|
|
Feminizm, ruch/ideologia XX wieku
|
|
|
|
QUOTE Ze strzępków informacji, które przeciekły do prasy i do historyków, wynika, że już w połowie lat 50. rezydenci rosyjskich służb specjalnych zwracali uwagę na szerokie możliwości operacyjne, wynikające z ewentualnego wykorzystania tworzących się ruchów feministycznych. Ich zdaniem, coraz większe zainteresowanie i coraz większa popularność tych ruchów musiały w najbliższej przyszłości zapewnić im większe wpływy polityczne, większe źródła dochodów i ogromną społeczną popularność. Wszystkie te czynniki – zdaniem specjalistów z KGB i GRU – mogły być wykorzystane dla krzewienia proletariackiej rewolucji na świecie.
więcej
Czy rzeczywiście feminizm był to ruch inspirowany, finansowany i kierowany przez KGB/GRU czy też jest to przesada? Jakie jest wasze zdanie na temat samego feminizmu i jego roli w historii.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wiązanie feminizmu z KGB to rzeczywiście przesada o GRU (wywiad wojskowy) już nie wspominając. Ruch feministyczny ma swoje początki w XIX wieku w ruchu sufrażystek. Wtedy chodziło o przyznanie kobietom praw wyborczych. Obecnie feminizm skupia się na dążeniu do zrównania obu płci w prawach politycznych i społecznych. Ruch ten nie jest scentralizowany dlatego też zainteresowanie nim wywiadów wygląda na bajkę.
|
|
|
|
|
|
|
Robert Kennedy
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 41.396 |
|
|
|
Zawód: student |
|
|
|
|
Wygląda albo i nie. Pat Buchanan widzi związek pomiędzy marksizmem szkoły frankfurckiej a feminizmem. Ale fakt faktem, że nie ma to związku z KGB.
|
|
|
|
|
|
|
|
Wykorzystywać- napewno mogli próbować, koniec końców każdy ruch próbujący dokonać zmian był ich potencjalnym sprzymierzeńcem. Pytanie czy próbowali i na ile im to wychodziło. Moim zdaniem to trochę szukanie na siłę agentów wszędzie gdzie tylko można, trochę jak socjalistyczne dopisywanie bikiniarzom ideologii wywrotowców na pasku imperializmu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Do podpalania kościołów katolickich wezwały hiszpańskie feministki. W porcie w Walencji rozdawały one pudełka zapałek, a także ulotki, na których widniał rysunek palącej się świątyni i napis: „Jedyny kościół, który oświeca, to ten, który płonie. Miej swój wkład!”.
http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1224660917
Wojujący feminizm z tolerancją w zaciśniętej pięści
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja do feministek czuję respekt. Wmówić tysiącom normalnych kobiet taką niebotyczną bzdurę, że dla baby prawdziwym zagrożeniem jest chłop a nie druga baba- duża, duuuża sztuka!
|
|
|
|
|
|
|
szerpa_z_chogori
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 13 |
|
Nr użytkownika: 46.814 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr |
|
Zawód: nauczyciel malarstwa |
|
|
|
|
Kobiety bardzo szybko uświadomiły sobie, że są obywatelkami drugiej kategorii; zarabiają dużo mniej niż męzczyźni na tych samych, równorzędnych stanowiskach, nie awansują na stanowiska kierownicze choć są lepiej wykształcone niż męzczyźni,pierwsze są zwalniane z pracy, tworzą tzw. feminizację nędzy; pielęgniarki, lekarki, nauczycielki, urzędniczki, zarabiają tak mało, że nie są wstanie utrzymać rodziny, mają głodową emeryturę bo żyją dłużej, są połową społeczeństwa a w parlamencie mają tylko 10% przedstawicielek i w demokratycznych systemach tworzy sie męskie prawo, które jest przeciwko kobietom. Tak naprawdę trudno być kobietą dawniej i teraz, dyskryminacji nie ma końca, która trwa od 2000 lat.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 23/10/2008, 18:23) Tak naprawdę trudno być kobietą dawniej i teraz, dyskryminacji nie ma końca, która trwa od 2000 lat. A nie przyszło Tobie do głowy, że może to wynikać z naturalnych różnic między płciami?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE są połową społeczeństwa a w parlamencie mają tylko 10% przedstawicielek Ale stanowią ponad połowę elektoratu! Widać jedna kobieta nie chce głosować na inną kobietę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(szerpa_z_chogori @ 23/10/2008, 19:23) Kobiety bardzo szybko uświadomiły sobie, że są obywatelkami drugiej kategorii; zarabiają dużo mniej niż męzczyźni na tych samych, równorzędnych stanowiskach, nie awansują na stanowiska kierownicze choć są lepiej wykształcone niż męzczyźni,pierwsze są zwalniane z pracy, tworzą tzw. feminizację nędzy; pielęgniarki, lekarki, nauczycielki, urzędniczki, zarabiają tak mało, że nie są wstanie utrzymać rodziny, mają głodową emeryturę bo żyją dłużej, są połową społeczeństwa a w parlamencie mają tylko 10% przedstawicielek i w demokratycznych systemach tworzy sie męskie prawo, które jest przeciwko kobietom. Tak naprawdę trudno być kobietą dawniej i teraz, dyskryminacji nie ma końca, która trwa od 2000 lat. Co za kupa banałów i stereotypów! Np. od kiedy to wielkość emerytury zależy od płci? A nie od stażu pracy i zarobków? Pielęgniarki, lekarki, nauczycielki, urzędniczki... Podaj konkretny przykład gdzie w tych instytucjach wysokość poborów u kobiety jest mniejsza niż u mężczyzny na równorzędnym stanowisku oczywiście, przy takim samym wykształceniu i takiej samej wysłudze lat!
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Kazimiera Szczuka) Ale feministki, w odróżnieniu od ekologów, nie mogą dogadać się z jakimś dużym biznesem, który da nam pieniądze na naszą działalność, a my w zamian będziemy głosić idee, które będą rozkręcał biznes. Poza producentami prezerwatyw albo pigułek antykoncepcyjnych
http://fronda.pl/news/czytaj/tylko_gumki_i..._feministyczne0
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale o jakim feminiźmie mówimy tym lansowanym w TVN,Wysokich Obcasach czy medialnej Partii Kobiet czy te socjalfeministki osmieszane w liberalnych mediach które są w Nowej Lewicy P.Ikonowicza,Pracowniczej Demokracji,Młodych Socjalistach,OZZ Inicjatywa Pracownicza czy anarchofeministki z FA.
|
|
|
|
|
|
|
|
Problem z feministkami jest taki iz jest to formacja postmodernistyczna która po osiagnięciu swych celów w różnych państwach , w róznych okresach próbuje uzasadnić swe istnienie domaganiem się juz nie ... uzasadnionych praw ale ... przywilejów w oparciu o banialuki i konkretne problemy z zastosowaniem konkretnych przepisów prawa ( jak owe rzadanie by w parlamencie było 50% kobiet , niezaleznie od tego czy są lepsze w tej kwestii od mężczyzn czy nie). Pozdrawiam.
|
|
|
|
|
|
|
|
Cóż feminizm w wojującym wydaniu jest delikadnie mówiac mało sympatyczny.Fatalną rzeczą jest jak niewielka mniejszość wypowiada się w imieniu dużej większości.Kiedyś niesamowitym skandalem było,jak Eliza Orzeszkowa odmówiła udania się na zesłanie za mężem,a następnie się z nim rozwiodła.Dzisiaj nad takim faktem przeszłoby się do porządku dziennego bez większego echa.Nie ma co wojować o pietruszkę,jedna pani realizuje się znakomicie jako t.zw.kura domowa,inna jako bussineswoman,jeszcze inna jako zakonnica.Ograniczenia obyczajowe dotyczące tej sfery (jakkolwiej pokutują jeszcze gdzieniegdzie) przeszły już do lamusa.Aha,zaznaczam,iż jestem mężczyzną (w celu uniknięcia nieporozumień)
|
|
|
|
|
|
|
|
Co do istoty sprawy. Feminizm dzieli się na wiele odłamów (liberalny, konserwatywny, ekologiczny, komunistyczny, socjalistyczny), ale opinia publiczna zna tylko te "najbardziej krzyczące" feministki, czyli de facto te, które mają najmniej rozsądnych rzeczy do powiedzenia. Prawda jest taka, że "feminizm" to dzisiaj bardziej hasło, którym szermuje się w dyskusjach bez większego zrozumienia sprawy. Faktem jest, jak to nakreślił Tuliusz, że początki feminizmu to epoka pozytywizmu. W Polsce Orzeszkowa i Konopnicka podłożyły "literackie" podwaliny pod ten ruch (że przypomnę felieton Orzeszkowej, bodajże o tytule "O kobietach"), ale czegóż one się wtedy domagały? Równości praw wyborczych, możliwości zdobycia wykształcenia. Świetnie pokazała to Orzeszkowa w powieści "Marta".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|