Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> "Robin of Sherwood", Kto pamięta ten serial?
     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.056
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 14/06/2010, 15:31 Quote Post

Ten ostatni serial BBC to porazka. Komanda Robina zachowuje się jak grupka niby cool nastolatków, jakby wrzucono klasę wspólczesnych gimnazjalistów do lasu... Brakowało im tylko białych słuchawek od ajpodów i planowania akcji na ajpadzie. biggrin.gif

A seria BBC z lat 80-tych to chyba najbardziej kreatywne podejście do mitu RH... i najbardziej udane, klimatyczne zespolenie obrazu i ścieżki dźwiekowej (muzyki Clannadu) absolutnie rewelacyjne, jedno z najlepszych jakie doświadczyłem...W moim rankingu ustępuje tylko "Blade Runnerowi" i "Dawno temu na Dzikim Zachodzie" . wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 15/06/2010, 8:21 Quote Post

QUOTE
Robin najpierw byl brunet,potem niby zginal,ale cudownie ocalony okazal sie zupelnie niepodobnym do poprzednika blondynem

Nie, nie, Mariusz, to nie tak! Pierwszy Robin faktycznie zginął,ale na jego miejsce Herne wyznaczył swego nowego duchowego syna, czyli Roberta z Huntington. Połączono tu dwa wątki legendy o Robinie the Hood, w jednym miał on być prostym wieśniakiem, w drugim synem możnego pana. W serialu połączono oba mity.
Kilka ciekawostek:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Robin_z_Sherwood
http://en.wikipedia.org/wiki/Robin_of_Sherwood
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 15/06/2010, 9:22 Quote Post

Jednym z ciekawych aspektów serialu jest wprowadzenie do kanonu legendy o Robin Hoodzie nowej postaci - Nazira, czyli Maura lub też Saracena, który towarzyszy Robinowi od czasu krucjaty. Pomysł chwycił i Saracen pojawił się w wielu późniejszych adaptacjach. Najbardziej znany to ten grany przez Morgana Freemana z "Księcia Złodziei".
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 15/06/2010, 9:35 Quote Post

To chyba początek ery politpopru tak zaważył, ale czy wcześniej nie było tej postaci?
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
kmat
 

Podkarpacki Rabator
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 10.105
Nr użytkownika: 40.110

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 15/06/2010, 13:10 Quote Post

Serial pamiętam, a i niedawno dla odświeżenia oglądałem na necie (nie powiem gdzie, jak ktoś chce to niech se sam znajdzie ph34r.gif) i faktycznie, nic z uroku nie stracił. Fakt, że czasem trzeba było przymknąć oczy na naiwność fabuły wink.gif jakoś tak spływał po mnie.
Ktoś tam potem próbował coś o Robinie nakręcić, ale wyszła jakaś parodia Xeny. Od widoku Marion biegającą po lesie w kusym czerwonym czymś z dużym dekoltem zęby potrafiły rozboleć.

CODE
To chyba początek ery politpopru tak zaważył, ale czy wcześniej nie było tej postaci?

Chyba nie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
kundel1
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.735
Nr użytkownika: 47.745

Jacek Widor
Zawód: plastyk
 
 
post 15/06/2010, 17:52 Quote Post

QUOTE(godfrydl @ 15/06/2010, 9:35)
To chyba początek ery politpopru tak zaważył, ale czy wcześniej nie było tej postaci?
*



Oczywiście- ani we wcześniejszych ekranizacjach, ani w literackich pierwowzorach takiej postaci nie było.
Zakpił z tego dobrodusznie nieoceniony w takich sytuacjach Mel Brooks
http://www.youtube.com/watch?v=saAw-Qkckx0&feature=related

(Tak dokładnie, przede wszystkim zakpił z wersji Kostnera, gdzie już nie było Saracena, tylko po prostu Murzyn)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.056
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 15/06/2010, 19:19 Quote Post

QUOTE(godfrydl @ 15/06/2010, 4:35)
To chyba początek ery politpopru tak zaważył
*


Czy aby?
To sa lata osiemdziesiąte. W filmowej fantasy króluje wtedy świat Conana i uniwersum Lucasa, tym samym motywy egzotyczne są modne. W technologicznej odmianie "fantasy", w "Gwiezdnych Wojnach" pojawiają się motywy zaczerpnięte z Dalekiego Wschodu, - watek rycerzy Jedi, Tatooine zaś nawiązuje do Bliskiego Wschodu. wink.gif Twórcy "Robina z Sherwood" dla urozmaicenia serii wprowadzili całkiem po prostu nową charakterystyczną postac. Kolejny zbój w plebejskich szatach zlewałby się z pozostałymi a tak mamy man in black z dalekiego świata, który efektownie włada bronią białą. wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 16/06/2010, 9:37 Quote Post

QUOTE
wersji Kostnera, gdzie już nie było Saracena, tylko po prostu Murzyn)

"Postęp" poszedł dalej, w jednej z następnych wersji była już Murzynka zamiast Murzyna, wkrótce powinna sie okazać lesbijką o bojowniczką o prawa kobiet w średniowiecznej Anglii sad.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Beukot
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.470
Nr użytkownika: 16.122

Stopień akademicki: dla przyjaciol: megi
 
 
post 16/06/2010, 10:06 Quote Post

QUOTE(godfrydl @ 16/06/2010, 9:37)
"Postęp" poszedł dalej, w jednej z następnych wersji była już Murzynka zamiast Murzyna, wkrótce powinna sie okazać lesbijką o bojowniczką o prawa kobiet w średniowiecznej Anglii  sad.gif

Nie wydaje się to jakoś przesadnie anachroniczne, gdy porównać ten koncept do odczapkowego konfliktu narodowościowego w nowym Robin Hoodzie.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
yarovit
 

Lemming Pride Worldwide
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.689
Nr użytkownika: 22.276

 
 
post 16/06/2010, 10:56 Quote Post

QUOTE(Bełkot @ 16/06/2010, 10:06)
QUOTE(godfrydl @ 16/06/2010, 9:37)
"Postęp" poszedł dalej, w jednej z następnych wersji była już Murzynka zamiast Murzyna, wkrótce powinna sie okazać lesbijką o bojowniczką o prawa kobiet w średniowiecznej Anglii  sad.gif

Nie wydaje się to jakoś przesadnie anachroniczne, gdy porównać ten koncept do odczapkowego konfliktu narodowościowego w nowym Robin Hoodzie.
*



Godfrydl w swoim zapale tępienia lewizny zapomniał, że cała legenda o Robin Hoodzie jest anachroniczna od początku do końca. Zawsze miała się nijak do realiów 12 wieku, bo wykształciła się na dobrą sprawę w wieku 15 i reflektowała współczesne wówczas realia i obyczaje. Późniejsze epoki dodawały coś od siebie, reinterpretując na dodatek podanie według swojego sytemu wartości. Teraz dodaje się nowe elementy do tego, co ukształtowane zostało w 20 wieku pod wpływem dwudziestowiecznego spojrzenia na świat. Bo naprawdę śmieszne byłoby, gdyby ktoś uznał film z Errolem Flynem za oddanie epoki.
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 16/06/2010, 11:36 Quote Post

QUOTE
Godfrydl w swoim zapale tępienia lewizny

worthy.gif smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
silent_hunter
 

Poczwórny Agent, Łowca Replikantów
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.056
Nr użytkownika: 11.971

Stopień akademicki: gramotny
Zawód: przodownik pracy
 
 
post 16/06/2010, 14:32 Quote Post

QUOTE(godfrydl @ 16/06/2010, 4:37)
QUOTE
wersji Kostnera, gdzie już nie było Saracena, tylko po prostu Murzyn)

"Postęp" poszedł dalej, w jednej z następnych wersji była już Murzynka zamiast Murzyna, wkrótce powinna sie okazać lesbijką o bojowniczką o prawa kobiet w średniowiecznej Anglii sad.gif
*



Od początku swego istnienia w micie RH postac Marion ewoluowała... Była i "towarzyszką" braciszka Tucka, i gospodynią, i romantyczną zmysłową kochanką Robina a w wieku dwudziestym "feministką" lepiej nawet posługującą się bronią niż reszta bandy , była nawet przywódczynią. Aby urozmaicic mit i wprowadzic modne nowości nie zdziwię się kiedy twórcy stworzą z niej orędowniczkę zielonych energi i bojowniczkę w walce o energooszczędnośc zamku w Nottingham... Mit popkultury podlega modom i regułom popytu jak każdy produkt rozrywki.

Robin Hood Chińczyk, mistrz kung-fu, postmodernistyczny "bękart z Sherwood" - ręka, noga, mózg na drzewie ... Why not? Toż to "business of robbing the rich is booming" laugh.gif wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
Najaa
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 338
Nr użytkownika: 44.797

 
 
post 16/06/2010, 23:56 Quote Post

Co do seriali o Robinie to od Robin z Sherwood zdążono nakręcić jeszcze dwa seriale:
1997-Nowe przygody Robin Hooda -serial trochę w stylu Herkulesa i Xeny z Marion w kusej czerwonej sukience.
2006-2009 Robin Hood wyprodukowany przez BBC - to o ten serial mi chodziło kiedy pisałam o idiotycznych kostiumach,bo w Robine z Sherwood była naprawdę fajne.

Co do postaci Nazira. To jeden z chyba w zasadzie jedyny bohater tej opowieści, który może, choć nie musi być czarnoskóry.To mnie nie razi, ale np. czarnoskóry braciszek Tucka. Marion też nie musi do razu władać mieczem, by pokazać, że jest silną kobietą
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 17/06/2010, 13:48 Quote Post

QUOTE
cała legenda o Robin Hoodzie jest anachroniczna od początku do końca. Zawsze miała się nijak do realiów 12 wieku, bo wykształciła się na dobrą sprawę w wieku 15 i reflektowała współczesne wówczas realia i obyczaje. Późniejsze epoki dodawały coś od siebie, reinterpretując na dodatek podanie według swojego sytemu wartości. Teraz dodaje się nowe elementy do tego, co ukształtowane zostało w 20 wieku pod wpływem dwudziestowiecznego spojrzenia na świat. Bo naprawdę śmieszne byłoby, gdyby ktoś uznał film z Errolem Flynem za oddanie epoki.

Więc co? " Ekranizacje legendy Robin Hooda jako wyraz tęsknot i dążności człowieka przełomu wieków"?
Zresztą, prosze podać mi jakkąkolwiek nieanachroniczną powieść czy film historyczny.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Desdichado
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 65.736

Stopień akademicki: BANITA
Zawód:
 
 
post 18/06/2010, 9:17 Quote Post

Saraceni w serialu byc może byli wprowadzeni ze względu na porawność historyczną, niemniej byli faktycznie w Anglii w tym okresie obecni - również w literaturze. Napisał o tym np. w XIX wiecznej powieści "Ivenhoe" sir Wiliam Scott - templariusz wracający z Ziemi Świętej miał saraceńskich (uzbrojonych) służacych - 2 w swoim poczcie. Robin Hood również występuje w tej powieści.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej