|
|
Okrutny czy łagodny Czyngis Chan ?
|
|
|
Globson
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 38.913 |
|
|
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Jeżeli źle wpisałem etmat to prosze o wyrozumiałość i przeniesienie.
Własnie uczę się do matury i jestem na Mongołach. W jednym podręczniku jest napisane : "Czyngis-chan był władcą tolerancyjnym. W zdobytych krajach odbudowywał zniszczone miasta, rozwijał kuturę. Zapanował pokój." W kolejnym podręczniku : "Najazdy mongolskie budziły grozę, gdyż dopuszczali się oni niesamowitego okrucieństwa, mordując całe plemiona, miasta i wsie. Czyngis-chan słynął z zamiłowania do układania piramid z czaszek ludzkich".
PO której stronie jest prawda?
|
|
|
|
|
|
|
|
Pewnie jak zwykle po środku. Zresztą nie widzę sprzeczności w powyższych wypowiedziach - skoro odbudowywał, to KTOŚ musiał je najpierw zniszczyć. A zburzone miasta nie dają dochodu...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Globson @ 10/02/2008, 16:37) Jeżeli źle wpisałem etmat to prosze o wyrozumiałość i przeniesienie. Własnie uczę się do matury i jestem na Mongołach. W jednym podręczniku jest napisane : "Czyngis-chan był władcą tolerancyjnym. W zdobytych krajach odbudowywał zniszczone miasta, rozwijał kuturę. Zapanował pokój." W kolejnym podręczniku : "Najazdy mongolskie budziły grozę, gdyż dopuszczali się oni niesamowitego okrucieństwa, mordując całe plemiona, miasta i wsie. Czyngis-chan słynął z zamiłowania do układania piramid z czaszek ludzkich". PO której stronie jest prawda?
Poczytaj Gumilowa - tam znajdziesz przekonywające, mym zdaniem, wyjaśnienie czarnej legendy Mongołów...
|
|
|
|
|
|
|
|
Mi się też wydaję, Czyngis Chan był raczej tym złym człowiekiem, aczkolowiek miał pare dobrych cech charakteru. Ciemną jego stroną była sprawa zabijania każdego począwszy od jakiegoś ważnego człowieka do wieśniaka. Przykładem tego jest miasto Balch, Temudży obiecał, że nie zabije mieszkańców no, ale miasto zajął a za chwile kazał wyrżnąć cała populacje tego miasta. Zaś z drugiej strony był tolerancyjny i odbudował to co zburzył, no ale z tym odbudowaniem to jest samo przez sie nie mial by z tego profitu niszczac cale miasta, a pozniej nic z nimi nie robić. "Popełniłem wiele okrucieństw i pozbawiłem życia niezliczoną liczbę ludzi, nigdy nie będąc pewnym, czy racja jest po mojej stronie. Nie jestem jednak taki jak się powszechnie o mnie sądzi"- są to słowa Czyngis Chana. Może te dwa zdania go nieusprawiedliwiaja za te wszystkie morderstwa, których dokonał, ale wiedział co robił i umiał o tym powiedzieć, czyli nie działał tak z powodu choroby, ale z własnej woli. Zazwyczaj władcy tego typu byli chorzy psychicznie a tu nie...(Wyjątek potwierdza regułę)
|
|
|
|
|
|
|
tartak
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 42.796 |
|
|
|
Adam tartak |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
QUOTE(WracisławCzarny @ 10/02/2008, 18:13) Pewnie jak zwykle po środku. Zresztą nie widzę sprzeczności w powyższych wypowiedziach - skoro odbudowywał, to KTOŚ musiał je najpierw zniszczyć. A zburzone miasta nie dają dochodu...
swięta racja tak samo jest z innimi zeczami
a co do rozbudowy wiosek, jest taka gra jak plemiona... sam zobacz, im mocniejsza wioska tym bardziej efektownym graczem jesteś(jeśli też ilość ich rośnie a nie stoi w miejscu) takie małe porównanie
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyngis był pragmatykiem. Co do okrucieństwa...to jeśli wierzyć Gumilowowi...było dostosowane do tamtejszych realiów. Plemiona Azji Śr. były tak ruchliwe i harde, że rzeczą praktycznie niewykonalną było je sobie podporządkować tak jak to robiono w europie z ludami osiadłymi.
|
|
|
|
|
|
|
|
Temudżyn potrafił raz być bezwzględnym i nieczułym na ludzkie cierpienia, a raz wspaniałomyślnym i humanitarnym władcą. Generalnie Czyngis nie prześladował ludów, które mu się od razu poddawały, natomiast tych, którzy próbowali z nim szczęścia na polu bitwy likwidował nawet "bez mrugnięcia oka", ale i tak przy Tamerlanie był istnym aniołkiem. Patrząc z perspektywy XXI wieku, rzeczywiście można odnieść wrażenie, że takie praktyki musiały być przeprowadzone li tylko przez sługów belzebuba, ale MSZ nie ma co się za bardzo takiemu poczynaniu Temudżyna dziwić, po prostu dzikie stepy w XIII stuleciu rządziły się swoimi własnymi specyficznymi prawami i jeśli chciałeś coś osiągnąć to nie mogłem przebierać w środkach.
Pozdrawiam!
|
|
|
|
|
|
|
|
Może i był czasem okrutny , ale najwazniejsze jest to , że był skuteczny . Dlatego własnie został umieszczony na wysokim miejscu w annałach histori . Okrutnośc jest czasem niezbędne do skutecznego sposobu uprawiania polityki . Miał niewatpliwie niesamowity zmysł polityczny i to go czyni wielkim wodzem .
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyngis stosował okrucieństwo by osiągnąć konkretny cel, podobnie jak Stalin. Nie wierze w to, że np Stalin kazał znęcać się nad ludźmi by mieć z tego jakąś sadystyczną przyjemność. Natomiast jeżeli chodzi o Timura to był już raczej sadystą czerpiącym przyjemność z zadawania bólu. Był to chyba już wpływ islamu bliskowschodniego, niemal każdy sułtan mniejszy czy większy lubił takie zabawy.
|
|
|
|
|
|
|
szerpa_z_chogori
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 46.814 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: nauczyciel malarstwa |
|
|
|
|
QUOTE(Lugork @ 23/10/2008, 19:15) Czyngis stosował okrucieństwo by osiągnąć konkretny cel, podobnie jak Stalin. Nie wierze w to, że np Stalin kazał znęcać się nad ludźmi by mieć z tego jakąś sadystyczną przyjemność. Natomiast jeżeli chodzi o Timura to był już raczej sadystą czerpiącym przyjemność z zadawania bólu. Był to chyba już wpływ islamu bliskowschodniego, niemal każdy sułtan mniejszy czy większy lubił takie zabawy. Czyngis-chan był straszliwym łupieżcą, zabijał dla przyjemności zabijania i łupienia. Dobrze to widać na terytorium Afganistanu. Kwitło tam przez 600 lat Królestwo Baktrii; kanały nawadniały pola, sady rodziły owoce, morele, brzoskwinie i jabłka, powstawały miasta na trasie karawan "Jedwabnego Szlaku". Kiedy Chingis się pojawił wyrżnął ludzi,dzieci, kobiety i starców, zniszczył starożytną kulturę i irygację, która nawadniała pola, zasypał źrodła wody, w mieście Herat pozostawił garstkę mieszkanców, mordujac niemal wszystkich ludzi.Kiedy leci się samolotem widać zarysy pol, wymarłe kanały, ruiny zabudowań, które pokrył pył pustyń i już nikt nie miał siły tego odbudować.Kiedy przez Afganistan przechodził Aleksander Wielki z wojskiem zakładał miasta; Kandahar, Herat, Farah, a to było 300 lat przed narodzinami Chrystusa. Ale Chingis na wysokim płaskowyżu pozostawił żołnierzy, zwą ich Hazarami, są inni od Afganczyków,szczególnie Pasztunów, mają skośne oczy, wystające kości policzkowe, inne obyczaje, inny język. Teraz są muzułmanami,ale przy ogniskach śpiewają o nim eposy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Ale Chingis na wysokim płaskowyżu pozostawił żołnierzy, zwą ich Hazarami, są inni od Afganczyków,szczególnie Pasztunów, mają skośne oczy, wystające kości policzkowe, inne obyczaje, inny język. Cały powyższy post jest - delikatnie mówiąc - bezsensowny, ale zacytowany przeze mnie fragment to już szczyt nonsensu. Skąd to, u licha, wytrzasnąłeś, co?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Czyngis-chan był straszliwym łupieżcą, zabijał dla przyjemności zabijania i łupienia.
Psychoanalizujesz go?
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Dobrze to widać na terytorium Afganistanu. Kwitło tam przez 600 lat Królestwo Baktrii;
Baktria upadła w 125 r. p.n.e., czyli ledwie 1300 lat przed narodzinami Czyngisa. No ale co tam będziemy się przejmować szczegółami, co nie?
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) kanały nawadniały pola, sady rodziły owoce, morele, brzoskwinie i jabłka, powstawały miasta na trasie karawan "Jedwabnego Szlaku".
A ponadto pszczółki bzykały, słoneczko świeciło i wszyscy się kochali.
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy Chingis się pojawił wyrżnął ludzi,dzieci, kobiety i starców, zniszczył starożytną kulturę i irygację, która nawadniała pola, zasypał źrodła wody, w mieście Herat pozostawił garstkę mieszkanców, mordujac niemal wszystkich ludzi.
Źródła proszę, źródła! I podaj przykłady na np. niszczenie irygacji, zasypywanie wody itd.
Co do tych miast, ciekawe że już kilka lat po podboju mongolskim okazuje się że dalej istnieją i maja się dobrze. Najwyraźniej miasta w tamtym regionie świata rozmnażają się przez pączkowanie.
Jak to pisał Gumilew - głównym źródłem opowieści o okrucieństwie Mongołów są mitomańskie kroniki muzułmańskie. Najlepszym przykładem jest miasto Merw. Gdyby wierzyć kronikom muzułmańskim, to się okazało iż na przestrzeni trzech lat Merw niszczono dwa razy. Dalej, po tym drugim zniszczeniu miasto ponownie by się zbuntowało i wystawiło na dodatek jeszcze armię. Logiczne, co nie?
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy leci się samolotem widać zarysy pol, wymarłe kanały, ruiny zabudowań, które pokrył pył pustyń
Widziałaś? Jeśli tak to gdzie?
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) i już nikt nie miał siły tego odbudować.
Już kilkadziesiąt lat później region kwitnie i jest ośrodkiem kolejnego imperium.
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy przez Afganistan przechodził Aleksander Wielki z wojskiem zakładał miasta; Kandahar, Herat, Farah, a to było 300 lat przed narodzinami Chrystusa.
Co to ma wspólnego z tematem?
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Ale Chingis na wysokim płaskowyżu pozostawił żołnierzy, zwą ich Hazarami, są inni od Afganczyków,szczególnie Pasztunów, mają skośne oczy, wystające kości policzkowe, inne obyczaje, inny język. Teraz są muzułmanami,ale przy ogniskach śpiewają o nim eposy.
To tekst ja z tego kawału o rozdawaniu samochodów z serii radio Erewań. Nie Hazarowie a Hazara i nie Czyngis ale Ilhanidzi. Na dodatek Hazara mówią po persku i nie różnią się od sąsiadów. A eposy o Czyngisie śpiewają wszystkie ludy od Wołgi po Amur.
|
|
|
|
|
|
|
szerpa_z_chogori
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 46.814 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: nauczyciel malarstwa |
|
|
|
|
QUOTE(yarovit @ 25/10/2008, 1:04) QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Czyngis-chan był straszliwym łupieżcą, zabijał dla przyjemności zabijania i łupienia. Psychoanalizujesz go? QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Dobrze to widać na terytorium Afganistanu. Kwitło tam przez 600 lat Królestwo Baktrii; Baktria upadła w 125 r. p.n.e., czyli ledwie 1300 lat przed narodzinami Czyngisa. No ale co tam będziemy się przejmować szczegółami, co nie? QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) kanały nawadniały pola, sady rodziły owoce, morele, brzoskwinie i jabłka, powstawały miasta na trasie karawan "Jedwabnego Szlaku". A ponadto pszczółki bzykały, słoneczko świeciło i wszyscy się kochali. QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy Chingis się pojawił wyrżnął ludzi,dzieci, kobiety i starców, zniszczył starożytną kulturę i irygację, która nawadniała pola, zasypał źrodła wody, w mieście Herat pozostawił garstkę mieszkanców, mordujac niemal wszystkich ludzi. Źródła proszę, źródła! I podaj przykłady na np. niszczenie irygacji, zasypywanie wody itd. Co do tych miast, ciekawe że już kilka lat po podboju mongolskim okazuje się że dalej istnieją i maja się dobrze. Najwyraźniej miasta w tamtym regionie świata rozmnażają się przez pączkowanie. Jak to pisał Gumilew - głównym źródłem opowieści o okrucieństwie Mongołów są mitomańskie kroniki muzułmańskie. Najlepszym przykładem jest miasto Merw. Gdyby wierzyć kronikom muzułmańskim, to się okazało iż na przestrzeni trzech lat Merw niszczono dwa razy. Dalej, po tym drugim zniszczeniu miasto ponownie by się zbuntowało i wystawiło na dodatek jeszcze armię. Logiczne, co nie? QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy leci się samolotem widać zarysy pol, wymarłe kanały, ruiny zabudowań, które pokrył pył pustyń Widziałaś? Jeśli tak to gdzie? QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) i już nikt nie miał siły tego odbudować. Już kilkadziesiąt lat później region kwitnie i jest ośrodkiem kolejnego imperium. QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Kiedy przez Afganistan przechodził Aleksander Wielki z wojskiem zakładał miasta; Kandahar, Herat, Farah, a to było 300 lat przed narodzinami Chrystusa. Co to ma wspólnego z tematem? QUOTE(szerpa_z_chogori @ 24/10/2008, 18:11) Ale Chingis na wysokim płaskowyżu pozostawił żołnierzy, zwą ich Hazarami, są inni od Afganczyków,szczególnie Pasztunów, mają skośne oczy, wystające kości policzkowe, inne obyczaje, inny język. Teraz są muzułmanami,ale przy ogniskach śpiewają o nim eposy. To tekst ja z tego kawału o rozdawaniu samochodów z serii radio Erewań. Nie Hazarowie a Hazara i nie Czyngis ale Ilhanidzi. Na dodatek Hazara mówią po persku i nie różnią się od sąsiadów. A eposy o Czyngisie śpiewają wszystkie ludy od Wołgi po Amur.
Mongołowie w 1206 roku rozpoczęli podboje sąsiednich państw, tworząc największe w historii imperium świata.Wojska Chingis-chana i jego synów Ugedeja i Kubilaja podbiły Chiny, Koreę, Armenię, Azję Mniejszą, Iran, a w 1258 roku opanowały Bagdad wraz z całą Mezopotanią. Doszczętnie zniszczono milionowy Bagdad, a wielkie, starożytne systemy nawadniające pola uprawne zostały doszczętnie zrujnowane i nigdy nie zostały odbudowane.Tereny Iraku zostały włączone do mongolskiego państwa Chorezmu, które obejmowało Afganistan aż po rzekę Indus. Były też ekspansje militarne Mongołów przeciw Japonii, Wietnamowi, Palestynie, Egiptowie, z biegiem lat imperium to rozpadło sie na mniejsze państewka.Scalił je chan Czatagaju Tamerlan. Podbił terytoria Chorezmu, Persję, Zakaukazie, najechał Indie, południową Ruś, Chanat Złotej Ordy. W 1402 pod Ankarą pobił sułtana osomańskiego i zajął całą Azję Mniejszą. Około 1220 roku do Afganistanu wdarły się hordy Mongołów i zniszczyli większość miast oraz systemy irygacyjne, które zapewniały mieszkancom tego pustynno-górskiego kraju dobre plony.Wspominają o tym fakcie afgańskie kroniki.Pod koniec XIV wieku te ziemie zostały zaatakowane przez bezwzględnych żołnierzy - Timura, potomka Chingisa. Następnie Babur z terytorium Afganistanu uczynił bazę militarną i uderzył na Indie, zakładajac dynastię Mogołów. Mongołowie wtargnęli też do Polski, złupili Sandomierz, Wiślicę, Kraków, a na Ślasku pod Legnicą 9 kwietnia 1241 roku stoczyli zwycieską bitwę, w której poległ Henryk Pobożny. Dowodził Mongołami brat Batu-chana Ordu. Polskich rycerzy /7000/ wspierali templariusze, joannici i Krzyżacy.Walczyło 8000 Mongołów, a potem pognali na Węgry, gdzie stoczyli zwycięska bitwę na rowninach Mohi. Byłam kilka razy w Afganistanie z różnymi humanitarnymi misjami i latałam samolotem nad terytorium starożytnej Baktrii. Hazarowie, jest to mniejszość narodowa Afganistanu, gdzieś około 8 %, mieszkają w większości w prowincji Ghazni. Mówią o sobie, że są potomkami wojsk Chingisa,pozostali w Afganistanie ponieważ mieli przejąć administrację na tym podbitym terytorium oraz obsługiwać pocztę konną armii. Są szyitami, przyjęli islam około 680 roku, wierzą imamom, potomkom córki Mahometa Fatimy.Czują się dyskryminowani, bo zasiedlają ubogie ziemie, brakuje wody, służby zdrowia, szkół dla dzieci.Są pokojowo nastawieni. Mają bardzo ciekawą sztukę słowa mówionego,barwne eposy opowiadające ich dzieje, pięknie śpiewają i posługują się archaicznymi instrumentami muzycznymi.Warto ich posłuchać. Krolestwo Baktrii istniało już w VI w.p.n.e. To południowy Tadżykistan, tereny wokoł Amu-Darii, Syr-Darii, życiodajne doliny zachodniego Hindukuszu.W VI w. p.n.e. zostało podbite przez Persów oraz panstwo Sogodiana.W IV w. p.n.e. terytorium zostało zdobyte przez wojska Aleksandra Macedońskiego i zaczęło się osadnictwo greckie. W pierwszych wiekach naszej ery nalezało do Kuszytów,Hefalitów, kaganatu tureckiego.W VII wieku przybyli Arabowie krzewiąc islam. Hellenistyczna Baktria upadła w końcu I w. p.n.e. pod naporem azjatyckich najeźców przybyłych z ziem leżących na północ od rzeki Amu-Darii. Afganistan to starożytny kraj, miasto Kabul zostało założone 2000 lat przed narodzinami Chrystusa przez Ariów, na szlaku karawan łączących Zachód ze Wschodem, Europę, Persję, Arabię z Indiami i Chinami.Starożytne Królestwo Baktrii jest mało zbadane przez archeologów, warto by tam zorganizować naukowe ekspedycje wykopaliskowe, oczywiście jak miną wojny i rebelie.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Globson @ 10/02/2008, 16:37) Własnie uczę się do matury i jestem na Mongołach. W jednym podręczniku jest napisane : "Czyngis-chan był władcą tolerancyjnym. Czyngiz-chan był niewątpliwie tolerancyjny, jeśli chodzi o wolnośc religijną. W jego imperium każdy mógł swobodnie wyznawać swoją religię.
QUOTE(Globson @ 10/02/2008, 16:37) W zdobytych krajach odbudowywał zniszczone miasta, rozwijał kuturę. Zapanował pokój." Jak wyrżnął w podbitych kraikach lokalnych kacyków, którzy wcześniej tocczyli miedzy sobą wieczne wojny, to zapanował pokój;)))
QUOTE(Globson @ 10/02/2008, 16:37) W kolejnym podręczniku : "Najazdy mongolskie budziły grozę, gdyż dopuszczali się oni niesamowitego okrucieństwa, mordując całe plemiona, miasta i wsie. Czyngis-chan słynął z zamiłowania do układania piramid z czaszek ludzkich". PO której stronie jest prawda? Jedno prawda i drugie prawda;)
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|