Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Czasy przodków ogólnie _ Karpackie Mykeny

Napisany przez: carantuhill 14/08/2012, 10:14

Jest już http://www.karpackatroja.pl/home.html to czemu nie mogą być Karpackie Mykeny smile.gif Chodzi mi konkretnie o średniowieczne grodzisko położone niedaleko Trzcinicy na wzgórzu Walik we wschodniej części Pasma Magurskiego, w miejscowości Brzezowa. Inspiracją dla tego tematu była tablica informacyjna na rynku w Nowym Żmigrodzie, gdzie napisano, że grodzisko było większe niż w Trzcinicy smile.gif . Co wiadomo o tym grodzisku? Trzcinica, Walik i niedalekie grodzisko Wietrzno tworzą nieregularny trójkąt http://skiba.lh.pl/wp-content/uploads/2011/08/mapa.jpg, znajdują się w okolicach strategicznego szlaku, prowadzącego z Pogórza przez Beskid Niski w kierunku na nizinę panońską. Miejsca te były zasiedlone od bardzo dawna, w przypadku Trzcinicy już od 2100-1650 p.n.Ch. Sam Walik ponoć pochodzi gdzieś tak z VIII-X wieku. Obecność dużych grodów w stosunkowo bliskiej odległości wskazuje na dość gęste zaludnienie. Czy wiadomo coś więcej? Raczej na pewno grodziskami zajmował się Parczewski, ale nie dotarłem do żadnej publikacji na ten temat. Znacie może jakieś materiały o grodzisku na wzgórzu Walik i ogólnie o pozostałych grodziskach w okolicy?

Napisany przez: Vapnatak 22/08/2012, 10:43

Mój drogi, koniecznie musisz zaglądnąć do publikacji prof. Jacka Poleskiego z IA UJ: http://www.archeo.uj.edu.pl/sredniow_poleski.html
A tutaj masz reportaż, w którym prof. Poleski wypowiada się akurat o Waliku: http://skiba.lh.pl/archives/2659

wink.gif

vapnatak

Napisany przez: carantuhill 22/08/2012, 12:31

QUOTE(Vapnatak @ 22/08/2012, 11:43)
Mój drogi, koniecznie musisz zaglądnąć do publikacji prof. Jacka Poleskiego z IA UJ: http://www.archeo.uj.edu.pl/sredniow_poleski.html
A tutaj masz reportaż, w którym prof. Poleski wypowiada się akurat o Waliku: http://skiba.lh.pl/archives/2659

wink.gif

vapnatak
*




Reportaż czytałem, co do publikacji prof. Poleskiego to chodzi Ci o to: Trzcinica pow. Jasło - najstarsze wczesnośredniowieczne grodzisko w Karpatach polskich, (w:) J. Gancarski (red.), Wczesne średniowiecze w Karpatach polskich, Krosno 2006, s. 235-250, współautor wraz z J. Gancarskim.? Nie widzę wśród jego wykopalisk interesujących nas grodów.

Napisany przez: Jakub z PTMhistorii 21/05/2013, 14:22

Interesujący artykuł.

Napisany przez: lucyna beata 21/05/2013, 15:55

O Waliku niewiele wiem, dla nauki został odkryty w latach 50. XX w., chyba pierwsze badania były w 1952 r. Miejscowa ludność to miejsce owiała legendami, pisze o tym Kotula. Był to wczesnośredniowieczny może nie gródek ale warownia dająca schronienie mieszkańcom osad otwartych. Ma nieregularny kształt koła 150x160 m. Był otoczony dwoma wałami ok. 3,5 m wysokości, od strony południowej widoczny jest trzeci wał, najprawdopodobiej zaporowy. Majdan Walika jest nazywany Rynkiem, a miejsce pomiędzy 2,a 3 wałem Kocim Zamkiem.Na Rynku znaleziono półziemiankę, trochę ceramiki datowanej na VIII-X w. Były dwie fazy funkcjonowania warowni, od VIII do IX i w X w. Mógł zostać zniszczony przed ukończeniem jego budowy. Umocnienia były z drewna i ziemi wzmocnione od zewnątrz murem z kamieni.

Napisany przez: Arkadiusz Sołtysiak 21/05/2013, 22:45

QUOTE(carantuhill @ 14/08/2012, 9:14)
Czy wiadomo coś więcej?


http://bazhum.icm.edu.pl/bazhum/element/bwmeta1.element.dl-catalog-88c2d35e-39d2-473d-9c09-2164ad0de2af

Napisany przez: Jakub z PTMhistorii 22/05/2013, 1:31

Od jakiegoś czas zbieram informacje na temat tego miejsca - podzielę się opracowaniem.
Wiem, że planowane są na 2015 rok prace badawcze - po ich ukończeniu (oraz sporządzeniu szczegółowej dokumentacji poszczególnych stanowisk) rekonstrukcja zabudowań, metodami archeologii eksperymentalnej.

Napisany przez: lucyna beata 12/04/2015, 10:57

Dlaczego Mykeny?
Jeszcze ciekawszy jest ten w Trepczy. Zresztą temat arcyciekawy albowiem tam archeolodzy lokują pierwotny Sanok. Badania są nadal prowadzone, ale nie ma już aż tak ciekawych znalezisk. Temat Trepczy, tamtejszego grodu i znaczenie ziemie sanockiej na Rusi jest pasjonujący nawet dla turystów.

Napisany przez: Domen 30/05/2015, 12:11

Wg. niejakiego Felice Vinci, akcja Odysei i Iliady rozgrywa się nad Bałtykiem (skąd mieili przybyć Proto-Grecy):

https://en.wikipedia.org/wiki/The_Baltic_Origins_of_Homer%27s_Epic_Tales

Napisany przez: carantuhill 23/06/2016, 12:22

CODE
Dlaczego Mykeny?


bo Troja jest niedaleko i ładnie to wygląda marketingowo. Wystarczy? sleep.gif Ślady grodziska zarastają lasem, a w okolicy co rusz się coś znajdzie a to rolnik http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Skarb-w-okolicach-Jasla-Rolnik-znalazl-zloto-sprzed-35-2-tysiecy-lat,wid,17625452,wiadomosc.html?ticaid=1173dd a to "grzybiarze" coś http://www.tvn24.pl/krakow,50/grzybiarze-znalezli-skarb-o-niewyobrazalnej-wartosci,648696.html

Napisany przez: carantuhill 19/04/2017, 13:24

user posted image

Z http://napogorzu.blogspot.com/2013/08/walik-czyli-pochwaa-wyobrazni.html

Ciekawi mnie, jeśli to była jednak osada, z czego oni żyli? sleep.gif To nie Gra o tron, żeby spora osada ludzka mogła wyżyć z myślistwa i zbieractwa. A gleby kiepściutkie w okolicy, nie na wczesnośredniowieczne techniki uprawy. Nic nie świadczy o masowej hodowli - to nie czasy Wołochów, więc? Może to był tylko taki posterunek wojskowy?

Napisany przez: pawelboch 26/08/2017, 16:35

QUOTE(carantuhill @ 19/04/2017, 14:24)
Z http://napogorzu.blogspot.com/2013/08/walik-czyli-pochwaa-wyobrazni.html

Ciekawi mnie, jeśli to była jednak osada, z czego oni żyli?  sleep.gif To nie Gra o tron, żeby spora osada ludzka mogła wyżyć z myślistwa i zbieractwa. A gleby kiepściutkie w okolicy, nie na wczesnośredniowieczne techniki uprawy. Nic nie świadczy o masowej hodowli - to nie czasy Wołochów, więc? Może to był tylko taki posterunek wojskowy?
*



Nie znam temtu ale dlaczego by odrzucać a priori pasterstwo? nawet w typie transhumanacyjnym? Wołosi potrafili to w czym problem żeby ktoś wcześniej carlił grzbiety? to nie jest jakas rzecz skomplikowana. Mozna też wypasać w lasach, tak robiono w średniowieczu.
Z innych mozliwości utrzymania to oczywiscie polowanie na zwierzeta futerkowe oraz jakieś unikalne rzemiosło, z tym że to tego handel jest potrzebny.

EDIT: Czyli ten gród wogólenie był badany? confused1.gif

pzdr., PB

Napisany przez: carantuhill 27/08/2017, 13:57

CODE
EDIT: Czyli ten gród wogólenie był badany?

Jak w przypadku innych tego typu godzisk, to kompletny bałagan - datowany na VIII-X wiek, ale innych śladów całe mnóstwo. Drugą Trzcinicą nie zostanie, bo gorzej dojechać. Co jakiś czas pojawia się, że a to grzybiarze miecze znaleźli, a to rolnik złote obręcze (te pojawiły się w mediach), a to coś tam innego, ale chyba nikt tego nie wiąże ze sobą.

CODE
Nie znam temtu ale dlaczego by odrzucać a priori pasterstwo? nawet w typie transhumanacyjnym? Wołosi potrafili to w czym problem żeby ktoś wcześniej carlił grzbiety?


W braku dowodów. Trąci to trochę tymi mitycznymi Dakami, co żyli w Karpatach od początku naszej ery. Transhumację wprowadzili Wołosi w Karpaty. W przypadku Walika też spotkałem się gdzieś ze wzmianką, że był użytkowany czasowo - ale nie pisze dlaczego. Raczej nie była to taki transhumacyjny "letni koszar".
To nie są zresztą "właściwe" góry, takie trochę pogórze, strefa przejściowa. Ale ważna, ze strategcznego punktu widzenia. "Zamyka" jedną z dróg od przełęczy dukielskiej.

Napisany przez: marc20 27/08/2017, 18:27

QUOTE(carantuhill @ 27/08/2017, 13:57)
W braku dowodów. Trąci to trochę tymi mitycznymi Dakami, co żyli w Karpatach od początku naszej ery.

Dlaczego "mitycznymi" ?

Pewnie istniało w okolicy jakieś rolnictwo,dokładnie nie wiadomo.

Napisany przez: P.Mroczkowski 28/08/2017, 0:25

Porównanie grodów o tej samej chronologi. Dorzucic można jeszcze Trepcze gród niemal bliźniaczo podobny do Trzcinicy.

user posted image

Napisany przez: carantuhill 28/08/2017, 9:59

CODE
Dlaczego "mitycznymi" ?


Sulimirski wykreował jakieś pozostałości Daków (Traków) w Karpatach, ale praktycznie bez dowodów, opierając się jedynie na tym, że walczyli z Rzymianami, a potem się rozproszyli i pochowali. Potem ujawnili się jako górale.

CODE
Pewnie istniało w okolicy jakieś rolnictwo,dokładnie nie wiadomo.


W średniowieczu istniało (XV wiek), wsie miały charakter mieszany, pobliska Brzezowa była zamieszkana przez osadników wołoskich i polskich. Kiedyś na forum wrzucałem nawet zdjęcie, nie mogę go znaleźć (chyba w temacie o nazwach beskidzkich, albo Wołochach), gdzie widać to wzgórze. Można sobie zobrazować, gdzie ta osada została usytuowana. A nie była to zbyt dogodna lokalizacja, raczej uczepienie się północnych ostańców Beskidu Niskiego, bo od Pogórza oddzielone jest Bucznikiem. Klimat już górski, temperatury wyraźnie niższe niż na północy, suche i zimne wiatry z południa, częste, gwałtowne zjawiska pogodowe i kiepskie gleby. No wymarzone miejsce na osadę to nie jest. Przy pewnej dozie wyobraźni można uznać, że grodzisko pilnowało jednej z odnóg szlaku prowadzącego z południa od przełęczy dukielskiej, lub od Beskidu nad Ożenną. Szlak musiał mieć ponadlokalne znaczenie przez długi okres czasu, bo znaleziono w okolicy np monety Aleksandra Wielkiego.
W okolicy musiało być więcej grodzisk, w sąsiedniej miejscowości Mrukowa znaduje się ciekawa Góra Zamkowa, gdzie też znajdowało się grodzisko. Ale chyba słabiej przebadane.

CODE
Dorzucic można jeszcze Trepcze gród niemal bliźniaczo podobny do Trzcinicy.


I grodzisko nad Jasiołką w tym samym powiecie
user posted image

W ogóle ciekawy przypadek Walik jest koło Brzezowej, a grodzisko nad Jasiołką w centrum Brzezówki.

Napisany przez: pawelboch 28/08/2017, 17:33

QUOTE(carantuhill @ 28/08/2017, 10:59)
CODE
Dlaczego "mitycznymi" ?


Sulimirski wykreował jakieś pozostałości Daków (Traków) w Karpatach, ale praktycznie bez dowodów, opierając się jedynie na tym, że walczyli z Rzymianami, a potem się rozproszyli i pochowali. Potem ujawnili się jako górale.


Abstrahując od Sulimirskiego, zwłaszcza że nie wiem kto zacz rolleyes.gif cóż mitycznego w tym, że pastwisko jest, a potem zarasta bez śladów i dowodów? Jeszcze wiek, a ostatnie ślady po bieszczadzkich pastwiskach w postaci "buków pastwiskowych". Jak nie ma w pobliżu jakiegos bajora to nie masz i profili pyłkowych i mozna sobie snuć wizje że oto stoimy w odwiecznej puszczy karpackiej siekierą nigdy nie tkniętej smile.gif
pzdr.

Napisany przez: carantuhill 28/08/2017, 19:00

CODE
Abstrahując od Sulimirskiego, zwłaszcza że nie wiem kto zacz


https://pl.wikipedia.org/wiki/Tadeusz_Sulimirski_(archeolog)

CODE
Jeszcze wiek, a ostatnie ślady po bieszczadzkich pastwiskach w postaci "buków pastwiskowych".


Akurat bieszczadzkie to nie znikną tak prędko. Zmaleją, trochę zarosną, ale przetrwają, dopóki wiatry z południa będą wiać.

Cyrhlenie to nie jest taki prosty proces, to nie podłożenie ognia pod trawę i las, że pójdzie z dymem. Ślady wczesnośredniowiecznego osadnictwa w naszych Karpatach są, ale rzadkie i raczej w głębokich dolinach rzecznych, tam gdzie rolnictwo mogło znaleźć w miarę znośne warunki. Tam takich nie było. Jest na forum temat o osadnictwie w Beskidzie Niskim i w ogóle to fascynująca historia. Skąd właśnie Beskid Niski był rusiński, a Pogórze "polskie". Jaki był południowo-wschodni zasięg "Wiślan", czy zachodni Lędzian. Czy na Dołach jasielsko-sanockich bytowała jakaś osobna grupka plemienna - liczba grodów, zaludnienie mogłoby na to wskazywać.

Napisany przez: pawelboch 28/08/2017, 21:59

QUOTE(carantuhill @ 28/08/2017, 20:00)
Akurat bieszczadzkie to nie znikną tak prędko. Zmaleją, trochę zarosną, ale przetrwają, dopóki wiatry z południa będą wiać.


Chyba nigdy nie porównywałeś map przedwojennych ze współczesnymi.
Za mojego, przecież nie tak długiego zycia, pozarastało tyle łąk grzbietowych, że aż się dziwię, że to tak szybko leci.
A zejdż sobie z Przełęczy nad Roztokami na południową stronę, przepiekne buczyny, takie sędziwe, majestatyczne, odwieczne. I tylko buki pastwiskowe informują o tym że było to wiek temu pastwisko. Co będzie jak te buki pastwiskowe się rozpadną? co tam znajdziesz? może jak przelecisz wykrywaczem metalu guzik jakiś metalowy, albo kulę karabinową, ale to artefakty, których trudno spodziewać się po średniowieczu.
Może w strefie subalpejskiej, tam gdzie musiała być kosodrzewina czy olsza kosa, to tak, dzrewa niechętnie wracają, ale zarastanie carynek na siedlisku buczynowym to jest moment. I śladów (archeologicznego) nie ma, nic.
pzdr.

Napisany przez: P.Mroczkowski 28/08/2017, 22:23

QUOTE(carantuhill @ 28/08/2017, 9:59)
I grodzisko nad Jasiołką w tym samym powiecie

W ogóle ciekawy przypadek Walik jest koło Brzezowej, a grodzisko nad Jasiołką w centrum Brzezówki.
*


W Brzezówce to głównie kultura Otomani-Fuzesabony 2150–1350 p.n.e. Jeśli chodzi o osadnictwo to w okresie VII-IX wieku, obok Lubelszczyzny to właśnie w Karpatach znajdowało się drugie główne skupisko odsadnicze. Bardzo ciekawie wygląda na tym tle koncentracja i zawartość skarbów, są to zarówno grzywny siekieropodobne, monety bizantyjskie, dirhemy arabskie, biżuteria o analogiach w Bułgarii i Bizancjum.

Napisany przez: carantuhill 29/08/2017, 9:59

CODE
Chyba nigdy nie porównywałeś map przedwojennych ze współczesnymi.


Nawet chodzę po górach wg starych wigówek.
Połoniny mają pochodzenie naturalne (nie wszystkie rzecz jasna), wypas je powiększył. Ale nawet przy braku wypasu wg np Jacka Wolskiego (Przekształcenie krajobrazu wiejskiego Bieszczadów Wysokich) granica lasu charakteryzuje się wysoką trwałością i niezmiennością. Proces skucjesji wtórnej przebiega bardzo wolno, bo i warunki klimatyczne nieciekawe, wiatry z Węgier wysuszają glebę, a konkurencja roślin połoninowych wykańcza nasadzenia.

CODE
Co będzie jak te buki pastwiskowe się rozpadną? co tam znajdziesz? może jak przelecisz wykrywaczem metalu guzik jakiś metalowy, albo kulę karabinową, ale to artefakty, których trudno spodziewać się po średniowieczu.


Jeśli chodzi o okolice Walika, to w gęstych lasach znajduje się całe mnóstwo rzeczy - w ciągu ostatniego roku przynajmniej w trzech miejscach, ostatnio w gęstej paryji, gdzie nikt wcześniej się nie włóczył http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,414359,skarb-sprzed-25-tys-lat-znaleziono-w-beskidzie-niskim.html

CODE
W Brzezówce to głównie kultura Otomani-Fuzesabony 2150–1350 p.n.e.


Oczywiście, jak również jakieś ślady grodziska z X-XI wieku i był użytkowany do czasu jak Jasiełka zmieniła swoje koryto. Pozostałości Otomani-Fuzesabony jest dużo więcej na tym obszarze, włącznie ze słynnymi kurhanami w Gorajowicach, gdzie ponoć jakieś 1,90 cm wielkoludy leżały smile.gif


Napisany przez: pawelboch 29/08/2017, 12:12

QUOTE(carantuhill @ 29/08/2017, 10:59)
CODE
Chyba nigdy nie porównywałeś map przedwojennych ze współczesnymi.


Nawet chodzę po górach wg starych wigówek.
Połoniny mają pochodzenie naturalne (nie wszystkie rzecz jasna), wypas je powiększył. Ale nawet przy braku wypasu wg np Jacka Wolskiego (Przekształcenie krajobrazu wiejskiego Bieszczadów Wysokich) granica lasu charakteryzuje się wysoką trwałością i niezmiennością. Proces skucjesji wtórnej przebiega bardzo wolno, bo i warunki klimatyczne nieciekawe, wiatry z Węgier wysuszają glebę,  a konkurencja roślin połoninowych wykańcza nasadzenia.


No "jak bardzo wolno" skoro ja na przestrzeni 20-30 lat widzę jak zarasta smile.gif
Dział, Chryszczata, Worwosoka, wiele innych terenów, zabuczyły się aż miło.
Co to tych "wiatrów z Węgier" to ja nie wiem jak to jest, bo Słowachy chcąc utrzymac te swoje szczątkowe "połoniny" (bardziej to carynki) w paśmie granicznym podkaszają, bo im las wchodzi. Na Słowacji wiatr w Węgier drzewom nie szkodzi? smile.gif

QUOTE
CODE
Co będzie jak te buki pastwiskowe się rozpadną? co tam znajdziesz? może jak przelecisz wykrywaczem metalu guzik jakiś metalowy, albo kulę karabinową, ale to artefakty, których trudno spodziewać się po średniowieczu.


Jeśli chodzi o okolice Walika, to w gęstych lasach znajduje się całe mnóstwo rzeczy - w ciągu ostatniego roku przynajmniej w trzech miejscach, ostatnio w gęstej paryji, gdzie nikt wcześniej się nie włóczył http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,414359,skarb-sprzed-25-tys-lat-znaleziono-w-beskidzie-niskim.html

No zaraz, ale o czym mówimy? bo ja o śladach po pasterstwie, które wg mnie zanikaja szybko i bezpowrotnie. To co linkujesz to chyba nie na temat (?)

pzdr., PB

Napisany przez: P.Mroczkowski 29/08/2017, 13:05

http://www.academia.edu/7753489/KTO_ZAGRA%C5%BBA%C5%81_MIESZKA%C5%83COM_GRODU

Napisany przez: carantuhill 30/08/2017, 11:53

CODE
No "jak bardzo wolno" skoro ja na przestrzeni 20-30 lat widzę jak zarasta


Koniec regularnych wypasów w niektórych miejscach w Bieszczadach to dopiero lata 90, wraz z wygaszaniem podhalańskich stad. Lepszym przykładem są Rawki, gdzie niedługo minie jakieś sto lat od zakończenia wypasów, w związku z wydarzeniami roku 1918 i zamknięciem granicy czeskiej dla bojkowskich krów. I linia górnego regla się zatrzymała. Chryszczata to nigdy jakoś nie była wielkim pastwiskiem, poza polanami podszczytowymi.

CODE

Co to tych "wiatrów z Węgier" to ja nie wiem jak to jest, bo Słowachy chcąc utrzymac te swoje szczątkowe "połoniny" (bardziej to carynki) w paśmie granicznym podkaszają, bo im las wchodzi. Na Słowacji wiatr w Węgier drzewom nie szkodzi? smile.gif


No i tak w ogóle powstały Połoniny, w sposób naturalny bez ingerencji człowieka, jakieś 1000 lat przed Chrystusem, w czasie zmian warunków klimatycznych. Tam gdzie spokojnie powinien rosnąć sobie świerk, jak w Zachodnich Beskidach, rośnie trawa i małe krzaki. Bo silne i suche wiatry znad niziny panońskiej to nie są dobre warunki dla lubiącego wilgość świerka. Dodatkowo u nas warunki klimatyczne są dużo trudniejsze niż na Słowacji, nawet w jej górzystej części.

CODE
No zaraz, ale o czym mówimy? bo ja o śladach po pasterstwie, które wg mnie zanikaja szybko i bezpowrotnie. To co linkujesz to chyba nie na temat (?)


Ślady pasterstwa znajdziesz nawet po latach, po charakterystycznej roślinności hal i pastwisk. Po kulturze żyjącej tyle wieków w Karpatach (Dakowie Sulimirskiego) powinny być ślady materialne.

Napisany przez: kmat 30/08/2017, 16:31

Te suche i zimne wiatry z Węgier to nie jest po prostu halny,, który robi się suchy i zimny dopiero w górach? Bo to by tłumaczyło, czemu na Słowacji tak to drzew nie masakruje - on tych niekorzystnych właściwości dopiero tam nabiera.

Napisany przez: pawelboch 30/08/2017, 17:52

QUOTE(carantuhill @ 30/08/2017, 12:53)
CODE
No "jak bardzo wolno" skoro ja na przestrzeni 20-30 lat widzę jak zarasta


Koniec regularnych wypasów w niektórych miejscach w Bieszczadach to dopiero lata 90, wraz z wygaszaniem podhalańskich stad. Lepszym przykładem są Rawki, gdzie niedługo minie jakieś sto lat od zakończenia wypasów, w związku z wydarzeniami roku 1918 i zamknięciem granicy czeskiej dla bojkowskich krów. I linia górnego regla się zatrzymała. Chryszczata to nigdy jakoś nie była wielkim pastwiskiem, poza polanami podszczytowymi.


Znam teorię naturalniości połonin w Bieszczadach ale ja wyraźnie zaznaczyłem, że nie o nie o Tarnicy czy Krzemieniu. Dział, Jasło, Okrąglik, sa wpogóle poza połoninowieniem, to domena buczyny i jodły.

Chryszczata - tak, przeciez od poczatku o tym piszę, o kreowaniu pastwisku "od grzbietu". Chryszczata w zasadzie już zarosła.

Nie znam sprawy Rawki, nie wypowiadam się. Wiem że po sąsiedzku Stinka zarasta.

QUOTE
Ślady pasterstwa znajdziesz nawet po latach, po charakterystycznej roślinności hal i pastwisk. Po kulturze żyjącej tyle wieków w Karpatach (Dakowie Sulimirskiego) powinny być ślady materialne.
*



No nie wiem, z roślinnością to ja widzę coś odwrotnego, na halach i połoninach gatunki reglowe, jako pomiątka po dawnym zasięgu lasu. W buczynie to nie bardzo kojarzę jakieś gatunki zbiorowisk otwartych confused1.gif
Co do kultury, to żeby pozostały ślady do musi być ciągłość kulturowa. A ja mówię o sytuacji gdy ciągłości kulturowej nie ma, jacyś ludzie przyszli, uprawiali/wypasali i poszli. Nie ma znaczenia czy do Dakowie czy Anunaki wink.gif
pzdr.

Napisany przez: pawelboch 30/08/2017, 18:00

QUOTE(kmat @ 30/08/2017, 17:31)
Te suche i zimne wiatry z Węgier to nie jest po prostu halny,, który robi się suchy i zimny dopiero w górach? Bo to by tłumaczyło, czemu na Słowacji tak to drzew nie masakruje - on tych niekorzystnych właściwości dopiero tam nabiera.
*



1. Feny są ciepłe, nie zimne wink.gif
2. Wg mnie, gdyby znad Węgier wiały jakieś dramatyczne suchości, to w pierwszej kolejności wpłynęłoby one na regiel np. w Górach Bukowych które są jakby bliżej Niziny Węgierskiej niż Bieszczady wink.gif A tymczasem nazwa tych gór wskazuje na? biggrin.gif
pzdr., PB

Napisany przez: carantuhill 2/09/2017, 18:34

CODE
Te suche i zimne wiatry z Węgier to nie jest po prostu halny,, który robi się suchy i zimny dopiero w górach?


Halny to po prostu fen, tyle że po zachodnio góralsku. Nie wiem jak ten wiatr nazywali Bojkowie smile.gif. Chciałbym to wszystko uporzadkować, żeby zostać dobrze zrozumiany. Więc smile.gif

CODE
Te suche i zimne wiatry z Węgier to nie jest po prostu halny,, który robi się suchy i zimny dopiero w górach?


Podobne zjawiska nie wystąpiły np w zachodnich Beskidach. Bieszczady mają specyficzne położenie, na południe od nich góry są znacznie niższe, a o samotnym Wyhorlacie to szkoda mówić. Suchy i wilgotny wiatr z południa, znad Węgier, napotykając przeszkody, unosi się do góry i ulega osuszeniu. A potem huzia z góry. Połoniny mają pochodzenie naturalne, z punktu widzenia kolonizacji rolniczej z północy były bezużyteczne, stąd być może ta nazwa. Wypas wołoski doprowadził do obniżenia ich dolnej granicy. Sam układ regli w Bieszczadach to właśnie dowód na siłę wiatrów fennowych - buk, nawet jak wyrośnie jest pokiereszowany i skarlały. Góry Bukowe są niższe niż bieszczadzkie połoniny naturalne (w Bieszczadach na tej wysokości połonin też nie ma).

CODE

No nie wiem, z roślinnością to ja widzę coś odwrotnego, na halach i połoninach gatunki reglowe, jako pomiątka po dawnym zasięgu lasu.


Borówczyska to nie pozostałość lasu, ale wtórne nasadzenie na kamieniach. Nie chcę się rozwodzić nad różnicami między sztuczną halą, a naturalną połoniną. Hale i połoniny cechuje dominacja specyficznej roślinności, pokłosia pasterstwa - jak nie wierzysz przejdź się po zarosłych halach zachodnich Beskidów, wydano sporo kasy na tablice z rozpisanymi roślinami, co się kryją w krzakach, szkoda żeby wywalono to w błoto.
Uniwersytet Rzeszowski, jego stacja w Wetlinie, bada pyłki roślin i próbuje ustalić, kiedy zaczęło się osadnictwo w Bieszczadach. Szerzej o tym, o zasięgach połonin i zachodzących procesów w podanej książce.
Ten sam spór był też przy ustaleniu daty, kiedy Wołosi pojawili się na ziemiach "polskich", bez źródeł pisanych jest to niemożliwe, a o Dakach co żyli od czasów Aureliusza w Karpatach po pierwszą lokację w XIV informacji brak.
Wołosi też byli mało znaczący, też prowadzili koczowniczy tryb życia i mieszkali początkowo w Koszarach, ale byli uchwytni źródłowo - a to kogoś obrabowali, to napadli na Nowy Sącz, to jakiś Wołoch dostał kawał ziemi, a innemu owce zamarzły. A badając pyłki roślin wiemy kiedy mniej więcej zcyrhlili las pod halę.
Tyle.

Grodzisko, w temacie którego się wypowiadamy, leży na skraju gór. Osadnictwo na Dołach miało charakter rolniczy, bo ziemia tam ździebko lepsza - żyzne doliny Ropy, Jasiołki, Wisłoki, Wisłoka, Sanu i osady co te rzeki noszą, sprzyjały rolnictwu i były przyczyną, że jakiemuś nieznanemu z imienia plemieniu słowiańskiemu, dobrze się tam żyło do X wieku - być może do czasu jak dwa sąsiednie zbójeckie organizmy się nie umocniły (znaczy Polanie i Ruś smile.gif ). Mieszkańcy Walika też raczej na sąsiednich górach musieli sadzić jakieś tam swoje zboże. Ale po co tam akurat wybudowano gród? Tylko żeby chyba zaflankować drogę (obecną) Żmigród - Gorlice? rolleyes.gif A po co w sąsiedniej Mrukowej, w okolicy Łysej Góry? Małe plemię Dołów a tak wiele grodów i spore grodzisko w Trzcinicy czy Wietrznie? Może to byli mityczni Lędzianie?

Acha, krótki risercz w okolicy i jakieś tam plotki, czy miejscowe podania, że na sąsiednim Buczniku rosły jakieś święte drzewa.
Po fakcie znalazłem jeszcze taki temat http://www.historycy.org/index.php?showtopic=42741


Napisany przez: P.Mroczkowski 3/09/2017, 1:20

QUOTE(carantuhill @ 2/09/2017, 18:34)
A po co w sąsiedniej Mrukowej, w okolicy Łysej Góry? Małe plemię Dołów a tak wiele grodów i spore grodzisko w Trzcinicy czy Wietrznie?  Może to byli mityczni Lędzianie?


Nie zgadzam się z określeniem "małe plemię", jak pisałem wcześniej jest to jeden z dwóch głównych obszarów na którym koncentrowało sie osadnictwo od VII do X wieku (według mnie początku). Istotny jest fakt że trzeci obszar w okolicy Stradowa i Wiślicy został zasiedlony wg. archeologów dopiero około IX wieku, sam Stradów wydatowano dendro na rok 912. Podobnie mamy w przypadku Krakowa, próżno tam szukać datowania wczesniejszego niż IX/X wiek. Jaka jest różnica między tymi trzema obszarami osadniczymi? Otóż w przypadku Lubelszczyzny i Podkarpacia czyli dwóch najwcześniej datowanych skupisk mamy do czynienia ze zniszczeniami grodów, datowanymi na około IX/X wiek. Kilku przypadkach widac ewidentnie ślady najazdu - Tarnawa Lanckorońska, Podebłocie czy ostatnio osada w Lublinie, poza interesującym nas obszarem w wyniku najazdu uległ zniszczeniu także Czerchów w środkowej Polsce. Od tego czasu datowany jest też regres osadniczy skupiska podkarpackiego. W przypadku okolic Stradowa i Krakowa brak jest takich zniszczeń a osadnictwo bez wiekszych zaburzeń rozwija sie aż do XI wieku. Według mnie mamy tutaj do czynienia z wyraźnym przesunięciem osadnictwa, co ciekawe takie przesunięcie można zaobserwować w całej Polsce. Kolejno, z środkowej Polski na północne Mazowsze, pojawienie się ceramiki gładkiej charakterystycznej dla osadnictwa Ślężan na północ od Odry, w Wielkopolsce następuje zasiedlenie obszarów po zachodniej stronie Warty. Obok tych procesów mamy II faze budowy grodów na Łużycach oraz wyraźny zanik osadnictwa w południowej części Śląska opolskiego. Analiza dendro z grodów łużyckich, mazowieckich oraz Stradowa dostarcza dosyć istotnych informacji, wszystkie zostały wybudowane w dość krótkim przedziale lat 900-914, jest to okres w którym pod naciskiem Madziarów upadają Morawy. Wobec powyższych faktów które przytoczyłem stawiam hipotezę że procesy te zostały zapoczątkowane przez najazd madziarki który bezpośrednio objął Małopolskę i środkową Polskę.

Kolejnym istotnym zjawiskiem jest wystepowanie skarbów. Bardzo ciekawie wygląda porównanie z Wielkopolską z czasów przełomu państwowego czyli około poł X wieku. Mamy tutaj do czynienia z dwoma ośrodkami o różnej chronologi którym jednocześnie towarzyszy koncentracja skarbów. W przypadku Wielkopolski są to głównie dirhemy arabskie, na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie mamy do czynienia z grzywnami siekieropodobnymi, dirhemami arabskimi i bizantyjskimi oraz bizuterią o prowencji bizantyjsko-bułgarskiej.

user posted image

user posted image
http://rcin.org.pl/Content/60428/WA308_79990_PIII272_Ziemie-polskie-a-Wie_I.pdf

Napisany przez: kmat 3/09/2017, 9:18

carantuhill

CODE
Małe plemię Dołów a tak wiele grodów i spore grodzisko w Trzcinicy czy Wietrznie? Może to byli mityczni Lędzianie?

Niedawno na forum był linkowany artykuł o tych podkarpackich grodach. A utor zauważył ciekawą rzecz - notorycznie są one na lewym brzegu rzeki, i mają dobry widok na wschód. Jeśli tak, to to wygląda po prostu na jakąś peryferię Wiślan.
CODE
Połoniny mają pochodzenie naturalne, z punktu widzenia kolonizacji rolniczej z północy były bezużyteczne, stąd być może ta nazwa.

Nazwa jest ewidentnie wschodniosłowiańska (pełnogłos) z analogiami bałkańskimi (płanina). To raczej jacyś Rutheni vel Valachi przywlekli.

Napisany przez: carantuhill 3/09/2017, 12:09

CODE
Nie zgadzam się z określeniem "małe plemię",


To trochę taki cytat. Spotkałem się z nim w jednej z książek, było coś w stylu "małe plemię bytujące na Dołach Jasielsko-Sanockich". Nie jestem przekonany, czy to małe plemię.

CODE
jak pisałem wcześniej jest to jeden z dwóch głównych obszarów na którym koncentrowało sie osadnictwo od VII do X wieku (według mnie początku).


No Troja to 780, ale co do pozostałych to z dużą dozą niepewności. Na pewno na upadek tych grodzisk mieli wpływ Węgrzy - w końcu siedzieli w okolicy Przemyśla, a koniec grodziskom przyniół najazd Rusi w latach trzydziestych XI wieku. Tyle że w odróżnieniu od Wielkopolski, czy nawet okolic Krakowa Doły nie są znowu taką rolniczą Mekką. Ziemia jest lepsza niż w sąsiednich górach i chyba tyle. Jedyny czynnik, który może sprzyjać budowie osad w tym regionie, to szlaki handlowe przez Karpaty.

CODE
Niedawno na forum był linkowany artykuł o tych podkarpackich grodach. A utor zauważył ciekawą rzecz - notorycznie są one na lewym brzegu rzeki, i mają dobry widok na wschód. Jeśli tak, to to wygląda po prostu na jakąś peryferię Wiślan.


Gdzie jest ten link? Chyba mi umknął sad.gif Lokalizacja Walika (Mrukowej, Wietrzna, jakiś grodzisk koło Nowego Żmigrodu) wskazuje na chęć obrony przed zagrożeniem z południa. Trochę to takie pompowanie plemienia Wiślan - liczba grodów, ich wielkość (Trzcinica, Wietrzno) wskazuje, że nie były to "peryferie" jakiegoś, nawet dużego, plemienia - granicą tego organizmu musiałby być San, bo to jedna jednostka osadnicza. Bardziej pasuje to to tych "legendarnych" Lędzian, których umiejscawia się jednak bardziej na wschód - choć ta okolica byłaby równie dobra i wyjaśniałaby czemu Ci ze wschodu i południa wyzywają nas od jakiś tam Lachów.

CODE
Nazwa jest ewidentnie wschodniosłowiańska (pełnogłos) z analogiami bałkańskimi (płanina). To raczej jacyś Rutheni vel Valachi przywlekli.


Zachodniobeskidzki jest płaj smile.gif

Napisany przez: carantuhill 28/08/2019, 8:25

Nowy artykuł:
Jeden z najwyżej położnych grodów wczesnośredniowiecznych w Polsce, znajdujący się w Brzezowej, był potężniejszy, niż do tej pory uważali naukowcy. Położony w Beskidzie Niskim, otoczony był aż trzema, a nie dwoma liniami wałów - ustalili archeolodzy w czasie sierpniowych badań.

http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C78368%2Cnaukowcy-wczesnosredniowieczny-grod-z-beskidu-niskiego-potezniejszy-niz

Napisany przez: NNNNNNNN 31/08/2019, 21:38

Tytul watku jest mylacy.
W tym watku chodzi o slowianskim grodzisku, ktore nie ma nic wspolnego z Mykenami.

Napisany przez: carantuhill 2/09/2019, 7:50

QUOTE(NNNNNNNN @ 31/08/2019, 22:38)
Tytul watku jest mylacy.
W tym watku chodzi o slowianskim grodzisku, ktore nie ma nic wspolnego z Mykenami.
*




Co Ty nie powiesz rolleyes.gif . A sąsiednia "Karpacka Troja" w Trzcinicy ma coś wspólnego z Trojańczykami?


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)