Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Syndrom wychwalania przeszłości
     
Doberman
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 25
Nr użytkownika: 56.974

 
 
post 5/09/2012, 12:39 Quote Post

Witam!

Od dawien dawna obserwuję u ludzi skłonność do wychwalania przeszłości. Obecnie ludzie opowiadają jak to za komuny było dobrze, za komuny natomiast mówiono jak to przed wojną było wspaniale itd. Idąc tym tokiem rozumowania można dojść do wniosku, że najlepiej było w epoce kamienia łupanego. Zastanawia mnie jak nauka nazwała to zjawisko?
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
misza88
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.035
Nr użytkownika: 62.208

Michal
Stopień akademicki: mgr inz.
 
 
post 5/09/2012, 13:13 Quote Post

CODE
Zastanawia mnie jak nauka nazwała to zjawisko?

Może pesymizm?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 5/09/2012, 13:38 Quote Post

QUOTE(misza88 @ 5/09/2012, 13:13)
CODE
Zastanawia mnie jak nauka nazwała to zjawisko?

Może pesymizm?
*


Raczej nostalgia za czasami młodości. Zwłaszcza od XX w. nasilił się konflikt pokoleń, gdyż dzieci dorastają w niemal zupełnie innym niż rodzice świecie. Z oczywistych względów dorosłym trudniej przywyknąć do zmian, przez co sięgają do wspomnień okresu, który znają i uważają za ,,normalny" (czyli normatywny dla nich).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #3

     
monx
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.038
Nr użytkownika: 34.919

Zawód: prawnik
 
 
post 5/09/2012, 15:50 Quote Post

obejrzyj sobie "O północy w Paryżu" tam ten watek jest solidnie rozbudowany
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
karolz77
 

Wciąż młody wilk
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.197
Nr użytkownika: 62.745

KAROL
Stopień akademicki: mgr
Zawód: Prekariusz
 
 
post 5/09/2012, 18:24 Quote Post

Jak napisał kolega to chodzi o młodość. Ja się na tym też łapię wspominając z nostalgią czasy studiów i liceum tymczasem jak się bardziej racjonalnie zastanowię to obecnie mam lepiej niż wtedy. Niestety im człowiek starszy tym ma więcej przykrych doświadczeń, kiedyś miał ich mniej i dlatego dobrze wspomina przeszłość.
 
User is offline  PMMini Profile Post #5

     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 6/09/2012, 10:41 Quote Post

QUOTE
Niestety im człowiek starszy tym ma więcej przykrych doświadczeń, kiedyś miał ich mniej i dlatego dobrze wspomina przeszłość.

Nawet nie to. Po prostu łatwiej zapominamy rzeczy przykre a pamiętamy przyjemne. Gdy na studiach zabalowałeś i na drugi dzień zacząłeś sobie przypominać swe ekscesy, to miałeś "moralnego kaca" i najchętniej zapadłbyś się pod ziemię. A teraz pamiętasz już tylko, że była "czadowa impreza" i wspominasz ją z nostalgią (dziś już byś tyle nie był w stanie nawet wypić... wink.gif - i to jest dla ciebie wiekszy problem smile.gif ).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #6

     
salvusek
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.236
Nr użytkownika: 44.999

 
 
post 6/09/2012, 12:26 Quote Post

Psychologia bada takie "syndromy". Jest to aspekt emocjonalny, gdzie odpowiednie wydarzenia zapamiętane przez nas jako te nazwijmy dodatnie, wywołują takie też bodźce. W psychologii mówimy o bodźcach dodatnich i ujemnych. Poza tym oczywiste jest to, że zawsze lepiej jest chwalić to co już było i wiemy, że było dobre, niż przyszłość, której nie znamy. Oczywiście zależy to tez od typu osobowości, co jest ściśle skorelowane z jakością odbieranych emocji. Syndrom wychwalania przyszłości o jakim piszesz jest raczej znakiem rozpoznawczym przeciętnego obywatela naszego kraju. Przecież od podstawówki uczą go, że Mickiewicz wielkim wieszczem był.. Polska Chrystusem narodów.. Jak ma myśleć inaczej, skoro sięga do gazety w XXI wieku, czyta- a tu kryzys, kradzieże, gwałty. Przecież te czasy wydają mu się straszne. wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
Arbago
 

Pomorzanin
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.032
Nr użytkownika: 38.089

 
 
post 8/09/2012, 16:32 Quote Post

Z tym zjawiskiem łączy się także powiedzenie "wszędzie dobrze gdzie nas nie ma". Chodzi tu o to, że to co było kiedyś jest zawsze lepsze niż to co obecne. Oczywiście gra tutaj także rolę nostalgia za czasami młodości. My będziemy wspominać czasy gdy nie było komórek, ipodów i innych cudów współczesnej techniki jako lepsze, gdzie było więcej czasu na zabawę, gdyż nie kradł jej komputer i technologia. Oczywiście jednak wiemy, że nie dla każdego i nie zawsze to co było, było lepsze niż to co jest.

QUOTE
obejrzyj sobie "O północy w Paryżu" tam ten watek jest solidnie rozbudowany
monx

Życie jest wystarczające pełne pesymizmu...
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #8

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.903
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 8/09/2012, 17:45 Quote Post

Nie jest to takie fizjologiczne jak niektórzy uważają. I wielu ten syndrom po prostu nie dotyka. Czyli ma związek z konstrukcją psychiczną czyli po ludzku mówiąc, charakterem człowieka.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej