Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
2 Strony < 1 2 
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Pierwotne chrześcijaństwo, Paruzja
     
Soliset
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 100.040

 
 
post 29/09/2016, 16:22 Quote Post

QUOTE(jb8 @ 25/09/2016, 9:24)
Twoje trzy stwierdzenia o ebionitach pokrywają się z tym co odnajduję we wspomnianej książce. Mnie zainteresowało to zdanie z Wiki: nie istnieją oczywiste dowody na to, że ebionici byli potomkami członków pierwotnego Kościoła jerozolimskiego...
Ktoś potrafi uzasadnić taką wątpliwość?
*




Ale co to ma wspólnego z tematem ?

Na Wikipedii znalazłem takie wyjaśnienie:

QUOTE
Kościół Katolicki w dekrecie De millenarismo z 19/21 lipca 1944 roku odrzucił formę millenaryzmu głoszącą, że Chrystus przed sądem ostatecznym przyjdzie panować na ziemi widzialnie i w ciele. Potwierdza to Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie 676.

Tym samym poglądy millenarystyczne, w których mówi się o panowaniu Chrystusa na ziemi przez tysiąc lat, nie w ciele jednak, ale poprzez sakramenty (duchowo), nie zostały przez Kościół odrzucone. Nie są więc z jednej strony ani wyrażonym depozytem wiary (stanowiska pisarzy wczesnochrześcijańskich nie można uznać z konieczności za obowiązujące), ani poglądem z konieczności sprzecznym z nim (została potępiona tylko pewna forma millenaryzmu). Dlatego też wierzący mają wolność w wyznawaniu bądź niewyznawaniu tych poglądów.

Kardynał Joseph Ratzinger, jako prefekt Kongregacji Nauki Wiary, powiedział, że odnośnie do koncepcji tysiącletniego duchowego królowania Chrystusa na ziemi "Stolica Apostolska nie wypowiedziała się definitywnie na ten temat" i "kwestia jest jeszcze otwarta na dyskusję".


https://pl.wikipedia.org/wiki/Millenaryzm

To znaczy że do roku 1944 Katolicy dosłownie wietrzyli że Chrystus jeszcze raz przybędzie na ziemię i obejmie władzę świecką, a potem to się z jakiegoś powodu zmieniło ?

Ten post był edytowany przez Soliset: 29/09/2016, 16:26
 
User is offline  PMMini Profile Post #16

     
Giziol
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 328
Nr użytkownika: 82.421

 
 
post 29/09/2016, 23:05 Quote Post

QUOTE
To znaczy że do roku 1944 Katolicy dosłownie wietrzyli że Chrystus jeszcze raz przybędzie na ziemię i obejmie władzę świecką, a potem to się z jakiegoś powodu zmieniło ?
I tak i nie.
Możliwe że była jakaś część katolików, także na stanowiskach kościelnych którzy w to wierzyli, po zbadaniu sprawy stwierdzono jednak że jest to sprzeczne z wiarą KK.
Możliwe tez że jest to odpowiedź na wszelkie ruchy przepowiadające rychłe przyjście Jezusa jak np. Świadkowie Jehowy.

W każdym razie nauczanie Kościoła Katolickiego nie zmieniło się z "wiary w millenaryzm" na "odrzucenie millenaryzmu".
 
User is offline  PMMini Profile Post #17

     
jb8
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 471
Nr użytkownika: 97.339

jakub barecki
Stopień akademicki: mgr
Zawód: historyk
 
 
post 30/09/2016, 16:44 Quote Post

Soliset
Ale co to ma wspólnego z tematem ?
Nic.
Wrzuciłem wątek o ebionitach zasugerowany tematem głównym. Przeoczyłem podtytuł - Paruzja. O ile rozmowa o ebionitach ruszy z kopyta otworzy się nowy temat.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #18

     
Soliset
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 6
Nr użytkownika: 100.040

 
 
post 6/10/2016, 16:06 Quote Post

QUOTE(Giziol @ 29/09/2016, 23:05)
QUOTE
To znaczy że do roku 1944 Katolicy dosłownie wietrzyli że Chrystus jeszcze raz przybędzie na ziemię i obejmie władzę świecką, a potem to się z jakiegoś powodu zmieniło ?
I tak i nie.
Możliwe że była jakaś część katolików, także na stanowiskach kościelnych którzy w to wierzyli, po zbadaniu sprawy stwierdzono jednak że jest to sprzeczne z wiarą KK.
*

Jak to możliwe ? Przecieczcież Kościół jest instytucją hierarchiczną a wszelkie spory i wątpliwości zawsze rozstrzyga zdanie Papierza.

Ten post był edytowany przez Soliset: 6/10/2016, 16:07
 
User is offline  PMMini Profile Post #19

     
Arheim
 

VII ranga
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.985
Nr użytkownika: 70.627

Stopień akademicki: MS
 
 
post 7/10/2016, 9:54 Quote Post

Sama kremacja jak sie powszechnie mówi nie jest grzechem w KK,chyba że uczyniona z pobudek wiary.
Żydzi też kremowali zwłoki gdy panowały zarazy,nieprawdaż?

Teraz gdy ludzi jest na ziemi bardzo dużo,kremacja jest dozwolona w KK,chyba że ktoś coś próbuje przez to zamanifestować.
W Skladzie apostolskim mówimy że wierzymy "w ciała zmartwywstanie"
Zatem zmartwychwstanie ciał nastąpi przed paruzją,człowiek skremowany tez dostąpi Jezusa Chrystusa bo Bóg poradzi sobie z prochem i cząsteczkami.Jest tez coś takiego:"z prochu powstałeś w proch sie obrócisz" ,wieć paruzja dostąpi też skremowanych.

Słowianie dawniej kremowali sie przez wieki,nie tylko w czasach epidemii,tak pisze Ibn Fadlan Xw.o zdaniu Słowian na ten temat:
"Wy Arabowie,jesteście głupcami, bo powierzacie czlowieka najbardziej wam drogiego ,ziemi i robactwu .My zas oddajemy go boskiemu ogniowi,który błyskawicznie oczyszcza i wyzwala ,aby jeszcze tego samego dnia mógł stanąć w raju"

Ten post był edytowany przez Arheim: 7/10/2016, 19:21
 
User is offline  PMMini Profile Post #20

     
artakserkses
 

IV ranga
****
Grupa: Użytkownik
Postów: 348
Nr użytkownika: 100.110

 
 
post 21/12/2016, 17:36 Quote Post

QUOTE(szczypiorek @ 24/08/2016, 10:50)
QUOTE(Soliset @ 23/08/2016, 13:03)
Zastanawia mnie również dlaczego ta religia nie upadła kiedy te oczekiwania się nie spełniły ?
*



Tacy na przykład Świadkowie Jehowy wyznaczali daty Armagedonu parę razy (na pewno na 1945 i 1975 r.) a ten złośliwie nie chciał nadejść. Zaliczyli spektakularne wpadki a jednak trwają. To zdaje się siła wiary.
*

A jak oni je wytłumaczyli?

Ten post był edytowany przez artakserkses: 21/12/2016, 17:37
 
User is offline  PMMini Profile Post #21

2 Strony < 1 2 
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej