Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Rewolucja przyczyna kleski Niemiec ??
     
Krzysztof M.
 

poilu
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 4.519
Nr użytkownika: 19.359

Stopień akademicki: ++++
Zawód: ++++
 
 
post 27/11/2010, 11:07 Quote Post

Rewolucja zazwyczaj wybucha wówczas, gdy instytucje będące podstawą starego porządku przechodzą głęboki kryzys. Te instytucje w przypadku Niemiec to cesarz, władza cywilna (rząd i Reichstag), Sztab Generalny i armia, gospodarka. Po przejęciu OHL przez parę Hindenburg - Ludendorff nastąpił proces stopniowego, bezpośredniego lub pośredniego zawłaszczania wszystkich tych sfer. Armia położyła łapę na gospodarce (program Hindenburga), para HL wybierała sobie, mówiąc w pewnym uproszczeniu, kanclerzy, Reichstag był zmarginalizowany, cesarz odsunięty w cień. Niemal każda sfera życia została zmilitaryzowana. HL zawładnęli nawet, mówiąc górnolotnie - umysłami Niemców. Hindenburg był uwielbiany, prasa nie ważyła się napisać złego o nim słowa, a i tak za wszystkie sznurki pociągał Ludendorff. Stary porządek powoli przestawał istnieć, a klęska militarna na froncie zachodnim (znów przy niemałym udziale Ludendorffa) była tą iskrą która podpaliła lont.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.907
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 27/11/2010, 17:03 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 27/11/2010, 0:53)
Zacznijmy od tego Emigrancie, że Niemcy w wyniku 4 letniej wojny znalazły się na skraju wyczerpania. Autor tematu nie zapomniał napisać o wyczerpaniu Anglii i Francji, tylko zapomniał dodać, że podobbne straty ponieśli Niemcy; armia niemiecka od lipca 1918 r. cofała się, a sporo jej jednostek w obliczu ofensywy alianckiej po prostu poddawało się ("Studniowa Ofensywa"), wobec postępów alianckich i stanu armii oraz społeczeństwa w pażdzierniku nowym kanclerzem został ks. Maksymilian Badeński, 3 listopada zaczęła się "rewolucja", w toku której Niemcy zostały republiką. Klęska Niemiec nie była efektem rewolucji, raczej rewolucja była efektem wyczerpania wojną i klęską lata i jesieni 1918 r.
Ps. Autor tematu zapomniał również o tak małym czynniku jak siły USA smile.gif
*


To wszystko prawda. Co nie zmienia postaci rzeczy, że w tej trudnej dla monarchii chwili ruch komunistyczny postanowił ją dobić. To jest cios w plecy, bo cóż innego? Można natomiast polemizować na ile ten cios w plecy przyczynił się do zagłady państwa (monarchii), a na ile ta zagłada była już przesądzona.

Ten post był edytowany przez emigrant: 27/11/2010, 17:04
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #17

     
szapur II
 

X ranga
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 12.144
Nr użytkownika: 63.609

Stopień akademicki: magazynier:)
Zawód: student
 
 
post 27/11/2010, 17:41 Quote Post

Emigrancie, ale rewolucja w Niemczech to nie tylko komuniści. Przede wszystkim - to socjaliści, którym udało się osiągnąć konkretny cel polityczny: wprowadzenie republiki; natomiast komunistom nie udało się zrealizować swoich planów, tj. realnego uchwycenia władzy. Istnienie rad robotniczych lub żołnierski nie pociągało za sobą tego, że ich członkowie to komuniści, czy w Rosji sowieckiej - bolszewicy. Temat trochę na oddzielny wątek, ale nawet w Rosji sowieckiej trudno jest zjawisko sowietów (rad) ograniczyć do bolszewików.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
Hika
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 21
Nr użytkownika: 73.217

 
 
post 28/12/2012, 18:55 Quote Post

QUOTE(szapur II @ 27/11/2010, 17:41)
Emigrancie, ale rewolucja w Niemczech to nie tylko komuniści. Przede wszystkim - to socjaliści, którym udało się osiągnąć konkretny cel polityczny: wprowadzenie republiki; natomiast komunistom nie udało się zrealizować swoich planów, tj. realnego uchwycenia władzy. Istnienie rad robotniczych lub żołnierski nie pociągało za sobą tego, że ich członkowie to komuniści, czy w Rosji sowieckiej - bolszewicy. Temat trochę na oddzielny wątek, ale nawet w Rosji sowieckiej trudno jest zjawisko sowietów (rad) ograniczyć do bolszewików.
*



Komuniści, po kilku dniach realnego zagrożenia z ich strony zostali przyćmieni przez socjaldemokratów, którzy, wchodząc w szeregi ich tworów (Komisarze Ludowi, Rady robotniczo-żołnierskie) wyparli ich stamtąd całkowicie, aż komuniści, którzy musieli ustąpić ze stanowisk Komisarzy utworzyli nowy organ Radę Wykonawczą, która znów - po kilku dniach siania zamętu, zdobywania "władzy" oddalała się od centrum sporów politycznych na bok, w kąt, a socjaldemokraci znów byli jedyną grupą stanowiącą o czymkolwiek.

Emigrant - cios w plecy to bzdura... mogę przytoczyć jeden fakt, który będzie całkowitym zaprzeczeniem tej teorii: Po pierwsze: Friedrich Ebert, jako osoba o nastawieniu pacyfistycznym do owej wojny oraz osoba wysoko postawiona w dużej, mającej dużo członków partii socjaldemokratycznej (SPD) został poproszony na początku listopada przez Maksymiliana Badeńskiego o przejęcie jego funkcji kanclerza, bo ten nie mógł już dłużej poradzić sobie z naciskiem społeczeństwa i ogólną sytuacją na wojnie. Ebert nie zgodził się początkowo, ale uznawszy, że jest to jedyna słuszna droga do wprowadzenia ustroju demokratycznego i zakończenia wojny przyjął propozycję i został kanclerzem. Później około 8-9 listopada Wilhelm Groener - kwatermistrz generalny armii niemieckiej w latach 1918 - 1919 (wiki) zwrócił się z prośbą do Eberta o pomoc w zakończeniu wojny, generał widział, że nie da się już nic zrobić, zwyciężyć, bronić się, ale potrzebował politycznego poparcia z centrum stolicy, od swoistego przedstawiciela ludu (socjaldemokrata w końcu), aby jakoś przed społeczeństwem i generalicją usprawiedliwić zakończenie działań wojennych i porażkę.

A co do tego hasła "cios w plecy" - zostało wymyślone przez ludzi wyższego szczebla (generałowie), rozpropagowane i rozpowszechnione przez Hindenburga, który publicznie wielokrotnie posługiwał się tym stwierdzeniem (na rozprawie sądowej, która miała ustalić przyczyny klęski, wbrew protestom sędziów przeczytał przygotowane wcześniej, przez Ludendorffa, bardzo propagandowe przemówienie właśnie traktujące o "ciosie w plecy", oni we dwóch, w rozmowie z generałem angielskim usłyszeli wymuszone pytanie (You mean you were stabbed in the back?) uznali, że nie jest to pytanie, a stwierdzenie i potwierdzenie ich teorii). Hindenburg - nastawiony początkowo antyrepublikańsko (jako ktoś wychowany i pokochany przez monarchie - przez liczne awansy w kręgach wojskowych) szukał jakichkolwiek dróg, aby republikę propagandowo podkopać, jako szef Sztabu Generalnego, nie mógł przecież stwierdzić o swojej i wojska nieudolności.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
de Ptysz
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.486
Nr użytkownika: 61.808

Zawód: Wolnomysliciel
 
 
post 28/12/2012, 20:30 Quote Post

Kluczowy dla sytuacji Niemiec w 1918 r. był "czynnik amerykański", tj. ściągające do Europy setki tysięcy świeżych, zwartych i gotowych jankeskich żołnierzy. Cała ofensywa Ludendorffa była pomyślana w tym celu, ażeby wyłączyć Francję z wojny, zanim na froncie zachodnim zacznie roić się od Amerykanów, bo warto dodać, że zdecydowana większość zmobilizowanych Jankesów nie zdążyła nawet wypłynąć z USA. Dodajmy do tego fakt, że amerykański Sztab Generalny zupełnie na serio rozrysowywał plany ofensyw na lata 1919-1920, a oni, w przeciwieństwie do swoich niemieckich kolegów, mieli zasoby aby w tak długą wojnę się bawić.
BTW - w końcowych miesiącach wojny alianci zaczynali powoli wdzierać się na rdzenne terytoria Rzeszy, co jest chyba wystarczająco wymowne odnośnie położenia armii niemieckiej.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #20

2 Strony < 1 2 
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej