|
|
Polacy w Niemczech - Niemcy w Polsce
|
|
|
|
# Około 2 mln Polaków żyjących w Niemczech (bez reprezentacji w Bundestagu). # Około 150 tys. Niemców zamieszkuje Polskę (z reprezentacją 1 posła mniejszości niemieckiej w Sejmie. # Związek Polaków w Niemczech - reprezentuje mniejszość polską, która od dekretów wydanych przeszło 65 lat temu nie ma przywróconego statusu mniejszości narodowej w Niemczech.
|
|
|
|
|
|
|
|
Bo prawa mają tylko mniejszości historyczne. Mniejszości rosyjska, wietnamska czy Chińska w polsce, choc liczne, tez żandych przywilejów nie mają. Ciekawe też, że mniejszość polska w Wlk. brytanii jest dużo liczniejsza niz w Niemczech, a nasi politycy upominaja sie tylko o prawa tej w Niemczech.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Quadrifoglio @ 30/08/2008, 21:05) # Około 2 mln Polaków żyjących w Niemczech (bez reprezentacji w Bundestagu). # Około 150 tys. Niemców zamieszkuje Polskę (z reprezentacją 1 posła mniejszości niemieckiej w Sejmie. # Związek Polaków w Niemczech - reprezentuje mniejszość polską, która od dekretów wydanych przeszło 65 lat temu nie ma przywróconego statusu mniejszości narodowej w Niemczech.
Skąd Ty wziąłeś te 2 mln Polaków? Klosego i Podolskiego też doliczyłeś?
Co się tyczy reprezentacji w Bundestagu, to trzeba się skrzyknąć i zrobić wspólną listę wyborczą (= w przypadku Polonii niemożliwe). Niemcom w Polsce nikt nie gwarantuje 1 miejsca w Sejmie, jeżeli zachce im się głosować na jakąś inną partię to mogą stracić tego posła.
|
|
|
|
|
|
|
|
By głosować, musza miec prawa wyborcze, czy te 2 mln Polaków ma obywatelstwo niemieckie?
|
|
|
|
|
|
|
|
A Serbowie Łużyccy też nie mają w Bundestagu reprezentanta, mają tylko jakieś ułatwienia w samorządach lokalnych. Więc nad tą sprawą bym nie płakał...
|
|
|
|
|
|
|
|
Poważnym problemem w stosunkach polsko-niemieckich są tzw. Judenamty w których umieszcza się dzieci odebrane polskim rodzicom (jednemu z nich, który jest Polakiem) i zakazuje mówienia po polsku. Kontakt z rodzicem pozbawionym władzy rodzicielskiej (Polakiem) możliwy jest tylko w języku niemieckim, mimo że dziecko wcześniej uczyło się (np. w domu od matki czy ojca Polaka) języka polskiego. No ale sprawą tą obiecał się zając już jeden z komisarzy UE.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(arkadiusz bednarczyk @ 15/09/2008, 21:55) Poważnym problemem w stosunkach polsko-niemieckich są tzw. Judenamty w których umieszcza się dzieci odebrane polskim rodzicom (jednemu z nich, który jest Polakiem) i zakazuje mówienia po polsku. Kontakt z rodzicem pozbawionym władzy rodzicielskiej (Polakiem) możliwy jest tylko w języku niemieckim, mimo że dziecko wcześniej uczyło się (np. w domu od matki czy ojca Polaka) języka polskiego. No ale sprawą tą obiecał się zając już jeden z komisarzy UE.
JUDENAMTY?
A co do tego mają Żydzi?
Chyba Jugendamty, jeśli już?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Quadrifoglio @ 30/08/2008, 20:05) # Około 2 mln Polaków żyjących w Niemczech (bez reprezentacji w Bundestagu). Tak z ciekawości- kpisz czy o drogę pytasz z tymi "2 mln Polaków żyjących w Niemczech "? Owszem-sporo ponad milion ludzi wyjechało na stałe z Polski do RFN w okresie 1950-2000 uzyskując obywatelstwo niemieckie ale byli to głównie ci ,którzy wyjeżdżali "na pochodzenie "-deklarując swoją narodowość/pochodzenie niemieckie.Z chwilą przyjazdu do RFN nabywali oni obywatelstwo niemieckie-część nigdy go zresztą nie utraciła. W znacznej części wywodzili się oni z tzw autochtonów i ich potomków -grona 1,1 miliona przedwojennych obywateli III Rzeszy i Wolnego Miasta Gdańska ,którzy w 1950 roku znajdowali się na terenach przyłączonych w 1945 roku do Polski(tzw autochtoni,którym przyznano(albo wmuszono siłą -vide-jak wojewoda olsztyński Moczar na Mazurach "robił Polaków" z Mazurów )po wojnie obywatelstwo polskie ) oraz Ślązaków.Na tej zasadzie to np większą część Ziomkostawa Ślązaków/wypędzonych (wraz z jego kierownictwem) działającego w RFN możnaby zapisać do "Polaków w Niemczech".Podobnie jak wspomniani już w dyskusji sportowcy-Ślązacy(ze Śląska Opolskiego-do 1945 w Niemczech) -Klose czy Podolski,którzy do Niemiec przybyli wraz z rodzinami w latach 80 jako przesiedleńcy(mniejszość niemiecka) .
Polska prowadzi repatriację z Kazachstanu osób narodowości polskiej i polskiego pochodzenia o ile wykażą oni swój związek z polskością -czy mogą a przede wszystkim czy chcą oni po repatriacji do Polski domagać się reprezentacji w Sejmie RP dla Kazachów?
A co do Związku Polaków w Niemczech i jego rzekomego "reprezentowania mniejszości polskiej" -nie wiesz zapewne ale polskim dyplomatołom udało się jeszcze bardziej skłócić Polonię w RFN-przed 1990 działały w RFN 2 główne organizacje polonijne (jedna uznająca i jedna nieuznająca PRL)działające przede wszyskim wśród b.emigracji zarobkowej m.in w Nadrenii i Westfalii teraz zaciekle zwalcza się już kilka . Obywateli niemieckich w Polsce(tych z paszportem RFN)mieszka na stałe około 300 tysięcy a nie 150 tysięcy.
Ten post był edytowany przez wolf2: 18/08/2010, 10:52
|
|
|
|
|
|
|
|
Barankowie, poniewaz sam jestem Polonusem zyajcym na zdala od kraju, wiec pozwolicie ze dodam moej dwa grosze: https://wcd.coe.int/wcd/ViewDoc.jsp?id=1733...orLogged=F5D383 w tym oficjalnym raporcie jest wyluszczona roznica miedzy mniejszosciami w obydwu republikach, i.e. Polsce i w NIemczech - roznice podkreslilem. (status mniejszosci polskiej ukazem hitlerowskim zlikwidowany w 1940 roku)... wnioski kazdy sam moze sobie wyciagnac -
Re II. Article-by-article findings
No. 31 (footnote 3), No. 32 to No. 34, No. 36 and No. 196
Regarding the number of persons of Polish origin and German nationality living in Germany (footnote 3), the Federal Government points out that the figure of two million is likely to cover all immigrants and their offspring, regardless of the immigration date and motivation, their nationality and their fate as expellee, refugee or resettler, which means that the figure is much too high.
Regarding German citizens of Polish origin, the Federal Government adds:
In line with Article 20 of the Neighbourhood Treaty, the Polish group has almost the same rights in Germany as the members of the German minority in Poland, e.g. the right of individuals or groups to freely express, preserve and develop their ethnic, cultural, linguistic and religious identity. Moreover, Art. 20(3) of the Treaty grants members of both the Polish group in Germany and the German minority in Poland rights of freedom and defence against the state. However, the Polish group in Germany cannot invoke the additional rights of national minorities. Unlike the four recognised national minorities in Germany, it does not benefit from Section 6(6), second sentence, of the Federal Electoral Act exempting national minority parties from the 5% threshold required in federal elections.
However, the Treaty on Good Neighbourly Relations and Friendly Cooperation concluded by the Federal Republic of Germany and the Republic of Poland on 17 June 1991 justifies this unequal treatment. Its Article 20(1) distinguishes between “members of the German minority in the Republic of Poland” and “persons of German nationality in the Federal Republic of Germany who are of Polish origin” (the term “polish minority in Germany” is precisely not used as claimed by the Advisory Committee in No. 32). This means that both countries assume that there is a German minority in Poland but not a Polish minority in Germany. They recognise that the respective groups may exercise the rights under the Neighbourhood Treaty but that the broader rights of national minorities may be exercised only by the German minority in Poland. (dlatego nie wystepujemy w tym raporcie , gdzie sa podane tylko 4 mniejszosci w RFN http://www.unhcr.org/cgi-bin/texis/vtx/ref...ish%20minority)
According to Article 20 citizens of Polish origin in Germany have the right to freely express, preserve and develop their identity individually or in groups without any attempt to assimilate them against their will. In addition, they may exercise their human rights and fundamental freedoms without discrimination and in full equality. They have also the right to freely use their native language in private and public life, to disseminate and exchange information in their language, to found and maintain their own educational, cultural and religious institutions, to profess and practice their religion, to freely establish and maintain contacts among themselves within the country and with citizens in other countries with whom their share a common ethnic or national origin, a common cultural heritage or faith, to use their given and family names in the form of their native language and to participate in international non-governmental organisations.
The Federal Republic of Germany recognised the important role of the Polish-language citizens in Germany for European integration. They are an important link between Germany and Poland because they use the German language, practice their traditions and preserve their rich cultural heritage, thus serving as authentic ambassadors of the Polish culture and way of life and promoting understanding within their communities.
During the last months, an intensive dialogue has developed between Germany and Poland, e.g. Parliamentary State Secretary at the Federal Ministry of the Interior and Federal Government Commission for National Minorities Christoph Bergner and State Secretary at the Ministry of Interior and Administration of the Republic of Poland met for two roundtable talks. The aim of these talks is to increase awareness of the groups in the respective countries and to cooperate on medium-term projects. Jak sie traktuje mniejszosci w Deutschland to mozna poczytac w tym raporcie ktory zawiera wiele odnosnikow do nastepnych raportow etc http://www.unhcr.org/cgi-bin/texis/vtx/ref...any%20:%20Poles Z powodu tej polityki wiele publikacji , no W USA, nie wymienia polskiej mniejszosci w RFN, za to wymienia Dunczykow (50 tysiecy), Sorbow, Romow i Sinti... a tu tekst prof Maloszewskiego dotyczacy Polonii niemieckiej http://www.wspolnota-polska.org.pl/index.php?id=pwko90
QUOTE Obywateli niemieckich w Polsce(tych z paszportem RFN)mieszka na stałe około 300 tysięcy a nie 150 tysięcy Na Boga, mamy internet , i to mozna sprawdzic bez trudu - http://www.destatis.de/jetspeed/portal/cms...enderPrint.psml - na tejze stronie publikacja niemiecka z 2010 roku spisem, ktora podaje ze jest ponad 419 tysiecy Polakow w RFN
QUOTE Polska prowadzi repatriację z Kazachstanu osób narodowości polskiej i polskiego pochodzenia o ile wykażą oni swój związek z polskością -czy mogą a przede wszystkim czy chcą oni po repatriacji do Polski domagać się reprezentacji w Sejmie RP dla Kazachów? prosze zalozyc osobna dyskusje o tzw 'repatriacji'[sic!] 'osob narodowosci polskiej' z republiki Kazachtanu, a nie zasmiecac tutaj tematu, uprzejmie prosze.
Ten post był edytowany przez bachmat66: 30/06/2011, 18:11
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Na Boga, mamy internet , i to mozna sprawdzic bez trudu - http://www.destatis.de/jetspeed/portal/cms...enderPrint.psml - na tejze stronie publikacja niemiecka z 2010 roku spisem, ktora podaje ze jest ponad 419 tysiecy Polakow w RFN
Z obywatelstwem panuje/panowala sytuacja odrobine schizofreniczna. Rzad RFN uporczywie "migal" sie przed nadawaniem obywatelstwa niemieckiego obywatelom Turcji, Jugoslawii itp. i ich potomkom zyjacych nieraz cale dzisieciolecia na terenie Niemiec jesli osoby te nie zrezygnowaly z obywatelstwa kraju pochodzenia/pochodzenia rodzicow. Niektore partie polityczne tego tematu - podwojne obywatelstwo - uzywaly do "profilowania" sie wsrod konserwatywnych (powiedzmy) warstw spoleczenstwa. To bylo dosc kuriozalnym - publiczne glosnie " NIE podwojnemu obywatelstwu" i jednoczesnie egzystencja kilkuset tysiecy Polonusow - Niemcow z arykulu 119 ustawy zasadniczej RFN - korzystajacych z dobrodziejstw wzglednie taniego zycia w Polsce i mozliwosci legalnego uzyskiwania dochodow "na Zachodzie". Czyli podwojnego obywatelstwa.
W czasie spisu powszechnego w Polsce, w ktorym pytano o narodowosc ...2000....ilestam, wcielo zreszta gdzies kilkadziesiat tysiecy tych osob. Ilosc wydanych przez RFN paszportow przewyzszala liczbe osob deklararujacych narodowosc niemiecka - ludzie nie chcieli do tego przyznawac - spora ilosc deklarowala narodowosc slaska.
Dalszym kuriozum byl fakt odbywania przez te osoby (zamieszkale na stale w Polsce)sluzby wojskowej w RFN. Formalnie - jako obywatele polscy dwupaszportowcy popelniali w mysl obowiazujacego u nas prawa przestepstwo. Praktycznie patrzono u nas na to przez palce. Bundeswehra chetnie przyjmowala w swe szeregi folksdojczow z Polski ( miala nawet miejsce interpelacja parlamentarna w ktorej mowa byla o biurze werbunkowym BW w Berlinie). W kazdym badz razie co najmniej kilkuset Polakow sluzylo i przysiegalo na konstytucje RFN.
Z polskiej strony po 90 roku obywatelom RFN - dzieciom z malzenstw mieszanych, potomkom emigrantow wydawano bez problemow polskie paszporty - nadajac tymze podwojne obywatelstwo, ktore oficjalnie nie istnialo.....
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE tu się pisze po polsku, Panie "rodaku". Nie koniecznie, gdybyś uwaznie prześledził forum, zauważył byś, że jest tu cała masa wklejonych tekstów obcojęzycznych, jakoś do tej pory nikomu to nie przeszkadzało.
|
|
|
|
|
|
|
|
Odkopuję. Zwróciłem uwagę na co innego: W powiatach Dortmund, Gelsenkirchen, Bochum i Recklinghausen (Niemcy Zachodnie) już 120 lat temu istniała zwarta mniejszość polska w liczbie 5-13%! Do tej pory myślałem, że Polacy w Niemczech to skutek niedawnej migracji, ewentualnie w czasach PRL. To już co najmniej 5 pokoleń, może więc jednak naszym należy się status mniejszości narodowej?
Posty nr 12-17 zostały przeniesione z tematu "Polacy na Łużycach: Kreis Calau".
Ten post był edytowany przez wysoki: 27/10/2017, 15:32
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Ferdas @ 15/03/2017, 16:54) Do tej pory myślałem, że Polacy w Niemczech to skutek niedawnej migracji, ewentualnie w czasach PRL. To już co najmniej 5 pokoleń, może więc jednak naszym należy się status mniejszości narodowej?
Niemcy przyznają status MN Polakom ergo muszą Turkom ergo muszą Syryjczykom ergo muszą Marokanom.
Skończy się jak system kantonów narodowych w Kalifacie, który może istnieć tylko, jeśli się regularnie wyrzyna mniejszości.
Dlatego Niemcy się na to nigdy nie zgodzą!
|
|
|
|
|
|
|
|
,,Być może część Słowian zachodnich jako formę oporu przed germanizacją wybierała polskość." Ma ktoś coś więcej na ten temat?
|
|
|
|
|
|
|
|
Emigracja Turków do Niemiec sięga lat 70., a Syryjczyków i Marokańczyków to ostatnie 2 lata, więc trochę inna sytuacja niż z Polakami zamieszkującymi zagłębie Ruhry od XIX wieku (choć Niemcy pod Opolem siedzą od średniowiecza, jakieś 600 lat). Ile trzeba lat, aby uznać lud za mniejszość?
|
|
|
|
2 Użytkowników czyta ten temat (2 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|