|
|
Prostytucja w RON
|
|
|
patrykos
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 16 |
|
Nr użytkownika: 56.175 |
|
|
|
Patryk Staszczuk |
|
Zawód: Uczen |
|
|
|
|
Czy w RoN na większą skalę występowała prostytucja?. Były jakieś zakazy sejmowe dotyczące szlachcianek zabraniające takiej pracy?
|
|
|
|
|
|
|
|
Występowała, ale raczej parały się nią głównie osoby nisko urodzone. Sporo można przeczytać o tym temacie w pracy Agnieszki Lisiak ''Miłość staropolska''
|
|
|
|
|
|
|
|
Plaga prostytucji spotykała wojska Rzplitej. Już Jan Tarnowski w swych pismach każe "panie wesołe" trzymać z daleka od żołnierzy. Na całość poszedł Żółkiewski podczas wyprawy cecorskiej, który kazał potopić idące za wojskami "panny lekkich obyczajów".
Powód tak ostrego traktowania "kobiet" (jak wówczas nazywano prostytuki), wynikał z tego iż przynosiły one ze sobą choroby i oczywiście przyczyniały się obniżenia morale i sprawności wojska.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE oczywiście przyczyniały się obniżenia morale
teoretycznie powinno to podnieść morale wojska
|
|
|
|
|
|
|
|
Osatnio autorzy ksiązek historycznych juz nie boją sie pisac o tym "zjawisku" w RON, wczesniej trundo bylo znalesc cos o tym.
Najlepsze są narzekania Sobieskiego, że jego szwagier sobie "używa" a on teskni do swojej Marysienki
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najlepsze są narzekania Sobieskiego, że jego szwagier sobie "używa" a on teskni do swojej Marysienki
A czy orientujesz się, o którego szwagra chodzi? Warto dodać, iż Sobieski nazywa prostytuki "wołoszkami".
Zainteresowanych szerzej tematyką nierządnic w Polsce przedrozbiorowej odsyłam do książki Zbigniewa Kuchowicza "Obyczaje staropolskie" - tam cały jeden rozdział jest im poświęcony.
|
|
|
|
|
|
|
|
o Michała Kazimierza Radziwiłła.
Jeżeli chodzi o inne takie sprawy z tego okresu, to do domu publicznego uczeszczał też Dymitr Jerzy Wisniowiecki, w kompanii z jakimis innymi magnatami, chyba m.in. z któryms z Tarłów, a jezdzili tam(bodajze chodzi o Lublin) prosto z obozu wojskowego
ps. swoja drogą, Dymitr przeciez tez byl zonaty z siostrzenicą Sobieskiego, a to wlasnie jej matka byla zoną Radziwiłła ... wiec może to ojczym/opiekun jezdzil z meżem "córki" do burdelu heeh
|
|
|
|
|
|
|
|
Czasem magnaci, np Jan Sobieski utrzymywali prywatne haremy
|
|
|
|
|
|
|
|
No najwiekszy harem to mial chyba Sobiepan, ale to nie bylo odosobnione zjawisko.
|
|
|
|
|
|
|
|
Litwa była mniej tolerancyjna: art. 31 rozdz. XIV III Statutu Litewskiego przewidywał w tym zakresie surowe kary dla nierządnic.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Domy publiczne" nazywane były zamtuzami. Istniały głównie w większych miastach, np. w Warszawie czy Krakowie.
|
|
|
|
|
|
|
|
Magnackie haremy utrzymywał nie tylko Sobieski z czasów młodzieńczych ale także wnuk wielkiego kanclerza Jan Zamoyski. O jego haremie Jan Morsztyn napisał wiersz "Paszport kurwom z Zamościa".
QUOTE Warto dodać, iż Sobieski nazywa prostytuki "wołoszkami". indigo
Podobna generalizacja jak dzisiaj nazywanie prostytutek Ukrainkami, czy Bułgarkami. Najczęściej jednak w RON prostytutki nazywano po prostu kurwami. Ten piękny makaronizm miał zastosowanie chociażby w pismach Krzysztofa Opalińskiego, który nałożnice królewską Rozynę Eckenberg bez pardonu nazywa tym mianem.
|
|
|
|
|
|
|
Inki
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 18 |
|
Nr użytkownika: 79.120 |
|
|
|
Stopień akademicki: mgr inz arch |
|
|
|
|
Używano też innych określeń: te wysiadujące na/przy murach miejskich zwano murwami ciągnące za wojskiem to dragonki lub skortezanki a poza tym - narożnica, przechodka, dorotka, miłośnica, małpa - i wiele, wiele innych
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Najczęściej jednak w RON prostytutki nazywano po prostu kurwami. Ten piękny makaronizm miał zastosowanie chociażby w pismach Krzysztofa Opalińskiego, który nałożnice królewską Rozynę Eckenberg bez pardonu nazywa tym mianem. Sam Władysław IV bez pardonu mówił na sejmie o "swoich kurwach". Ja jednak miałem o czym innym - czy aby na pewno jest to makaronizm? Słowo to występuje w tym samym znaczeniu we wszystkich językach słowiańskich, a to nie jest cecha zapożyczeń. Zresztą:
CODE etymologia: Według Zbigniewa Gołąba językowa pożyczka kentumowa. Od *kury/kurъv-a = „prostytutka, nierządnica”, drugą postać poświadczają wszystkie języki słowiańskie, już w języku cerkiewnym redakcji serbskiej kurъva. Gołąb za Wiktorem Władymirowiczem Martynowem zestawia wyraz z greckim κύριος ([kʉː́rios]) = „potężny, pan” i staroindyjskim śṻra = „silny, bohater”, awestyjskie sūra ts.. Wszystkie formy z PIE *K'euH = „pęcznieć, puchnąć”, w związku z tym *kury (*kourūs) mogło po prostu znaczyć „dojrzała, dorosła kobieta”[3]. Aleksander Brückner podsumowywał krótko: „prasłowo; wszędzie tak samo, tylko na Rusi, zamiast tego cerkiewne blad' (por. bledzin syn)”[4]. Według Andrzeja Bańskowskiego to obelżywe słowo (w języku polskim zapisane po raz pierwszy w 1415 r.) często cytowane w aktach sądowych i w staropolskich kodeksach prawnych obłożone sankcjami („gdyby mać jego kurwą mianował, w takąż winę skazujemy ji być upadłym”). Starsza postać *kureẃ zachowana reliktowo w najczęściej używanym wyrażeniu „kurwie macierze syn” (1396, 98, 1404, 11, 14, 27, 28, 29, 34, 36 w rotach sądowych), gdzie formę kurwie należy interpretować jako dopełniacz rzeczownika liczby pojedynczej (nie jako przymiotnik), jak w wyrażeniu „kurwy macierze syn” (1402, 27, 33); †kury, †kurъve[5] ← *kour-ū-s „kobieta niezamężna”, greckie koúra, koúrē, kóra, kórē, kṓra ts. (*kour-ā skąd też ewentualnie staro-wysoko-niemieckie huora, niemieckie Hure). Sens pejoratywny rozwinął się z wyrażenia †kurъve †matere †synъ = „syn niezamężnej matki” = „syn nieznanego ojca; bękart-wyrzutek, nie należący do rodu”. W XVI wieku „kurwa” jest zwykłą nazwą zawodowej prostytutki z licznymi derywatami[2]. http://pl.wiktionary.org/wiki/kurwa#pl
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeżeli więc słowo kurwa ma korzenie prasłowiańskie to w XVI i XVII wieku musieli o tym zapomnieć traktując je jak makaronizm (wyciągnięto błędną etymologię - ciekawe) gdyż słowo "narożnica" jest tłumaczeniem jakoby obcego słowa "kurwa" na język polski.
QUOTE ciągnące za wojskiem to dragonki lub skortezanki Inki
Zaś prostytutki obsługujące wojsko skoszarowane to tzw. "koszarówy".
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|