|
|
Doświadczenie od starożytnych
|
|
|
|
Opiera się dokładnie na tym samym fragmencie (rozdział XIX). Na jekiej podstawie tak interpretuje? Nie wiem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety mi najbliższa biblioteka jest słabo zaopatrzona w edycje piśmiennictwa anglosaskiego, próbowałem poszukać pdfa w sieci, nie znalazłem, więc jesteśmy skazani na google.books Wg edycji B. Colgrave'a: Eddius Stephanus, The Life of Bishop Wilfrith, ed. B. Colgrave, Cambridge 1927 [i dalsze wyd.), s. 40:
Nam, quo audito, rex Ecgfrithus, humilis in populis suis, magnanimus in hostes, statim equitatui exercitu preparato, tarda molimina nesciens, sicut Iudas Machabeus in Deum confidens, parva manu populi Dei [...]
Tu niestety nie mam podglądu s. 41 tego wydawnictwa Jakkolwiek tekst jednoznacznie określa zebraną armię jako "wojsko jeźdźców", owszem do walki mogli zsiąść z koni, na takiej zasadzie jak choćby rycerze francuscy w pewnym momencie bitwy pod Azincourt. Jeśliby np. Abels miał w pamięci pewną frazę antyczną "cohors equitata", ale tam dotyczyło to jednostki mieszanej, składającej się w części z piechoty, w części z jazdy.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odnośnie udziału piechoty w wojskach średniowiecznych; ciekawe stwierdzenie w komentarzu do Wgecjusza u Krystyny z Pizy, która stwierdziła, iż walka konna była bardziej rozpowszechniona wśród starożytnnych niż w jej czasach( ), kiedy to walczono zazwyczaj pieszo.
|
|
|
|
|
|
|
|
To ta autorka napisała komentarz do Wegecjusza? Jakkolwiek akme jej twórczości to schyłek XIV, pierwsze dwudziestolecie XV w.; tutaj kwestia, na ile mogła mieć styczność z ówczesną wojskowością, czy np. nie była pod wrażeniem takich wydarzeń w historii Francji jak bitwa pod Crecy, pod Poitiers (1356), czy Agincourt, czy "rekonkwista" Joanny i czy po prostu taktyki walki przyjętej przez Francuzów za Karola V - unikanie starć, rajdy niewielkich mobilnych oddziałów, skupienie się na zdobywaniu kontroli terenu przez zajmowanie twierdz - automatycznie powoduje konieczność walki pieszej. Ps. Oczywiście chodzi o Christine de Pizan (Pisan) - ona nie pochodziła z Pizy, urodziła się w Wenecji, jej ojciec Tomasz (został potem lekarzem Karola V) pochodził z miejscowości Pizzano, dziś część Monterenzio w pobliżu Boloni, oczywiście nie jest to tożsama miejscowość z Pizą, czyli toskańskim miastem ze słynną krzywą wieżą.
|
|
|
|
|
|
|
|
"Popełniła" dzieło: "Fais d'armes et de chevalerie" (po angielsku: The Book of Deeds of Arms and of Chivalry ), które bardzo mocno opiera się na Wegecjuszu. Ale kilka własnych(?) komentarzy też umieściła.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czy znane są jakieś średniowieczne bitwy w których użyto artylerii ( mam na myśli np. balisty) do ostrzeliwania wrogiej armii ( w bitwie w polu) ? Dla armii Rzymskiej takie użycie machin miotających ponoć nie było niczym obcym.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE mam na myśli np. balisty Pomijając balisty a wchodząc w zakres artylerii prochowej to masz spory wachlarz bitew toczonych przez husytów.
|
|
|
|
|
|
|
|
Właśnie dlatego chciałbym się dowiedzieć o takim wykorzystywaniu machin miotających a nie artylerii prochowej bo tu to na samą myśl przychodzi choćby bitwa pod Grunwaldem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Sądząc po ciszy i tym że sam nic nie znalazłem ,sprawę machin miotających podczas bitwy w polu mamy chyba rozstrzygniętą. A co z użyciem brązu do produkcji pancerzy ? Słyszałem zdobieniu kolczug właśnie za pomocą pierścieni z brązowego drutu, spotkałem się także z obrazkiem przedstawiającym rycerza z brązowym hełmem garnczkowym ( był w kolorze złotym a złota nie wyobrażam sobie jako materiał do wyrobu hełmów) I tu zaczyna się druga część pytania. Co się stało z techniką tworzenia np. napierśników, nagolenników z brązu ? Czy technika ta została zapomniana ? Czy brąz był droższy od żelaza ? Czy w średniowieczu używano w ogóle brązu jako materiału do wyrobu pancerzy ( nie licząc zdobień) ?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Słyszałem zdobieniu kolczug właśnie za pomocą pierścieni z brązowego drutu, A za pewne również napraw,,,Lepszy brąz niż nic.
QUOTE z brązowym hełmem garnczkowym W kolorze broązu? Hełmy garnczkowe malowano, znano też technikę brunirowania (tj trawienia kwasami i późniejszego polerowania do połysku).
QUOTE Czy brąz był droższy od żelaza ? Był mniej skuteczny.
|
|
|
|
|
|
|
|
Kolor był złoty. Dokładnie to było bodajże przedstawienie w pełni uzbrojonego biskupa. Na głowie miał hełm garnczkowy w złotym kolorze i na to przyczepioną miał mitrę. A co ze sztuką wytwarzania pancerzy z brązu ?
Ten post był edytowany przez BlackRaven: 5/03/2012, 19:47
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Kolor był złoty. Dokładnie to było bodajże przedstawienie w pełni uzbrojonego biskupa. Na głowie miał hełm garnczkowy w złotym kolorze Jakaś forma zdobienia, złocenie lub pokrycie brązem ( wypolerowany ma kolor "złoty") tym bardziej, że na biednego nie trafiło...
QUOTE A co ze sztuką wytwarzania pancerzy z brązu ? Bez sensu, jest cięższy i mniej wytrzymały.
|
|
|
|
|
|
|
|
Czyli technika wytwarzania płytowych osłon z brązu wymarła wraz z końcem starożytności ? Żadne państwo w średniowieczu już takowych nie wyrabiało ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Może coś tam produkowano, jednakże podstawą uzbrojenia stała się stal i żelazo.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z brązu stosunkowo często były wyrabiane głowice mieczy, bijaki buław/buzdyganów i o ile kojarzę, czasem także nity do kolczug.
Odlewanie z brązu takich rzeczy jak napierśnik jest dosyć skomplikowane i kosztowne, o ile Mi wiadomo, a jako że generalnie stal sprawdza się najlepiej, to brąz nie był używany.
Epoka żelaza nastała jeszcze na długo przed Chrystusem, jakby nie patrzeć.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|