 7799: 28/01/2013, 13:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie zaś zastanawia takie oto zagadnienie: apologeci współczesnego ruchu narodowego z chęcią odwołują się do chlubnych osiągnięć tegoż (np. Dmowskiego) podczas odzyskiwania niepodległości przez RP i głoszą kontynuację tejże linii. Zapominają jednakowoż o drobnej różnicy, otóż kiedy Dmowski działał na rzecz niepodległości to jej nie mieliśmy a teraz mamy...Co tu więc kontynuować?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 28/01/2013, 14:05) (...)otóż kiedy Dmowski działał na rzecz niepodległości to jej nie mieliśmy a teraz mamy...
Serio w narodowym postrzeganiu rzeczywistości "mamy" "jakąś" "niepodległość"?
Ten post był edytowany przez Beukot: 28/01/2013, 15:55
|
|
|
|
|
|
|
|
Mnie chodziło o postrzeganie obiektywne.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(lancelot @ 28/01/2013, 14:31) Mnie chodziło o postrzeganie obiektywne.
Serio, co komu po postrzeganiu obiektywnym w kontekście jakiejś ideologii?
|
|
|
|
|
|
|
|
CODE otóż kiedy Dmowski działał na rzecz niepodległości to jej nie mieliśmy a teraz mamy...
A okupanci z PO?
|
|
|
|
|
|
|
|
W sytuacji gdy dla pewnych środowisk Żydem jest każdy, kto nie popiera pewnych środowisk to ta liczba wzrasta kilkaset razy.
Ten post był edytowany przez Ossee: 28/01/2013, 17:36
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Beukot @ 28/01/2013, 12:50) Nb. co "Myśli nowoczesnego Polaka" mówią o tej asymilacji: "Znacznie głębsze rozbicie inteligencji polskiej wynikło z tłumnego wtargnięcia w jej szeregi Żydów. Przeprowadzona w przeddzień powstania reforma Wielopolskiego zniosła prawne przegrody między nimi a społeczeństwem polskim. Rzucili się wtedy do szkół średnich i uniwersytetów. Wytworzyli liczną inteligencję, biorącą udział w życiu polskim, wnoszącą w nie swoje tendencje, narzucającą mu swe upodobania i swe nienawiści, a w wypadkach nawet, w których usiłowali być jak najwięcej Polakami, nie mogącą się pozbyć swej odrębnej psychiki, swych instynktów. Ta inteligencja, w miarę, jak liczba jej rosła, stawała się coraz słabiej polska, a coraz mocniej żydowską. Wiele idei i wiele dążeń w tym kraju miałoby inne losy, gdyby nie rola Żydów i ich wpływ na umysłowość polską."To brzmi bardzo, ale to bardzo nieprzychylnie.
To się zdarza, gdy cytuje się wybiórczo. Fragmenty faktycznie tyczące się asymilacji brzmią inaczej:
Kiedy Niemiec np. polszczy się, wchodzi on do społeczeństwa polskiego bez żadnych zastrzeżeń, nie stawia mu żadnych warunków, zapomina o tem, że w żyłach jego niemiecka krew płynie i w walce z niemczyzną, gdy życie go w odpowiednich warunkach stawia, nigdy gorzej się nie zachowuje od rodowitych Polaków. Czy mamy tego samego wymagać od polszczących się żydów?...
Przedewszystkiem trzeba sprawę tak stawiać, że od nikogo niczego nie wymagamy. Brać trzeba ludzi takimi, jakimi są, i odpowiednio do tego traktować. Jeżeli spotykamy człowieka pochodzenia żydowskiego, który łączy się z polskością bezwzględnie, uznając za swoje wszystko, co w niej jest dobrego i złego, który bronić chce wszystkiego, czego my bronimy. walczyć ze wszystkiem, z czem walczymy, który nie zawaha się nawet przeciw żydom pójść, gdy to dla dobra polskości będzie potrzebne, to takiego człowieka musimy uznać, naturalnie, za Polaka. Analizować krwi nikt mu nie ma prawa i potrzeby!
Polakiem (mowa o inteligentnych, świadomych narodowo ludziach) jest każdy, kto mówi po polsku i łączy się ze społeczeństwem polskiem we wszelkich dążeniach, mających na celu dobro narodu, gotów dzielić wszelkie jego, złe czy dobre, losy.
Ogół wszakże inteligencyi polsko-żydowskiej u nas pod tę miarę nie podchodzi. Nasi żydzi uznają się przeważnie za Polaków, ale tylko o tyle, o ile polskość nie oznacza tego lub owego, nie zobowiązuje do obrony czegoś, co im jest wstrętne, do walki z czemś, co im nie przestało być drogiem. Znaleźć inteligentnego żyda polskiego, któregoby interesowała np. obrona katolicyzmu przed zamachami rządu lub któryby uznał potrzebę walki z wyzyskiem naszego ludu przez handlarzy żydowskich, jest niezmiernie trudno. Jeszcze trudniejsza jest sprawa, gdy idzie nie o obronę, ale o zdobycze narodowe. Dziwić się temu trudno. Rasa żydowska ma zbyt wyraźną, zbyt odrębną od naszej fizyognomię psychiczną, ażeby jednostce, do niej należącej, łatwo było ze swoimi zerwać i przejść bezwzględnie na naszą stronę, Tem trudniejsze to jest przy wielkiej liczbie żydów w naszym kraju, sprawiającej, że żyd spolszczony nie przestaje być wystawionym na ciągłą styczność ze swymi współplemieńcami, którzy żydami pozostali. Nie można tedy brać żydowi za złe, że pozostaje żydem, ale można i trzeba pamiętać o tem, że nie jest on Polakiem, tylko żydem polskim. [Roman Dmowski, W naszym obozie]
Ten post był edytowany przez Roxar123: 28/01/2013, 18:08
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli mamy "naszą stronę" i "ich [żydowską] stronę". Skąd my to znamy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bardzo podobało mi się to co głosił Ruch Narodowy i byłem jego zwolennikiem... przynajmniej do czasu gdy nie poszedłem na spotkanie MW. Muszę przyznać, że bardzo się zawiodłem tym, że ruch ten jest tak mocno przesiąknięty ideami etatyzmu i socjalizmu w gospodarce. To co robił PiS, czy nawet to, co robi PO to przy nich skrajny liberalizm. Usłyszałem nawet opinie, że państwo powinoo UNIEMOŻLIWIĆ bogacenie się obywatelom ponad pewien poziom. Rugowanie jakiegokolwiek zagranicznego kapitału z polskiego rynku to oczywiście standard. Nawet kwestia ideologiczna mnie przeraziła, bo członkowie MW nie widza nic złego w tym aby to państwo wychowywało dzieci, a nie rodzice. Oczywiście posiadanie własnego zdania nt. chociażby dostępu do narkotyków jest absolutnie zakazane (tzn. wolno posiadać własne zdanie, ale tak długo jak się mówi co innego...).
Tym co mnie zniechęciło do RN było to jak ruch ten wygląda od wewnątrz. Bardzo się zawiodłem bo oczekiwałem partii, która bedzie walczyła o godne zycie dla Polaków. Natomiast podejście MW niewiele różni się od podejścia socjalistów. MW bardzo specyficznie rozumie również konserwatyzm (konserwatysta, który nie zmusza innych do bycia konserwatystą nie jest konserwatystą).
Podsumowując - RN jak najbardziej chce dobra Polaków. Szkoda, tylko, że nie pozwoli sam zająć mi sie moimi dobrami. Mam nadzieję, że RN nie dojdzie do władzy bo bardzo nie podoba mi się to, że chcę mówić Polakom co mają robić i jak życ. Nie lubię PO, ale chyba już wolę tych ignorantów niż RN
Ten post był edytowany przez Sarim: 28/01/2013, 19:04
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najbardziej mnie rozbrajają oskarżenia o antysemityzm wobec ruchu narodowego. W kraju, gdzie Żydów jest może 10.000 najpoważniejszym argumentem jest stosunek do tej malutkiej mniejszości. Rozumiem, gdyby mówiono o ochronie Niemców przed polskimi nacjonalistami, bo jednak trochę ich się uchowało. Ale najważniejszy jest naród wybrany. Otóż to. Są antysemici, ale są też ludzie, którym wpojono, że stosunek do narodu żydowskiego jest rzekomo jakimś szczególnie ważnym miernikiem ucywilizowania i kultury człowieka. Czyli możesz nie lubić Eskimosków i Polaków - może jesteś w porządku, ale jeśli nie znosisz Żydów, to definitywnie jesteś przegrany, obojętnie czy tak poza tym masz jakiś pozytywny wkład w życie społeczne. Tak niektórzy myślą. To tak jakby w twoim domu najważniejsza była nie twoja rodzina, lecz cześć i chwała sąsiada spod czwórki. Obelgi czy oszczerstwa kierowane pod adresem własnej familii puszczasz mimo uszu, rozgrzeszasz je, a nawet niekiedy się z nimi zgadzasz, ale jak ktoś coś powie na sąsiada spod czwórki, to od razu pałasz oburzeniem i chcesz interweniować, a autor krytyki sąsiada spod czwórki jest dla ciebie bezapelacyjnie skończony.
Ja tu widzę pospolitą niesprawiedliwość, brak równowagi a nawet aberrację i już to pisałem, ale potem oczywiście dostałem jakąś PW, żem z tego powodu antysemita.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarim @ 28/01/2013, 18:58) Bardzo podobało mi się to co głosił Ruch Narodowy i byłem jego zwolennikiem... przynajmniej do czasu gdy nie poszedłem na spotkanie MW. Muszę przyznać, że bardzo się zawiodłem tym, że ruch ten jest tak mocno przesiąknięty ideami etatyzmu i socjalizmu w gospodarce. To co robił PiS, czy nawet to, co robi PO to przy nich skrajny liberalizm. Usłyszałem nawet opinie, że państwo powinoo UNIEMOŻLIWIĆ bogacenie się obywatelom ponad pewien poziom. Rugowanie jakiegokolwiek zagranicznego kapitału z polskiego rynku to oczywiście standard. Nawet kwestia ideologiczna mnie przeraziła, bo członkowie MW nie widza nic złego w tym aby to państwo wychowywało dzieci, a nie rodzice. Oczywiście posiadanie własnego zdania nt. chociażby dostępu do narkotyków jest absolutnie zakazane (tzn. wolno posiadać własne zdanie, ale tak długo jak się mówi co innego...). Tym co mnie zniechęciło do RN było to jak ruch ten wygląda od wewnątrz. Bardzo się zawiodłem bo oczekiwałem partii, która bedzie walczyła o godne zycie dla Polaków. Natomiast podejście MW niewiele różni się od podejścia socjalistów. MW bardzo specyficznie rozumie również konserwatyzm (konserwatysta, który nie zmusza innych do bycia konserwatystą nie jest konserwatystą). Podsumowując - RN jak najbardziej chce dobra Polaków. Szkoda, tylko, że nie pozwoli sam zająć mi sie moimi dobrami.
Toż to Narodowy komunizm miejscami... Ciekawostka.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Sarim @ 28/01/2013, 18:58) Bardzo podobało mi się to co głosił Ruch Narodowy i byłem jego zwolennikiem... przynajmniej do czasu gdy nie poszedłem na spotkanie MW. Muszę przyznać, że bardzo się zawiodłem tym, że ruch ten jest tak mocno przesiąknięty ideami etatyzmu i socjalizmu w gospodarce. Mnie tam najbardziej imponują ruchy polityczne formowane przez zdrowych, bezdzietnych nastolatków.
|
|
|
|
|
|
|
mati3000
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 82 |
|
Nr użytkownika: 63.346 |
|
|
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Osobiście uważam, że szkolnictwo nie powinno być główną domena państwa tylko rodziny. Sam jeśli tylko Ruch Narodowy stanie się partią zagłosuje bez wahania. Na dzisiaj wiem to. Ruch Narodowy raczej idzie drogą dystrubycjonizmu. Tak samo ja uważam. Zamiast monopolu na jakimś terenie jakiegoś jednego bogacza można rozdać jego ziemię ludziom oraz dać organizację do zabezpieczenia ich interesów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Zamiast monopolu na jakimś terenie jakiegoś jednego bogacza można rozdać jego ziemię ludziom oraz dać organizację do zabezpieczenia ich interesów. A czy w szkole uczą dalej czegoś o takim wynalazku jak kołchoz? To, co piszesz to żywcem komunizm...
Ten post był edytowany przez lancelot: 28/01/2013, 22:44
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|