Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony  1 2 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Krwawe reżimy prawicowe w Ameryce Łacińskiej
     
Pogromca czarnych
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 155
Nr użytkownika: 78.169

Stopień akademicki: KLON SPAMER BANITA
 
 
post 27/11/2012, 15:05 Quote Post

Zimna Wojna jest niestety postrzegana stereotypowo jako wojna "Wolnego Świata" z komunistycznym "Imperium Zła", którego jądro stanowił ZSRR. Pomija się przy tym fakt że w imię walki z komunizmem USA wspierały niezwykle okrutne, prawicowe reżimy w Ameryce Łacińskiej (i nie tylko). Choćby reżim w Salwadorze:

QUOTE
Salwador był przez długie lata rządzony przez dyktatury wojskowe, które zmieniały się często w wyniku zamachów stanu. Wolne wybory były anulowane, partie polityczne delegalizowane i poddawane represjom, prasa cenzurowana, wolności obywatelskie zawieszane a parlament rozwiązywany. Wielu ludzi musiało udać się na emigrację, inni byli więzieni lub po prostu znikali skrytobójczo zamordowani. Pozycja wojska na trwałe umocniła się w polityce tego małego kraju. Niemniej ważną rolę odgrywała bardzo wąska grupa najbogatszych obywateli Salwadoru pragnących zachowania uprzywilejowanej pozycji ekonomicznej i społecznej polegającej m.in. na utrzymaniu feudalnych stosunków na wsi.

Brutalny reżim w Salwadorze wynikał ze specyficznego sojuszu wojska i oligarchii. Armia Salwadoru stała na straży interesów wąskiej grupy społecznej wielkich posiadaczy ziemskich głównie plantatorów kawy. Oligarchia składająca się z 14 rodzin, do których należała większość ziemi uprawnej w Salwadorze była przeciwna jakimkolwiek reformom politycznym, społecznym i ekonomicznym. Dążąc do zachowania status quo oligarchia finansowała a wojsko organizowało i wyposażało tzw szwadrony śmierci. Na ich czele stanął były oficer wywiadu wojskowego przeszkolony w amerykańskich akademiach wojskowych i policyjnych oraz założyciel skrajnie prawicowej partii ARENA – major Roberto D'Aubuisson.

W 1979 kiedy obalono kolejnego dyktatora generała Romero powołano pięcioosobową juntę wojskowo-cywilną w skład której wszedł lewicowy oficer mjr Adolfo Majano i opozycyjny przywódca partii socjaldemokratycznej Narodowy Ruch Rewolucyjny (MNR) – Manuel Ungo pojawiła się nadzieja na przeprowadzenie reform. Jednak szybko doszło do usunięcia Majano i Ungo ze składu junty a grupy polityczne związane z zachowawczą częścią korpusu oficerskiego armii oraz oligarchią wzmogły prześladowania przeciwników politycznych i wszystkich podejrzewanych o nastroje opozycyjne.

W związku z nasileniem terroru przez szwadrony śmierci na początku 1980 szczególnie po zabójstwie arcybiskupa Oscara Arnulfo Romero w marcu tego roku, różne ugrupowania opozycyjne postanowiły zjednoczyć swoje wysiłki w walce z reżimem.

W kwietniu 1980 został powołany przez kilka partii centrowych i lewicowych (m.in. partię socjaldemokratyczną MNR) tzw. Front Demokratyczno-Rewolucyjny (FDR) stanowiący szeroką koalicję partii politycznych, organizacji młodzieżowych, kobiecych, zawodowych, rolniczych i związków zawodowych. Na czele FDR stanął przywódca socjaldemokratów Manuel Ungo. Z pięciu liderów FDR dwóch (Enrique Cordoba i Juan Chacón) zostało w niedługim czasie zamordowanych przez szwadrony śmierci. Front Demokratyczno-Rewolucyjny domagał się przeprowadzenia reformy rolnej, przestrzegania swobód obywatelskich i demokratyzacji życia politycznego.


Jak szlachetnie reżim salwadorski zwalczał paskudnych komuchów sad.gif :

QUOTE
W grudniu 1980 cztery obywatelki USA – trzy siostry zakonne i jedna pracownica świecka jadące z lotniska do stolicy kraju - San Salvador zostały porwane, zgwałcone i zamordowane przez pięciu nieumundurowanych członków Gwardii Narodowej, którzy byli jednocześnie członkami szwadronów śmierci. To zdarzenie spowodowało wstrzymanie amerykańskiej pomocy dla Salwadoru. Jednak ze względu na sukcesy militarne FMLN po trzech tygodniach pomoc wznowiono.

W 1981 FMLN przeszedł do generalnej ofensywy atakując wiele miejscowości jednak został powstrzymany przez oddziały rządowe zasilone doradcami i ogromnymi dostawami broni z USA. Rząd Salwadoru zagrożony upadkiem otrzymał wszechstronną pomoc od Stanów Zjednoczonych począwszy od wsparcia finansowego kończąc na kilkuset doradcach wojskowych często kierujących operacjami przeciwko partyzantom FMLN. Wielu z amerykańskich doradców było pilotami samolotów i śmigłowców dokonujących pacyfikacji rejonów ogarniętych aktywnością guerilli. Wbrew zapewnieniom Pentagonu liczba doradców przekraczała liczbę 60 a żołnierze amerykańscy nie tylko doradzali ale uczestniczyli bezpośrednio w walce.

W 1983 FMLN przeprowadził potężną ofensywę zakończoną sukcesem. W wyniku tej tzw. Styczniowej Ofensywy Rewolucyjnych Bohaterów zostało opanowanych 12 miast w prowincji Morazan. Na zajętych terenach FMLN wprowadzał własną administrację z szeroko rozbudowaną działalnością oświatową i medyczną. Wiele z rządowych akcji przeciwpartyzanckich kończyło się masakrami cywilnej ludności. Najbardziej znanym takim przypadkiem jest masakra w El Mozote z grudnia 1981, której dokonała doborowa jednostka armii Salwadoru – Batalion Atlacatl (Batallón Atlacatl). Żołnierze zamordowali w tej miejscowości około 900 osób głównie starców, kobiety i dzieci.

Oprócz dokonującej zbrodnie armii w dalszym ciągu w kraju szalał terror szwadronów śmierci likwidujących każdego podejrzanego o cień sympatii do FMLN. Ofiary często nie mające nic wspólnego z partyzantami a będące w jakiś sposób nastawione nieprzychylnie do rządu były porywane, torturowane i mordowane strzałem w tył głowy. Zwłoki okaleczano często odcinając kończyny i głowę a następnie porzucano przy drogach lub zostawiano w widocznych miejscach. W pobliżu stolicy większość zabitych ofiar szwadrony śmierci wyrzucały na wysypisko śmieci w El Playon. Wielu zabitych często nie miało w ogóle żadnego związku z jakąkolwiek działalnością polityczną a dokonywano na nich egzekucji dla siania strachu. Ulubionym celem szwadronów śmierci byli studenci, intelektualiści, nauczyciele, księża, działacze społeczni i związkowcy.

Ile ofiar pochłonęły inne prawicowe reżimy w Ameryce? Czy w tym kontekście nadal można mówić o Zimnej Wojnie jako wojnie "dobra ze złem"?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 27/11/2012, 15:09 Quote Post

Dobro,zło w poltyce ? W polityce liczą się cele.A celem było powsttrzymanie systemu komunistycznego ,który wymordował setki milionów ludzi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #2

     
Juan Samir
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 56
Nr użytkownika: 79.072

 
 
post 27/11/2012, 17:37 Quote Post

QUOTE(czarny piotruś @ 27/11/2012, 15:09)
Dobro,zło w poltyce ? W polityce liczą się cele.A celem było powsttrzymanie systemu komunistycznego ,który wymordował setki milionów ludzi.
*



Rozumiem, że nawet dla zdławienia komunistycznego rządu w Andorze byłbyś w stanie wyrazić akceptację dla ludobujstwa w innych krajach świata?

Oba systemy były siebie warte. Pojęcie dobra i zła nie jest jest tu mile widziane, choć... historię piszą przecież Ci, którzy zwyciężyli.

Ten post był edytowany przez Juan Samir: 27/11/2012, 17:39
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 27/11/2012, 18:28 Quote Post

CODE
Oba systemy były siebie warte.


Niedemokratyczne, totalitarne państwo, jakim był Związek Socjalistycznych Republik Sowieckich, państo dławiące niezależność, państwo bez własności prywatnej, państwo które zaznaczyło Afganistan bombami - zabawki... To to samo co demokatyczne, kapitalistyczne Stany Zjednoczone?
Fakt - USA wspierały krwawe rezimy. I co z tego?
Jak to się ma do porównania systemów USA i ZSRS?

Ciężko mi zrozumieć, jak można te dwa państwa zrównywać?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 27/11/2012, 18:30 Quote Post

Jakie "ludobójstwo"?

Podstawowa różnica między wszelkiej maści reżimami lewicowymi, a wszelkiej maści reżimami konserwatywnymi jest taka, że te pierwsze mordują wszystkich jak leci - ponieważ mają ambicję radykalnej eliminacji zła z tego świata i, chcąc stworzyć "nowego człowieka" - siłą rzeczy muszą przykrajać, odcinać i rozciągać "materię ludzką" niezależnie od jej stosunku do reżimu, a tylko i wyłącznie ze względu na ów cel. Tymczasem najbrutalniejsze nawet "szwadrony śmierci" - mordują przecież tylko winnych, albo przynajmniej - zasadnie podejrzanych. O sprzyjanie komunizmowi rzecz jasna.

(...)

Ten post był edytowany przez wysoki: 28/11/2012, 11:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/11/2012, 19:11 Quote Post

Wszystko fajnie. Tylko faktycznie trzeba sobie otwarcie powiedzieć : wiele z tych latynoamerykańskich reżimów było po prostu skorumpowanymi i ludobójczymi dyktaturami. A z ich ręki zginęły tysiące niewinnych ludzi, w tym kobiety i dzieci.

I często właśnie fakt, że te dyktatury były tak krwawe powodował radykalizację ludności. Dlatego wielu porządnych ludzi dołączało do opozycji, także wszelkich frakcji skrajnie lewicowych. I doprawdy - trudno się im dziwić.
 
User is offline  PMMini Profile Post #6

     
jkobus
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.397
Nr użytkownika: 65.292

Jacek Kobus
Stopień akademicki: mgr
Zawód: rolnik
 
 
post 27/11/2012, 19:17 Quote Post

Dalej nie rozumiem pojęcia "ludobójczej dyktatury". To co? Ot tak, dla sportu sobie "ludobójczo" mordowali..?

Że były to dyktatury - zgoda. Że skorumpowane - bo w kieszeni u amerykańskich firm - też zgoda. Ale "ludobójcze"? OK - może gdzieś jacyś Indianie siedzieli w miejscu, które nadawało się na kasyno albo plantację bananów. To jestem w stanie zrozumieć. Ale taki już los Indian, niewiele da się na to poradzić. Że przypadkiem jakieś jeden, drugi, czy dziesiąty niewinny się pod lufę czy pod maczetę nawinął - trudno: "koszty własne". Ale zaraz "ludobójcze"?

Takie oskarżenie trzeba udowodnić. Jaka niby dyktatura w Ameryce chciała wybić swój własny lud - i po co?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 27/11/2012, 19:28 Quote Post

Wszystko zależy od definicji słowa "ludobójstwo". W sensie ścisłym czy potocznym znaczeniu.

Niemniej - przykład : Efraín Ríos Montt z Gwatemali

"Guatemala ex-leader Rios Montt to face genocide charge"


http://www.bbc.co.uk/news/world-latin-america-16750880

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 27/11/2012, 20:49
 
User is offline  PMMini Profile Post #8

     
Sapiens
 

Samiec reakcjonista
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.178
Nr użytkownika: 19.098

Zawód: Inspektor
 
 
post 28/11/2012, 9:21 Quote Post

Ciekawe że o krwawych prawicowych pogromach piszę osoba osoba która sama nazwała się pogromcą czarnoskórych wink.gif. Czyli dla własnej wizji gotowa jest robić to samo co krytykowani przez nią rolleyes.gif .
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 28/11/2012, 10:00 Quote Post

QUOTE(jkobus @ 27/11/2012, 19:30)
Podstawowa różnica między wszelkiej maści reżimami lewicowymi, a wszelkiej maści reżimami konserwatywnymi jest taka, że te pierwsze mordują wszystkich jak leci - ponieważ mają ambicję radykalnej eliminacji zła z tego świata i, chcąc stworzyć "nowego człowieka" - siłą rzeczy muszą przykrajać, odcinać i rozciągać "materię ludzką" niezależnie od jej stosunku do reżimu, a tylko i wyłącznie ze względu na ów cel. Tymczasem najbrutalniejsze nawet "szwadrony śmierci" - mordują przecież tylko winnych, albo przynajmniej - zasadnie podejrzanych. O sprzyjanie komunizmowi rzecz jasna.

Nie. owe szwadrony mordowAły prawdziwych i urojonych wrogów reżimu. za jedno: demokratów, liberałow czy komunistów.
QUOTE
.A celem było powsttrzymanie systemu komunistycznego

Nie. Bo USa wspierały owe rezimy i przed 1917 r. celem były jankeskie interesy i dominacja w rejonie.

Ten post był edytowany przez balum: 28/11/2012, 10:00
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 28/11/2012, 10:06 Quote Post

Jakieś przykłady reżimów wspieranych przez USA przed 1917 r ? Choć to zdaje się wykracza poza ramy czasowe nakreślone przez autora wątku.
 
User is offline  PMMini Profile Post #11

     
balum
 

Sągorsi
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 6.867
Nr użytkownika: 46.347

 
 
post 28/11/2012, 12:05 Quote Post

USA do zarania traktowały Ameryki obie za swoje podwórko i kasowały władze, które nie uważały za dośc uległe. Np. na Haiti marines ladowały 5 razy. Żadne powstrzymywanie komunizmu. szczególnie, ze na tamtej pólkuli tylko jeden reżim był i jest komunistyczny. Na Kubie. Pozostałe, które USA obalały, takowe nie były.

Ten post był edytowany przez balum: 28/11/2012, 12:06
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 28/11/2012, 12:08 Quote Post

QUOTE(balum @ 28/11/2012, 4:00)
QUOTE(jkobus @ 27/11/2012, 19:30)
Podstawowa różnica między wszelkiej maści reżimami lewicowymi, a wszelkiej maści reżimami konserwatywnymi jest taka, że te pierwsze mordują wszystkich jak leci - ponieważ mają ambicję radykalnej eliminacji zła z tego świata i, chcąc stworzyć "nowego człowieka" - siłą rzeczy muszą przykrajać, odcinać i rozciągać "materię ludzką" niezależnie od jej stosunku do reżimu, a tylko i wyłącznie ze względu na ów cel. Tymczasem najbrutalniejsze nawet "szwadrony śmierci" - mordują przecież tylko winnych, albo przynajmniej - zasadnie podejrzanych. O sprzyjanie komunizmowi rzecz jasna.

Nie. owe szwadrony mordowAły prawdziwych i urojonych wrogów reżimu. za jedno: demokratów, liberałow czy komunistów.
*


Zabijano wszystkich bo z definicji wszyscy to socjalisci zarazeni Marksem, Leninem, Castro lub Mao razem lub osobno - przyklad demokracji mamy wlasnie w Egipcie gdzie demokraci-muzulmanie wprowadzja swoj model dyktatury via prezydent Morsi (zreszta jest to kolejny wcielony w zycie truizm o wladzy, gdzie hasla to tylko pozory typu rzymskiego panem et circenes ). A zarzut ze w Gwatemali zabijano kobiety i dzieci, coz wedlug definicji wojny z partyzntka, to owa wygrywa gdy ma poparcie spolecznosci lokalnej, terror prowadzi do zaprzestania partyzantki - nie ma lepszego przykladu niz terror i rzeznia kolumn wojsk Republiki Francuskiej we francuskiej Wandeii.

QUOTE
QUOTE
.A celem było powsttrzymanie systemu komunistycznego

Nie. Bo USa wspierały owe rezimy i przed 1917 r. celem były jankeskie interesy i dominacja w rejonie.

A czy sa rezimy na swiecie ktore dzialaja z powodu pan-idei, pozostawiajc swoje interesy na boku, czy sa tacy idioci poza elitami IIIRP czy farbowanymi liskami (bo byli niektorzy z nich maoistami w poprzednim wcieleniu) z Komisji Europejskiej? W teorii tylko ONZ moze dzialac wedlug pan-idei bo wedle liter prawa miedzynarodowych ukladow i traktatow; klopot w tym ze ONZ to stanowia panstwa z ktorych wiekszosc ma swoje interesty lub dziala wedlug interesow panstw-mocarstw ktorych sa klientami. Prawda o interesach wlasnych zwana raison d'etat (nota bene warto wiedziec jaki jest polska racja narodowa, ,podkladanie' sie sasiadom? stara jak cywilizacja.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
MGora78
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 577
Nr użytkownika: 62.918

 
 
post 28/11/2012, 12:26 Quote Post

[quote=bachmat66,28/11/2012, 12:08]
[quote=balum,28/11/2012, 4:00][quote=jkobus,27/11/2012, 19:30]
Nie. owe szwadrony mordowAły prawdziwych i urojonych wrogów reżimu. za jedno: demokratów, liberałow czy komunistów.
*

[/quote]
Zabijano wszystkich bo z definicji wszyscy to socjalisci zarazeni Marksem, Leninem, Castro lub Mao razem lub osobno -
*

[/quote]
Czyli wg. Twojej definicji 99% współczesnych Polaków.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #14

     
bachmat66
 

vaquero
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.948
Nr użytkownika: 7.402

Dario TW
Stopień akademicki: Juris Doctor
Zawód: wolny
 
 
post 28/11/2012, 12:34 Quote Post

[quote=MGora78,28/11/2012, 6:26]
[quote=bachmat66,28/11/2012, 12:08]
[quote=balum,28/11/2012, 4:00][quote=jkobus,27/11/2012, 19:30]
Nie. owe szwadrony mordowAły prawdziwych i urojonych wrogów reżimu. za jedno: demokratów, liberałow czy komunistów.
*

[/quote]
Zabijano wszystkich bo z definicji wszyscy to socjalisci zarazeni Marksem, Leninem, Castro lub Mao razem lub osobno -
*

[/quote]
Czyli wg. Twojej definicji 99% współczesnych Polaków.
*

[/quote]
To z cala pewnoscia nie moja definicja smile.gif ale polecam prace mosciow Mackiewicza i Feliksa Konecznego ( skrotowo zawarte np we wykladach prof. Henryka Keiresia) etc.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

2 Strony  1 2 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej