| |
|
|
 Jagiellonowie po Piastach
| |
|
|
|
|
QUOTE(xxxxf @ 12/12/2019, 19:42) Jeżeli skuma się z Czechami to Władysław wcale nie musi jej oddawać. Ostatecznie - Ludwik też tego układu nie dotrzymał  To powinno coś powiedzieć o układach, które nie są jakimś nienaruszalnym sposobem kontroli nad rzeczywistością, a raczej pewnymi życzeniami, które większość władców traktowała jak im było wygodnie.
To by oznaczało wojnę polsko - węgierską (być może Polacy w sojuszu z Czechami, z tym że będzie nacisk papieża na cesarza do zachowania pokoju między Karolem a Ludwikiem). To średniowiecze, Ludwik z Rusi nie zrezygnuje, a Polska wyroku papieskiego w tej sprawie nie będzie mogła zignorować (jeśli papież zostanie zaangażowany).
QUOTE Akurat w 1370 roku popieranie Polski przeciwko Węgrom jest Czechom na rękę-nikt jeszcze nie przewiduje, że Luksemburczyk może zasiąść na tronie węgierskim, nadmierne wzmocnienie Andegawenów nie jest Luksemburgom na rękę a monarchia Piastów nawet z Rusią jest w tym momencie najsłabszym elementem w trójkącie Czechy-Węgry-Polska.
Zważywszy na fakt, że Ludwik posiada tylko jedną córkę, a cesarz kilku synów, chyba bardziej opłaca się Czechom poprzeć Węgry...
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Tylko skąd cesarz ma wiedzieć w 1370 roku, że:
-córka Ludwika przeżyje
-nie urodzą się jej bracia
-zostanie wydana za syna cesarza.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
We wszystkich źródłach, na które się natknąłem, pisze jak wół, że to Węgrzy mieli wykupić Ruś za te 100 tysięcy florenów, to raz. Po drugie traktat został zawarty w kwietniu 1350, więc Kazimierzowic (jeśli jest synem Adelajdy) powinien już być na świecie. To wpłynie na politykę tak Kazimierza jak i Ludwika w latach 50-tych i 60-tych. Z całą pewnością Kazimierz nie będzie podbijał Rusi dla Ludwika.
Ten post był edytowany przez Svetonius21: 12/12/2019, 20:56
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Chm...masz rację. Ciągle przyjmuję, że warunki układu były identyczne dla obu stron. Niemniej układ zmuszał syna Kazimierzowego (czy nawet samego Kazimierza) do odsprzedaży tej ziemi.
Jesli zaś syn Kazimierza urodził się przed 1350 rokiem, to Ludwik tego układu nie podpisze.
Tak czy inaczej Polskę czeka wojna z Węgrami o Ruś, i to raczej za życia Ludwika.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Przed 1350 to o Ruś Węgrzy mogą co najwyżej z Litwinami walczyć. Jeśli Węgrzy odmówią wsparcia Polakom w podboju Rusi (gdyż szanse na objęcie tronu polskiego przez Andegawenów przepadną) to nie trzeba będzie im płacić traktatem za pomoc. Prawdziwymi zwycięzcami okażą się Litwini, którzy opanują większy kawał Rusi niż w OTL.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(jkobus @ 12/12/2019, 16:21) Przypadkiem syn Kazimierza nie dziedziczy po Ludwiku także Węgier? Jak wyglądał ten "układ na przeżycie"? Córki traktował tak samo jak synów..? Poniekąd zresztą - naturalnym byłoby małżeństwo syna Kazimierza z jedną z córek Ludwika...
Syn Kazimierza jest wnukiem Łokietka, córka Ludwika to prawnuczka Łokietka. Zatem potencjalni narzeczeni będą ze sobą spokrewnieni w II/III stopniu komputacji kanonicznej. Czyli w stopniu objętym przeszkodą pokrewieństwa, ale dopuszczającym dyspensę (choć niechętnie udzielaną). Czy papież zrobiłby wyjątek?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(tellchar @ 12/12/2019, 23:56) QUOTE(jkobus @ 12/12/2019, 16:21) Przypadkiem syn Kazimierza nie dziedziczy po Ludwiku także Węgier? Jak wyglądał ten "układ na przeżycie"? Córki traktował tak samo jak synów..? Poniekąd zresztą - naturalnym byłoby małżeństwo syna Kazimierza z jedną z córek Ludwika... Syn Kazimierza jest wnukiem Łokietka, córka Ludwika to prawnuczka Łokietka. Zatem potencjalni narzeczeni będą ze sobą spokrewnieni w II/III stopniu komputacji kanonicznej. Czyli w stopniu objętym przeszkodą pokrewieństwa, ale dopuszczającym dyspensę (choć niechętnie udzielaną). Czy papież zrobiłby wyjątek?
Jaki wyjątek? Andegawenowie regularnie zawierali związki małżeńskie między bliższymi krewnymi, kuzynów I stopnia wliczając (czyli II stopień komputacji kanonicznej).
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Tu raczej wiek stanie na przeszkodzie, nie pokrewieństwo. Ale tak, czy siak - Ludwik liczył na syna, więc dopóki Ludwik się go spodziewa to cesarz ma interes popierać Polskę.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Na początek trzeba się cofnąć to 1350 roku odpowiedzieć na pytanie jak będzie z pomocą węgierską dla Kazimierza oraz z układem Kazia z Ludwikiem.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Możliwe, że dojdzie do jakiegoś podziału Rusi między Węgry i Polskę oraz jednak mimo wszystko wspólnej wyprawy polsko-węgierskiej. Mimo wszystko Ludwik jest siostrzeńcem Kazimierza.
QUOTE Tu raczej wiek stanie na przeszkodzie, nie pokrewieństwo.
To tylko 20 lat (mniej więcej) różnicy. Istniały większe między małżonkami...chociaż najpierw i tak zapewne cesarz postara się o to, aby jedna z jego córek została żoną Kazimierzowego syna. A miałby dwie w wieku pasującym dla królewicza:
Katarzyna - z tym, że ta już w 1348 roku została zaręczona z Rudolfem Habsburgiem i wyjechała do Wiednia;
Elżbieta - ta jako córka Anny świdnickiej, a więc pół Piastówna, mogłaby bardziej podejść Kazimierzowi jako synowa.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Na niesnaskach polsko-węgierskich skorzystać może tylko Litwa. Przeciw poganom Ludwik chyba jednak wujowi pomocy udzieli.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Dlatego doszłam do wniosku, że Ludwik i Kazimierz ruszą wspólnie, i dojdzie do podziału Rusi. Może na zasadzie Ruś Halicka do Polski, Podole do Węgier? Wołyń stał się celem Kazimierza dopiero wiele lat później (a i to król nie zamierzał usuwać stamtąd Lubarta), dlatego nie wspominam o nim na tę chwilę.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
QUOTE(Wilczyca24823 @ 13/12/2019, 10:44) To tylko 20 lat (mniej więcej) różnicy. Istniały większe między małżonkami...chociaż najpierw i tak zapewne cesarz postara się o to, aby jedna z jego córek została żoną Kazimierzowego syna. A miałby dwie w wieku pasującym dla królewicza: Katarzyna - z tym, że ta już w 1348 roku została zaręczona z Rudolfem Habsburgiem i wyjechała do Wiednia; Elżbieta - ta jako córka Anny świdnickiej, a więc pół Piastówna, mogłaby bardziej podejść Kazimierzowi jako synowa.
W sumie jeśli chodzi o opcję luksemburską to można zastosować inny myk-Kazimierz Wielki miał się ożenić z owdowiałą córką Jana Luksemburga, Małgorzatą, ta jednak zmarła przed planowanym ślubem z Kaziem. Wtedy jako "opcja awaryjna" pojawiła się Adelajda Heska, która okazała się bezpłodna i przekreśliła szanse Kazimierza na syna z prawego łoża. Gdyby Małgorzata jednak przeżyła i gdyby to ona została matką Władysława II poprawiłoby to sytuację Kazimierzowica, który byłby cesarskim siostrzeńcem. Ułatwiłoby to też ewentualną woltę Kazimierza i przeorientowanie się na Czechy, gdyby zaszła taka potrzeba.
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
Do przyjęcia. Co Małgorzata wnosi w posagu? Jej wnuczka (a po niej ewentualne prawnuki - o ile będą...) jako potomkowie Luksemburgów mogą chcieć się włączyć w parcelację masy spadkowej po Zygmuncie.
Choć, oczywiście, za wcześnie o tym teraz dywagować.
Czeska pomoc w walce o Halicz zamiast węgierskiej..?
|
| |
|
|
| |
|
|
|
|
To ja teraz zabawię się w xxxxf spytam się - a co będą mieli za to Czesi? Bo Luksemburczyk pomagający za darmo - wybaczcie, ale nie kupuję.
|
| |
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|
|
12/12/2019, 20:08
