Witaj GOŚCIU ( Zaloguj się | Rejestracja )
 
19 Strony « < 14 15 16 17 18 > »  
Reply to this topicStart new topicStart Poll

> Zbroja, Czy warto ją było posiadać
     
RA.PA.AN
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 677
Nr użytkownika: 55.863

Stopień akademicki: mgr
Zawód: archeolog
 
 
post 24/02/2010, 11:21 Quote Post

QUOTE
Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym.


Ale to jest na prawdę cudowne stwierdzenie. Dlaczego? Zobaczcie sami - gdy pojawia się dyskusja o walce wręcz i odwadze itp. to większość takich komputerowych teoretyków pisze: jak to wystarczył malutki oddział i ci z tyłów już uciekli? przecież powinni stać i walczyć itp. A tu świetnie widać jak to w rzeczywistości mogło działać - wystarczy że grupa się przedarła przez pierwszą linię i taki tyłowy już deklaruje że ucieka. Mimo że zapewne wroga jest kilka razy mniej, a i tak raczej zajmie się uderzeniem od tyłu na pierwszą linię, ew łupieniem obozu niż ganianiem golasów z których łupu żadnego, a ryzyko jest bo jeszcze który postrzeli. Pół biedy jak trafi jeźdźca bo raczej nie wiele zrobi, ale jak trafi konia to już spora strata. Teraz ciekawe ile w takim oddziale było gości pokroju kolegi, którzy uznali że czas wiać. A dalej to już efekt domina - widząc jak ci uciekają koledzy postanawiają nie być gorszymi, szczególnie że część z pierwszej linii też postanowi wiać i wszystko się sypie.

A szanse na ucieczkę wbrew pozorom kolega ma spore - w końcu parafrazując nie chodzi o to żeby być szybszym od konnego tylko o to żeby być szybszym od kolegów którzy też przed nim wieją smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #226

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 24/02/2010, 18:18 Quote Post

QUOTE
Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym.

Świetny sposób na odniesienie zwycięstwa smile.gif
QUOTE
Wydaje mi się tak, bo różne źródła podawały kolczugę jako najwyżej 15 kilogramową zbroję. Ponieważ nie jestem pewny tych stwierdzeń, muszę napisać, że mi się "wydaje".

Jakie źródła (i jaką kolczugę)? Zamiast pisać "wydaje mi się", trzeba było napisać "tu i tu napisali, że...".
QUOTE
Szkoda, że nie można mieć własnego zdania...

Oczywiście, że można mieć własne zdanie. Nie zawsze tylko wypada się nim chwalić. A jak już wygłosisz swoje zdanie to zauważ, że inni mają prawo wyrazić swoje zdanie o Twoim zdaniu.
"Sorry if that makes some people feel bad, but I’m not in the ‘make people feel good business’; I’m a scientist."

QUOTE
Co do kolczaj, ta sama na korpus to oczywiście, że poniżej 20 kg, kwestia nogawic kolczych i rękawic. Do tego czepiec.

Nie zapominaj jeszcze o przeszywanicy pod spodem... smile.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #227

     
Kligor
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 63.273

 
 
post 25/02/2010, 7:55 Quote Post

QUOTE
Świetny sposób na odniesienie zwycięstwa


Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.

QUOTE
Jakie źródła (i jaką kolczugę)? Zamiast pisać "wydaje mi się", trzeba było napisać "tu i tu napisali, że...".


Swojego czasu, obejrzałem wiele dokumentów na temat czasów średniowiecznych, ale to było dawno, więc niestety nie pamiętam ich tytułów. Co więcej była jeszcze Wikipedia i (tutaj zostanę wyśmiany)... Allegro smile.gif Chodzi mi o to, że gdy jest licytacja kolczugi właśnie, nie jest dziwne zachowanie sprzedawcy, który pisze o jej wadze (od 12 do 18 kg właśnie)

QUOTE
Ale to jest na prawdę cudowne stwierdzenie.


Cieszę się rolleyes.gif
 
User is offline  PMMini Profile Post #228

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 25/02/2010, 8:01 Quote Post

QUOTE
Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.

To zbroja by Ci pasowała jak ulał. Im cięższa, tym lepsza.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #229

     
Rauss
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 587
Nr użytkownika: 44.426

Adam
Stopień akademicki: magister
 
 
post 25/02/2010, 10:00 Quote Post

QUOTE
i (tutaj zostanę wyśmiany)... Allegro
Chmm, nie bardzo lubię się śmiać z kogoś. Weź pod uwagę, że bardzo nie wiele widziałem prawdziwych kolczug na allegro, chyba nawet żadnej całej. Większość(99,99%), to tylko koszulki z zaginanego drutu, które sprzedawane są po kilkaset złotych za sztukę. Tymczasem kolczuga nitowana to koszt kilku tysięcy, i raczej na allegro nikt tego nie wystawia, bo robi się je na zlecenie, długo i używając nieco bardziej skomplikowanych(bo z reguły odpowiednio przerobionych) narzędzi. Jak już się pojawi, to raczej ktoś od rzemieślnika nie odebrał, co jest raczej nie przeszkadza w sprzedaniu tego bez allegro, bo jest na nie spory popyt
Acha, zapomniałem dodać, że nitowana kolczuga, czyli taka zgodna historycznie jest o jakieś 30% lżejsza od zaginanej, której historyczność jest podważana przez wiele autorytetów(no, przynajmniej jeśli idzie o średniowieczne kolczugi).
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #230

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 25/02/2010, 18:41 Quote Post

QUOTE
Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.

Wybacz, ale jeśli chcesz uciec przed prawdziwą walką, to po co w ogóle idziesz na wojnę? I jeżeli tak ci życie miłe, to weź pod uwagę, że z tyłu oddziału często stali nadzorcy mający pilnować, żeby tchórze nie uciekli żywi...
 
User is offline  PMMini Profile Post #231

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 3/03/2010, 8:59 Quote Post

QUOTE
QUOTE
Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.

Wybacz, ale jeśli chcesz uciec przed prawdziwą walką, to po co w ogóle idziesz na wojnę? I jeżeli tak ci życie miłe, to weź pod uwagę, że z tyłu oddziału często stali nadzorcy mający pilnować, żeby tchórze nie uciekli żywi...

Pomijając już zupełnie fakt, iż tak zdemoralizowanej osoby w średniowieczu nie ciągano do bitwy, ale zaprzęgano ją do pługa.
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #232

     
Dragon Koronny
 

V ranga
*****
Grupa: Użytkownik
Postów: 554
Nr użytkownika: 11.667

 
 
post 3/03/2010, 9:48 Quote Post

Z tym bywało różnie. Zależało choćby od kontekstu walk. Jeśli dobrze pamiętam to w czasie Żakierii 200 rycerzy pogoniło 10000 chłopstwa z pola bitwy. Dziesięć tysięcy Kligorów?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #233

     
Ryszard Lwie Serce
 

الشيطان
*******
Grupa: Użytkownik
Postów: 2.405
Nr użytkownika: 24.473

Zaurak
Stopień akademicki: magister iuris
Zawód: Mlot na Fiskusa
 
 
post 4/03/2010, 8:18 Quote Post

QUOTE(Puchciński @ 3/03/2010, 9:48)
Z tym bywało różnie. Zależało choćby od kontekstu walk. Jeśli dobrze pamiętam to w czasie Żakierii 200 rycerzy pogoniło 10000 chłopstwa z pola bitwy. Dziesięć tysięcy Kligorów?

Na to wychodzi. W końcu to byli tylko chłopi, na co dzień nie zajmujący się wojaczką, którym własna skóra była droższa od sukcesu militarnego, łupów i poprawy własnej sytuacji. Czyli tacy "Kligorowie" wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #234

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.529
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 9/03/2010, 14:39 Quote Post


QUOTE
Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym.

Tyle, że nie masz absolutnie żadnej gwarancji, mże ustawiono by Twój oddział z tyłu szyku, łuczników nie koniecznie wykorzystywano w ten sposób wink.gif
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #235

     
aleksander I
 

Nowicjusz
Grupa: Użytkownik
Postów: 8
Nr użytkownika: 68.930

wojtek
Zawód: uczen
 
 
post 12/11/2010, 16:33 Quote Post

Witam i odpowiadam:
1.stan zbroi świadczył o stanie zamożności
2.zbroja dobrze chroniła Hiszpanów i innych europejczyków w walkami z Inkami i barbarzyńcami
3.niewiele broni mogło przebić zbroje (miecz dwuręczny , kusza itp ).

Po raz kolejny pragnę przypomnieć, że zdania rozpoczynamy wielką literą, a kończymy kropką.

rycymer
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #236

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 12/11/2010, 16:37 Quote Post

QUOTE
3.niewiele broni mogło przebić zbroje (miecz dwuręczny , kusza itp )

Dziwne, że wymieniłeś dwie bronie, z których jedna nie mogła przebić zbroi w ogóle, a zdolność przebicia drugiej zależała od jakości jej i zbroi, przy czym istniały zbroje odporne na każdą ręczną kuszę (nawet wałową).
 
User is offline  PMMini Profile Post #237

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.529
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 13/11/2010, 0:22 Quote Post

QUOTE
jedna nie mogła przebić zbroi w ogóle,
Mogła ja być może spenetrować, służą do tego techniki półmiecza.

Ten post był edytowany przez lancelot: 13/11/2010, 0:23
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #238

     
Ramond
 

Úlvur av Føroyar
**********
Grupa: Moderatorzy
Postów: 16.517
Nr użytkownika: 9.304

Stopień akademicki: dr inz.
Zawód: inzynier
 
 
post 13/11/2010, 14:39 Quote Post

QUOTE
Mogła ja być może spenetrować, służą do tego techniki półmiecza.

Widziałem techniki półmiecza z użyciem miecza długiego ("półtoraręcznego"), ale nie miecza dwuręcznego. I nie widzę żadnej przewagi tego drugiego pod tym względem. Zresztą, nawet z użyciem techniki półmiecza penetracja zbroi jest dość problematyczna.
 
User is offline  PMMini Profile Post #239

     
lancelot
 

Żelazna pięść
**********
Grupa: Użytkownik
Postów: 12.529
Nr użytkownika: 36.860

bogumil chruszczewski
Stopień akademicki: rebajlo
Zawód: Podstarza³y wilk
 
 
post 13/11/2010, 14:52 Quote Post

QUOTE
Widziałem techniki półmiecza z użyciem miecza długiego ("półtoraręcznego"), ale nie miecza dwuręcznego.
A czy znasz jakieś traktaty dotyczące dokładnie miecza dwuręcznego, nie zas długiego?
 
User is offline  PMMini ProfileEmail Poster Post #240

19 Strony « < 14 15 16 17 18 > »  
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:


Topic Options
Reply to this topicStart new topic

 

 
Copyright © 2003 - 2023 Historycy.org
historycy@historycy.org, tel: 12 346-54-06

Kolokacja serwera, łącza internetowe:
Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej