Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
4 Strony < 1 2 3 4 > 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Jan III Sobieski - ciekawostki, Wszystkie ciekawostki z życia Jana III
     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 1/07/2014, 9:01 Quote Post

http://sklep.wilanow-palac.pl/marszalek-he...eski-p-335.html

Polecam tę książkę, a właściwie zbiór wielu ciekawych artykułów smile.gif Mogę powiedzieć z całą odpowiedzialnością, że książka ta stanowczo poszerza nasza wiedzę o czasach gdy Sobieski sprawował urzędy marszałka wielkiego i kolejno dwa hetmańskie.
Szkoda, że na stronie nie ma spisu treści, bo jeszcze bardziej by zachęciła do kupna
 
User is offline  PMMini Profile Post #31

     
Kadrinazi
 

Łowca ODB'ów
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.011
Nr użytkownika: 62.793

Stopień akademicki: magister
 
 
post 1/07/2014, 10:33 Quote Post

Zdecydowanie pozycja książkowa warta przeczytania, polecam!
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 22/05/2015, 12:02 Quote Post

Jeśli ktoś ma ochotę, to zapraszam do lektury:

http://www.wilanow-palac.art.pl/rola_wojsk...i_w_1674_r.html

http://www.wilanow-palac.art.pl/zolnierze_...mi_na_sejm.html

http://www.wilanow-palac.art.pl/poselstwa_...obieskiego.html

Tak wojskowo-parlamentarnie bym powiedział smile.gif

Ten post był edytowany przez Zbyszek Hundert: 22/05/2015, 12:03
 
User is offline  PMMini Profile Post #33

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 22/05/2015, 12:23 Quote Post

Ten trzeci link odsyła (mnie przynajmniej) tylko na stronę główną.

Natomiast co do artykułów - o ile "wolne" wybory okraszone licznymi oddziałami wojska mnie nie dziwią (choć oczywiście dobrze prezentują wieczne problemy demokracji) to drugi artykuł już trochę tak.
QUOTE
Znaczny udział żołnierzy w sejmach epoki Jana III jako posłów szlacheckich potwierdzają słowa biskupa kujawskiego Stanisława Dąbskiego z 1692 r. Twierdził on, że połowica wojska rozjeżdża się i posłami obiera, że już więcej buzdyganów [oznaka godności oficerskiej] w izbie poselskiej i senacie, niżeli obrady. Wygląda na to, że absencja w wojsku na rzecz wzięcia udziału w obradach sejmowych stała się u schyłku panowania Jana III patologią. 

Skala zjawiska była w takim razie faktycznie znaczna...
 
User is offline  PMMini Profile Post #34

     
karolud
 

I ranga
*
Grupa: Użytkownik
Postów: 41
Nr użytkownika: 79.075

Karol
 
 
post 22/05/2015, 13:07 Quote Post

QUOTE(wysoki @ 22/05/2015, 13:23)
Ten trzeci link odsyła (mnie przynajmniej) tylko na stronę główną.
*



Teraz powinno działać. http://www.wilanow-palac.art.pl/poselstwa_...obieskiego.html

Dziwne gdy wklejałem link to działał a teraz już nie.

Aby przeczytać ten artykuł z niedziałającego linku, wystarczy kliknąć na któryś z tych działających linków i u góry nad tytułem jest: Ustrój i prawo > Sejmy > Żołnierze Sobieskiego cywilnymi posłami na sejm
Wystarczy kliknąć na "Sejmy" a później wybrać Poselstwa wojskowe na sejmy w latach 1668–1674; przykład protekcji hetmana wielkiego Jana Sobieskiego

Ten post był edytowany przez karolud: 22/05/2015, 13:25
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
wysoki
 

X ranga
**********
Grupa: Supermoderator
Postów: 20.872
Nr użytkownika: 72.513

Rafal Mazur
Stopień akademicki: magazynier
 
 
post 22/05/2015, 13:21 Quote Post

W każdym razie chodz o te artykuł:
Zbigniew Hundert, Poselstwa wojskowe na sejmy w latach 1668–1674; przykład protekcji hetmana wielkiego Jana Sobieskiego?
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

     
jb8
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 471
Nr użytkownika: 97.339

jakub barecki
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 19/06/2015, 1:30 Quote Post

Właśnie przeczytałem artykuły podesłane w poście #33. Dzięki, bardzo ciekawe i trochę zaskakujące, szczególnie ten o elekcji. Przyjdzie chyba uznać, że król ustanowił precedens dla Rosjan…
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #37

     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 19/06/2015, 7:37 Quote Post

Poniekąd się zgadzam, Sobieski wypracował wiele mechanizmów politycznych, które przyniosły mu korzyści w dobie jego hetmaństwa i pierwszych lat panowania, ale odbiły się głośną czkawką w epoce "powiedeńskiej", skutecznie bowiem były zażywane przeciw królowi przez jego największych przeciwników politycznych, z Sapiehami na czele. Swoją drogą podsyłam inny, bardzo ciekawy tekst. Muszę przyznać, że nie znałem przedstawionej w niej sytuacji, a bardzo mnie ona teraz zainteresowała. Treść dobra na odcinek serialu kryminalnego, którego akcja rozgrywa się w Warszawie w 1695 r.:

http://www.wilanow-palac.pl/sprawa_antonia..._1695_roku.html
 
User is offline  PMMini Profile Post #38

     
jb8
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 471
Nr użytkownika: 97.339

jakub barecki
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 20/06/2015, 10:03 Quote Post


Fajny artykuł, jak i wiele innych które można tam znaleźć. Ale, o ile wiem, czasy Sobieskiego należą do najsłabiej potraktowanych w naszej historiografii. Czy wiecie dlaczego? Chodzi o małą liczbę dostępnych źródeł, czy raczej o ich rozproszenie? A może niewielu ma ochotę naruszać reputację króla, który przy kolejnych odsłonach jawi się jako postać coraz bardziej kontrowersyjna?

Gdy chodzi o dobre filmy tyczące tej epoki, to przyznam, że znam tylko jeden - Ojciec królowej. I tak jesteśmy w dobrym położeniu, bo czym np. dysponują fani pierwszych Wazów? Nie zazdroszczę. Swoja droga to dobra okazja aby spytać: znacie jakieś filmy osadzone w czasach rządów marsowego króla?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #39

     
konto usunięte 051218
 

Unregistered

 
 
post 20/06/2015, 11:58 Quote Post

Jan Sobieski spotykał się z Marysieńką (jeszcze wtedy nie Sobieską, będącą żoną ordynata "Sobiepana" Zamoyskiego) przy źródłach w okolicy Krasnobrodu. Źródła te nazwano Belfont.
 
Post #40

     
jb8
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 471
Nr użytkownika: 97.339

jakub barecki
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 27/09/2015, 1:02 Quote Post

Ostatnio wpadła mi w ręce taka pozycja: Kornelia Stepan, Świat królowej Marysieńki, 2013.

Jest to pierwsza część powieści biograficznej (dociągniętej na razie do maja 1665 roku) napisanej przez kobietę, o kobiecie i głównie dla kobiet. Chcę przez to powiedzieć, że książka ma określoną specyfikę, koncentruje się na sprawach obyczajowych, towarzyskich, również politycznych tak jak mogła je widzieć i rozumieć Marysieńka, choć autorka powieści, w sposób najzupełniej uprawniony, korzysta ze swego przywileju powieściopisarki i zalepia biograficzne dziury zmyślonymi faktami. Jednym z najważniejszych z punktu widzenia „romansu wszechczasów” jest niewątpliwie ten:

Straciłam dziewictwo /…/ - z premedytacją amputuję resztę zdania, by nie ujawnić, gdzie, kiedy i z kim smile.gif

Doczytałem powieść do połowy. Czy dokończę nie wiem, trochę trudno mi się zmobilizować. Niewątpliwym plusem książki jest to, że u osób lubiących dziejowe romanse, zarazem jednak mało obeznanych z historiografią, utrwali ona wizerunek dwóch nieprzeciętnych kobiet, które mieszkały, panowały i rządziły krnąbrną Sarmacją – Marii Kazimiery i Ludwiki Marii – a także ogólnie poprawny wizerunek epoki.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #41

     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 30/09/2015, 12:26 Quote Post

QUOTE(jb8 @ 20/06/2015, 11:03)
Ale, o ile wiem, czasy Sobieskiego należą do najsłabiej potraktowanych w naszej historiografii. Czy wiecie dlaczego? Chodzi o małą liczbę dostępnych źródeł, czy raczej o ich rozproszenie? A może niewielu ma ochotę naruszać reputację króla, który przy kolejnych odsłonach jawi się jako postać coraz bardziej kontrowersyjna?


Znaczy nie jest z nimi tak źle, choć wciąż jest co robić, co mnie jednak cieszy, bo mam swój "historyczny chleb" smile.gif Oczywiście Sobieski pasował potrzebom budowania narodowej legendy, stąd z założenia nie wytykano mu wad. Obecnie jest wiele krytycznych głosów, choć ja sam uważam, że nawet one nie psują generalnego wizerunku Sobieskiego, jako najwybitniejszego polskiego dowódcy oraz osoby stanowczo wyróżniającej się na tle swoich czasów. Po prostu jego obraz został odbrązowiony, co jednak było potrzebne, bo możemy spoglądać na hetman, potem króla, jako na człowieka z krwi i kości. Nie ulega wątpliwości, że jako jedyny w dziejach magnat sięgnął po koronę w momencie, gdy był najpotężniejszym człowiekiem w kraju. Miał oparcie w wojsku, w sejmikach, potężny majątek, rozbudowany układ klientalny w tym całe zaplecze polityczno-wojskowe oraz pełnił dwa najwyższe urzędy ministerialne, które dawały mu ogromny zakres kompetencji. Wzbudzał respekt, oczywiście w czasie, gdy siły witalne mu dopisywały. Był też osobą łączącą w sobie sprzeczności. Choć w czasach Michała Korybuta działał na granicy zdrady stanu, odpowiadając choćby za paraliżowanie funkcjonowania sejmów, to jednak odznaczał się równolegle kapitalnymi osiągnięciami na płaszczyźnie obrony państwa. Był świetnym organizatorem wojska, a także taktykiem i strategiem, również politycznym (przynajmniej do okresu odsieczy wiedeńskiej). Za Michała I, faktycznie porozumiewał się z obcymi ambasadorami, przeciw królowi - ale ogólnie porozumiewać się z nimi miał prawo, które dawał mu urząd marszałkowski. Pobierał pensję francuską, ale z własnej kieszeni wydawał na potrzeby wojskowe ogromne sumy (są rachunki, to nie wymysły propagandowe) - choć tym aspektem potrafił cynicznie manipulować (np. gdy zarzucono mu podżeganie do zerwania sejmów 1669 r. i 1670 r. tłumaczył się, że nie było to w jego interesie, bo ma znaczny dług w skarbie Rzptej, a więc zrywanie sejmów skutkowałoby tylko nieuchwaleniem podatków na zwrot wyłożonych przez niego sum). Choć przez wiele lat był zwolennikiem znienawidzonej przez szlachtę opcji francuskiej, nigdy nie nosił się po francusku - a zawsze po polsku. Strój narodowy podkreślał wszak jego tężyznę fizyczną (przynajmniej do czasu objęcia korony takową się odznaczał), ta zaś - plus żołnierskie wychowanie (faktyczna służba wojskowa od 1649 r., bez większych przerw) często paraliżowały jego wielkich politycznych przeciwników w bezpośrednim z nim kontakcie.

Mogę tylko powiedzieć tak - że swoje wielkie grzechy (i nie potop, bo tam nie był wyjątkiem - a i sama tzw. zdrada wojska powinna być postrzegana przez pryzmat epoki a nie romantyzmu), przy wielu jego wielkich dokonaniach, odpokutowywał po Wiedniu 1683 r. Te 13 lat do śmierci było dla Jan III na prawdę pechowymi. Popełniał liczne błędy, a opozycja skutecznie stosowała przeciw niemu te same metody, które on wypracował w dobie panowania Michała Korybuta. Chce się rzec, kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada.

Mogę zdradzić, że o ile granty w końcu wypalą, to chce w przyszłości opracować gwardię Jana III 1674-1696 oraz zagadnienie roli wojska koronnego w systemie władzy Jana III do Wiednia (1674-1683) - w formie kontynuacji badań z doktoratu o wojsku koronnym w walce politycznej za Michała Korybuta.
 
User is offline  PMMini Profile Post #42

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 30/09/2015, 12:53 Quote Post

QUOTE(Zbyszek Hundert @ 30/09/2015, 12:26)
Oczywiście Sobieski pasował potrzebom budowania narodowej legendy, stąd z założenia nie wytykano mu wad. Obecnie jest wiele krytycznych głosów, choć ja sam uważam, że nawet one nie psują generalnego wizerunku Sobieskiego, jako najwybitniejszego polskiego dowódcy oraz osoby stanowczo wyróżniającej się na tle swoich czasów. Po prostu jego obraz został odbrązowiony, co jednak było potrzebne, bo możemy spoglądać na hetman, potem króla, jako na człowieka z krwi i kości.

(...)

Mogę tylko powiedzieć tak - że swoje wielkie grzechy (i nie potop, bo tam nie był wyjątkiem - a i sama tzw. zdrada wojska powinna być postrzegana przez pryzmat epoki a nie romantyzmu), przy wielu jego wielkich dokonaniach, odpokutowywał po Wiedniu 1683 r. Te 13 lat do śmierci było dla Jan III na prawdę pechowymi. Popełniał liczne błędy, a opozycja skutecznie stosowała przeciw niemu te same metody, które on wypracował w dobie panowania Michała Korybuta. Chce się rzec, kto pod kim dołki kopie ten sam w nie wpada.


Najostrzejsza opinia zawodowego historyka z jaką się spotkałem o Janie Sobieskim:

http://racjonalista.tv/jan-iii-sobieski-pi...-frajer-europy/


Jan III Sobieski – pierwszy sprzedawczyk i frajer Europy
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #43

     
Zbyszek Hundert
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 358
Nr użytkownika: 74.497

Zbyszek Hundert
Stopień akademicki: dr
Zawód: historyk
 
 
post 30/09/2015, 13:15 Quote Post

Wysłuchałem całości. No cóż, są różni historycy, w tym zawodowi. Szczerze nie znałem wcześniej dra Napierały, ale chciałbym poznać go w dyskusji, bo głoszone tu poglądy, nie wszystkie, ale większość, nie tylko są kontrowersyjne, ale trącą wyraźnymi banałami, co na pewno nie przystoi.
Ale dzięki za zwrócenie uwagi, że coś takiego istnieje
 
User is offline  PMMini Profile Post #44

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 30/09/2015, 13:35 Quote Post

QUOTE(Zbyszek Hundert @ 30/09/2015, 13:15)
Wysłuchałem całości. No cóż, są różni historycy, w tym zawodowi. Szczerze nie znałem wcześniej dra Napierały, ale chciałbym poznać go w dyskusji, bo głoszone tu poglądy, nie wszystkie, ale większość, nie tylko są kontrowersyjne, ale trącą wyraźnymi banałami, co na pewno nie przystoi. 
Ale dzięki za zwrócenie uwagi, że coś takiego istnieje
*


Ostatnio aktywny na forum historycy.org w 2008 r.:

http://www.historycy.org/index.php?showuser=25981

Tutaj masz nieco więcej:

http://www.konserwatyzm.pl/artykul/128/mit...ialnym-sarmacie


Mit o złych Sasach i "genialnym" sarmacie
(...)
Jako pierwszy, wyłom w tym micie nieudolnych Wettinów uczynił Jacek Staszewski , największy dziś badacz epoki saskiej w Polsce. Niedawno zaś jego śladem poszli Sławomir Suchodolski i Dariusz Ostapowicz . Okazuje się, że August II nie tylko nie handlował polska ziemią, ale zabezpieczył ziemie odzyskane od Turków (1699), czego nie potrafił zabezpieczyć mimo wiktorii wiedeńskiej „bohater” Jan III Sobieski. August obronił też Elbląg przed zakusami Prus wysyłając tam swe saskie wojska. Chwilami można mieć wrażenie, że pomagał Polsce i walczył o jej interesy wbrew woli nie umiejących myśleć racjonalnie Polakom. W ten sposób dotrzymał, znów w odróżnieniu od Sobieskiego, zobowiązań elekcyjnych. August II musiał być znakomitym politykiem, skoro obmyślił koalicję anty-szwedzką .

Sam przydomek „Mocny” nadali Augustowi XIX-wieczni historycy sascy broniąc się przed wpływami propagandy fryderycjańskiej i historiografii pruskiej, które przedstawiały Wettinów jako kiepskich polityków. Król Prus Fryderyk II (pan. 1740-1786) czynił to z całą premedytacją, fałszując treść przechwyconych w zdobytym (1757) Dreźnie dokumentów ministra Brühla i publikując anonimowy paszkwil pt: Życie i natura hrabiego B . , stąd właśnie wzięła się opinia o nim jako o chciwcu i karierowiczu, który opętał nieudolnego Augusta III. Historia pruska i Kraszewski, darzący niechęcią wszystkich Niemców, (wszak były to czasy zaborów) w tym Bogu ducha winnych Sasów nadali propagandzie pozory prawdy.

Suchodolski i Ostapowicz udowadniają, że każdego dnia od 3:00 rano do 12:00 August III zajmował się sprawami Polski i Saksonii , bynajmniej nie był miłośnikiem prymitywnych rozrywek, lecz koneserem sztuki i zwolennikiem Oświecenia. Nie dawał też Brühlowi tak wielkiej władzy, jak przedstawiał to Kraszewski. Bardzo ważnym doradcą monarchy był hrabia Joseph von Wackerbarth-Salmour (1685-1761), z którym August konsultował się codziennie miedzy 7:00 a 8:00. Reformy Augusta III w Polsce z trzeciego dziesięciolecia jego panowania wróżyły dobrze. Propaganda pruska, wsparta powieściami Kraszewskiego i ich ekranizacjami jest jednak trudna do wykorzenienia.

Suchodolski i Ostapowicz pokazują także przypadek przeciwny; króla, którego historycy i pisarze uczynili bohaterem, choć on sam był właśnie karierowiczem i wielokrotnym zdrajcą. Już Henryk Sienkiewicz maskował jego zdradę w czasach Potopu szwedzkiego, wspominając jedynie o zdradzie starosty jaworowskiego. A kimże był ten starosta? Był to właśnie Sobieski, którego imienia Sienkiewicz nie chciał kalać zdradą, lecz zdrady tej magnat niewątpliwie się dopuścił.

Niestety później zdradzał też Rzeczpospolitą będąc (dosłownie) na jurgielcie Francji i forsując w Polsce nielegalnymi metodami kandydatury niepopularnych francuskich kandydatów. Zaś, będąc już u władzy pokazał, że interesuje go nie tyle dobro Rzeczpospolitej, ile własna legenda pogromcy Turków, których fanatycznie i irracjonalnie nienawidził , dlatego m.in. poszedł pod sam Wiedeń (1683), choć rozsądniej ze strategicznego punktu widzenia byłby atak na Turków na innym odcinku, by doprowadzić do podziału ich sił, czego oni sami panicznie się obawiali.

Niektórzy Historycy dokonywali i niestety nadal dokonują nieprawdopodobnych słownych wygibasów by wybielać Sobieskiego (bo Polak) i oczerniać Sasów (bo obcy, a co gorsza Niemcy)., mimo iż to za Wettinów Polska podniosła się ekonomicznie i cywilizacyjnie. Jak powiedział cytowany przez Suchodolskiego i Ostapowicza Norman Davies; „można wybaczyć człowiekowi, który pomyśli, że mity bywają potężniejsze od historii”. Można jedynie wyrazić nadzieję, że wysiłki Staszewskiego, Suchodolskiego i Ostapowicza nie pójdą na marne. Na razie jedyne o co twórcy filmowi odważyli się zaczepić Sobieskiego to jego pantoflarstwo względem małżonki Marii („Ojciec Królowej” (1979)) podczas gdy na Sasów posypały się niezasłużone gromy.(...)


Ten post był edytowany przez marc20: 30/09/2015, 13:48
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #45

4 Strony < 1 2 3 4 > 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej