Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
3 Strony < 1 2 3 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Gospodarka Chin dominowała do XIX wieku?
     
Napoleon7
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.975
Nr użytkownika: 58.281

 
 
post 30/11/2016, 19:00 Quote Post

QUOTE
I jeszcze budżet Chin z 1669 roku:
"18600000 srebrnych ecus, 43329134 worki ryżu i pszenicy, 1000000 słupek soli" str.453 tamże

Owe talary, czyli ecus to zapewne hiszpańskie pesos o wadze ok. 27,5 g i zawartości trochę ponad 25,5 g czystego srebra. Cena ryżu i pszenicy mogła być bardzo różna. Ale przyjmując że worek (licząc jeden holenderski łaszt za 40 worków) w ówczesnym handlu bałtyckim mógł kosztować jakiej 1,5 talara (odrobinę cięższego niż pesos, co jednak nie ma znaczenia, bo szacujemy, a ceny zboża wahały się znacznie), to pomijając ową sól przychody budżetowe mogły wynosić jakieś 80-85 mln talarów. Z ową solą powiedzmy, że coś koło 90 mln.
W tym czasie (a raczej na przełomie lat 80/90 XVII wieku) dochody budżetowe Francji wynosiły jakieś 95-100 mln liwrów czyli licząc 3 liwry za talara to jakieś 33 mln ecus (waga ok. 27,5 g i zawartości 24,4 g srebra). Biorąc pod uwagę, że ludność ówczesnej Francji, najludniejszego kraju europejskiego, wynosiła jakieś 22 mln, czyli była kilkanaście razy mniejsza niż Chin, to szału nie ma z tymi dochodami chińskiego skarbu.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #31

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 30/11/2016, 21:20 Quote Post

Dla porównania wpływy podatkowe Imperium Wielkiego Mogoła:

Rupee = 11.534 grams of silver

*Abkar (1594): 141,909,576 rupies = 1,636 tons of silver
*Shah Jahan (1648): 220,000,000 rupies = 2,537 tons of silver
*Aurangzéb (1654): 267,439,702 rupies = 3,084 tons of silver
*Aurangzéb (1697): 386,246,802 rupies = 4,454 tons of silver
*Aurangzéb (1707): 301,796,859 rupies = 3,480 tons of silver


źródło:

http://historum.com/general-history/37125-...html#post904681

a tu z dokładnym podziałem na prowincje:

str. 311

https://books.google.pl/books?id=Vdv7AQAAQB...0rupees&f=false

Całkowity dochód władcy miał być jeszcze większy: ~ 80 mln funtów szterlingów w 1695 r., trochę ponad 2 razy więcej niż podatek z ziem z 1697 r.(386 246 802 rupii)

Ten post był edytowany przez marc20: 30/11/2016, 21:52
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #32

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 2/12/2016, 18:16 Quote Post

Jeśli chodzi o handel na Jedwabnym Szlaku za czasów Timurydów (okres panowania Shahrucha i Uług-Bega) to proszę:
https://books.google.pl/books?id=GXejBQAAQB...&dq=samarkanda+

Jeśli chodzi o budżet to zwróćmy uwagę na trzy rzeczy.
Po pierwsze de Magaillans nie był w stanie podać nam wartości wpływu podatków w jedwabiu, złota, srebra, przypraw i bawełny,
po drugie do zestawienia nie włączył dochodów z dóbr cesarskich, konfiskat mienia (a te w tym okresie były częste, w końcu to była końcówka podboju płd. Chin przez Mandżurów) i niektórych podatków pośrednich,
po trzecie Chiny były wyniszczone wojną domową i podbojem mandżurskim.

W poł XVIII wieku Chiny miały ponad dwukrotnie większą populację
https://myweb.rollins.edu/jsiry/ChinesePopulationHistory.htm
Na większości obszaru kraju panowały względny spokój i stabilność. Dochody też musiałyby być o wiele wyższe. Biorąc pod uwagę szacunki naukowców dotyczące ilości złota i srebra, które z Nowego Świata w rozmaity sposób docierały do Chin (Braudel pisał podpierając się Skinnerem, że możliwe, że nawet połowa) i fakt, że handel międzynarodowy był tylko ułamkiem handlu wewnętrznego Państwa Środka to Chiny były zdecydowanym dominantem handlowym ze wszystkich państw w XVIII wieku. Co ciekawe mimo, że Chiny nie były niezbędne Europie choć zyski z handlu Europejczycy ciągnęli pokaźne, a Europa była Chinom potrzebna ze względu na kruszec to konflikty i rywalizacja państw kolonialnych spowodowały, że do wojen opiumowych to Chińczycy rozdawali karty, choć przewaga Europejczyków w handlu globalnym była absolutna.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #33

     
marc20
 

VIII ranga
********
Grupa: Użytkownik
Postów: 3.395
Nr użytkownika: 80.503

Stopień akademicki: student
Zawód: student
 
 
post 11/12/2016, 12:05 Quote Post

QUOTE(dammy @ 2/12/2016, 18:16)
Po pierwsze de Magaillans nie był w stanie podać nam wartości wpływu podatków w jedwabiu, złota, srebra, przypraw i bawełny,

Kto to jest de Magaillans ?

QUOTE(Qbk @ 21/11/2016, 22:29)
Vitam

jedwabnik z kolei jest gatunkiem prawdopodobnie najbardziej zmienionym przez człowieka. Czy wynalazek jedwabiu był w jakiś sposób predestynowany dla wschodniej Azji ?Wątpię aby nie można było tworzyć jedwabiu z gatunków motyli pochodzących z zachodniej Eurazji. (Marc20)

Hodowla jedwabników w Indiach jest niemal tak samo stara jak w Chinach. Tylko że to był inny gatunek motyla, inna technika obróbki... Podbił świat ten indyjski jedwab? Słyszał ktoś o nim? Przecież do Europy miał jednak bliżej.
Wygląda, że jednak w tym chińskim jedwabniku było coś unikalnego...
*


Być może dlatego w Chinach produkcja jedwabiu rozwinęła się bardziej niż w Indiach, bo początkowo miał tam mniej alternatywnych materiałów niż w Indiach, gdzie znacznie wcześniej zaczęto uprawiać bawełnę.
QUOTE(Qbk @ 22/11/2016, 9:21)
Chyba tak. Zwłaszcza że często bezkrytycznie podaje się 130 m długości chińskich okrętów. Wielkość fizycznie niemożliwą.
*


Doszedłem do wniosku,że rozprzestrzenienie mitu wielkich okrętów chińskich "zawdzięczamy" właśnie wspomnianemu w tym temacie Josephowi Needhamowi, bo to on podał tak duże wymiary okrętów w roku 1971 w części trzeciej 4 tomu Science and Civilisation Jako,że J.Needham przez wielu został uznany za "autorytet" w dziedzinie historii techniki chińskiej, to błąd ten był przepisywany wielokrotnie przez inne autorytety. Jared Diamond pisząc "Strzelby, zarazki, maszyny" oparł swą bibliografię m.in. na książkach Josepha Needhama i również przepisał od niego informację o XV-wiecznych 120-metrowych okrętach chińskich. Joseph Needham nie ustrzegł się również innych błędów np. tezy o braku chomąta w starożytnym cesarstwie rzymskim w przeciwieństwie do Chin (tezę którą błędnie postawił z kolei jako pierwszy Lefebvre des Noëttes) co zostało obalone przez dr Judith A. Weller:
http://www.humanist.de/rome/rts/introduction.html#WHOWAS

To prawdopodobnie również od J. Needhama wzięła się naczelna teza o zgubnym wpływie państwowych zakazów na Chiny i wielkim odwrocie od światowego handlu w XV wieku.
Jeden bezkrytycznie spisuje tezy od drugiego i w ten sposób tworzą się historyczne mity.

Ten post był edytowany przez marc20: 11/12/2016, 12:26
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #34

     
dammy
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.384
Nr użytkownika: 99.933

Adam Marks
Zawód: wiele zawodow
 
 
post 11/12/2016, 19:40 Quote Post

QUOTE(marc20 @ 11/12/2016, 13:05)
Kto to jest de Magaillans ?


http://www.booksofasia.com/stock_detail.php?stockid=115921

QUOTE
To prawdopodobnie również od J. Needhama wzięła się naczelna teza o zgubnym wpływie państwowych zakazów na Chiny i wielkim odwrocie od światowego handlu w XV wieku.


O retorsjach spowodowanych przez ograniczanie międzynarodowego handlu w latach 1432-1450 przez Chiny pisał nie tylko Needham. Braudel również. Inna rzecz czy skutki nie są aby przeceniane.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #35

     
Maglor
 

VI ranga
******
Grupa: Użytkownik
Postów: 1.033
Nr użytkownika: 108.943

 
 
post 16/01/2023, 13:49 Quote Post

QUOTE
Pytanie jest następujące. O ile nie ma się dziwić czemu w tych towarach górowali, bowiem tylko tam występowały (jeżeli chodzi o ceramikę to jest tam mowa porcelanie), mam na myśli jedwab (tak, znam anegdotę o tych mnichach co przemycili robaki w kijach do Bizancjum) i herbatę. Ta przewaga Chin polegała na wydajności czy na tym, że ich było po prostu więcej i siłą rzeczy sprawiali wrażenie masowości swojego wytwórstwa? Twierdzenia sinologów, o jakich wspomina, mają pokrycie w rzeczywistości czy jest to taki entuzjazm specjalistów? Kwestia tej nauki chińskiej też jest ciekawa.

W epoce przed przemysłowej ich przewaga polegała na licznej populacji i dobrej ziemi uprawnej. Od tego wszystko wtedy zależało, ilu jest ludzi i czy jest z czego ich wyżywić. Stąd relatywne "sukcesy" Indii i Chin. Choć w wypadku Indii nigdy nie udało się zbudować stabilnych dużych imperiów obejmujących nawet nie całe, ale chociaż większość terenu.

Plus korzystne warunki naturalne w Chinach i Indiach, spowodowały, że naturalnie występowało więcej roślin, które można było wykorzystać do produkcji towarów luksusowych, które np. w takiej Europie nie występowały. Taki przykład. W Polsce występuje naturalnie ok. 40/50 gatunków drzew i krzewów (typowy zestaw dla Europy powyżej regionu śródziemnomorskiego), w Indiach pewnie kilka tysięcy. Siłą rzeczy łatwiej znaleźć kilka gatunków drzew przyprawowych znajdzie się w Indiach.

No i też superbogate i rozwinięte Chiny i Indie to nieco też wymysł europejskiego orientalizmu, który przypisywał egzotycznym kulturom wszelkie różne cechy i był zadziwiony nimi, wszystko było większe i wspanialsze w oczach podróżników. Co ciekawe jakby sięgnąć w nieliczne znane nam relacje podróżników z Chin czy Indii do Europy to też byli zadziwieni i wcale jakoś nie opisywali dziadostwa.
 
User is offline  PMMini Profile Post #36

3 Strony < 1 2 3 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej