Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Cudze chwalicie, swego nie znacie ...
     
Piro
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.723
Nr użytkownika: 8.580

Stopień akademicki: mgr
Zawód: Dokladajacy do Kotla
 
 
post 14/05/2007, 8:39 Quote Post

QUOTE
Otóż to. Dodatkowo jeszcze komuna dorobiła mu legende o "białym koniu" (szyderczo: że wyzwolimy się spod "ruskich", kiedy do nas przyjedzie gen. Anders na białym koniu).


Ale on tego konia faktycznie dostał w prezencie od Stalina- z tego co wiem to fakt- inna sprawa jak to potem rozegrano.

Fakt,że nie dostał sie do Katynia jest zrozumiały- jako rządowy bohater przewrotu majowego musiał budzić zainteresowanie Rosjan- podobnie jak Żymierski - też nieco pognał legunów dziadka.Pewnie liczyli,że odegra rolę Berlinga.
Porwit twierdzi,że we IX 1939 unikał walki- ominął Warszawę i Bzurę???Sam nie wiem,co o tym myśleć?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
tadato
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.666
Nr użytkownika: 14.322

Tadeusz Malecki
Stopień akademicki: bêdzie dr
Zawód: dostawca wra¿eñ
 
 
post 14/05/2007, 10:45 Quote Post

QUOTE
Co ciekawe - mój nieżyjący już od dawna sąsiad w to wierzył (Andersa stawiał za wzór)- nie chciał od komunistow elektrycznoći (sam się nie podłączył, a po wojnie rąbął siekierą wszelkie słupy, powodując przestoje w dostawie prądu, i zrozumiałą wściekłość MBP), nie płacił podatków (komornika pognał z siekierą), nie chodził na wybory, głośno złorzecząc i szydząc z nowych władz  . Rzecz jasna - taki stan rzeczy nie mógł trwać wiecznie - ktoregoś dzionka UB otoczyło dom (powodując popłoch okolicznych mieszkańców, którzy chcieli tradycyjnym, już za Niemca sprawdzonym sposobem ujść z dobytkiem do najbliższego lasu), i wywieźli gościa do czubków.


No to masz jak w banku - kolejną harcerską opowieść do ogniska.
O "ostatnim żołnierzu gen. Andersa - co do UB się nie bał i z siekierą walczył o Najjaśniejszą.

tadato
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
Von Slavek
 

Unregistered

 
 
post 14/05/2007, 10:55 Quote Post

QUOTE
Porwit twierdzi,że we IX 1939 unikał walki- ominął Warszawę i Bzurę???Sam nie wiem,co o tym myśleć?


No to akurat prawda Anders ze swą kawalerią chodził gdzie mu się podobało rolleyes.gif
 
Post #18

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 14/05/2007, 12:46 Quote Post

QUOTE
No to akurat prawda Anders ze swą kawalerią chodził gdzie mu się podobało


Do czasu. Za jego manewr pod Tomaszowem spotkała go kara - nóżka podwinęła się 29 września (chociaż sowieci twierdzą, iż był to 30 września).

QUOTE
O "ostatnim żołnierzu gen. Andersa - co do UB się nie bał i z siekierą walczył o Najjaśniejszą.


Jeżeli by na ten problem spojrzeć Tadziu głębiej, to ob. Jan K. powinien służyć za wzór cnót obywatelskich IV RP, niezłomności hartu ducha i żelaznej woli (może jako pierwowzór późniejszych bojowników o wolność?). Byłby zapewnie dziś kombatantem (gdyby tylko nie bał się elektryczności, nie czerpał wody z rzeki, a nie ze studni {które widocznie też mu się kojarzyły z komunizmem, i wtórną okupacją}, ale odszedł z ziemskiego padołu w latach 80 - tych.

pzdr.
 
Post #19

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej