Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
5 Strony  1 2 3 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najbrutalniejsci Germanie
     
Xaav Strio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 51.793

 
 
post 19/12/2008, 14:00 Quote Post

witajcie

Chciałbym poznać Wasze zdanie odnośnie najbrutalniejszego i najbardziej okrutnego z plemion germanskich. Z tego co wyczytałem to takowi mieli być Frankowie, Longobardowie. Pytanie, którzy byli Ci naj.

Pozdrawiam
 
User is offline  PMMini Profile Post #1

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 14:06 Quote Post

To zależy co rozumiesz w pojęciu "najbrutalniejsi"? W czym miałaby wystąpić owa brutalność? smile.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #2

     
Ironside
 

VIII ranga
********
Grupa: Przyjaciel forum
Postów: 4.304
Nr użytkownika: 8.937

 
 
post 19/12/2008, 14:07 Quote Post

Pytanie jest szczerze mówiąc dość od czapy... Bo co to znaczy "najbrutalniejsze i najbardziej okrutne"? Nie da się w ogóle na coś takiego odpowiedzieć. Wówczas wszyscy byli według naszego XXI wiecznego standardu okrutni i brutalni.
Franków i Longobardów natomiast wyróżnia się na tle innych plemion-uczestników Wielkiej Wędrówki głównie dlatego, że byli stosunkowo słabo zromanizowani. Goci, zwłaszcza zachodni, od ponad wieku mieszkali w bezpośrednim sąsiedztwie prowincji naddunajskich i sporo czerpali z rzymskich wzorców. Potem, zanim ostatecznie osiedli w Akwitanii i Hiszpanii (Goci zachodni - Terwingowie) oraz Italii (Goci wschodni - Greutungowie), sporo się po Imperium nawędrowali, bardzo się po drodze romanizując. Podobnie rzecz się miała z Wandalami.
Frankowie o dziwo, mimo iż od bardzo dawna sąsiadowali z Imperium przez Ren, mało czerpali z rzymskiego dorobku. W porównaniu ze swoimi gockimi wrogami w V i VI wieku byli jeszcze mało cywilizowani. Longobardowie natomiast dopiero w VII wieku wkroczyli do Italii, wcześniej przebywali zaś poza imperium oraz w mocno "zderomanizowanej" Panonii, także byli zdecydowanie najmniej zromanizowani ze wszystkich Germanów.
 
User is offline  PMMini Profile Post #3

     
Xaav Strio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 51.793

 
 
post 19/12/2008, 14:10 Quote Post

Mam na myśli stosunek do przeciwnika.

Przykładowo: Dracul nabijał turków na pale, przybijał posłańcom turbany do głów:)

Czy coś podobnego występowało wśród germanów?
 
User is offline  PMMini Profile Post #4

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 14:32 Quote Post

Hehehehe! Dobre z tym "Draculem"!!! biggrin.gif

Ale na poważnie. Kolega Ironside ma całkowitą rację. Podobnie jak ja, zadał pytanie Tobie, co rozumiesz pod określeniem „najbrutalniejszy”. Dzisiaj wszystkich Germanów – barbarzyńców nazwalibyśmy brutalnymi! Przecież wszystko co zdobyli, zdobywali siłą (z małymi wyjątkami), ale jednak. To oni doprowadzili do podziału, a w rezultacie do upadku największego państwa Europy, czyli Imperium Romanum. Tak jak słusznie zauważył mój przedmówca, za najbardziej brutalnych Germanów uznamy tych, którzy nie podporządkowali się romanizacji, tych, którzy swe siedziby mieli z dala od Imperium.
Zapewne potrzebujesz przykładów? Goci (Greutungowie – Goci Wschodni) swych wrogów rozszarpywali na strzępy przy pomocy koni. Znanych jest kilka takich przypadków, a jeden pojawia się m. in. w „Getcie” Jordanesa, w której jest mowa o podobnym potraktowaniu niewiernej kobiety imieniem Swanhilda (Sunhilda) przez króla Hermanryka.
Stare plemiona duńskie obcinały swym wrogom wszystkie członki po czy związanych pozostawiali na plaży, gdzie w trakcie przypływu ofiara zabierana była przez morze. Te same plemiona, a także inne, bardzo często stosowały karę zatopienia w bagnie, uprzednio znęcając się fizycznie na nieszczęśniku, cyt.: „Corpus eius barbari laniatum merselunt im paludem”.
Do zagadnienia polecam książkę K. Modzelewskiego, Barbarzyńska Europa, Warszawa 2004.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #5

     
ku 030321
 

Unregistered

 
 
post 19/12/2008, 14:40 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 19/12/2008, 14:32)
Stare plemiona duńskie obcinały swym wrogom wszystkie członki po czy związanych pozostawiali na plaży, gdzie w trakcie przypływu ofiara zabierana była przez morze.

Z obciętymi członkami daleko by nie uciekli, to po co ich jeszcze wiązać? Szkoda sznurka ... wink.gif I co wiązać? Sam korpus jak baleron?
Poza tym - umrą z upływu krwi zanim przypływ nadejdzie.
 
Post #6

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 14:41 Quote Post

QUOTE(jur @ 19/12/2008, 15:40)
QUOTE(Vapnatak @ 19/12/2008, 14:32)
Stare plemiona duńskie obcinały swym wrogom wszystkie członki po czy związanych pozostawiali na plaży, gdzie w trakcie przypływu ofiara zabierana była przez morze.

Z obciętymi członkami daleko by nie uciekli, to po co ich jeszcze wiązać? Szkoda sznurka ... wink.gif

Nie napisałem jakie to członki. smile.gif Oczy, nos, usta, uszy, genitalia.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #7

     
ku 030321
 

Unregistered

 
 
post 19/12/2008, 14:44 Quote Post

QUOTE(Vapnatak @ 19/12/2008, 14:41)
Oczy, nos, usta, uszy, genitalia.

Pośród genitaliów tylko część - charakterystyczna dla mężczyzny - zasługuje na miano członka. Tym mianem określa się też ręce i nogi - ale żeby tak mówić na oczy, uszy, usta czy nos - z tym się jeszcze nie spotkałem. confused1.gif
 
Post #8

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 14:56 Quote Post

QUOTE(jur @ 19/12/2008, 15:44)
Pośród genitaliów tylko część - charakterystyczna dla mężczyzny - zasługuje na miano członka. Tym mianem określa się też ręce i nogi - ale żeby tak mówić na oczy, uszy, usta czy nos - z tym się jeszcze nie spotkałem. confused1.gif

To spór o nic. smile.gif
Ale żeby nie być gołosołownym podaję cytat: "Kto wedrze się do światyni i zagarnie stamtąd jakiekolwiek przedmioty kultu, ma być zaprowadzony nad morze i na pisaku w miejscu zalewowym wodami przypływu, należy obciać mu uszy, usta, nos, wyłupić oczy, wykastrować i złożyć go ofierze bogom, których światynie pogwałcił" K. Modzelewski, s. 67 *prawa Fryzów z 802 r.).

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #9

     
Xaav Strio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 51.793

 
 
post 19/12/2008, 14:56 Quote Post

#vapnatak
właśnie o coś takiego mi chodziło:) Przykład z końmi i odcinaniem członków:P

Z tego co tu wyczytałem to były raczej standardowe zachowania germanów. Jedyna z ta różnicą, że każde plemię miało swój sposób:)Myślałem, że napotkam na coś zaskakującego.

ps. a co do Dracula to tak kiedyś wyczytałem
 
User is offline  PMMini Profile Post #10

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 15:03 Quote Post

Poczytaj zatem źródła.

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #11

     
Xaav Strio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 51.793

 
 
post 19/12/2008, 15:16 Quote Post

z pewnością poszukam i przejże tą książkę co polecałeśsmile.gif

dzięki
 
User is offline  PMMini Profile Post #12

     
Vapnatak
 

Od Greutungów i Terwingów zrodzony z Haliurunnae
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 8.441
Nr użytkownika: 26.201

 
 
post 19/12/2008, 15:29 Quote Post

Nie ma problemu.smile.gif
Właśnie sobie coś przypomniałem. Mianowicie, jak podają Posejdoniusz i Strabon, Celtowie zbierali po bitwie głowy swych przeciwników. Wzbudzali tym zachowaniem odrazę wśród Rzymian (jak pisze Strabon). Związane to było z tzw. kultem głowy (ściętej głowy lub „śpiącej” głowy). Każda z głów była traktowana jak swoiste trofeum. Każdy z celtyckich wojowników przytraczał sobie ów głowy do pasa lub siodła swych koni i wiózł je do domostw lub do świątyni, w której kultywowano ów zwyczaj. Jedna z sag opowiada jak heros imieniem Baldr ściął głowę swemu przeciwnikowi, po czym nałożył sobie ją na swoją głowę. Miało to wyraz symboliczny, który miał spowodować przejście sił witalnych oraz pewnych cech charakteru (męstwo, odwaga, siła etc.) na „nowego właściciela” ów głowy. smile.gif Celtowie uważali głowę za najważniejszy organ ciał. Kojarzył im się z orzechem pełnym oleju – nie na darmo mawia się o braku oleju w głowie! biggrin.gif

vapnatak
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #13

     
Xaav Strio
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 51.793

 
 
post 19/12/2008, 16:41 Quote Post

ciekawe, będę musiał coś pogrzebać w tym temacie.

Dzięki wielkie:)
 
User is offline  PMMini Profile Post #14

     
Selenit
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 212
Nr użytkownika: 7.977

Stopień akademicki: geolog, sozolog
 
 
post 6/01/2009, 10:29 Quote Post

a wszystkie ich plemiona pogodzili Słowianie, którzy wyparli German hen na zachod, dopiero w IX wieku sytuacja sie odwrocila, odkad Germanie lizneli nieco wyzszej kultury rzymskiej (i tak dalej w XXI wieku są barbarzyncami w sferze psychicznej i Koneczny zalicza ich do cywilizacji turańskiej - czyli podbic i zlupic, czego wyraz dali juz wielokrotnie)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #15

5 Strony  1 2 3 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej