Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
10 Strony < 1 2 3 4 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Najokrutniejsze średniowieczne tortury
     
Aquarius
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.346
Nr użytkownika: 15.327

A.F.
Stopień akademicki: mgr
 
 
post 10/04/2006, 21:14 Quote Post

Mogę dorzucić jeszcze kilka rodzajów tortur.

Widełki heretyków – składały się z obręczy zakładanej na szyję skazańca i pręta zakończonego z dwóch stron widełkami. Opierał się on z jednej strony o gardło ofiary a z drugiej o mostek.

Krokodyl – szczypce uformowane w kształcie rury służące do wyrywania penisa lub kastracji.

Koń hiszpański (zwany też fotelem czarownic) – urządzenie do tortury czarownic, zakonnic niedotrzymujących ślubów czystości i żołnierzy niedopełniających swych obowiązków. Był to kloc z drewna w kształcie piramidy. Gdy sadzano na nim kobietę wierzchołek piramidy wprowadzano do pochwy, gdy mężczyznę wierzchołek wprowadzano do odbytu. Niekiedy do wyprostowanych nóg podwieszano ciężkie kamienie.

Jest jeszcze kilkadziesiąt innych, ludzie pod tym względem mieli niewyczerpaną fantazję.

Z rodzajów śmierci mogę podać jeden szczególnie okrutny.

Przepiłowanie – skazańca podwieszano głową w dół a dwaj kaci przepiłowywali wzdłuż ciało ofiary. Karę tę stosowano wobec homoseksualistów.

I oryginalny.

Tak miał zginąć Edward II król Anglii, nawiasem mówiąc na rozkaz swej żony Izabeli. Do odbytu wprowadzono mu tuleję z rogu a przez nią rozgrzany do białości metalowy pręt (lub pogrzebacz, ale jemu to raczej nie robiło różnicy. Wszystko to po to by na ciele nie pozostawić żadnego śladu gwałtownej śmierci.
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
althaar
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 329

Zawód: prawnik
 
 
post 10/04/2006, 22:18 Quote Post

QUOTE(Aquarius @ 10/04/2006, 22:14)
Przepiłowanie – skazańca podwieszano głową w dół a dwaj kaci przepiłowywali wzdłuż ciało ofiary. Karę tę stosowano wobec homoseksualistów.

"Rozwojową" wersję zaproponował Iwan Groźny - przepiłowywanie odbywało się za pomocą sznura (powrozu). Później bardzo popularna metoda uśmiercania (szczególnie kobiet) u Kozaków.

No, ale to już nie średniowiecze...
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
Jazdza
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 5
Nr użytkownika: 18.275

Krzysztof Jazdzewski
Zawód: uczen
 
 
post 24/05/2006, 10:35 Quote Post

co do tortur to wiecie że inkwizycja Hiszpańska potrafiła w ciagu 5 lat sspalić 50tys. kobiet?dobre nie?a największym błędem inkwizycji była śmierć Jana Husa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #18

     
althaar
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 400
Nr użytkownika: 329

Zawód: prawnik
 
 
post 24/05/2006, 10:58 Quote Post

QUOTE(Jazdza @ 24/05/2006, 11:35)
inkwizycja Hiszpańska potrafiła w ciagu 5 lat sspalić 50tys. kobiet?

Trybunał inkwizycyjny zazwyczaj nie wydawał wyroków śmierci, więc te ofiary (jeżeli ich liczba jest udokumentowana, oczywiście) to "zasługa" świeckich sądów i trybunałów. Bardzo prawdopodobne, iż pozostawały one pod naciskiem Inkwizycji, ale nie była to reguła. Po prostu, czary były przestępstwem ściganym również przez świeckie prawo, a Inkwizycję uznam tutaj za bardziej "medialną" i dlatego na niej skupiła się największa uwaga.
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Snoyzm
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 25.295

Zawód: uczen
 
 
post 1/12/2006, 17:24 Quote Post

Ja mam ciekawą torturę, stosowaną u arabów. Otóż delikwenta kładli tak jak na madejowym łożu, ale nie rozciągali. Zawieszali nad nim na linie ostry topór, który rozhuśtywali. Mieli tam jakiś zegar, co liczył coraz dłuższe odcinki czasu. Co ten coraz dłuższy odcinek czasu, topór nieznacznie opadał. Topór "drążył" delikwenta przez jakiś czas i znowu opadał "drążąc" go cozaz głębiej. Jeszcze była śmierć (już nie u arabów) taka, że delikwenta przymocowywali za szyję, a następnie świdrowali głowę od tyłu.
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
Prercio
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 40
Nr użytkownika: 25.399

Zawód: uczen
 
 
post 2/12/2006, 23:21 Quote Post

Ciekawy temat.

Apropos inkwizycji Hiszpańskiej to bez wątpienia była ona najsurowsza w Europie i to nie tylko jeżeli chodzi o występki zwiazane z czarną magią, protestanci nie mieli łatwego życia.

Moim zdaniem najciekawszy rodzaj tortur był to ten stosowany przez pana Dracule o ile dobrze pamietam księcia Siedmiogrodu. Z pozoru było to nabicie na pal ale potrafiono tak tego dokonać, że biedak w rekordowych przypadkach potrafił umierać nawet 5 dni, straszne.

Witam na forum i pozdrawiam.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #21

     
FireHunter
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 2
Nr użytkownika: 25.701

Kamil K
Stopień akademicki: uczen
Zawód: Strazak
 
 
post 8/12/2006, 16:04 Quote Post

A słyszeliscie o torturze stosowanej przez Hannibala??

Otorz robili delikwentowi setki naciec na ciele, przywiazywali za rece i nogi do ziemi i przykladali jego cialo swierza skora krowy( czy cos takiego). Skora zaczela gnic sciagajac mase owadow. przy okazji dostawaly sie pod skore nieszczesnika dzieki naciaciom. Skazany byl zywcem zjadany przez owady... trwalo to kilka dni
sleep.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #22

     
Wróbel
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 90
Nr użytkownika: 20.632

Jose Maria Kutalaga
Stopień akademicki: Wszystkoznawca
Zawód: ?maturzysta?
 
 
post 8/12/2006, 16:56 Quote Post

QUOTE
Tak miał zginąć Edward II król Anglii, nawiasem mówiąc na rozkaz swej żony Izabeli. Do odbytu wprowadzono mu tuleję z rogu a przez nią rozgrzany do białości metalowy pręt (lub pogrzebacz, ale jemu to raczej nie robiło różnicy. Wszystko to po to by na ciele nie pozostawić żadnego śladu gwałtownej śmierci.


Z tym Edwardem, to w jakimś programie na Discavery bodajże, mówili, że najpierw próbowano go udusić czymś w rodzaju wielkiej poduchy, a dopiero potem przygrzano mu flaczki.

A czytałem tez gdzies o przepołowianiu DREWNIANĄ piłą ....
Czasem robiono też kombinacje kar, parę lat temu w dodatku do "Dziennika Polskiego" czytałem o pewnej egzekucji (w Paryżu) prowadzonej przez niedoświadczonego kata... nie pamiętam dokładnie, ale było to tak...
Najpierw usiłowano go rozrywanie końmi , ale ze były źle prowadzone, kat musiał pomagać sobie obcęgami i różnymi ostrymi nażędziami, rany cały czas polewane były ołowiem, koleś nie zmarł w wyniku tego, więc wrzucono jego jeszcze żywe truchło do ognia ...
 
User is offline  PMMini Profile Post #23

     
becik
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 14
Nr użytkownika: 36.335

Zawód: Biurokrata
 
 
post 29/10/2007, 15:49 Quote Post

Jeśli chodzi o nasze podwórko to warto wymienić coś takiego jak wydarcie (nie wyłupienie) oczu. Specjalnymi szczypcami, wydzierano je często z powiekami gdy delikwent je zamykał.
 
User is offline  PMMini Profile Post #24

     
mentor01
 

III ranga
***
Grupa: Użytkownik
Postów: 283
Nr użytkownika: 24.824

Shaolin Monk
Stopień akademicki: <mam miec>
Zawód: <czysciciel pokoju>
 
 
post 29/10/2007, 20:07 Quote Post

Jeśli chodzi o okrucieństwo to myślę że jedną z bardziej okrutnych kar (nie tortur) był pobyt dożywotni w celi oczywiście przy zaznaczeniu że delikwent ma ręce i nogi w łańcuchach przymocowane do ściany... Myślę że to łamało o wiele bardziej niż tortury nawet tak wymyślne jak gruszka czy kołyska (czy kolebka zależy do źródła) Judasza...

Pozdrawiam:)
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #25

     
Agrawen
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 636
Nr użytkownika: 31.137

Micha³ Pluta
Stopień akademicki: magister historii
Zawód: belfer
 
 
post 30/10/2007, 20:53 Quote Post

Nizbyt miłą śmiercią zginął przywódca chłopskich powstańców węgierskich Jerzy (Gyorgy) Dozsa (w1514 r.). Najpierw został upieczony na specjalnym metalowym tronie. A potem zjedzony przez własnych ludzi, którym tylko pod tym warunkiem darowano karę. Brr
 
User is offline  PMMini Profile Post #26

     
GRIGORI
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 1
Nr użytkownika: 37.872

Gregor
 
 
post 25/11/2007, 19:20 Quote Post

Wiele jest okrutnych tortur.Która jest najokrutniejsza?Jednoznacznie nie można odpowiedzieć na to pytanie.Torturę dobiera się "pod" ofiarę.Dlatego ciężko jest powiedzieć o jednej torturze jako o najokrutniejszej.
Co do twojego przkładu, to w przypadk A.Boboli zastosowanych było kilka rodzajów tortur.Wszystkie były (a czasami nawet "są") stosowane przede wszystkim w Europie i na terenach Bizancjum.
Ja mogę zaproponować kilka ciekawych możliwości.
Ciekawe są te tortury, które wykorzystują gryzonie do zadawania bólu.Np.unieruchomienie osoby torturowanej w pozycji leżącej i przywiązane do delikwenta drewnianej skrzynki z, tylko jednym otworem(skierowanym w stronę brzucha).Otwór to jedyne wyjście dla szczura zamkniętego w skrzynce... Szczur szybko będzie chciał się wydostać.
Jest to metoda stosowana szczególnie często w krajach arabskich i... w dzisiejszych czasach.
Ja jednak szczególny sentyment czuje do tortury wodnej.Metoda kapiącej wody (na czoło!) jest torturą działającą zarówno na ciało, jak i na pychikę.Po dłuższym czasie "pacjent" zaczyna tracić rozum, a kapiąca woda sprawia ważenie wbijającej się w czoło szpili.Poza tym torturowany żyje długo (bynajmniej nie szczęśliwie!) co daje Nam INNE możliwości...
 
User is offline  PMMini Profile Post #27

     
MarcinG
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 34
Nr użytkownika: 38.487

Stopień akademicki: Przedchor¹giewny
Zawód: student
 
 
post 18/12/2007, 19:56 Quote Post

Jeśli chodzi o tortury chińskie to ja słyszałem o takiej, otóż wsadza się gościa do wielkiego dzbana, z którego nie może wyjść. Karmi się go, ale nic pozatym. Kto ma plastyczną wyobraźnię, niech sobie resztę sam dopowie.
Co do okrutnych rodzajów śmierci, to ksiąze cieszyński Przemysł Noszak, zastosował dosyć okrutny rodzaj śmierci wobec czeskiego zbója Marcina Chrzana, który zamordował jego syna. Morderca był obwożony po Cieszynie na spiżowym koniu, wewnątrz którego znajdowały się rozżażone węgle, a trzech katów wyrywało zabójcy wnętrzności kleszczami.
W "ciekawy" sposób był torturowany ksiąze Henryk Gruby, otóż zamknięto go w ciasno przylegającej do ciała zelaznej dziewicy która miała tylko dwa otwory, jeden do oddychania, a drugi do czegoś wprost innego.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #28

     
Kiszuriwalilibori
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 755
Nr użytkownika: 13.574

 
 
post 18/12/2007, 20:51 Quote Post

[QUOTE]
CODE

To nie była tortura tylko rodzaj śmierci kwalifikowanej. Rzeczywiście osoba nabita na pal mogła konać do trzech dni ale tylko wtedy gdy nabicia dokonano nieumiejętnie. Jeśli nabijania dokonywał wprawny "fachman" to śmierć następowała po paru godzinach.
[QUOTE]

Chyba właśnie na odwrót - fachman prowadził pal tak aby nie uszkodził on ważnych narządów. Nota bene nie był to wcale taki pal o jakim myślimy, tzn ca 20cm średnicy. Na końcu takiego pala - który słuzył tylko jako konstrukcja nośna - mocowano palik o średnicy kilku cm. Po nadzianiu gruby pal zakoywano końcem w ziemi
 
User is offline  PMMini Profile Post #29

     
RufusFerrus
 

II ranga
**
Grupa: Użytkownik
Postów: 54
Nr użytkownika: 28.117

 
 
post 18/12/2007, 20:54 Quote Post

Chińczycy rzeczywiście przodowali w wymyślaniu tortur. W czasie II wojny światowej torturowali pojmanych Japończyków każąc zjeść im szklankę soli - żaden człowiek tego nie przeżyje, śmierć jest powolna i w straszliwych męczarniach (nadmiar soli powoduje że krew człowieka gęstnieje).

Bułgarzy w czasie powstań anty tureckich pojmanych Turków przywiązywali do drzewa w pobliżu mrowiska i smarowali miodem. Dalszego Ciągu każdy sam może się domyśleć.....
 
User is offline  PMMini Profile Post #30

10 Strony < 1 2 3 4 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej