Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Tajni współpracownicy (TW), Teoria i praktyka współpracy ze służbami
     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/10/2014, 11:38 Quote Post

Lancasterze, wiem jakie powody JKM podał. Dodam, że Korwin twierdzi, że Boni sypał i brał za to kasę (na co nie pokazał do dziś dowodu). Prof. Kieżun twierdzi, że nie był agentem a tych, którzy przy tym obstają uważa za kłamców. Nikt jakoś nie zamierza go policzkować - zapewne z racji zasług wojennych, wieku i faktu, że przez ostatnie lata funkcjonował blisko wiadomych kręgów politycznych.

Cenckiewicz zresztą jest tu wyjątkowo konsekwentny i nie bierze jeńców - czytaj : twierdzi, że profesor faktycznie był TW i sypał a dodatkowo, że w czasach PRL de facto był beneficjnetem systemu. Symptomatyczne jednak, że reakcją części prawicowego środowiska jest szukanie różnych usprawiedliwień dla TW "Tamiza" (tu warto obejrzeć zalinkowany przez Emigranta filmik ze spotkania klubu Ronina).

P.S. Ale może faktycznie nie ciągnijmy tu sprawy Boniego bo ma oddzielny wątek na forum.

Ten post był edytowany przez szczypiorek: 9/10/2014, 11:46
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 9/10/2014, 11:58 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 9/10/2014, 11:38)
Lancasterze, wiem jakie powody JKM podał. Dodam, że Korwin twierdzi, że Boni sypał i brał za to kasę (na co nie pokazał do dziś dowodu). Prof. Kieżun twierdzi, że nie był agentem a tych, którzy przy tym obstają uważa za kłamców. Nikt jakoś nie zamierza go policzkować - zapewne z racji zasług wojennych, wieku i faktu, że przez ostatnie lata funkcjonował blisko wiadomych kręgów politycznych.

Cenckiewicz zresztą jest tu wyjątkowo konsekwentny i nie bierze jeńców - czytaj : twierdzi, że profesor faktycznie był TW i sypał a dodatkowo, że w czasach PRL de facto był beneficjnetem systemu. Symptomatyczne jednak, że reakcją części prawicowego środowiska jest szukanie różnych usprawiedliwień dla TW "Tamiza" (tu warto obejrzeć zalinkowany przez Emigranta filmik ze spotkania klubu Ronina).

P.S. Ale może faktycznie nie ciągnijmy tu sprawy Boniego bo ma oddzielny wątek na forum.
*


Ok , Boniemu dajmy pokój
ale jest wiele osób pozornie uwikłanych w współpracę z SB , zmuszonych do niej , a takich co się nie wywiązywało , w żaden sposób z "obowiązków " wobec SB .
Te "wyjątki " od reguły świadczą o sporej swobodzie ,w dokumentowaniu TW przez oficerów i funkcjonariuszy Policji Politycznej w PRL .
Jedynym orzekającym o winie lub nie osób posadzonych o współpracę z SB , winien być sąd lustracyjny , jako instytucja ostateczna .
Ferowanie wyroków na podstawie publikacji prasowych , czy tez zwykłych pomówień , jest nieodpowiedzialne .
BTW- znam osobę , byłego działacza ZSMP na bardzo lokalnym szczeblu , zarejestrowanego przez Oficera ( ? ) SB jako TW ( czy inny kontakt operacyjny ), z którym rozmawiał dwa razy w życiu ( w wieku lat 18 na obozie "Awangarda XX Wieku " )nie będąc świadomym ze to SB-k , się chłop zdziwił jak wyciekła lista Wildsteina confused1.gif
EDIT :
Co by nie było Lustracja była potrzebna ( dziś chodzi już nieco o historie , a nie przełożenie się byłych agentów na rzeczywistość , co mogli to zrobili ) , tyle ze najpóźniej 20 lat temu i na drodze sądowej dry.gif

Ten post był edytowany przez lancaster: 9/10/2014, 12:10
 
Post #32

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 9/10/2014, 15:34 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 8/10/2014, 23:57)
Właśnie, jak było z prof. Chrzanowskim ? W sumie, dlaczego trafił na listę Macierewicza ?
*



Prof. Chrzanowski w 1946 jako żołnierz NZW podpisał zobowiązanie do współpracy ( ps. operacyjny Emil chyba). Po wypuszczeniu z bezpieki o wszystkim zameldował przełożonym z organizacji, a z bezpieką nie gadał. W latach 60 lub 70 - tych ( piszę z pamięci, więc stąd brak doprecyzowań) zobowiązania nie podpisał, ale za to spotykał się z esbekami i dużo gadał - był traktowany jako Kontakt operacyjny albo Osoba Zaufana ( choć to drugie raczej nie).

Profesor Kieżun ( z tego, co wyczytałem i wysłuchałem) i podpisał i gadał i pisał - był tajnym współpracownikiem ,,pełną gębą".

 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 9/10/2014, 16:47 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 9/10/2014, 10:11)
No, taki Boni bęcki dostał (przy aprobacie części prawicowej opinii). Kieżun zdaje się faktycznie sypał (czego Boniemu nie udowodniono) a o współpracy milczał (jako i Boni). W przypadku Kieżuna mamy jednak różne "ale" typu "pewnego rodzaju pokoleniowy dylemat". Z Bonim  prościej - "zdrajca", "kapuś", "szmata" (ta lista jest długa i soczysta więc nie wymienię całej).


Jestem w stu procentach pewien, że nie wiesz, o czym piszesz. Wyobraź sobie, że ja te akta czytałem i jedno mogę powiedzieć - mijasz się z prawdą. Nie ustosunkowujesz się ani do faktów, ani do konkretnych wypowiedzi kogokolwiek, a jedynie uprawiasz propagandę.

QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 9/10/2014, 15:34)
Profesor Kieżun ( z tego, co wyczytałem i wysłuchałem)  i podpisał i gadał i pisał - był tajnym współpracownikiem ,,pełną gębą".


Deklaracji współpracy nie podpisał, co zresztą wprost wynika z akt. Owszem, na telefoniczne wezwania stawiał się, ale mówienie, że "sypał", jest nadużyciem. Są tam stwierdzenia tego rodzaju, iż w trakcie rozmowy z oficerem prowadzącym nie był w stanie nic powiedzieć o prof. Chrzanowskim, bo ten akurat był na niego obrażony i wcale się do niego nie odzywa. Innym razem tłumaczył się, że w środowisku byłych akowców nie bywa, bo jest zbyt zapracowany i nie ma czasu na spotkania towarzyskie. W innym raporcie oficera prowadzącego jest informacja, że Kieżuń brał udział w zbiórce na pomnik, ale - jak sam się tłumaczył - sprawa była legalna (zgłoszona odpowiednim władzom), a wszyscy biorący udział w akcji byli akowcy kochają władzę ludową i w ogóle mają pozytywny stosunek do przemian zachodzących w kraju.

Nie zauważyłem ani jednego stwierdzenia, które świadczyłoby o tym, iż kogoś obciążył. Tym bardziej, że Kieżuń nie był działaczem jakichś struktur konspiracyjnych (w każdym bądź razie z dokumentów bezpieki nie wynika, iżby miał nim być), ale normalnym obywatelem, który chciał w miarę normalnie żyć i który na wezwanie organów władzy stawiał się i odpowiadał na zadawane mu pytania. Przy tym robił to - jak wnoszę z dokumentów, które czytałem - dość pokrętnie, tak że niewiele z tego wynikało (wszyscy kochali władzę ludową, nikt niczym podejrzanym się nie zajmował).

Przypadek Kieżunia jest dość podobny do prof. Chrzanowskiego, z tym że Kieżuń nigdy nie podpisał deklaracji współpracy...
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/10/2014, 17:16 Quote Post

wojtek k.
QUOTE
piszesz głupoty


Brzydko tak współdyskutantów obrażać sad.gif Ale nawet jeśli przyjąć, że "piszę głupoty" to w odniesienu do kogo - Boniego czy prof. Kieżuna ?
 
User is offline  PMMini Profile Post #35

     
konto_usuniete_28.02.16
 

Unregistered

 
 
post 9/10/2014, 17:18 Quote Post

QUOTE(wojtek k. @ 9/10/2014, 16:47)
QUOTE(szczypiorek @ 9/10/2014, 10:11)
No, taki Boni bęcki dostał (przy aprobacie części prawicowej opinii). Kieżun zdaje się faktycznie sypał (czego Boniemu nie udowodniono) a o współpracy milczał (jako i Boni). W przypadku Kieżuna mamy jednak różne "ale" typu "pewnego rodzaju pokoleniowy dylemat". Z Bonim  prościej - "zdrajca", "kapuś", "szmata" (ta lista jest długa i soczysta więc nie wymienię całej).


Jestem w stu procentach pewien, że nie wiesz, o czym piszesz. Wyobraź sobie, że ja te akta czytałem i jedno mogę powiedzieć - piszesz głupoty. Nie ustosunkowujesz się ani do faktów, ani do konkretnych wypowiedzi kogokolwiek, a jedynie uprawiasz prymitywną propagandę.

QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 9/10/2014, 15:34)
Profesor Kieżun ( z tego, co wyczytałem i wysłuchałem)  i podpisał i gadał i pisał - był tajnym współpracownikiem ,,pełną gębą".


Deklaracji współpracy nie podpisał, co zresztą wprost wynika z akt. Owszem, na telefoniczne wezwania stawiał się, ale mówienie, że "sypał", jest nadużyciem. Są tam stwierdzenia tego rodzaju, iż w trakcie rozmowy z oficerem prowadzącym nie był w stanie nic powiedzieć o prof. Chrzanowskim, bo ten akurat był na niego obrażony i wcale się do niego nie odzywa. Innym razem tłumaczył się, że w środowisku byłych akowców nie bywa, bo jest zbyt zapracowany i nie ma czasu na spotkania towarzyskie. W innym raporcie oficera prowadzącego jest informacja, że Kieżuń brał udział w zbiórce na pomnik, ale - jak sam się tłumaczył - sprawa była legalna (zgłoszona odpowiednim władzom), a wszyscy biorący udział w akcji byli akowcy kochają władzę ludową i w ogóle mają pozytywny stosunek do przemian zachodzących w kraju.

Nie zauważyłem ani jednego stwierdzenia, które świadczyłoby o tym, iż kogoś obciążył. Tym bardziej, że Kieżuń nie był działaczem jakichś struktur konspiracyjnych (w każdym bądź razie z dokumentów bezpieki nie wynika, iżby miał nim być), ale normalnym obywatelem, który chciał w miarę normalnie żyć i który na wezwanie organów władzy stawiał się i odpowiadał na zadawane mu pytania. Przy tym robił to - jak wnoszę z dokumentów, które czytałem - dość pokrętnie, tak że niewiele z tego wynikało (wszyscy kochali władzę ludową, nikt niczym podejrzanym się nie zajmował).

Przypadek Kieżunia jest dość podobny do prof. Chrzanowskiego, z tym że Kieżuń nigdy nie podpisał deklaracji współpracy...
*


Przykład podręcznikowy można bez problemu pisać o profesorze : " ...był tajnym współpracownikiem ,,pełną gębą" ... "
To tak jakby napisać , o kazdym co odbył służbę wojskową w PRL , .... czynnie wspierał okupacje CCCP na terenie Polski, przez dwa lata uczestnicząc w zbrojnym wysiłku na rzecz Układu Warszawskiego .....

Ten post był edytowany przez lancaster: 9/10/2014, 17:23
 
Post #36

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 9/10/2014, 17:21 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 9/10/2014, 17:16)
wojtek k.
QUOTE
piszesz głupoty


Brzydko tak współdyskutantów obrażać sad.gif Ale nawet jeśli przyjąć, że "piszę głupoty" to w odniesienu do kogo - Boniego czy prof. Kieżuna ?


Ja Cię nie obrażam, tylko stwierdzam fakt. Zamiast merytorycznych argumentów, uprawiasz demagogię. Nie odnosisz się do faktów, ale do własnych projekcji...
 
User is offline  PMMini Profile Post #37

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/10/2014, 17:36 Quote Post

QUOTE(wojtek k. @ 9/10/2014, 18:21)
QUOTE(szczypiorek @ 9/10/2014, 17:16)
wojtek k.
QUOTE
piszesz głupoty


Brzydko tak współdyskutantów obrażać sad.gif Ale nawet jeśli przyjąć, że "piszę głupoty" to w odniesienu do kogo - Boniego czy prof. Kieżuna ?


Ja Cię nie obrażam, tylko stwierdzam fakt. Zamiast merytorycznych argumentów, uprawiasz demagogię. Nie odnosisz się do faktów, ale do własnych projekcji...
*



Może mi wreszcie odpowiedz czy chodzi Ci o profesora Kieżuna ? Jeśli tak - to ja tylko odnoszę się do tego co mówi m.in. Cenckiewicz. Jak było co do szczegółów - nie wiem.

Zatem przeproś mnie to może nie wyzwę Cię na pojedynek wink.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 9/10/2014, 18:13 Quote Post

Wojtek ! Wydaje mi się ( bo nie jestem pewny), ze widziałem zobowiązanie Kieżuna , a już na pewno charakterystykę tajnego współpracownika - dokument, który zakładano tylko zarejestrowanej i pozyskanej agenturze. Poza tym nie chodzi chyba o to, czy kogoś obciążył, czy nie (bo tak na prawdę to skąd mógł wiedzieć jak informacje, które przekazywał bezpiece , a było ich bardzo dużo, zostaną wykorzystane).Razi mnie też to, że pisał ,,pod ubeków" ( tak, jakby chciał im się przypodobać), że był bardzo pracowity, płodny i skrupulatny ( propozycja napisania kilku charakterystyk i opracowań wyszła od niego) i wreszcie to, jak zareagował na artykuł.

Nie dziwi mnie to, że gadał z bezpieką , dziwi mnie jak i dziwi mnie , że tak nerwowo zareagował na to iż zostało to ujawnione .Dziwi mnie też zamieszanie wokół tej sprawy - dla mnie jest rzeczą oczywistą, że w państwie totalitarnym obywatele będący i socjalnie i intelektualnie wysoko powyżej średniej krajowej i ludzie z tzw. ,,świecznika" musieli albo być członkami PZPR i wtedy mieli status ,,osób zaufanych", albo współpracowali z bezpieką lub innymi strukturami bliskimi władzy, mieli koneksje albo bardzo twarde charaktery i wtedy mogli sobie pozwolić bez narażania się na zbytnie straty na olewanie bezpieki
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 9/10/2014, 19:24 Quote Post

QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 9/10/2014, 18:13)
Wojtek ! Wydaje mi się ( bo nie jestem pewny), ze widziałem zobowiązanie Kieżuna , a już na pewno  charakterystykę tajnego współpracownika - dokument, który zakładano tylko zarejestrowanej i pozyskanej  agenturze. Poza tym nie chodzi chyba o to, czy  kogoś obciążył, czy nie (bo tak na prawdę to skąd mógł wiedzieć jak informacje, które przekazywał bezpiece , a było ich bardzo dużo, zostaną wykorzystane).Razi mnie też to, że pisał ,,pod ubeków" ( tak, jakby chciał im się przypodobać), że był bardzo pracowity, płodny  i skrupulatny ( propozycja napisania kilku charakterystyk i opracowań wyszła od niego) i wreszcie to, jak zareagował na artykuł.


Cenckiewicz ewidentnie podkręcił materiał, sporo od siebie dodając. Tych materiałów wcale nie jest aż tak dużo, jak by to wynikało z doniesień medialnych, bowiem te same materiały są w wielu kopiach i odpisach. W większości są to notatki z rozmów przeprowadzonych przez oficera prowadzącego, przy czym w mojej ocenie Kieżuń kręcił i pływał. Na większość zadawanych pytań odpowiadał, że chętnie by odpowiedział, ale nie ma wiedzy, a z tym czy owym ostatnio się nie widział, a nawet jeśli się widział, to rozmowa miała zdawkowy charakter (bo ten był na niego obrażony, tamten akurat źle się czuł i rozmowa się nie kleiła).

Zobowiązania nie podpisał i wynika to wprost z dokumentów. Jest też jeden dokument, gdzie oficer prowadzący zwraca się o pieniądze na zakup prezentu urodzinowego dla Kieżunia, przy czym jest adnotacja, że Kieżuń pieniędzy od niego nie przyjmie, ale prezent urodzinowy przyjmie. Czy rzeczywiście ów prezent do niego trafił, tego nie wiem, jako że na stosowny dokument nie natraifłem.

QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 9/10/2014, 18:13)
Nie dziwi mnie to, że gadał z bezpieką , dziwi mnie jak  i dziwi mnie , że tak nerwowo zareagował na to iż zostało to ujawnione.


Jeśli Kieżuń nie podpisał zobowiązania, nie brał pieniędzy i nie wiedział, że został zarejestrowany jako TW, a same rozmowy z SB-ekami traktował jako normalne przesłuchania, to w sumie trudno się dziwić jego reakcji...
 
User is offline  PMMini Profile Post #40

     
szczypiorek
 

IX ranga
*********
Grupa: Użytkownik
Postów: 5.287
Nr użytkownika: 74.357

Stopień akademicki: mgr
 
 
post 9/10/2014, 20:33 Quote Post

To jak w końcu - można było być zarejestrowanym jako TW i o tym nie wiedzieć ?

P.S. Mam jeszcze pytanie odnośnie Leszka Moczulskiego. O nim też chodziły słuchy, że był TW. Jak z nim było, wie ktoś coś bliżej ? Szczególnie jakby ktoś sam te jego papiery przeglądał - byłbym wdzięczny za parę słów w temacie.

 
User is offline  PMMini Profile Post #41

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 9/10/2014, 20:39 Quote Post

Wojtek czytaliśmy inne dokumenty, czy inaczej je rozumiemy ?
Według mnie to są jednak doniesienia tyle, że pisane przez inteligentnego i w sumie porządnego człowieka To jest język profesora , człowieka z i innej epoki , erudyty nie znajdziesz więc tu prostackich zwrotów typu ,,uprzejmie donoszę" ,,wykonując polecenie służbowe , informuję" jednak dokładnie widać, że profesor wie z kim rozmawia i po co i wie, że jest t.w. ,,Tamiza" - może się mylę, ale chyba raczej niestety nie

http://dorzeczy.pl/id,4347/Prof-Kiezun-i-S...umenty-IPN.html

Ten post był edytowany przez Bartłomiej Rychlewski: 9/10/2014, 20:40
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #42

     
wojtek k.
 

IX ranga
*********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 6.666
Nr użytkownika: 47.450

wojciech kempa
 
 
post 9/10/2014, 21:25 Quote Post

QUOTE(Bartłomiej Rychlewski @ 9/10/2014, 20:39)
Wojtek czytaliśmy inne dokumenty, czy inaczej je rozumiemy ?
Według mnie to są jednak doniesienia tyle, że pisane przez inteligentnego i w sumie porządnego człowieka To jest język profesora , człowieka z i innej epoki , erudyty nie znajdziesz więc tu prostackich zwrotów typu ,,uprzejmie donoszę" ,,wykonując polecenie służbowe , informuję" jednak dokładnie widać, że profesor wie z kim rozmawia i po co i wie, że jest t.w. ,,Tamiza" - może się mylę, ale chyba raczej niestety nie

http://dorzeczy.pl/id,4347/Prof-Kiezun-i-S...umenty-IPN.html


I znalazłeś tam zobowiązanie do współpracy podpisane przez Kieżunia? Znalazłeś jakikolwiek dokument podpisany przez niego pseudonimem "Tamiza"? Czy znalazłeś tam jakiekolwiek doniesienie operacyjne pisane osobiście przez niego? Jest tam jedno wyjaśnienie, które jest napisane ręcznie przez niego i podpisane przez niego imieniem i nazwiskiem (co ciekawe - imię i nazwisko jest przekreślone, a innym charakterem pisma dopisane jest TAMIZA). Wszystkie doniesienia informacyjne pisane są przez oficera prowadzącego jako notatki z rozmów. Dlatego też wierzę, że mógł on nie wiedzieć, iż został zarejestrowany jako TW.

Inna sprawa, że mógł on uchylić się od spotykania z oficerem SB, jeśli nie dostał formalnego wezwania. Tyle że to się łatwo mówi... Tym bardziej, że nie był on działaczem opozycji, ani osobą, która publicznie rzucała wyzwanie reżimowi. Między bohaterstwem a zaprzaństwem jest ogromna przestrzeń. Kieżuń miał w swoim życiu bohaterski epizod w latach czterdziestych, a potem chciał normalnie żyć, tak jak 90% społeczeństwa, które nie zajmowało ani postawy białej, ani czarnej...
 
User is offline  PMMini Profile Post #43

     
emigrant
 

Antykomunista
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 25.897
Nr użytkownika: 46.387

Stopień akademicki: kontrrewolucjonista
Zawód: reakcjonista
 
 
post 9/10/2014, 21:25 Quote Post

Głos w sprawie prof. Kieżuna:
http://dorzeczy.pl/id,4472/Zuzanna-Kurtyka...-moralnego.html
Nie bardzo zgadzam sie jednak z oceną sposobu powiadomienia opinii publicznej o sprawie profesora. Nie widzę nic złego w powiadomieniu na łamach gazety. Od tego są w końcu.

Ten post był edytowany przez emigrant: 9/10/2014, 21:38
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #44

     
Bartłomiej Rychlewski
 

naczelny opluwacz , wróg ludzkości postępowej
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.116
Nr użytkownika: 7.736

Stopień akademicki: mgr nauk tajemnych
Zawód: prawnik oprawca
 
 
post 9/10/2014, 23:12 Quote Post

Wojtek !
Link 2 ,,Do rzeczy" - karta 44 to jest chyba pismo i podpis Kieżunia - mylę się ? Treść nie jest paskudna, a wręcz przeciwnie , ale podpis świadczy o tym że wiedział, iż ma taki ps. operacyjny. Piszesz,że ten podpis jest innym charakterem zrobiony - według mnie nie - tym samym piórem pisany tyle że zrobiony wielkimi literami ( drukowanymi) - nie jestem grafologiem ale Wielkie a w słowie ,,USA" jest takie samo jak w słowie ,,Tamiza "

karty 91 - 100 - sporządzone na kartkach z notesu to już chyba raczej regularny i świadomy donos , a to też wg mnie pismo odręczne Kieżunia

A poza wszystkim to czy uważasz że teczkę spreparowało SB a cenCkiewicz i Wojciechowski się nie poapali czy wykazali się złą wolą ?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

7 Strony < 1 2 3 4 5 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej