Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Epoka wiktoriańska, Ciekawostki
     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 10/05/2014, 7:32 Quote Post

Tak jest rasterus! Strzał w dziesiątkę z Sir Conan Doyle! Dorzućmy jeszcze do tego (oczywiście) prace Charles Dickens, oraz chociażby te, które stworzył światu Joseph Conrad i mamy dosyć głęboki wgląd w świat epoki!

Tak nam się przynajmniej "od zawsze" wydawało. Jednakże od pewnego czasu zaczęły się pojawiać dosyć rewizjonistyczne poglądy na epokę wiktoriańską. Ich autorzy twierdzą, że ta epoka nie była w sumie aż taka "wiktoriańska".
Czołowym autorem który postuluje całkowicie inny punkt widzenia na te czasy jest Matthew Sweet.
W swojej książce wydanej pod tytułem "Inventing the Victorians" stara się on pokazać całkowicie inny obraz tej epoki, jednocześnie próbując zdementować najbardziej rozpowszechnione mity na jej temat.
http://www.amazon.co.uk/Inventing-Victoria...ader_0571206638

(Tej książki nie czytałem, więc opieram swoją recenzję na informacjach z trzeciej ręki. Oczywiście będę musiał naprawić mój "błąd", ponieważ widzę, iż ta książka jest wręcz "lekturą obowiązkową").

Oto 10 największych mitów odnośnie epoki woktoriańskiej w.g. Matthew Sweet.
http://interestingliterature.com/2012/12/2...the-victorians/

Jest tego więcej i co ciekawsze, to większość tych współczesnych rewizjonistycznych teorii odnosi się do tematu seksu i seksuologii w epoce wiktoriańskiej. W.g. tych autorów, to aż tak strasznie pod tym względem tam nie było.
Oto jeszcze jeden przykład:
http://www.lesleyahall.net/factoids.htm

Załóżmy roboczo, iż współcześni badacze mają rację, więc powstaje pytanie: Skąd się wziął w takim razie wizerunek epoki wiktoriańskiej jako symbolu społecznej pruderii?

Sam przyznaję, iż nie wiem co o tym sądzić. A jakie jest wasze zdanie w tym temacie?
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Baszybuzuk
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.979
Nr użytkownika: 50.178

Stopień akademicki: Nadszyszkownik
Zawód: IT
 
 
post 10/05/2014, 9:36 Quote Post

QUOTE(Phouty @ 10/05/2014, 7:32)
Załóżmy roboczo, iż współcześni badacze mają rację, więc powstaje pytanie: Skąd się wziął w takim razie wizerunek epoki wiktoriańskiej jako symbolu społecznej pruderii?


Z różnic w stosunku do epok przed i po konserwatywnej obyczajowo epoce wiktoriańskiej.

Zarówno epoka napoleońska (a właściwie bardziej okres rewolucji), jak i początek XX wieku to okresy wielkich zmian obyczajowych - na tym tle epoka wiktoriańska nadal wypada pruderyjnie, nawet jeśli udało się potwierdzić, że ten i ów jednak wiedział jak wyglądają włosy łonowe przed swoim ślubem.

Ten post był edytowany przez Baszybuzuk: 10/05/2014, 9:36
 
User is offline  PMMini Profile Post #32

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 10/05/2014, 19:40 Quote Post

Witam!
QUOTE(Baszybuzuk @ 10/05/2014, 10:36)
QUOTE(Phouty @ 10/05/2014, 7:32)
Załóżmy roboczo, iż współcześni badacze mają rację, więc powstaje pytanie: Skąd się wziął w takim razie wizerunek epoki wiktoriańskiej jako symbolu społecznej pruderii?


Z różnic w stosunku do epok przed i po konserwatywnej obyczajowo epoce wiktoriańskiej.

Zarówno epoka napoleońska (a właściwie bardziej okres rewolucji), jak i początek XX wieku to okresy wielkich zmian obyczajowych - na tym tle epoka wiktoriańska nadal wypada pruderyjnie, nawet jeśli udało się potwierdzić, że ten i ów jednak wiedział jak wyglądają włosy łonowe przed swoim ślubem.
*



Wypada pruderyjnie? W zestawieniu z libertyńską Francją czy innymi tego typu przypadkami na pewno tak.

Czy królowa Wiktoria była pruderyjna?
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 10/05/2014, 21:49 Quote Post

Trochę kręcimy się w kółko.

Trzeba sobie uświadomić, że jedna na 7 kobiet w Londynie była prostytutką, ale za to 6/7 musiało się zachowywać super niewinnie. Oczywiście mężczyźni widzieli włosy łonowe przed ślubem, natomiast nie wolno było o tym mówić, pewnie poza klubami tylko dla mężczyzn. Były szkoły tylko dla chłopców, gdzie homoseksualizm kwitł, ale nie wolno było o tym mówić.

Pytanie, co to jest hipokryzja w tej sytuacji?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 10/05/2014, 23:19 Quote Post

Przeczytałem trochę o prostytucji w Wiktoriańskiej Anglii i trochę się myliłem.
Po pierwsze źródłem prostytucji było to, że faktycznie pracująca kobieta nie mogła zarobić na życie. Praca np. w charakterze pokojówki, gdy następna praca zależała od opinii napisanej przez szefa, oznaczała, że pokojówka była faktycznie bezbronna wobec molestowania, a jednocześnie jej wolność osobista była prawie nieobecna (np. nie mogła wyjść za mąż bez zgody szefa), przy zarobkach niepozwalających na jakiekolwiek oszczędności. Prostytucja na tym tle to prawie same zalety (oprócz chorób i wykorzystywania oczywiście).
Po drugie o prostytucji cały czas mówiono, a nawet robiono sporo. Oznacza to to, że mamy szereg poziomów dyskusji w Wiktoriańskiej Anglii. My mamy zwykle na myśli ten, w którym grzeczne panienki mogły wziąć udział.
Były też jednak dyskusje prowadzone "nie dla ich uszu".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
rasterus
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.628
Nr użytkownika: 89.006

 
 
post 11/05/2014, 0:28 Quote Post

Było też coś takiego jak cenzura obyczajowa. Trudno było przebić się w literaturze z nieobyczajnymi treściami. Sporo mogłaby wyjaśnić lektura gazet z tamtego czasu. Co opisywały i jak. To czas gdy kształtuje się prasa bulwarowa, jeszcze nie tabloidy, ale już blisko. Jeśli ktoś ma dostęp do jakiegoś archiwum gazet z tamtego czasu to powinien znaleźć jakieś ciekawe rzeczy.
Jako, że interesuję się fotografią to trochę czytałem jak to wyglądało w tej dziedzinie. Zdjęcia nagich ciał były początkowo zakazane, omijano to sprzedając zdjęcia jako pomoc dla studentów akademii sztuk pięknych. Nagość na obrazach była akceptowana, ale na zdjęciach już nie. Modelkami (zarówno dla fotografów jak i malarzy) najczęściej były prostytutki. Kobieta obnażająca się przed kimś była traktowana jak prostytutka, z tym, że prostytucja była jednak trochę łagodniej traktowana niż dziś. Właściciel domu publicznego mógł być ważną personą w miasteczku. Nie była to osoba z półświatka. Dozwolona była też nagość w wizerunkach "dzikich". Nagie murzynki, indianki były traktowane inaczej niż białe kobiety.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 11/05/2014, 1:22 Quote Post

QUOTE(rasterus @ 10/05/2014, 15:28)
Jeśli ktoś ma dostęp do jakiegoś archiwum gazet z tamtego czasu to powinien znaleźć jakieś ciekawe rzeczy.
*



Dostęp jest dla wszystkich, co najwyżej trzeba się zarejestrować, chociaż dostęp do pewnych źródeł oparty jest na zasadzie "wrzuć monetę", ale 10 funtów miesięcznie, to nie jest przerażająco drogo.

http://www.britishnewspaperarchive.co.uk/?...CFcdefgodn4YAaA
British Library.
http://www.bl.uk/reshelp/findhelprestype/n...gproj/database/
US Library of Congress
http://www.loc.gov/rr/news/ftextnews.html
A także USC (University of Southern California) Libraries System
http://www.usc.edu/libraries/databases/

Przy okazji, to grzebiąc się w temacie, znalazłem bardzo ciekawe opracowanie. Właśnie je zacząłem czytać.
https://ohiostatepress.org/Books/Book%20PDF...20Victorian.pdf
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 11/05/2014, 9:30 Quote Post

Albert Wiktor był podejrzewany o morderstwa przypisywane Kubie Rozpruwaczowi. Jankiel Koźmiński, polski Żyd miał wtedy być kozłem ofiarnym. To były plotki, a sama królowa bardzo interesowała się tymi morderstwami i czytała opisy zbrodni wink.gif .

Pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 11/05/2014, 11:56 Quote Post

Podobno wszyscy się wtedy emocjonowali zbrodniami.

Był taki bohater opowiadań w odcinkach o fryzjerze, który golił brodę razem z szyją... Podobno był całkiem popularny.

Popularne wtedy były też supersentymentalne tematy.

Pedofile mieli dobrze. Była cała seria sztuki poświęcona półnagim dziecięcym bohaterom: http://en.wikipedia.org/wiki/Fairy_painting
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 11/05/2014, 13:14 Quote Post

QUOTE
Był taki bohater opowiadań w odcinkach o fryzjerze, który golił brodę razem z szyją... Podobno był całkiem popularny.

Nie słyszałem o tym, kto to, jakie opowiadanie? smile.gif
QUOTE
Popularne wtedy były też supersentymentalne tematy.

Znaczy się? Co miałeś na myśli?

Pozdrawiam?
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 11/05/2014, 13:57 Quote Post

http://www.haunted-london.com/sweeney-todd.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 11/05/2014, 13:58 Quote Post

http://www.victorianweb.org/victorian/auth...mas/pva305.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
Alexander Malinowski2
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.688
Nr użytkownika: 80.416

Alexander Malinowski
 
 
post 11/05/2014, 13:59 Quote Post

http://www.haunted-london.com/sweeney-todd.html
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Phouty
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.146
Nr użytkownika: 81.932

 
 
post 11/05/2014, 19:24 Quote Post

Sam mieszkam w "neighbourhood", gdzie domy z epoki wiktoriańskiej są cały czas zamieszkałe przez "ludzi z kasą". Ta część mojego miasta gdzie mieszkam, jest dezygnowana jako "historical landmark" na federalnej liście amerykańskich zabytków.
https://maps.google.com/maps?q=tustin+main+...292.52,,0,-6.58
(Zapraszam użytkowników tego forum do "zwiedzenia" mojego przepięknego miasta (Tustin... love it...or die! wink.gif ), chociażby tylko przy pomocy "ludzika" z Google Maps).
Powstaje jednak jeden mały problem dla właścicieli tych zabytkowych domów!
Otóż w.g. obowiązujących lokalnych przepisów, jakiekolwiek współczesne renowacje tych budowli muszą być dokonywane przy pomocy technologii kompatybilnych z technikami epoki!
Czasami dochodzi więc do "walki wręcz" podczas obrad Rady Miasta (City Council), a szczególnie podczas obrad komisji architektonicznej, gdzie właściciel takiego domu argumentuje, iż obecnie nie jest możliwe, ażeby zakupić deski cedrowe o szerokości 36, czy też 48 centymetów (czyli "hamerykańskie" trzy, czy też cztery stopy), co było "standardem" w okresie epoki wiktoriańskiej.

Przy okazji, to właścicielem tego przepięknego domu z okresu epoki wiktoriańskiej jest mój bardzo bliski przyjaciel. Wnętrze tego domu jest autentycznym muzeum, ponieważ mój kumpel spędza niewyobrażalną ilość kasy, ażeby zachować "autentycznego ducha" epoki.
Wprawdzie istnieją w tym domu "nowoczesne wygody"....chyba każdy wie, o co mi tutaj chodzi, to jednak mój przyjaciel bardzo dba o to, ażeby one oddawały, a przynajmniej były kompatybilne, z tak zwanym duchem epoki.
Taka mała dykteryjka, ponieważ dochodzi dosyć często do ironicznych i humorystycznych "docinków" pod adresem mojego przyjaciela, szczególnie ze strony osób, które się tam znajdują po raz pierwszy, a które komentują, że w (tu cytuję luźno) XXI wieku, i to w całym środku Hameryki, istnieje tego rodzaju "prymityw".

Jednakże, według mojej osobistej opinii, to ci "krytykujący" ludzie, nie mają najmniejszego pojęcia o realiach życia sprzed około 100+ lat!!!

Ten post był edytowany przez Phouty: 11/05/2014, 19:54
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
Boczek IV
 

INDOLOG
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.131
Nr użytkownika: 81.296

Boczek IV. von Kunstadt und Podiebrad
Stopień akademicki: Doktor Nauk
Zawód: STUDENT
 
 
post 12/05/2014, 18:51 Quote Post

Witam!

Chciałem zapytać, jak wyglądał ideał piękna w epoce wiktoriańskiej, jak to z tym było? Jak wyglądały kanony urody itd.

I jaki był stosunek do zwierząt, w trakcie panowania królowej Wiktorii? Ona sama lubiła swoje psiaki... Kucyki też, a jak była młodsza to jakieś tam ptaszki...

Pozdrawiam serdecznie.
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej