|
|
Krzyżacy zamiast w Prusach - w Siedmiogrodzie, Andrzej II nie wyrzuca Krzyżaków z Borsy
|
|
|
|
Dlaczego mieliby tego nie zrobić?
Tyle że to chyba trochę wybieganie w przyszłość. Wypadałoby rozstrzygnąć, jak postapi Konrad nie mając Krzyżaków na podorędziu?
|
|
|
|
|
|
|
|
A nuż Konrad zginie w pruskim najeżdzie?
|
|
|
|
|
|
|
|
Śmiem żywić wątpliwości co do aż takiego zasięgu najazdów pruskich...jak również w osobisty udział Konrada w walkach przeciwko najeźdźcom.
|
|
|
|
|
|
|
|
Przecież Prusowie pustoszyli regularnie północne Mazowsze. Jeżeli będą kontynuować to Konrad musi osobiście stanąć do walki.
|
|
|
|
|
|
|
|
Więc co najwyżej zdąży pójśc za nimi w pogoń w celu odebrania łupów. Przeciez nie zamknie się w straznicy i nie będzie czekał na ich nadejście.
Może wpadnie na pomysł budowy sieci grodów obronnych...
|
|
|
|
|
|
|
|
I w takiej pogoni może zginąć. Pomysł budowy sieci umocnionych grodów nie przejdzie. Przecież za co Konrad kazał zgładzić Krystyna, jak nie za nazbyt skuteczną obronę granicy przed Prusami? Będzie się bał, że dowódca takiej sieci grodów będzie chciał go obalić. Za to w walce o Kraków skutki braku Krzyżaków w Prusach powinny być widoczne. Konrad nie będzie mógł walczyć o regencję nad małoletnim Bolesławem z Laskonogim, a potem z Brodatym.
|
|
|
|
|
|
|
|
Ja nie wiem, czemu tak łatwo skreśliliście Krzyżaków. Przecież OTL byli też o mały włos od zupełnego wyparcia z Prus, podczas wielkiego powstania z lat 1260-1274 i utrzymali raptem kilka zamków. Uratował ich jednak nieustanny napływ nowych ochotników do walki z Bałtami z Rzeszy. Nawet najazd mongolski z lat 1241-1242 przetrwa garstka braci, to pozostali mogą uruchomić swoją dyplomację i przekonać papieża by wezwał niemieckie rycerstwo do ich wsparcia. Poza tym, jeśli Krzyżacy pozostaną lojalnymi wasalami Węgier, to mogą cały czas liczyć na ich militarne wsparcie. OTL książęta piastowscy, a nawet książę halicko-włodzimierski Daniel, wspierali Krzyżaków w walkach z Bałtami w XIII w. a Węgry były znacznie poważniejszą siłą militarną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(matigeo @ 18/04/2019, 16:44) Właśnie dlatego: Właśnie dlaczego? W ogóle nie raczyłeś się odnieść do argumentów zawartych w moim poście.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Pimli @ 19/04/2019, 12:04) QUOTE(matigeo @ 18/04/2019, 16:44) Właśnie dlatego: Właśnie dlaczego? W ogóle nie raczyłeś się odnieść do argumentów zawartych w moim poście. Kompletna dziura daleko od szlaków handlowych i cywilizowanych miejsc, gdzie łatwo zginąć, trudno zdobyć sławę pobożnego rycerza. OTL Krzyzacy musieli posiłkować się polską ludnością, a przybysze mieli bardziej atrakcyjne alternatywy. Po kiego grzyba jakiś niemiecki rycerz miałby się ładować na przysłowiowy koniec świata, gdzie poganie do zwalczania pojawiali się raz na ruski rok, co konczyło się spustoszeniem wszystkiego w okolicy i czymś w rodzaju Legnicy? Ile czasu nowoprzybyłym Wołosz zacznie kojarzyć się z zesłaniem do karnej kompanii niż wspaniałą rycerską przygodą? Papież moze sobie nawoływać, ile wlezie (ciekawe, czy miałby ochotę - po dwóch spektakularnych klęskach w przeciągu 5 lat?), ale kto miałby go posłuchać? Pożytecznych idiotów do pomocy brak (bo niby dlaczego Węgry miałyby odwalac za Krzyzaków całą robotę?).
Ten post był edytowany przez matigeo: 19/04/2019, 11:26
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(matigeo @ 19/04/2019, 11:26) Kompletna dziura daleko od szlaków handlowych i cywilizowanych miejsc, gdzie łatwo zginąć, trudno zdobyć sławę pobożnego To samo można powiedzieć o Prusach.
CODE niby dlaczego Węgry miałyby odwalac za Krzyzaków całą robotę? Węgry miały ambicje podporządkować sobie te tereny.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE To samo można powiedzieć o Prusach. Nieprawda. Pod bokiem była Polska, niedaleko Rzesza. Zresztą, skoro "to samo mozna powiedzieć o Prusach", to wołoski wygwizdów prezentuje się jeszcze gorzej (chociazby dlatego, że jest dalej, jest większy i trudniej dostępny)
QUOTE Węgry miały ambicje podporządkować sobie te tereny.
Znowu nieprawda. Po najeździe mongolskim przeorientowały się na ekspansje na zachód, wschód próbując ni to ugłaskać, ni to jakoś zablokować. A jeśli juz Wegry maja z jakiegos powodu się uprzeć i przeć na wschód odwalajac robotę za Krzyzaków, to sami Krzyzacy są po prostu zbędni Zresztą sobie przeczytaj post 121 i 125, a zobaczysz, ze państwo "szyszackie" w Rumunii to utopia.
Rojenia o zwałach Niemców biegnących na wezwanie papieża pomagać Węgrom czy cos w tym guscie pozostaja rojeniami.
Ten post był edytowany przez matigeo: 19/04/2019, 13:53
|
|
|
|
|
|
|
|
Chciałam tylko nadmienić, że jeśli zaczną się problemy dynastyczne na Węgrzech, to Krzyżacy z tamtej strony na pomoc nie będą mogli liczyć.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|