|
|
Edvard Munch ,,Krzyk": symbolika przekazu
|
|
|
mmww
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 72.983 |
|
|
|
marzena w |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
Witam! Zastanawiam się od pewnego czasu czy ,,Krzyk" E.Muncha ma funkcję prowokacji? Czy można powiedzieć, że prowokuje do refleksji nad samotnością człowieka i czy brzydota obrazu ma z tym coś wspólnego? Ta wiedza jest mi potrzebna, a nie chciałabym nad interpretować
|
|
|
|
|
|
|
|
Absolutnie nie nad interpretujesz. Jest dokładnie tak jak mówisz. W czasach gdy Munch to namalował panowało malarstwo grzeczne i "ulizane" to też jego obrazy robiły o wiele większe wrażenie niż dziś.
|
|
|
|
|
|
|
mmww
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 11 |
|
Nr użytkownika: 72.983 |
|
|
|
marzena w |
|
Zawód: uczeñ |
|
|
|
|
QUOTE(krakowiak @ 1/04/2012, 23:07) Absolutnie nie nad interpretujesz. Jest dokładnie tak jak mówisz. W czasach gdy Munch to namalował panowało malarstwo grzeczne i "ulizane" to też jego obrazy robiły o wiele większe wrażenie niż dziś.
Dziękuję za odpowiedz Już się zaczęłam martwić, że doszłam do błędnych wniosków
|
|
|
|
|
|
|
|
Krzyk Muncha powstał w 1893r. Zarówno marszandzi, krytycy jak i zwykli miłośnicy sztuki byli od co najmniej 20 lat oswojeni z takimi 'prowokacjami'. Za prowokację to można by uznać Śniadanie na trawie czy Olimpię Maneta - obrazy 30 lat starsze na które rzucano sie z parasolkami podczas Salonu, ale nie krzyk Muncha kiedy nie żył juz van Gogh a w najlepsze tworzyli Gaugin, nabiści a Cezanne ocierał się prawie o kubizm. Krzyk jak i wiele innych prac Muncha to zainspirowany egzystencjalizmem zapis wewnętrznych przeżyć malarza inspirowany realnym zdarzeniem. Munch nie był kontestatorem, nie wyzywał społeczenstwa na pojedynek z jego sztuką, nie chciał swoją sztuką nikogo prowokować. BYł raczej typem neurotyka podobnie jak reszta skandynawskiej bohemy skupiona wokół Strindberga w Czarnym prosiaku na Unter den Linden w Berlinie. Polecam też na marginesie przyjrzeć się obrazom Strindberga bo to okazuje się wcale zręczny malarz. Twórczość Muncha dla jednych bedzie twórczością eklektyczną z pogranicza , ekspresjonizmu i symbolizmu zwłaszcza a dla drugich awangardowym wykorzystaniem zdobyczy postimpresjonistów daleko formalnie wybiegającym w przyszłość. Dla mnie to raczej pierwsza opcja. a co do samego obrazu to powstał z inspiracji dobrze opisanego zjawiska atmosferycznego które powstało po wybuchu wulkanu Krakatau i wcale nie jest to jakiś wyimaginowana tylko i wyłącznie w umyśle Muncha wizja artystyczna. Nie wspominam już faktu że można z łatwoscią w Oslo znaleźć miejsce z którego Munch robił szkice lub bezpośrednio malował. jest to rodzaj ekspresjonistycznego pejzażu podszytego egzystencjalizmem i właściwą Munchowi depresyjną osobowością. On często wplatał w malarstwo bezpośrednie wątki z własnego życia. Portrety panny Juel czy śmierć rodzeństwa...
|
|
|
|
|
|
|
Notturno ART
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 100.956 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Ja twierdzę, że interpretacja jest czymś prywatnym i osobistym. Każdy ma prawo do dowolnej interpretacji dzieła sztuki
Ten post był edytowany przez Notturno ART: 24/04/2017, 7:30
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|