Jestem Mat00.W przyszłym roku szkolnym zamierzam wziąć udział w olimpiadzie historycznej(specjalizacja średniowiecze).Niestety , nie próbowałem jeszcze swych sił w tym konkursie więc proszę o radę bardziej doświadczonych pod tym względem kolegów/koleżanki (Lauratów,finalistów,nauczycieli).

Oto moje pytania:
1.Jakie książki o tematyce średniowiecza warto przeczytać (oczywiście poza lekturami i T.Manteuffelem) przygotowując się do OH?
2.Czy na etapie okręgowym mogę wybrać te same lektury co na etapie szkolnym ,dodając dwie nowe (nie ma tego w regulaminie więc nie wiem).
3.Jak czytać lektury ? Uczyć sie ich treści (daty,osoby,fakty,dygresje) na pamięć ? Czy znać ogólnie ich problematykę i nie bawić się w "pamięciówkę"
4.W regulaminie jest napisane,że zawodnika obowiązuje podstawa programowa w zakresie rozszerzonym.Czy chodzi im o całą podstawę czy tylko tą która obejmuje moją specjalizację (średniowiecze) ?
5.Słyszałem,że będą w zeszłym roku jakieś zmiany.....mam nadzieję,że żadnego testu na etapie centralnym lub okręgowym nie będzie.

Z góry dziękuję za odpowiedź !

A ja myślałam, że to ja tak utknęłam...
Specjalizacja - wiek XIX, ale porządnie chciałam zacząć od rewolucji francuskiej...
Zacięłam się, ale dziś się biorę do roboty
Shar - taaa... znam to, "przecież to też może być..." i się wpada w szczegóły

Nie sądziłam, że naprawdę ktoś będzie powtarzał wydarzenia wcześniejsze aż do jego specjalizacji, szacun Shar Ale tak szczerze z własnej autopsji wiem, że nawet jeśli coś się naprawdę umie tona centralne czy okręgówce i tak zniszczy go stres czy brak czasu.

cześć, jestem tegoroczną laureatką

zacznę od tego, że powiem wam, jakie nieprzyjemności czekać was mogą na olimpiadzie. nie odczytajcie tego w ten sposób, że są tam same minusy, ale uprzedzę was teraz, bo ja, gdybym wiedziała, co się wydarzy, nigdy bym do olimpiady nie przystąpiła. otóż ocenianie na olimpiadzie jest strasznie subiektywne. znam dziewczynę, która popełniła kilkanaście (!) błędów merytorycznych, w tym sporo bardzo (!) poważnych, a jest na wyższym miejscu ode mnie, czego nie mogę przeżyć, bo przez to dziś nie dostałam stypendium, a którym mi zależało. spotkać to może i was. możecie nie dostać się do finału, choć w rzeczywistości możecie na to zasługiwać. niestety, subiektywność oceny na tej olimpiadzie powoduje naprawdę wiele krzywdzących sytuacji, nie tylko moją, bo znam o wiele gorsze rzeczy. także nie zrażajcie się, jeśli wam się nie uda, bo niekoniecznie to może być wasza wina, uprzedzam.

jeśli chodzi o samą olimpiadę, to widziałam sporo pytań do różnych epok. polecam XIX wiek i nowożytność, z tych epok jest mało osób (XIX w tym roku najmniej). Losy Polaków na Wschodzie też OK, te same uprawnienia, mała konkurencja, a jest dodatkowa nagroda (100 książek z IPN ).

Chętnie odpowiem na pytania/pomogę w przygotowaniach do epoki nowożytnej, także można się do mnie zgłaszać. z pytaniami 'technicznymi' też można pisać