Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
38 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy i najgorszy król z dynastii Wazów
     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 19/07/2004, 23:26 Quote Post

Widze, że są tu wybory na najlepszego i najgorzego króla. Co powiecie o tym porównaniu?

Najlepszy Władysław IV Waza
Najgorszy Zygmunt III Waza

Kto za confused1.gif tongue.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #1

     
Himen
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 237
Nr użytkownika: 140

 
 
post 20/07/2004, 7:44 Quote Post

Najlepszy - Gustaw II Adolf.
Najgorszy - Eryk XIV.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 20/07/2004, 10:06 Quote Post

sorry za niesprecyzowanie, chodzilo mi o panujących w Polsce
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 20/07/2004, 20:39 Quote Post

Vitam
No cóż wyboru oczywiście nie ma zbyt dużego. najwięcej pozytywów ma oczywiście Władysław IV.

Odnośnie Gustawa II Adolfa prosiłbym o pomoc w wjaśnieniu przyczyny jego śmierci. Mam dwie wersje
- zginął prowadząc szarżę kawalerii
- zginął w karecie obskoczony przez najemników, jego ciało zostało odarte z ubrania że nie można go było poznać ph34r.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #4

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 20/07/2004, 21:01 Quote Post

QUOTE
Odnośnie Gustawa II Adolfa prosiłbym o pomoc w wjaśnieniu przyczyny jego śmierci. Mam dwie wersje
- zginął prowadząc szarżę kawalerii
- zginął w karecie obskoczony przez najemników, jego ciało zostało odarte z ubrania że nie można go było poznać 


Nie no bez jaj ph34r.gif ..Gustaw Adolf zginął w bitwie pod Lutzen podczas kontrataku kawalerii szwedzkiej...

A co do najlepszego i najgorszego Wazy na polskim tronie:
najlepszy oczywiście Władysław
najgorszy (i to zdecydowanie) Jan Kazimierz
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 21/07/2004, 20:11 Quote Post

Jasne, Wazowie ogólnie byli porażką na tronie polskim, no może za wyjątkiem Władysława IV, można zauważyć, że miał ambicje i starał się by kraj którym rządzi się rozwijał. Co do najgorszego władcy z dynastii Wazów (niestety, a może i na szczęście mamy skromny wybór happy.gif ), nie jestem pewien czy tak zdecydowanie w tej kategorii syn przerósł ojca. Oczywiście obydwoje byli do niczego, ale małe różnice były.

Ojciec uparty jak osioł. Nie znał realiów ustrojowych państwa i wcale nie miał zamiaru się z nimi zapoznawać. Sojusz z Habsburgami wydawał mu się dobrym rozwiązaniem, ale za cenę udziału w wojnie trzydziestoletniej. Ultrakatolicka postawa też nie idzie na jego korzyść. Na czele jednak postawie wznowienie konfliktu ze Szwedami, która niewątpliwie znacznie bardziej osłabiła kraj niż bunty ludowe. Widać Zygmunt III miał wielkie ambicje i prawdopodobnie źle się czuł rządząc jednym państwem i zapragnął rządzić dwoma. Gdy jego dążenia do władania jednocześnie Szwecją i Polską zmierzały nie po myśli Zygmunta III zauważył możliwość władania również w Rosji. Głośna sprawa dymitriad, skutki były niewspółmierne do zysków. Uwikłanie polski na dwóch frontach, było odważne, ale głupie, wydaje mi się iż popełniał błąd za błędem. Najśmieszniejsze jest chyba że utraciliśmy Inflanty na rzecz Szwedów pomimo wygranej bitwy pod Kircholmem.

Ugoda z Brandenburgią – utrata lenna pruskiego za Zygmunta III Wazy.
Zaprzepaszczał szanse polityczne. Rządy tego władcy przyniosły stopniowy regres gospodarczy widoczny w każdym kroku życia społecznego i państwowego.


Syn bez własnego zdania, chciał pewnie upodobnić się do swojego starszego brata i pewnie dlatego Maria Ludwika (wdowa po Władysławie) mogła wywierać na niego tak wielki wpływ na niego. Król Zygmunt był z kolei poddany wpływom jezuitów. Ciągłe myśli o abdykacji pokazują, że nie mógł się znaleźć na stanowisku króla polskiego. Jego ojciec też nie był lepszy chcąc odsprzedać koronę rzeczpospolitej Habsburgom. Początek upadku królestwa przypisywano właśnie temu władcy choć sądzę, że to właśnie zawdzięczamy złym decyzją Zygmunta III Wazy.

Tych władców postawiłbym najwyżej na równi jeśli chodzi o najgorszych władców z dynastii Wazów panujących w Rzeczpospolitej, ale według mnie żaden z nich nie prowadzi zdecydowanie w kategorii najgorszego króla. wacko.gif

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 21/07/2004, 21:49 Quote Post

Muszę powiedzieć, że moja ocena Zygmunta III jeszcze kilka lat temu była bardzo zbliżona do Twojej. Po lekturze kilku książek Wisnera i Pałuckiego zmieniłem jednak (nieco) zdanie. Siły charakteru, konsekwencji i "dobrej ręki" w doborze współpracowników synowie mogliby mu tylko pozazdrościć. Oczywiście popełniał błędy, ale np. sprawa lenna pruskiego w conajmniej takim samym stopniu dotyczy Batorego - uważanego za najwybitniejszego z królów elekcyjnych. Z kolei walka o koronę szwedzką była czymś zupełnie naturalnym - trudno sobie wyobrazić (przynajmniej w realiach XVII wieku) aby legalnie wybrany władca zrezygnował dobrowolnie z korony. To, że wojna ta potoczyła się w tak niekorzystny dla króla i Rzeczypospollitej sposób obciąża w większym stopniu Sejm i warstwy szlacheckie -wytrwałe dążenia króla (wspierane przez Koniecpolskiego i Radziwiłła) do reformy skarbowości i sił zbrojnych rozbiły sie o mur szlacheckiej niecheci do ponoszenia zwięskzonych obciążeń podatkowych.
Zaangażowanie w wojnę na wschodzie miało oczywiście wiele minusów, nie powiniśmy jednak tracić z oczu faktu, że Rosja wyszła z tej wojny osłabiona znacznie bardziej i w efekcie powstrzymało to ekspansję państwa carów na następne 30 lat. Opinia o rozdawnictwie urzędów jedynie katolikom jest nieprawdziwa i jak pisał Wisner "pozostawała pobożnym życzeniem nuncjusza papieskiego - kardynała Malaspino".
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 30/07/2004, 22:19 Quote Post

Jeżeli pamiętasz, to mógłbyś mi podać tytuły tych książek?
Chętnie bym się z nimi zapoznał happy.gif

Pozdrwiam zapoznających sie sleep.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
corvinus
 

Googlomaniak
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.360
Nr użytkownika: 324

 
 
post 30/07/2004, 22:50 Quote Post

Władysław Pałucki - DROGI I BEZDROŻA SKARBOWOŚCI POLSKIEJ XVI I PIERWSZEJ POŁOWY XVII WIEKU, Wrocław-Warszawa 1974, Wydawn. Zakł. Nar. im. Ossolińskich + Henryk Wisner, ZYGMUNT III WAZA (są dwie wersje tej książki obszerniejsza wydana przez Ossolineum oraz nieco "zwięzła" wydana przez Wydawnictwa Szkolne...)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Husarz
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 791
Nr użytkownika: 1.222

 
 
post 31/07/2004, 9:04 Quote Post

Nie wszystko jest tak oczywiste jakby się mogło wydawać.
Zygmunt miał wiele zalet i cech które mogły uczynić z niego wielkiego władcę. Był jednak bardziej władcą absolutnym dlatego ciężko mu było przystosować się do szlacheckiej demokracji.
Skoro istnieała demokracja szlachecka (sejm itd) winę ponosi w większości tenże stan.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #10

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 31/07/2004, 22:26 Quote Post

QUOTE
Był jednak bardziej władcą absolutnym dlatego ciężko mu było przystosować się do szlacheckiej demokracji.
Skoro istnieała demokracja szlachecka (sejm itd) winę ponosi w większości tenże stan.

Oczywiście, że tak!! Szkoda, że "wyższa" sfera społeczeństwa nie potrafiła współpracować z królem zapominając o skutach podejmowanych przez nich decyzji. Niestety magnaci przejmowali powoli całkowitą władzę nad państwem, jednak uważam że król powinien uporać się z szalejącą, szukającą jedynie zysków dla własnej kieszeni szlachtą.

Sorry jestem może trochę wścibski i niekulturalny (ale chyba nie rolleyes.gif )pytają kto Twoim zdaniem zasługuje na tytuł najlepszego i najgorszego. Żałuje że nie umieściłem tu ankiety.

Hey heeeey !! Moderatorzy da rade tu jeszcze umieścić ankietę ??

Pozdrawiam moderatorów którzy z pewnością będą w stanie zaradzić problemowi cool.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
NoOrb
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 52
Nr użytkownika: 1.276

 
 
post 31/07/2004, 22:33 Quote Post

Dzięki wielkie Corvinus za podanie tytułów książek!! Szkoda tylko że dzisiaj sobota, do biblioteki zajrzę dopiero w poniedziałek

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #12

     
Sarissoforoj
 

Kwatermistrz Generalny
*******
Grupa: Supermoderator
Postów: 2.915
Nr użytkownika: 1.265

Stopień akademicki: mgr. inz.
Zawód: Emeryt
 
 
post 3/08/2004, 18:45 Quote Post

Ogólnie stwierdzając rządy Wazów w Polsce to chyba największa pomyłka czasów Rzeczpospolitej Szlacheckiej. Jej dynastyczny konflikt wciągnął nas w niepotrzebną całkowicie wojnę ze Szwecją. W naszy ówczesnym położeniu naszymi naturalnymi sprzymierzeńcami byli Turcja i Szwecja. Zaś wrogami Austria i Rosja (za Jasienicą). Zygmunt III i jego katolicyzm doprowadził do przejścia Polski na stronę kontrreformacji. Zraził tym też do siebie luterańskich poddanych we Szwecji, którzy obawiali się powrotu chierarchii katolickiej. Sojusz był więc niemożliwy. Porażki w pierwszym okresie wojny, zachęciły Szwecję do interwencji w Polsce. Apogeum osiągnięta w czasie Potopu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Aldemus de Dodogne
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 86
Nr użytkownika: 1.182

 
 
post 17/08/2004, 21:20 Quote Post

QUOTE(NoOrb @ Jul 21 2004, 09:11 PM)
Ugoda z Brandenburgią – utrata lenna pruskiego za Zygmunta III Wazy.
Zaprzepaszczał szanse polityczne. Rządy tego władcy przyniosły stopniowy regres gospodarczy widoczny w każdym kroku życia społecznego i państwowego.


To była tylko unia między Prusami a Brandenburgią poprzez zgodę Polski na rządy w Prusach elektora Brandenburskiego a nie ich utrata. Utrata lenna przyszła za panowania syna Zygmunta, Jana II Kaziemierza w traktatach welasko-bydgoskich z 1657 roku.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
krzystofer
 

Semper Invictus
*******
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 2.602
Nr użytkownika: 1.005

 
 
post 17/08/2004, 21:53 Quote Post

Rządy Wazów na tronie polskim nie były dobrymi latami - były to lata wojen a co za tym idzie niepokojów społecznych. Od panowania Wazów zaczeły się problemy typu powstania kozackie( Żmajły, Nalewajki), wojny ze Szwecją(zupełnie niepotrzebne), czy powtarzające się rokosze, lub nawet Liberum Veto. Polityka polska doby Wazów nie miałą niestety jasno określonych celów, a takimi winny być sojusz z Francją, Turcją i Szwecją( utrzymanie status quo na granicach z dwoma ostatnimi czyli granica w Estonii i na Dzikich Polach). Neutralnośc można było utrzymać z Austrią(chociaż w 1618 roku Śląsk był na wyciągnięcie ręki) a naszymi wrogami były Brandenburgia i Rosja. To z tymi państwami trzeba było walczyć korzystając z mocy Elearów i Kozaków oraz sojuszów z Tatarami. Ciut zaangażowania spowodowałby odzyskanie w odpowiednim momencie Pomorza Zachodniego czy ziem utraconych w XIII wieku - Ziemia Lubuska oraz Krośnieńska. Zygmunta Wazę oceniam nisko, Jana Kazimierza średnio, natomiast najlepszy, bo z największymi chyba ambicjami i wolą walki oraz z najszerszymi horyzontami politycznymi Władysław Waza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

38 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej