|
|
Historia Polski 1914-1989, Ryszard Kaczmarek
|
|
|
|
Witam,
Kurier właśnie przyniósł to opasłe tomiszcze, niemal 1000 stron, z czego na tekst przypada prawie 850, reszta to tablice synchroniczne, bibliografia i indeksy.
Na szybko co zauważyłem to, że mapki są czarno białe, szkoda, że PWN nie poszło w ślady Wydawnictwa Literackiego.
Zapowiada się ciekawa lektura, jak się uda to do dwóch tygodni powinna być recenzja.
EDIT
Tak czytam i co jakiś czas dowiaduję się coraz to ciekawszych rzeczy
Z "hitów":
s. 43 - Bitwa pod Golicami rozpoczęła się 1 maja 1915 r. (w tablicy synchronicznej na końcu książki jest poprawna data 2 maj) s. 73 - "W dniu 10 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała władzę nad Królestwem Polskim Józefowi Piłsudskiemu po jego powrocie z więzienia", a za chwilę Autor już podaje daty 11 i 14 listopada. Ktoś ewidentnie zaspał. s. 125 - układ z Francją podpisano 19 stycznia 1921 r. Co ciekawe w tym samym akapicie kilka zdań wcześniej Autor pisze o tym, że podpisanie układu poprzedziła w lutym wizyta we Francji J. Piłsudskiego (w tablicy na końcu również podano błędnie datę 19 I 1921). Tutaj nawet "na logikę" ktoś powinien to wyłapać.
Jest tego więcej, ale te jak na razie są "najcięższego kalibru". Poza tym sporo kwestii jest traktowanych bardzo ogólnikowo, np. o ordynacji wyborczej z 28 listopada 1919 r. są ze dwa zdania. Wiem, że książka obejmuje spory okres, ale porównując to z 5 tomem WHP 1918-2001 (z Historią Polski WL nie ma co porównywać) Cz. Brzozy i A.L.Sowy na razie wypada to trochę blado.
Ten post był edytowany przez Gnome: 28/10/2010, 7:45
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 27/10/2010, 15:34) Witam, Kurier właśnie przyniósł to opasłe tomiszcze, niemal 1000 stron, z czego na tekst przypada prawie 850, reszta to tablice synchroniczne, bibliografia i indeksy. Na szybko co zauważyłem to, że mapki są czarno białe, szkoda, że PWN nie poszło w ślady Wydawnictwa Literackiego. Zapowiada się ciekawa lektura, jak się uda to do dwóch tygodni powinna być recenzja. EDIT Tak czytam i co jakiś czas dowiaduję się coraz to ciekawszych rzeczy Z "hitów": s. 43 - Bitwa pod Golicami rozpoczęła się 1 maja 1915 r. (w tablicy synchronicznej na końcu książki jest poprawna data 2 maj) s. 73 - "W dniu 10 listopada 1918 r. Rada Regencyjna przekazała władzę nad Królestwem Polskim Józefowi Piłsudskiemu po jego powrocie z więzienia", a za chwilę Autor już podaje daty 11 i 14 listopada. Ktoś ewidentnie zaspał. s. 125 - układ z Francją podpisano 19 stycznia 1921 r. Co ciekawe w tym samym akapicie kilka zdań wcześniej Autor pisze o tym, że podpisanie układu poprzedziła w lutym wizyta we Francji J. Piłsudskiego (w tablicy na końcu również podano błędnie datę 19 I 1921). Tutaj nawet "na logikę" ktoś powinien to wyłapać. Jest tego więcej, ale te jak na razie są "najcięższego kalibru". Poza tym sporo kwestii jest traktowanych bardzo ogólnikowo, np. o ordynacji wyborczej z 28 listopada 1919 r. są ze dwa zdania. Wiem, że książka obejmuje spory okres, ale porównując to z 5 tomem WHP 1918-2001 (z Historią Polski WL nie ma co porównywać) Cz. Brzozy i A.L.Sowy na razie wypada to trochę blado.
Nie możliwe, że aż tyle rozbieżności i błędów? Profesor Kaczmarek wydaje się specjalistą z tego okresu??
|
|
|
|
|
|
|
|
Ale to jest tylko "selektywny" wybór i to do s. 125 potem też jest ciekawie, chociażby:
Gabinet Ponikowskiego wg Autora został powołany 19 października 1921 r., (s. 134) w tabelach podano poprawną datę 19 IX (gdyby w tekście było 19 X to pomyślałbym, że to ktoś "zjadł" I, ale jest października).
Trochę wcześniej pisząc o Bitwie Niemeńskiej podano datę jej trwania 20-25 września, zaś w tabeli na końcu książki jest 20-28
Urzekło mnie też wyjaśnienie skąd wzięła się "Chjena", uwaga cytuję: "[...] od nazw chrześcijańska demokracja i narodowa demokracja)". No i wszyscy wiedzą o co chodzi, bo to nie prościej było napisać o ChSJN, które skrótowo zwało się Chrześcijańska Jedność Narodowa (ChJN).
W miarę czytania mogę serwować kolejne "smaczne kąski", oczywiście jeżeli takie się znajdą (oby nie) i ktoś wyraża taką chęć.
Ten post był edytowany przez Gnome: 29/10/2010, 7:34
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 10:11) Ale to jest tylko "selektywny" wybór i to do s. 125 potem też jest ciekawie, chociażby: Gabinet Ponikowskiego wg Autora został powołany 19 października 1921 r., (s. 134) w tabelach podano poprawną datę 19 IX (gdyby w tekście było 19 X to pomyślałbym, że to ktoś "zjadł" I, ale jest października). Trochę wcześniej pisząc o Bitwie Niemeńskiej podano datę jej trwania 20-25 września, zaś w tabeli na końcu książki jest 20-28 Urzekło mnie też wyjaśnienie skąd wzięła się "Chjena", uwaga cytuję: "[...] od nazw chrześcijańska demokracja i narodowa demokracja)". No i wszyscy wiedzą o co chodzi, bo to nie prościej było napisać o ChSJN, które skrótowo zwało się Chrześcijańska Jedność Narodowa (ChJN). W marę czytania mogę serwować kolejne "smaczne kąski", oczywiście jeżeli takie się znajdą (oby nie) i ktoś wyraża taką chęć.
Nie pojmuję co się to mogło stać, że są AŻ takie błędy.... przecież to aż niemożliwe, że prof Kaczmarek mógł wypościć taki bubel??
|
|
|
|
|
|
|
|
Możliwe, nie możliwe, ale tak jest.
Chociaż wygląda na to, że to jeszcze nie jest ostateczna wersja tekstu, bo dowiedziałem się właśnie, że moje uwagi "poszły" do redakcji, więc może jeszcze to poprawią, kto wie.
No ale tak czy tak, ja będę miał ten egz., zostawię sobie na pamiątkę .
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 12:25) Możliwe, nie możliwe, ale tak jest. Chociaż wygląda na to, że to jeszcze nie jest ostateczna wersja tekstu, bo dowiedziałem się właśnie, że moje uwagi "poszły" do redakcji, więc może jeszcze to poprawią, kto wie. No ale tak czy tak, ja będę miał ten egz., zostawię sobie na pamiątkę .
Dzięki za info. miałem ochotę ten tom kupić, ale jak są aż takie rozbieżność, to raczej nie kupie. No chyba ze redakcja poprawi, a autor, jeśli to nie z jego winy, to się chyba wścieknie . Kurcze posiadam publikacja Kaczmarka i nie mogę uwierzyć , że to z jego winy.
Kupie za to sobie PAŃSTWO MIECŁAWA, bo zostanie wznowione na dniach
Ten post był edytowany przez Bauero: 28/10/2010, 12:36
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie wiem czyja to wina, ale kolejne strony i kolejne błędy, i to takie, że szkoda nawet klawiatury.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 14:58) Nie wiem czyja to wina, ale kolejne strony i kolejne błędy, i to takie, że szkoda nawet klawiatury.
Musze to zobaczyć na własne oczy, bo nie uwierzę..... Kto mógł takiego bubla wypuść. Jeśli jednak to redakcja PWN zawiniła (skłaniam się ku temu), to Autor zawału dostanie, to pewne!
Ciekawe, co na to Redakcja PWN?
Szkoda, wielka szkoda, bo myślałem, że fajny kolejny tom nowoczesnej syntezy się ukaże. Zwłaszcza, iż posiadam książki tego autora i nie mam żadnych zastrzeżeń. Dla mnie poprzednie publikacje Kaczmarka tj. Alzacja/Lotaryngia a Górny Śląsk. Dwa regiony pogranicza 1648-2001, Katowice 2001, Konsulaty na pograniczu polsko-niemieckim i polsko-czechosłowackim w latach 1918-1939, Katowice 2004, Górny Śląsk podczas II wojny światowej. Między utopią „niemieckiej wspólnoty narodowej” a rzeczywistością okupacji na terenach wcielonych do Trzeciej Rzeszy, Katowice 2006, Polacy w Wehrmachcie, Kraków 2010, Vereinsaktivitaeten der Deutschen in Polnisch-Oberschlesien 1922-1939, to naprawdę prace wartościowe i godne polecenia[U]. Nie rozumie co sie mogło stać ?
|
|
|
|
|
|
|
|
Tylko, że to tematyka raczej lokalna no i chyba to jest powodem tego całego koszmaru.
Miałem nie pisać, ale nie wytrzymam, wiecie kiedy uchwalono reformę rolną w 1925 r.? UWAGA 25 grudnia 1925 r.
Pewnie panowie posłowie poszli zaraz po mszy bożonarodzeniowej do sejmu i zagłosowali.
Chyba nie napiszę tej recenzji, bo zejdę zanim skończę tę książkę.
Ten post był edytowany przez Gnome: 28/10/2010, 16:17
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 16:13) Tylko, że to tematyka raczej lokalna no i chyba to jest powodem tego całego koszmaru. Miałem nie pisać, ale nie wytrzymam, wiecie kiedy uchwalono reformę rolną w 1925 r.? UWAGA 25 grudnia 1925 r. Pewnie panowie posłowie poszli zaraz po mszy bożonarodzeniowej do sejmu i zagłosowali. Chyba nie napiszę tę recenzji bo zejdę zanim skończę tę książkę.
Jeny, przerażające!! Masakra!
|
|
|
|
|
|
|
|
Zaiste jest to masakra teksańską piłą łańcuchową, kto to dał do druku to ja nie wiem, ale chyba powinien pomyśleć o zmianie pracy na mniej odpowiedzialną.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 16:19) Zaiste jest to masakra teksańską piłą łańcuchową, kto to dał do druku to ja nie wiem, ale chyba powinien pomyśleć o zmianie pracy na mniej odpowiedzialną.
Ja chyba napiszę do autora, czy to on jest autorem tych omyłek i czy rzeczywiście tak interpretuje naszą rodzimą historię?
Przecież to jest przegięcie na całego, ktoś to recenzował, coś tam pisze?
|
|
|
|
|
|
|
|
Niestety nie ma żadnych fragmentów recenzji wydawniczych, ale recenzentem był prof. Chrobaczyński.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Gnome @ 28/10/2010, 16:32) Niestety nie ma żadnych fragmentów recenzji wydawniczych, ale recenzentem był prof. Chrobaczyński.
Jak idzie czytanie ? Znalazłeś coś nowego? Możesz się podzielić? Rozmawiałem wczoraj z autorem i szczerze był on zaniepokojony i zaskoczony takimi błędami, które rzekomo się znajdują w jego książce. Dziwne jest to o tyle, iż ta książka była recenzowana przez kilku profesorów z różnych ośrodków akademickich m.in. UMK, UJ, UW więc chyba zareagowali by jeśli w tekście widniałyby aż takie błędy?? Sam autor był zaskoczony :-).
Dziwna sytuacja z tą książką.
Ten post był edytowany przez Bauero: 30/10/2010, 7:51
|
|
|
|
|
|
|
|
To nie wiem co się stało, bo ja jak na razie naliczyłem prawie 30 poważnych błędów (oraz trochę rzeczy z którymi można polemizować), a jeszcze nie skończyłem nawet II RP.
Na razie nie będę tego wypisywał, zrobię to jak skończę całą książkę, ale dla przykładu podam, że Autor permanentnie mianuje Wieniawę generałem w 1926 i 1930 r., gdy tymczasem został on generałem w grudniu 1931 r., ze starszeństwem od 1 stycznia 1932 (sprawdziłem to w Roczniku Oficerskim 1932), poza tym napisał, że Kostek-Biernacki przewodził najściu oficerów na sejm, co w świetle ustaleń Cichorackiego w biografii Biernackiego nie jest prawdą (no ale w bibliografii nie ma tej książki, więc być może Autor tego nie czytał).
Ogólnie jest to największy zawód jaki spotkał mnie w tym roku jeżeli chodzi o książki.
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|