Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najważniejsza bitwa Polaków
 
Najważniejsza bitwa w historii Polski
Legnica 1241 [ 9 ]  [7.69%]
Grunwald 1410 [ 30 ]  [25.64%]
Wiedeń 1683 [ 8 ]  [6.84%]
Warszawa 1920 [ 57 ]  [48.72%]
Inne [ 13 ]  [11.11%]
Suma głosów: 117
Goście nie mogą głosować 
     
Filip II
 

VI ranga
******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 1.011
Nr użytkownika: 3.493

 
 
post 20/03/2005, 10:12 Quote Post

Wg mnie nie mozna nazywac jedna bitwe gorsza, drugą lepszą. Wszystkie tutaj wymienione bitwy były tak samo ważne dla naszego kraju !
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
leszek
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.859
Nr użytkownika: 3.472

Zawód: BANITA
 
 
post 20/03/2005, 16:23 Quote Post

Zgadzam się że Warszawa 1920 to była jedna z wazniejszych polskich bitew ale czy naprawdę miała ona takie znaczenie dla Europy? I skąd te wyliczenia że to 18. z kolei w najwazniejszych bitwach świata? A czy ma jakieś znaczenie to że właśnie my byliśmy tu agresorem?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Hannibal
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 230
Nr użytkownika: 1.782

 
 
post 23/03/2005, 21:20 Quote Post

Ja zagłosowalem na Wiedeń. Bitwa ta zmieniła układ sił politycznych i polożyła podwaliny pod polityczny ksztalt Europy w XVIII wieku. A nie miała ona nic wspólnego z przyszłymi rozbiorami.
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
slawek1971
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 20
Nr użytkownika: 4.641

 
 
post 29/03/2005, 22:41 Quote Post

Retro napisał, że "Bitwa Warszawska jest może niezła propagandowo ale w rzeczywistości odsunęła jedynie na 20 lat Supremację sowietów w rejonie. Nie przyniosła, więc żadnego trwałego sukcesu ani nie pogrzebała nieodwracalnie jakichś aspiracji (jak Legnica)".
Zupełnie nie zgadzam się z tą wypowiedzią. Gydybyśmy przegrali tę bitwę, a tym samym wojnę, to Polska stałaby się częścią sowietów. Po 126 latach zaborów byłby to cios ostateczny dla sił witalnych narodu i więcej nie próbowalibyśmy wybić się na niepodległość. Dodatkowo sowieci skutecznie zadbaliby o to (najpewniej ołowiem), aby żadne elity nie krzewiły myśli o wolności.
Właśnie to odsunięcie o 20 lat supremacji ZSRS pozwoliło okrzepnąć Polakom tak, aby przetrwali kolejne 50 lat. Te 20 lat było niczym duży haust powietrza dla topielca, który za chwilę znowu musiał zmierzyć się z wirem...
Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
Łukasz Rudy
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 180
Nr użytkownika: 4.418

Zawód: student
 
 
post 16/04/2005, 15:29 Quote Post

Bitwa pod Grunwaldem, ponieważ (co oczywiste) dzięki niej odepchneliśmy Zakon Krzyżacki. Miała ona ogromne znaczenie historyczne.
Osobiście 3 razy byłem na inscenizacji tej bitwy (pod Grunwaldem, ale nie w XVw.). Mnóstwo ludzi przychodziło i nadal przychodzi. Ostatnio pamiętam, że było aż 100 tys. W tym roku również warto przyjechać do Grunwaldu.
Wspaniała atmosfera, szkoda tylko, że wszystko takie drogie...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 16/04/2005, 20:44 Quote Post

Zmiana rezultatu bitwy pod Legnicą zmieniłaby Polske jedynie na krotko. Moze by nawet sie Poboznemu udalo siegnac po korone, ale i tak liczebnośc jego wychowankow sprawilaby kolejny podzial dzielnicowy. Przegrana pod Grunwaldem to byc moze utrata ziemii dobrzynskiej i Zmudzi, jednak z czasem by sie Zakon musial oslabic i rozpasc. Zostaja Wiedeń i Warszawa. Twierdze że te dwie bitwy dal całej Europy miały ogromne znaczenie dal Europy i są na równi ważne. Dla nas chyba ta druga miała większe znaczenie, bo bardziej to romantyczne zwycięstwo i prawdziwy 'cud'
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #36

     
Peter-Durrandir
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 109
Nr użytkownika: 1.099

Stopień akademicki: magister
Zawód: historyk
 
 
post 16/04/2005, 21:14 Quote Post

Warszawa 1920 - Polska stanela na drodze Armii Czerwonej na Zachod i powstrzymala ja... Bez tej bitwy nie bylo by II RP, nie mowiac o kilkunastu innych panstwach Europy...

Wieden - Turcy szli na Rzeszę - a Rzeszy by nie pokonali... W obliczu Wielkiej Porty sadze ze powstalby jednolity front panstw i panstwek niemieckich jak za Karola V.

Legnica - szedl na nas ledwie korpus... I dal nam w d***.

Grunwald - najpowazniejszy kontrkandydad Wawki. Zlamanie Polski powoduje straty ziem naszych, Zmudzi i dyktat Krzyzakow.
Wtedy nie byloby Zwiazku Pruskiego bo zwycieskim Teutonom nikt by nie fiknal...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 17/04/2005, 9:54 Quote Post

QUOTE
Grunwald - najpowazniejszy kontrkandydad Wawki. Zlamanie Polski powoduje straty ziem naszych, Zmudzi i dyktat Krzyzakow.
Wtedy nie byloby Zwiazku Pruskiego bo zwycieskim Teutonom nikt by nie fiknal...


Wydaje mi sie, że w przypadku porażki Grunwald ma znaczenie jedynie krótkotrwałe. Bo proces likwidacji, rozpadu Zakonu był pewnikiem historycznym. Stracilibysmy w przypadku klęski Ziemię Dobrzyńską, Kujawy, Żmudź. Raczej detronizacja i likwidacja sojuszu z Litwą nie wchodziłaby w rachubę, bo on był do pokonania Zakonu bardzo potrzebny. Z czasem coraz mniejszy napływ rycerzy do Prus spowodowałby trudności wewn. Zakonu i Polska musiałaby Teutońską bute ujarzmić.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #38

     
Alqin
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 181
Nr użytkownika: 4.221

Stopień akademicki: nie uznaje
Zawód: 13 Apostol
 
 
post 17/04/2005, 10:10 Quote Post

Jak najbardziej zgadzam się z powyższym, a bitwa warszawska jak i większości wypowiadającej się tu na tym forum, jest dla mnie niezwykle szczęśliwym wydarzeniem dla młodej II RP. Dzięki niemu wykształciło sie pokolenie Polaków, którzy jak np: Jan - Nowak Jeziorański byli niezwykłymi patriotami i potrafili pośięcić życie dla Ojczyzny.
Cudnów i Połonka hmm... gdyby tylko miały by swoja kontynuację...kto wie co by wtedy sie stało...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
Fenris
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 27
Nr użytkownika: 7.965

 
 
post 22/07/2005, 23:42 Quote Post

QUOTE(Retro @ 27/10/2003, 17:28)
Ale przecież Stalin ergo ZSRR było jednym z motorów wywołania II wojny św!!!
Gdyby nawet nie atak Hicia w 1939r to dla czego Soviety miały by nas potraktować inaczej niż Rumunię czy Finlandię w 1940r ???
*


Stalin sobie nie poradził z Finlandią chociaz samych żołnierzy miał wiecej niż wszystkich Finów tam było. Jak miałby sobie poradzić z Polską skoro mieliśmy nowocześniejszą armię? Oto straty jakie rosjanie ponieśli, gdy nas zaatakowali 17 września, a przecież wtedy byliśmy zajeći kim innym i nie mogliśmy wystawić przeciwko nim wszystkich sił:
10-20 000 zabitych, rannych i zaginionych.
500 czolgow
15 samolotow
Przyznam, że mieli większy potencjał demograficzny i wiekszą liczbę sprzętu i żołnierzy, ale sprawnie wykorzystana propaganda mogła zdziałac cuda ( naród Rosyjski był wyniszczony przed głód i terror i raczej może nie cały, ale cześc by sie zbuntowała w sprzyjających warunkach)
QUOTE(Filip II @ 20/03/2005, 12:12)
Wg mnie nie mozna nazywac jedna bitwe gorsza, drugą lepszą. Wszystkie tutaj wymienione bitwy były tak samo ważne dla naszego kraju !
*


Zgadzam się z ta wypowiedzią, ale dla naszych czasów chyba jednak Warszawa w 1920. Pozdrawiam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #40

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 9/02/2018, 0:41 Quote Post

QUOTE(krzystofer @ 17/04/2005, 9:54)
QUOTE
Grunwald - najpowazniejszy kontrkandydad Wawki. Zlamanie Polski powoduje straty ziem naszych, Zmudzi i dyktat Krzyzakow.
Wtedy nie byloby Zwiazku Pruskiego bo zwycieskim Teutonom nikt by nie fiknal...


Wydaje mi sie, że w przypadku porażki Grunwald ma znaczenie jedynie krótkotrwałe. Bo proces likwidacji, rozpadu Zakonu był pewnikiem historycznym. Stracilibysmy w przypadku klęski Ziemię Dobrzyńską, Kujawy, Żmudź. Raczej detronizacja i likwidacja sojuszu z Litwą nie wchodziłaby w rachubę, bo on był do pokonania Zakonu bardzo potrzebny. Z czasem coraz mniejszy napływ rycerzy do Prus spowodowałby trudności wewn. Zakonu i Polska musiałaby Teutońską bute ujarzmić.
*




Skoro panuje moda na odkopywanie tematów, to i ja sobie pozwolę wink.gif

Nie zgadzam się - zwycięstwo pod Grunwaldem było ważnym wyrazem propagandowym, o wysokim znaczeniu moralnym. Była to pierwsza bitwa, w której zdecydowanie zwyciężyliśmy Zakon (nie żadne Płowce, gdzie nie wiadomo było, kto wygrał, a przyszły król dostał łatke tchórza). Po raz pierwszy Polska i Litwa mogły w końcu poczuć korzyści płynące z unii i wzajemnej współpracy. W przypadku klęski unia traci sens, przynajmniej dla Litwy, ponieważ to Litwa ponosi wtedy największe straty. Żeby nie wspomnieć o tym, że bitwa ta była swojego rodzaju "sądem Bożym". Mozna więc sobie wyobrazić reakcję Europy na klęskę "fałszywych chrześcijan".

Oczywiście 1920 roku zapewne nic nie przebije.

Co do Legnicy - nie wiemy, czy Henryk Pobożny miał na celu zjednoczenie całego kraju, czy zdołąłby to osiągnąć, i czy przed dokończeniem dzieła nie skończyłby jak Henryk Probus czy Przemysł II. A przecież miał więcej rywali niż ta dwójka. Jego syn Bolesław zapewne zaprzepaściłby wszystkie starania ojca, więc nie przeceniajmy skutków tej bitwy.
 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
matigeo
 

Wielki książę Halicko-Włodzimierski
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.736
Nr użytkownika: 66.052

Mateusz Slawinski
Stopień akademicki: inzynier
 
 
post 9/02/2018, 0:59 Quote Post

Grunwald jako taki jest sprawą dyskusyjną ze względu na to, że nie doprowadził do natychmiastowego wchłonięcia wszystkich ziem zakonnych ani odzyskania jakiejś większej części "ziem zabranych". Jak na bezapelacyjne zwycięstwo militarne i propagandowe był też w znacznej mierze niewykorzystany (kwestia, czy to było w ogóle wykonalne - ale inaczej by wyglądało, gdyby niezdobycie Malborka zawdzięczać wyłącznie zwykłemu pechowi).
Gdybyśmy przegrali? Cóż, mogłoby być różnie, ale era krucjat i tak dobiegła końca, a Zakon nie mógł wiecznie zapraszać gości z Europy Zachodniej.

Stawiam na Warszawę 1920.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 9/02/2018, 12:25 Quote Post

Też stawiam na Warszawę 1920, a na drugim miejscu może zaskoczę - ale Beresteczko 1651. Gdybyśmy tam przegrali to pewnie rozbiór RON byłby juz wtedy nieunikniony bo na wynik starcia czekała Moskwa (już tam wojna była postanowiona przez Sobór Ziemski), Turcja i Rakoczy w Siedmiogrodzie
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
Wilczyca24823
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 15.068
Nr użytkownika: 98.909

Ewa Mach
Zawód: opiekun
 
 
post 9/02/2018, 16:11 Quote Post

QUOTE(matigeo @ 9/02/2018, 0:59)
Grunwald jako taki jest sprawą dyskusyjną ze względu na to, że nie doprowadził do natychmiastowego wchłonięcia wszystkich ziem zakonnych ani odzyskania jakiejś większej części "ziem zabranych". Jak na bezapelacyjne zwycięstwo militarne i propagandowe był też w znacznej mierze niewykorzystany (kwestia, czy to było w ogóle wykonalne - ale inaczej by wyglądało, gdyby niezdobycie Malborka zawdzięczać wyłącznie zwykłemu pechowi).
Gdybyśmy przegrali? Cóż, mogłoby być różnie, ale era krucjat i tak dobiegła końca, a Zakon nie mógł wiecznie zapraszać gości z Europy Zachodniej.

Stawiam na Warszawę 1920.
*




Warszawa 1920 bezapelacyjnie smile.gif zdaje się ustalamy dalszą kolejność tongue.gif

pragnę podkreślić wydźwięk moralny i propagandowy Grunwaldu. Era krucjat raczej się nie kończyła, ostatnia większa to Warna 1444 smile.gif i owszem, goście z Europy Zachodniej woleliby uderzać na bliskie i łatwe do złupienia ziemie litewskie niż odbijac z rąk tureckich ziemie chrześcijańskie, gdzie o łupy było trudno, a łatwo o śmierć. Zważywszy na kłopoty, jakie mieliśmy ze zdobyciem Malborka 40 lat później (gdy Zakon już nie mógł wcale na gości liczyć) to wątpię w możliwość zdobycia go wcześniej. A gdyby unia z Litwą nie spełniła swojego zadania i przegralibyśmy w 1410 roku (a potem doszłoby do rozpadu unii), czy możliwy byłby taki rozwój naszego kraju jak OTL i odzyskanie Pomorza? Czy nie zagubilibyśmy się w walkach z Litwą o Wołyń, Podlasie i Podole? Czy utrzymalibyśmy Ruś Halicką?

QUOTE
a na drugim miejscu może zaskoczę - ale Beresteczko 1651. Gdybyśmy tam przegrali to pewnie rozbiór RON byłby juz wtedy nieunikniony bo na wynik starcia czekała Moskwa (już tam wojna była postanowiona przez Sobór Ziemski), Turcja i Rakoczy w Siedmiogrodzie


A co było w 1655 roku jak nie rozbiór? Przecież Rosja zaatakowała. A ukłąd z Radnot z 1656 roku? I to było po Beresteczku. Nie uważasz, że Turcja i Siedmiogrodzianie nie daliby rady dojść do ziem rdzennie polskich i tak je złupić jak Szwedzi?
Przy czym sądzę, że w przypadku ataku tureckiego cesarz niekoniecznie przypatrywałby się temu biernie.

Beresteczko tylko przesunęło w czasie wydarzenia.
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
JanKazimierzWaza
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.020
Nr użytkownika: 100.202

 
 
post 9/02/2018, 20:13 Quote Post

QUOTE(Wilczyca24823 @ 9/02/2018, 16:11)

A co było w 1655 roku jak nie rozbiór? Przecież Rosja zaatakowała. A ukłąd z Radnot z 1656 roku? I to było po Beresteczku. Nie uważasz, że Turcja i Siedmiogrodzianie nie daliby rady dojść do ziem rdzennie polskich i tak je złupić jak Szwedzi?
Przy czym sądzę, że w przypadku ataku tureckiego cesarz niekoniecznie przypatrywałby się temu biernie.

Beresteczko tylko przesunęło w czasie wydarzenia.
*


Rosja zaatakowała już w 1654 po Perejasławiu a na wieść o wkroczeniu Szwedów w 1655 r. zaczęła wstrzymywać swoje działania przeciwko RON i rok później podpisaliśmy rozejm w Niemieży. Turcja i Siedmiogrodzianie z pewnością doszliby do ziem rdzennie polskich bo gdyby pod Beresteczkiem Kozacy wygrali to nie mielibyśmy armii a akcja Rakoczego była w razie zwycięstwa kozackiego już przygotowana (miał mu pomóc niejaki Kostka-Napierski, który w czerwcu 1651 r. opanował Czorsztyn oczekując przybycia siedmiogrodzkich posiłków). Więc gdyby nie Beresteczko mielibyśmy Rakoczego pod Krakowem, Chmiela i Tatarów na Ukrainie oraz Moskwę na Litwie. Rozbiór pewny. A czy by sie wtedy Habsburgowie ruszyli? To jest bardzo dobre pytanie. Myślę, że wobec liczby wrogów jednak siedzieliby cicho. W czasie potopu była już inna sytuacja i Radnot to była próba ratowania sytuacji przez Karola Gustawa, który zaczął ponosić klęski i grunt palił mu się pod nogami. Gdybyśmy przegrali Beresteczko rozbiór byłby bardziej prawdopodobny niż w grudniu 1656
 
User is offline  PMMini Profile Post #45

5 Strony < 1 2 3 4 5 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej