|
|
Zbroja, Czy warto ją było posiadać
|
|
|
|
QUOTE Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym.
Ale to jest na prawdę cudowne stwierdzenie. Dlaczego? Zobaczcie sami - gdy pojawia się dyskusja o walce wręcz i odwadze itp. to większość takich komputerowych teoretyków pisze: jak to wystarczył malutki oddział i ci z tyłów już uciekli? przecież powinni stać i walczyć itp. A tu świetnie widać jak to w rzeczywistości mogło działać - wystarczy że grupa się przedarła przez pierwszą linię i taki tyłowy już deklaruje że ucieka. Mimo że zapewne wroga jest kilka razy mniej, a i tak raczej zajmie się uderzeniem od tyłu na pierwszą linię, ew łupieniem obozu niż ganianiem golasów z których łupu żadnego, a ryzyko jest bo jeszcze który postrzeli. Pół biedy jak trafi jeźdźca bo raczej nie wiele zrobi, ale jak trafi konia to już spora strata. Teraz ciekawe ile w takim oddziale było gości pokroju kolegi, którzy uznali że czas wiać. A dalej to już efekt domina - widząc jak ci uciekają koledzy postanawiają nie być gorszymi, szczególnie że część z pierwszej linii też postanowi wiać i wszystko się sypie.
A szanse na ucieczkę wbrew pozorom kolega ma spore - w końcu parafrazując nie chodzi o to żeby być szybszym od konnego tylko o to żeby być szybszym od kolegów którzy też przed nim wieją
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym. Świetny sposób na odniesienie zwycięstwa
QUOTE Wydaje mi się tak, bo różne źródła podawały kolczugę jako najwyżej 15 kilogramową zbroję. Ponieważ nie jestem pewny tych stwierdzeń, muszę napisać, że mi się "wydaje".
Jakie źródła (i jaką kolczugę)? Zamiast pisać "wydaje mi się", trzeba było napisać "tu i tu napisali, że...".
QUOTE Szkoda, że nie można mieć własnego zdania... Oczywiście, że można mieć własne zdanie. Nie zawsze tylko wypada się nim chwalić. A jak już wygłosisz swoje zdanie to zauważ, że inni mają prawo wyrazić swoje zdanie o Twoim zdaniu. "Sorry if that makes some people feel bad, but I’m not in the ‘make people feel good business’; I’m a scientist."
QUOTE Co do kolczaj, ta sama na korpus to oczywiście, że poniżej 20 kg, kwestia nogawic kolczych i rękawic. Do tego czepiec. Nie zapominaj jeszcze o przeszywanicy pod spodem...
|
|
|
|
|
|
|
Kligor
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 63.273 |
|
|
|
|
|
|
QUOTE Świetny sposób na odniesienie zwycięstwa
Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.
QUOTE Jakie źródła (i jaką kolczugę)? Zamiast pisać "wydaje mi się", trzeba było napisać "tu i tu napisali, że...".
Swojego czasu, obejrzałem wiele dokumentów na temat czasów średniowiecznych, ale to było dawno, więc niestety nie pamiętam ich tytułów. Co więcej była jeszcze Wikipedia i (tutaj zostanę wyśmiany)... Allegro Chodzi mi o to, że gdy jest licytacja kolczugi właśnie, nie jest dziwne zachowanie sprzedawcy, który pisze o jej wadze (od 12 do 18 kg właśnie)
QUOTE Ale to jest na prawdę cudowne stwierdzenie.
Cieszę się
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych. To zbroja by Ci pasowała jak ulał. Im cięższa, tym lepsza.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE i (tutaj zostanę wyśmiany)... Allegro Chmm, nie bardzo lubię się śmiać z kogoś. Weź pod uwagę, że bardzo nie wiele widziałem prawdziwych kolczug na allegro, chyba nawet żadnej całej. Większość(99,99%), to tylko koszulki z zaginanego drutu, które sprzedawane są po kilkaset złotych za sztukę. Tymczasem kolczuga nitowana to koszt kilku tysięcy, i raczej na allegro nikt tego nie wystawia, bo robi się je na zlecenie, długo i używając nieco bardziej skomplikowanych(bo z reguły odpowiednio przerobionych) narzędzi. Jak już się pojawi, to raczej ktoś od rzemieślnika nie odebrał, co jest raczej nie przeszkadza w sprzedaniu tego bez allegro, bo jest na nie spory popyt Acha, zapomniałem dodać, że nitowana kolczuga, czyli taka zgodna historycznie jest o jakieś 30% lżejsza od zaginanej, której historyczność jest podważana przez wiele autorytetów(no, przynajmniej jeśli idzie o średniowieczne kolczugi).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych. Wybacz, ale jeśli chcesz uciec przed prawdziwą walką, to po co w ogóle idziesz na wojnę? I jeżeli tak ci życie miłe, to weź pod uwagę, że z tyłu oddziału często stali nadzorcy mający pilnować, żeby tchórze nie uciekli żywi...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE QUOTE Wybacz, ale nie jestem patriotą, ani innym japońcem, który walczy do śmierci. Wole życie, niż to, że za kilkaset lat będę tylko danym statystycznym w liczbie poległych.
Wybacz, ale jeśli chcesz uciec przed prawdziwą walką, to po co w ogóle idziesz na wojnę? I jeżeli tak ci życie miłe, to weź pod uwagę, że z tyłu oddziału często stali nadzorcy mający pilnować, żeby tchórze nie uciekli żywi... Pomijając już zupełnie fakt, iż tak zdemoralizowanej osoby w średniowieczu nie ciągano do bitwy, ale zaprzęgano ją do pługa.
|
|
|
|
|
|
|
|
Z tym bywało różnie. Zależało choćby od kontekstu walk. Jeśli dobrze pamiętam to w czasie Żakierii 200 rycerzy pogoniło 10000 chłopstwa z pola bitwy. Dziesięć tysięcy Kligorów?
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Puchciński @ 3/03/2010, 9:48) Z tym bywało różnie. Zależało choćby od kontekstu walk. Jeśli dobrze pamiętam to w czasie Żakierii 200 rycerzy pogoniło 10000 chłopstwa z pola bitwy. Dziesięć tysięcy Kligorów?
Na to wychodzi. W końcu to byli tylko chłopi, na co dzień nie zajmujący się wojaczką, którym własna skóra była droższa od sukcesu militarnego, łupów i poprawy własnej sytuacji. Czyli tacy "Kligorowie"
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Jestem na samych tyłach, więc kiedy bym tylko zobaczył, że wrogie oddziały przebiją się przez szeregi mojej armii uciekłbym. Tyle, że nie masz absolutnie żadnej gwarancji, mże ustawiono by Twój oddział z tyłu szyku, łuczników nie koniecznie wykorzystywano w ten sposób
|
|
|
|
|
|
|
aleksander I
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 8 |
|
Nr użytkownika: 68.930 |
|
|
|
wojtek |
|
Zawód: uczen |
|
|
|
|
Witam i odpowiadam: 1.stan zbroi świadczył o stanie zamożności 2.zbroja dobrze chroniła Hiszpanów i innych europejczyków w walkami z Inkami i barbarzyńcami 3.niewiele broni mogło przebić zbroje (miecz dwuręczny , kusza itp ).
Po raz kolejny pragnę przypomnieć, że zdania rozpoczynamy wielką literą, a kończymy kropką.
rycymer
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE 3.niewiele broni mogło przebić zbroje (miecz dwuręczny , kusza itp ) Dziwne, że wymieniłeś dwie bronie, z których jedna nie mogła przebić zbroi w ogóle, a zdolność przebicia drugiej zależała od jakości jej i zbroi, przy czym istniały zbroje odporne na każdą ręczną kuszę (nawet wałową).
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE jedna nie mogła przebić zbroi w ogóle, Mogła ja być może spenetrować, służą do tego techniki półmiecza.
Ten post był edytowany przez lancelot: 13/11/2010, 0:23
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Mogła ja być może spenetrować, służą do tego techniki półmiecza. Widziałem techniki półmiecza z użyciem miecza długiego ("półtoraręcznego"), ale nie miecza dwuręcznego. I nie widzę żadnej przewagi tego drugiego pod tym względem. Zresztą, nawet z użyciem techniki półmiecza penetracja zbroi jest dość problematyczna.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Widziałem techniki półmiecza z użyciem miecza długiego ("półtoraręcznego"), ale nie miecza dwuręcznego. A czy znasz jakieś traktaty dotyczące dokładnie miecza dwuręcznego, nie zas długiego?
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|