|
|
Elżbieta I
|
|
|
|
Witam! A z ciekawości-skoro urodziła się po ślubie i skoro nie było wątpliwości co do ojcostwa Henryka, to jakim cudem była bękartem?
|
|
|
|
|
|
|
|
Nieprzekupny w ten mało wyrafinowany sposób prawdopodobnie podważa legalność rozwodu Henryka z Katarzyną i jego ponownego ożenku
Ten post był edytowany przez Wlad: 8/01/2014, 12:42
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wlad @ 8/01/2014, 13:38) Nieprzekupny w ten mało wyrafinowany sposób prawdopodobnie podważa legalność rozwodu Henryka z Katarzyną i jego ponownego ożenku A ktokolwiek ma się tym przejmować, skoro w Anglii ów rozwód został uznany za legalny?
|
|
|
|
|
|
|
|
Przejmowali się tym wszyscy przeciwnicy Elżbiety I. Nie od dziś wiadomo, że w polityce wystarczy mieć choćby cień podejrzenia o by oskarżać drugą stronę o wszystko co najgorsze. Ale nie chciałbym być tu advocatus diaboli. Niech Nieprzekupny sam rozwinie swoje tezy.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Wlad @ 8/01/2014, 13:38) Nieprzekupny w ten mało wyrafinowany sposób prawdopodobnie podważa legalność rozwodu Henryka z Katarzyną i jego ponownego ożenku Takoż i mnie się wydaje.
CODE A ktokolwiek ma się tym przejmować, skoro w Anglii ów rozwód został uznany za legalny? Cesarz na przykład mógł mieć inne zdanie od kliki popierającej Elżbietę. I inne kliki będące w opozycji do kliki popierającej Elżbietę. Generalnie, każdy zły człowiek czyli taki który źle życzył Elżbiecie.
No i Nieprzekupny, który zechciałby może rozwinąć swoje stanowisko.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Według ówczesnego prawa i obyczajów Elżbieta I była bękartem i heretykiem. Wedle prawa panującego w Anglii była głową kościoła .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Według ówczesnego prawa i obyczajów Elżbieta I była bękartem i heretykiem. Według czyjego prawa i czyich obyczajów? Elżbieta była, w samej Anglii, na przemian uznawana za córkę z prawego i nieprawego łoża. Heretykiem była dla katolików, a katolicy byli heretykami dla protestantów. A już na pewno nie było w niej nic "zwykłego".
QUOTE Czy dla czyiś uczuć mamy zakłamywać historię ? A nie potrafisz mówić o historii bez używania słów nacechowanych pejoratywnie? Jeśli nie potrafisz, to nie mów. Nie potrafisz spojrzeć na sprawy obiektywnie? To jest forum naukowe, naukowca obowiązuje obiektywizm.
QUOTE A z ciekawości-skoro urodziła się po ślubie i skoro nie było wątpliwości co do ojcostwa Henryka, to jakim cudem była bękartem? Sam Henryk VIII uznał ją za pochodzącą z nieprawego łoża po tym, jak ściął jej matkę.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Pseudokościół który powstał tylko dla zaspokojenia czyjejś chciwości i popędów nie jest żadnym kościołem.To tylko potwierdza moje twierdzenie,że była zwykłą heretyczką.
W ten sposób deprecjonujesz też Kościół Katolicki. Konstantyn zorganizował go celem stworzenia nowego oparcia dla swojego imperium. A w późniejszych czasach biskupi Rzymu współpracowali z cesarzem aby zdobyć przewagę nad innymi biskupstwami, takimi jak Aleksandria, Antiochia, Kartagina, czy Konstantynopol.
QUOTE Większość Anglików za królową i jego żonę nadal uważała Katarzynę Aragońską,a za głowę kościoła Papieża.
To dlaczego, po śmierci Henryka doszło do wojny domowej? Skoro większość nie miała wątpliwości, a możni zostali zmuszeni.
QUOTE No i ja jestem obiektywny.Tylko Ty chciałbyś abym zakłamywał historię w imię poprawności politycznej i nie ranienia czyiś uczuć.Elżbieta I była zdecydowanie negatywną postacią w historii Anglii i Europy,więc mam prawo pisać o niej negatywnie
Pewnie, że masz prawo. Nie znaczy to jednak, że przy tym masz w jej ocenie nie odnosić się do działań innych monarchów tamtych czasów. Np. Takiego Karola IX.
QUOTE Nie trzeba było być przeciwnikiem Elżbiety żeby się tym przejmować. Wystarczyło tylko,że dla kogoś prawo i prawdziwa wiara były najważniejsze ,żeby się tym przejmował.
A czy coś było z prawem niezgodne? No i "prawdziwą wiarę" to mają w Islamie. My mamy religie miłości. http://www.fronda.pl/blogi/gandalf/dlaczeg...osci,30914.html
QUOTE Sam przytaczasz argument, za tym,że Elżbieta I była bękartem.Nawet Henryk VIII jak widzisz zdawał sobie z tego sprawę.
Śmieszne. Jedziesz po heretykach, aby później powołać się na autorytet ich przywódcy w kwestii, która akurat Ci pasuje.
ps. łącz posty. Opcja edytuj.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Rozwodu w owym czasie mógł udzielić tylko Papież,a ten zgody na taki rozwód nie wydał.Skoro rozwód był nie ważny to i małżeństwo Henryka z Anną Boleyn było nie ważne,ponieważ wciąż był w legalnym związku z Katarzyną Papież mógł wpływać na monarchów katolickich a Henryk przestał być takowym, nie wolno mu było? Daj spokój katolickiemu zacietrzewieniu, to forum historyczne nie radio-maryjne. I podaj może argumenty za ty, że Elżbieta była tak fatalna władczynią zamiast pienić się o jej wyznanie ok?
Ten post był edytowany przez lancelot: 9/01/2014, 15:15
|
|
|
|
|
|
|
xanon21
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 3 |
|
Nr użytkownika: 94.313 |
|
|
|
adam |
|
Zawód: bezrobotny |
|
|
|
|
Była despotką, heretyczką i tyranką, dowodem na to jest chociażby życiorys, św. Edmunda Campiona. Podsumowując była całkowitym zaprzeczeniem katolickiej monarchii z definicji, św Tomasza z Akwinu.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Była despotką Jakieś argumenty?
QUOTE heretyczką Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Katolicki punkt widzenia nie jest jedynym słusznym i obrażanie innych denominacji nie będzie tolerowane.
QUOTE i tyranką Jakieś argumenty?
QUOTE Podsumowując była całkowitym zaprzeczeniem katolickiej monarchii z definicji, św Tomasza z Akwinu. A co ją i Anglików obchodził ideał katolickiej monarchii i Tomasz z Akwinu?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE to genialna królowa która postawiła na nogi WB Nie Wielką Brytanię tylko Anglię - to jednak różnica. Była monarchinią na miarę swych czasów. Fanatyczką religijną nie była. Jeżeli w jakiś sposób prześladowała katolików, to albo dlatego że spiskowali przeciw niej albo dlatego, że tak było z jej punktu widzenia korzystnie. Despotką nie była. Władzę miała znaczną, ale przecież to dzięki jej panowaniu umocniła się, tak naprawdę, pozycja Parlamentu. Fakt, że była powszechnie akceptowana (a nawet lubiana) świadczyć może o tym, że jej rządy współcześni oceniali dobrze. Wojnę z Hiszpanią nie ona wywołała. Zresztą, Filip początkowo nawet liczył na małżeństwo z nią (co było pewną naiwnością, ale jednak). To co stało się później było efektem zbiegu kilku wydarzeń. Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę na politykę kolonialną Hiszpanii (monopol na handel), konflikt, także z innymi krajami, był w praktyce nie do uniknięcia.
W sumie zgodziłbym się z tezą, że była jednym z wybitniejszych władców Anglii. Nie budzi ona co prawda jakiejś mojej sympatii, ale zasługi należy doceniać.
Ten post był edytowany przez Napoleon7: 13/07/2014, 17:47
|
|
|
|
|
|
|
|
Trzeba jednak pamiętać, że jesteśmy od dziecka nasiąknięci anglosaskim PR-em licznych filmów i książek, przedstawiających E I jako "cud królewskości".
Tymczasem np. Hiszpanie z tych czasów przedstawiani są w tych samych miejscach jako "wściekłe fanatyczne katolickie bestie".
Rzeczywistość była inna. To angielscy żeglarze byli piratami (potem oczywiście chwalebnie przemianowanymi na "sea dogs" - obrońców Albionu).
Jest w tym wszystkim ogromny ładunek propagandy i z tym trzeba się liczyć.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To angielscy żeglarze byli piratami Najpierw przemytnikami - Hawkins np. zaczynał od co prawda mało chwalebnego ale "handlowego" procederu handlu niewolnikami, których hiszpanscy koloniści od niego bardzo chętnie (acz nielegalnie) kupowali. Dopiero za czwartym razem miał pecha i trafił na hiszpańska eskadrę. Co oczywiście nie zmienia faktu, że potem, jak piszesz, Anglicy "piracili" na potegę (nie byli korsarzami, gdyż nie istniał stan wojny pomiędzy anglią i hiszpanią do roku bodajże 1587).
Propaganda w tym wszystkim oczywiście jest, ale oceniając każdego władcę trzeba uwzglednić jego subiektywną ocenę z punktu widzenia poddanych i oczywiście z punktu interesów państwa którym rządził/a. A ta ocena, w przypadku Elżbiety, jest zdecydowanie pozytywna. Droga ku morskiej potędze Anglii zaczęła się na dobrą sprawę własnie od niej (no, może pewne podwaliny połozył też jej ojciec).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Right Hon. Robert Walpole @ 13/03/2007, 15:03) QUOTE(general lee @ 19/01/2007, 20:20) Heh Przesladowala katolikow w o wiele mniejszym stopniu niz Maria Tudor protestantow Co prawda katolicy mieli wiele ograniczen ale nie bylo tak zle jak protestantom podczas rzadow "BLOODY MARY" Zgadzam sie z panem generałem. Nie mozna porównać zlikwidowania kilkudziesieciu ksieży- agentów Watykanu i bandy skupionej wobec katolickiego ks. Norfolk za Elżbiety z masowym zabijaniem protestantów za Mary Tudor
Masowym? To słowo to chyba jednak nadużycie.
Alcarcalimo
QUOTE To dlaczego, po śmierci Henryka doszło do wojny domowej? Skoro większość nie miała wątpliwości, a możni zostali zmuszeni.
Do czego doszło?
Ten post był edytowany przez Rommel 100: 30/06/2015, 13:12
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|