Stawiał bym na Ryszarda Lwie serce, władcę, który właściwie nie władał bo albo walczył tam, gdzie jego kraj nie miał żadnych interesów albo siedział w niewoli... Do tego jeszcze kosztował kupę kasy.
Stawiał bym na Ryszarda Lwie serce, władcę, który właściwie nie władał bo albo walczył tam, gdzie jego kraj nie miał żadnych interesów albo siedział w niewoli... Do tego jeszcze kosztował kupę kasy.
Przynajmniej pod Arsuf wygrał, ale Anglii nic to nie dało.