Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najlepszy "zimnowojenny" prezydent USA
 
Który prezydent USA z lat 1945-1991 był najlepszy?
Harry Truman [ 3 ]  [3.53%]
Dwight Eisenhower [ 7 ]  [8.24%]
John Fitzgerald Kennedy [ 10 ]  [11.76%]
Lyndon B. Johnson [ 2 ]  [2.35%]
Richard Nixon [ 2 ]  [2.35%]
Gerald Ford [ 1 ]  [1.18%]
Jimmy Carter [ 4 ]  [4.71%]
Ronald Reagan [ 54 ]  [63.53%]
George H. W. Bush [ 2 ]  [2.35%]
Suma głosów: 85
Goście nie mogą głosować 
     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 5/11/2012, 13:31 Quote Post

QUOTE(lancaster @ 31/10/2012, 10:41)
R.Reagan oczywista wybór nie wymaga uzasadnienia .
*


Popieram w 100 procentach.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #16

     
orkan
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 7.554
Nr użytkownika: 58.347

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 7/11/2012, 0:52 Quote Post

CODE
Ronald "nakręcając" zbrojenia zmuszał ZSRR do tego samego,do tego doszła przeprowadzona wspólnie z Saudyjczykami obniżka cen ropy,wewnętrne kłopoty ,miękka" ręka Gorbaczowa i efekt końcowy znamy...


Przy czym jeśli chodzi o zbrojenia konwencjonalne to USA goniło ZSRR. Czołg III generacji USA zaczeło produkowac od 1985 (M1A1 bo M1 z działem 105mm była raczej generacją III-lub +II) podczas gdy ZSRR produkował już od 1976 a Niemcy od 1979.
BWP USA zaczeło produkować od 1983 podczas gdy ZSRR od 1967 a od 1980 drugą generacje BWP-2. Niemcy Mardera zaczeli robić od 1971. Także to Regan gonił Breżniewa/Andropowa/Czernienke a nie na odwrót. I udało mu się w laatch 1985-1990 przegonić.

ZSRR oprócz ropy i gazu miała inne zasoby naturalne których ceny w okresie boomu lat 80-tych windowało no i złoto oraz diamenty. Saudowie nie mieli wpływu na wszystkie kraje OPEC np Iran.

CODE
Moim zdaniem polityka RR choć sama w sobie decydująca tu nie była to znaczenie miała jednak spore.

Ale sam doszedł do wniosku że u nich tez się coś przegrzewa bo zadłużenie państwa przekroczyło dawno biliony dolarów i tym bardziej był skłonny do porozumienia z ZSRR aby ograniczyć ten obłęd. Zważ że po jego rządach nastąpiła recesja którą przełamał dopiero Clinton.

Ofiarą cieć padło wtedy wiele programów zbrojeniowych po obu stronnach takich jak B-2, Tu- 160 (ograniczono produkcje) Czołg IV generacji (M1A3 czy FST 1) W Europie oba wrogie bloki podpisały CFE-1 co ograniczyło ich zbrojenia konwencjonalne.
Zaoszczędzono wiele mld$. ZSRR padł kiedy nie było wyścigu zbrojeń.

Ten post był edytowany przez Net_Skater: 12/11/2012, 20:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 7/11/2012, 1:26 Quote Post

Z jednej strony - polityka Reagana była odczuwala aż do Clintona, z drugiej - okazuje się kompletnie bez znaczenia rok po jego odejściu, i żadnego "wyścigu zbrojeń" nie ma - i wpływu też żadnego...


Ten post był edytowany przez Net_Skater: 12/11/2012, 20:42
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
22A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 79.391

KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 9/11/2012, 15:24 Quote Post

Dziwi mnie krytyka JFK.

USA wtedy były u szczytu swojej potęgi.

USA miał w czasach prezydentury Kennedy-ego miażdżącą przewagę nad ZSRR, którego to gospodarka wciąż lizała rany po wojnie z Niemcami, która zniszczyła zachodnie krańce kraju. Przewaga była miażdżąca nie tylko pod względem militarnym, ale i ekonomiczny. Moim zdaniem to właśnie w latach 1960-1963 Ameryka była u szczytu potęgi.

Z kolei wiele osób głosowało na Reagana. Wzrost zadłużenia państwa za jego prezydentury był kolosalny. Również kontynuowanie współpracy z ChRL moim zdaniem było grubym nadużyciem - przykładowo ścigał Jaruzelskiego za duże mniejsze zbrodnie niż te w Chinach. Wspieranie islamistów w Afganistanie oraz wyciągnięcie ręki w stronę Chomeiniego [afera I-C], to kolejne jego wpadki.

Inaczej było u Jimmiego Cartera - prezydenturę zaczynał dobrze - skończył fatalnie - zainicjowanie wyścigu zbrojeń w tempie, które wykańczało gospodarkę amerykańską oraz cała ta akcja w Teheranie. Reagan kontynuował najgorsze aspekty polityki Cartera [nadmierne zbrojenia, przyjazna polityka wobec komunistycznego reżimu z Chin], więc wielbiciele Reagana są zarazem wielbicielami Cartera patrząc logicznie na sprawę.

Ten post był edytowany przez 22A: 9/11/2012, 15:58
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 9/11/2012, 15:34 Quote Post

CODE
USA wtedy były u szczytu swojej potęgi.


Dzięki JFK?


CODE
Dziwi mnie krytyka JFK.


Może ma to coś wspólnego z wojną wietnamską?
Chwali mu się to, że skończył z rasizmem wśród Demokratów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
czarny piotruś
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.638
Nr użytkownika: 77.765

 
 
post 9/11/2012, 15:39 Quote Post

To Ronald ścigał za coś Jaruzelskiego ? Nałożył sankcje na PRL ale to nie to samo.Zresztą po masakrze studentów na Chiny też Amerykanie sankcje nałożyli.
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

     
22A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 79.391

KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 9/11/2012, 15:44 Quote Post

Osse

JFK zdawał sobie sprawę z przewagi USA nad ZSRR, wiedząc że Chruszczow blefuję i agresywna retoryka ZSRR jest przejawem słabości tego państwa. Wygrał Kryzys Kubański, ponieważ wykorzystał potencjał jaki miały USA - cel polityczny został osiągnięty. To zwycięstwo jest źródłem jego popularności - rozegrał grę z Chruszczowem w sposób mistrzowski.

Czarny piotruś - a kto był nr1 w Polsce jak nałożono sankcje?

Zaś współpracę z ChRL zerwał starszy Bush, a nie Reagan.

Ten post był edytowany przez 22A: 9/11/2012, 15:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 9/11/2012, 18:22 Quote Post

CODE
JFK zdawał sobie sprawę z przewagi USA nad ZSRR, wiedząc że Chruszczow blefuję i agresywna retoryka ZSRR jest przejawem słabości tego państwa. Wygrał Kryzys Kubański, ponieważ wykorzystał potencjał jaki miały USA - cel polityczny został osiągnięty. To zwycięstwo jest źródłem jego popularności - rozegrał grę z Chruszczowem w sposób mistrzowski.


I jak to się ma do mojego pytania?
Czy "szczyt potęgi" USA (nie zgadzam się, ale mniejsza) to zasługa JFK?
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
Dagome
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.260
Nr użytkownika: 46.895

Dagome Arbiter Elegantiarum
Stopień akademicki: Iudex
Zawód: Dagome Iudex
 
 
post 10/11/2012, 8:21 Quote Post

łoczywizda że RR. Twarda polityką zmusił przeciwnika do nieodkładania terminu planowanej od dawna transformacji ustrojowej ku obopólnemu pożytkowi.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
22A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 79.391

KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 10/11/2012, 14:39 Quote Post

Osse

Czy zasługa JFK - NIE. Ale podałem przykład że przewagę jaką USA miał wtedy nad ZSRR wykorzystał w znakomity sposób. Wiedział że ma przewagę i dyktował warunki gry, której musiał podporządkować się Chruszczow. Co by było Amerykanom po miliardach wydanych na zbrojenia przez Eisenhowera gdyby nie wykorzystano tego aresenału do celów politycznych [zastraszenie]? Co z tego że dane państwo ma przewagę jak nie potrafi jej wykorzystać. Wyobraź sobie jakby potoczyłyby się losy świata gdyby Baldwin w sprawie remilitaryzacji Nadrenii rozmawiałby z Hitlerem w taki sposób jak Kennedy z Chruszczowem w sprawie rakiet na Kubie? Tak więc nie chodzi mi o siłę USA zbudowaną przez Kennedy-iego, ale sposób wykorzystania istniejącego potencjału.

Oprócz tego napisałem że Ameryka była wtedy u szczytu potęgi - inną jego zaletą jest to że podczas prezydentury nie przejadł "siły" i potencjału gospodarczego USA w przeciwieństwie do Reagana cz Johnsona.

Ten post był edytowany przez 22A: 10/11/2012, 14:41
 
User is offline  PMMini Profile Post #25

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 10/11/2012, 15:19 Quote Post

W jaki sposób Reagan i Johnson "przejedli" siły USA?

CODE
Czy zasługa JFK - NIE. Ale podałem przykład że przewagę jaką USA miał wtedy nad ZSRR wykorzystał w znakomity sposób


I to dosyć żeby uznać go za najlepszego prezydenta 1944 - 1988/9?
Wykorzystanie zabawek zostawionych przez poprzednika?
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
22A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 79.391

KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 10/11/2012, 15:37 Quote Post

Jak przejedli?...

Reagan - zbrojenia;

Johnson - Wietnam.

QUOTE
I to dosyć żeby uznać go za najlepszego prezydenta 1944 - 1988/9?
Wykorzystanie zabawek zostawionych przez poprzednika?


Tak właśnie o to chodzi. Ale Kennedy też te "zabawki" budował. Tempa zbrojeń nie utrzymał Johnson. W późniejszych latach "Zimnej Wojny" przewaga USA topniała. I żadnemu prezydentowi nie udało się uzyskać przewagi nad ZSRR w dziedzinie zbrojeń w stopniu takim jak za prezydentury JFK. W 1962 roku USA miało bodajże 4000 "sztuk" broni atomowej. ZSRR - zaledwie 300. Mało tego USA miało wiele dogodnie zlokalizowanych baz za granicą w przeciwieństwie do ZSRR. Tak miażdżącej przewagi USA nad ZSRR kolejnym prezydentom USA nie udało się utrzymać.

Eisenhower też byłby dobry - ale te fatalne działania w stosunku do "sojuszników" - UK i Francji podczas Kryzysu Sueskiego...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
Ossee
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.501
Nr użytkownika: 65.050

 
 
post 10/11/2012, 16:19 Quote Post

CODE
Johnson - Wietnam.


To Kennedy zwiększył 20krotnie liczbę amerykańskich żołnierzy w Wietnamie.
Kontynuacja polityki Kennedy`ego.



CODE
Reagan - zbrojenia;


Kontynuacja polityki Cartera.

I widzę jakieś dwójmyślenie, bo z jednej strony przeszkadzają Ci zbrojenia Reagana, z drugiej piszesz:

CODE
. Tempa zbrojeń nie utrzymał Johnson. W późniejszych latach "Zimnej Wojny" przewaga USA topniała. I żadnemu prezydentowi nie udało się uzyskać przewagi nad ZSRR w dziedzinie zbrojeń w stopniu takim jak za prezydentury JFK.



CODE
Eisenhower też byłby dobry - ale te fatalne działania w stosunku do "sojuszników" - UK i Francji podczas Kryzysu Sueskiego...


Sojusz polega na realizacji wspólnych interesów lub na wspólnej realizacji interesów - a nie na bezwarunkowym popieraniu działań alianta niezależnie od tego, czy nie szkodzą one własnemu państwu.

 
User is offline  PMMini Profile Post #28

     
22A
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 91
Nr użytkownika: 79.391

KLON BANITA
Zawód:
 
 
post 10/11/2012, 17:56 Quote Post

Przeszkadzaja mi zbrojenia Reagana, poniewaz doprowadzily one do powaznych klopotów budzetowych USA. Zas Eisenhower i Kennedy zbroili USA nie powodujac przy tym problemów ekonomicznych, jednoczesnie dystansujac ZSRR. Sztuka nie jest zbroic sie i doprowadzic kraj do ruiny, nie dystansujac przy tym przeciwnika [Reagan], ale sztuka jest zbroic sie przy nie rujnowaniu gospodarki, dystansujac przy tym przeciwnika [Kennedy, Eisenhower].

Odnosnie Wietnamu - to za czasów Johnsona, a nie Kennedy-iego doszlo do niekorzystnego dla USA obrotu spraw w Azji Poludniowo-Wschodniej.

Dalej nie wiem jak bardzo USA szkodzily dzialania brytyjsko-francuskie w Egipcie, ze Eisenhower dobrze zrobil wbijajac nóz w plecy "sojusznikom".
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.837
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 10/11/2012, 22:28 Quote Post

QUOTE
Odnosnie Wietnamu - to za czasów Johnsona, a nie Kennedy-iego doszlo do niekorzystnego dla USA obrotu spraw w Azji Poludniowo-Wschodniej.

Po prostu JFK miał "szczęście" umrzeć zanim ujawniły się wszystkie jego błędy jakie zdążył poczynić w sprawie Wietnamu w czasie swojej krótkiej (zwłaszcza porównując do Johnsona) kadencji.
Oddał Laos, chciał zbyt szybko zaprowadzić na Południu demokrację, obalił Diema, wprowadził do Wietnamu amerykańską armię ale w zbyt małej liczbie (armia chciała 6 dywizji i 200 tys. żołnierzy, prezydent zgodził się na 16 tys.).

 
User is offline  PMMini Profile Post #30

5 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej