Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony  1 2 3 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Podboje mongolskie, Ich polityka i bojowa taktyka
     
RybaLiw
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 9.107

Piotr Biñczak
Stopień akademicki: czy to wa¿ne?
Zawód: Wolny strzelec
 
 
post 6/12/2005, 13:51 Quote Post

Witajcie,
Jak wiemy Dżyngis Chan(Temudżin) wraz ze swymi synami, a następnie wnukami stworzyli potężne imperium.
Tylko ż owe imperium okazało się niezbyt spójne i trwałe.
Wnukowie czyli: Móngke,Hulagu,Kubilaj i przyrodni sym Batu Chan stworzyli cztery potężne armie i wyznaczyli sobie kierunki działań wojennych.
Jeśli dobrze pamiętam Hulagu ruszył przez Iran na ziemie arabskie, zdobył Damaszek i Bagdad.
Móngke "zajął" się Syberią(może Buriaci to potomkowie "jego" Mongołów).
Kubilaj podbił Chiny.
A Batu Chan ruszył na Ruś i stworzył Złota Ordę, która zagnieździła się na Krymie.
Zdobyli potężne połacie ziemskie, ale zbyt długo tego nie utrzymali.
Duże różnice kulturowe,religijne i zbyt wielki obszar nie pozwoliły na utrzymanie i zasiedlenie tych ziem przez rdzennych Mongołów.
Najwięcej ostało się po Batu Chanie.
Pod koniec XIV wieku soje "5 minut" miał Tamerlan (Timur), który przejeżdżał po wielu krajach niczym śmiercionośny huragan.
Moje pytanie brzmi: JAKA BYŁABY DLA TYCH WIELKICH WOJOWNIKÓW NAJLEPSZA RECEPTA NA ZBUDOWANIE WIELKIEGO IMPERIUM, W GRANICACH ZIEMSKICH, JAKIE STWORZYLI W DRUGIEJ POŁOWIE XIII WIEKU?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
RybaLiw
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 9.107

Piotr Biñczak
Stopień akademicki: czy to wa¿ne?
Zawód: Wolny strzelec
 
 
post 8/12/2005, 12:40 Quote Post

Widzę, że ciężki temat wink.gif
No cóż, moim zdaniem albo im nie zależało, gdyz to wynika z ich koczowniczej natury, albo nie zdążyli poznać dobrze zasad polityki społecznej chociażby.
Chociaż w Chinach rządzili ponad 100 lat.
Tylko, że tereny, które podbijali charakteryzowały si wielką mieszanką religijno-etniczną, a ciężko jest zjednoczyć takie ludy, które z resztą nie życzą sobie tego.
Problemem, też musiały być rodowe spory, które znacznie osłabiły potęgę mongolską.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 8/12/2005, 21:51 Quote Post

Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na totalny relatywizm Mongołów. Imperium rozpadło się tak szybko, gdyż nowa "rasa panów" sama podzieliła się, objęta wpływami zaawansowanych cywilizacyjnie nacji, które podbiła. I tak Hulagidzi i Złota Orda przyjęli (po krótkim okresie wpływów kościołów wschodnich) Islam, natomiast chanaty na Dalekim Wschodzie - Buddyzm.

A jeśli chodzi o metody walki - jestem pod niesamowitym wrażeniem ich metod psychologicznych. Np. tego, że wojska Dżingis-Chana miały rozkaz walczyć w CISZY. Wrażenie musiało być niesamowite. Szara, karna i milcząca masa wojowników - istna maszyna do zabijania.
Beztialski nawet jak na ówczesne standardy terror - masakrowanie całych ludów, ścinanie "do dyszla wozu", zabijanie posłów, jeńców i zakładników. Niektórzy uważają, że to była po prostu część doskonale opracowanego planu, mającego na celu paraliżowanie wroga strachem.

Oczywiście na krótką metę metoda ta była wręcz piorunująco skuteczna. Jednak później stała się poniekąd przyczyną porażki ofensyw mongolskich - zwłaszcza na Bliskim Wschodzie.
Pamiętajmy, że Krzyżowcy początkowo chcieli widzieć w Mongołach sojuszników przeciwko Islamowi. Jednak dosyć szybko przekonali się, że w słowniku chanów nie ma słowa "sojusz". Jest tylko "totalne podporządkowanie się". Dzikie okrucieństwo wojsk Hulagu doprowadziło w końcu do tego, iż Frankowie uznali, że lepsze zło znane niż nieznane. I gdy Bajbars wydał wojnę Kitbordze, nie poparli go otwarcie, ale pozwolili armii egipskiej przejść niepostrzeżenie przez ziemie chrześcijańskie i zaskoczyć mongolskiego wodza.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
RybaLiw
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 9.107

Piotr Biñczak
Stopień akademicki: czy to wa¿ne?
Zawód: Wolny strzelec
 
 
post 12/12/2005, 11:18 Quote Post

Witam,
Faktycznie, armia mongolska stanowiła niesamowitą "maszynę niszczącą".
Dotyczy to także zapożyczenia technologii budowania maszyn oblężniczych z Chin, dzięki którym byli w stanie zdobywać dobrze ufortyfikowane zamki, patrz Alamut.
A co do chwilowego odrodzenia się potęgi mongolskiej, co sądzicie o Timurze, kiedy by prowadził inną "politykę" wobec podbitych krain, to istniał by szansa na dłuższe podporządkowanie sobie tylu ludów?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
Subutai
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 12.560

Zawód: student
 
 
post 3/01/2006, 23:31 Quote Post

Myślę, że Timur nie mógł prowadzić innej polityki. Zbudował swoje państwo na wojnach i grabieżach. Był zależny od swoich wojowników dla których opłacała się wojna, a nie pokojowa koegzystencja z podbitymi ludami. Jego orda szybko rozpadłaby się gdyby przestał walczyć. Trzeba również pamiętać, że wyrządził takie krzywdy podległym ludom, że tylko terror jego wojska uniemożliał powstania miejscowej ludności (wyjątkiem był rdzeń państw - czyli Samarkanda i okolice - Timur troszczył się o te tereny).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
Anders
 

VII ranga
*******
Grupa: Moderatorzy
Postów: 2.435
Nr użytkownika: 4.016

Zawód: Biurowy
 
 
post 4/01/2006, 18:18 Quote Post

Oczywiście, stałe podboje pomagały trzymać w ryzach co ambitniejszych dowódców, ale jego okrucieństwo miało też inne cele - Obleganym miastom proponował kapitulację i oddanie okupu + niewolników/osadników (zwłaszcza parających sie rzemiosłem). Miasta, które się nie zgadzały albo buntowały, spotykała rzeź. Praktyka. Następne takie miasto potulnie odda nam to, czego chcemy.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
Oda Nabunaga
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 12.516

Michal
Zawód: uczen
 
 
post 5/01/2006, 16:15 Quote Post

Uznałem że ten temat jest adekwatny do pytania jakie mam. Otóż jak wiadomo w armii mogolskiej obowiązywała organizacja dziesiętna ----> 10 10*10 10*100 itd. Tu rodzi się moje pytanie czy tumen składał się z 10000 wojowników i był największą jednostką organizacyjną no i czy wiecie jak nazywały się pozostałe podgrupy? confused1.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #7

     
Subutai
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 12.560

Zawód: student
 
 
post 9/01/2006, 23:05 Quote Post

10 harban
100 dżaun
1000 mingan
10000 tumen
Większych wydzielonych jednostek nie było, ale często kilka tumenów tworzyło tzw. korpus armijny (spotkałem się w literaturze z takim określeniem) pod dowództwem najlepszych i najbardziej zaufanych generałów (Subotai, Dżebe, Bajdżu itd.)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
Oda Nabunaga
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 12.516

Michal
Zawód: uczen
 
 
post 12/01/2006, 16:19 Quote Post

Wielkie dzięki właśnie o to mi chodziło smile.gif))
 
User is offline  PMMini Profile Post #9

     
RybaLiw
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 248
Nr użytkownika: 9.107

Piotr Biñczak
Stopień akademicki: czy to wa¿ne?
Zawód: Wolny strzelec
 
 
post 13/01/2006, 9:10 Quote Post

Witam,
Nie jestem specjalista od wojskowości Mongołów, dlatego zapytam się o jeszcze jedną rzecz.
Mianowicie, czy armia mongolska posiadała ciężkozbrojną jazdę?
Jeśli tak, to jak byli oni uzbrojeni?
Wiem tylko o zagiętych mieczach smile.gif
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
Cristoferus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 64
Nr użytkownika: 9.938

Krzysztof Leszczyk
 
 
post 14/01/2006, 20:45 Quote Post

Odpowiedź do tematu głównego:
Myślę że Mongołowie nie tworzyli trwałego imperium tak jak Rzymianie, mocarstwo chanów nie posiadało jednolitej struktury państwowej, urzędów, zarządców z prawdziwego zdarzenia. Podbite tereny winny tylko płacić i jeszcze raz płacić (czym? to zależnie od potrzeb). Mongołowie za bardzo nie wtrącali się w religię czy układy władzy miejscowej im podłegłej, oczywiście każdy przejaw nieposłuszeństwa był okrutnie karany, ale i tak ten brak wnikliwości powodował rozkład imperium, oprucz innych przytoczonych wyżej czynników.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 17/01/2006, 11:59 Quote Post

http://www.historycy.org/index.php?showtopic=10831. Zapytywałem tutaj o piramidy z głow, które miał układać Timur. Jak to z tym było?
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Subutai
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 225
Nr użytkownika: 12.560

Zawód: student
 
 
post 19/01/2006, 20:43 Quote Post

Oczywiście, że Mongołowie posiadali ciężką jazdę. Oto jej uzbrojenie:
- zbroja lamelkowa lub skórzana (koń i jeździec), czasem tarcza,
- lanca wyposażona w hak do ściągania przeciwnika z jego siodła,
- broń osobista - miecz chiński (po podboju Chin oczywiście), stepowa, chińska lub bilskowschodnia szabla( jak wyżej), topór lub buława (rodzaj broni osobistej zależał od zamożności i preferencji poszczególnych wojowników), do tego często jakaś broń krótka jak sztylet czy puginał,
- łuk refleksyjny i strzały (mimo, że ciężkozbrojny przeznaczony był do walki w starciu, łuk był nadal niezbędny jako podstawa stepowej taktyki).


 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
godfrydl
 

Diabolus in musica
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.136
Nr użytkownika: 9.524

Stopień akademicki: BANITA
Zawód: BANITA
 
 
post 23/01/2006, 10:21 Quote Post

Jak oceniacie dynastię Czyngisydów :genialny patriarcha i przeciętni potomkowie? Czy inaczej?
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Coobeck
 

Moderator IV 2004 - IV 2014
*********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 6.350
Nr użytkownika: 696

 
 
post 23/01/2006, 14:18 Quote Post

Vitam

Moje pytanie brzmi: JAKA BYŁABY DLA TYCH WIELKICH WOJOWNIKÓW NAJLEPSZA RECEPTA NA ZBUDOWANIE WIELKIEGO IMPERIUM, W GRANICACH ZIEMSKICH, JAKIE STWORZYLI W DRUGIEJ POŁOWIE XIII WIEKU? (RybaLiw)

Rozumiem, że mówimy już o czasach, kiedy "jednolite" imperium rozpadło się na 4 chanaty? Imho jedyna rada to pogodzenie się z utratą tożsamości etnicznej i asymilacja religijno-językowa z podbitą ludnością, z zachowaniem dla siebie funkcji arystokracji wojskowej i najwyższych stanowisk. Przestaliby być Mongołami, ale ich potomkowie rządziliby jako władcy. Co oczywiście nie daje gwarancji, że uklad taki byłby stabilny i tak powstałe państwa przetrwałyby. Bo zatrata tożsamości etnicznej pociagałaby za soba prawdopodobnie utratę zdolności wojskowych - to koczownicy tworzyli zwrotnąi mobilną jazdę.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

3 Strony  1 2 3 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej