Drukowana wersja tematu

Kliknij tu, aby zobaczyć temat w orginalnym formacie

historycy.org _ Studiowanie Historii _ Stosunki międzynarodowe na UW (Warszawa)

Napisany przez: jagveb 15/04/2013, 22:33

Obecnie jestem w drugiej klasie LO. A więc należałoby COŚ w kierunku matury zacząć robić. Zwłaszcza, że mogę liczyć tylko i wyłącznie na siebie. Wylądowałam na dosyć nieciekawym (JAK DLA MNIE!) profilu turystycznym. Z jedną godziną historii tygodniowo. WOS mam dopiero od połowy roku. A więc uczę się do przodu w domu, nie mam innego wyjścia.

Ostatecznie wybrałam STOSUNKI MIĘDZYNARODOWE. Na dzień dzisiejszy planuje zdawać rozszerzoną historię i WOS. Prawdopodobnie wybiorę jeszcze angielski. Natomiast z polskim jest już gorzej. Pisanie pod klucz nie jest moją mocną stronąwink.gif Moje pytanie brzmi - aby dostać się na przyzwoitą uczelnie powinnam zdawać wszystko na rozszerzeniu? Ile mniej więcej procent powinnam naskrobać z poszczególnych przedmiotów?

+ nie za bardzo orientuje się w tych wszystkich stronach rekrutacyjnych... Czy faktycznie UW przy SM bierze pod uwagę również matematykę? Dla mnie to troszkę nieosiągalne.wink.gif

Napisany przez: Raviel 17/04/2013, 19:17

QUOTE
Moje pytanie brzmi - aby dostać się na przyzwoitą uczelnie powinnam zdawać wszystko na rozszerzeniu? Ile mniej więcej procent powinnam naskrobać z poszczególnych przedmiotów?


Uczelnia to w/e, ten kierunek każdy może skończyć, pracy też po tym nie ma, chyba że znasz trudne języki to MSZ stoi otworem ( niezłe pensje z resztą ), ale to szereg innych kwalifikacji trzeba mieć a testy z języka są trudne - filologowie mają łatwiej.

QUOTE
Natomiast z polskim jest już gorzej. Pisanie pod klucz nie jest moją mocną


Akurat na rozszerzeniu jest prościej niż na podstawie - w mojej klasie chyba wszyscy mieli znacznie więcej z rozszerzenia niż z podstawy.

QUOTE
+ nie za bardzo orientuje się w tych wszystkich stronach rekrutacyjnych... Czy faktycznie UW przy SM bierze pod uwagę również matematykę? Dla mnie to troszkę nieosiągalne.wink.gif


Przecież sprawdzenie na stronie jest banalnie proste...matematyka na roz. to dunno, ale jak chcesz 100% z podstawy to napisz do mnie za rok w kwietniu na pw - jest na to sprawdzony sposób ( niezbyt czasochłonny z resztą ).



Napisany przez: jagveb 18/04/2013, 17:53

Dziękuje za odp smile.gif
Niewątpliwie masz rację. Jednak nie widzę siebie nigdzie indziej. Zwłaszcza przy swoich "możliwościach". Na jakie studia opłaca mi się iść z maturą z historii, wosu i angielskiego? Wydaje mi się, że takiego kierunku po prostu nie ma.

Napisany przez: Raviel 18/04/2013, 18:06

QUOTE(jagveb @ 18/04/2013, 17:53)
Dziękuje za odp smile.gif
Niewątpliwie masz rację. Jednak nie widzę siebie nigdzie indziej. Zwłaszcza przy swoich "możliwościach". Na jakie studia opłaca mi się iść z maturą z historii, wosu i angielskiego? Wydaje mi się, że takiego kierunku po prostu nie ma.
*



Na prawo np. ale to niezbyt dobry wybór.
Z lepszych wariantów - np. katowicki FiR ( liczą angielski + do wyboru: matma/geografia/wos i coś tam jeszcze - nie pamiętam ).

Napisany przez: jagveb 18/04/2013, 18:39

Ojj, żadnych finansów. Nie ma szans dry.gif A na prawie mamy chyba przesyt.

Napisany przez: Raviel 18/04/2013, 19:01

QUOTE(jagveb @ 18/04/2013, 18:39)
Ojj, żadnych finansów. Nie ma szans dry.gif A na prawie mamy chyba przesyt.
*



Ano mamy, ale to nadal sensowniejsze wykształcenie niż SM.
Chyba, że znasz biegle jakiś trudny język ( np. japoński ) a najlepiej więcej niż jeden, wtedy pod MSZ się nada, ale niekoniecznie.

Z bezpieczniejszych kierunków to FiR - dość ciekawy z resztą, to w sumie chyba jedna z najlepszych opcji jeśli ktoś nie chcę sprzątać ulic.


© Historycy.org - historia to nasza pasja (http://www.historycy.org)