|
|
Rotmistrz Witold Pilecki
|
|
|
Hania Tumielewicz
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 22.349 |
|
|
|
Hania tumielewicz |
|
Stopień akademicki: artysta plastyk |
|
Zawód: plastyk |
|
|
|
|
Odnosnie Witolda Pileckiego / jego dziad Jozef Pilecki byl na wygnaniu nie 7 lat jak to podaja zrodla a 12 , jestem prawnuczka Jozefa -jego jedyna corka Salomea Pilecka byla moja babcia i ojciec moj napisal kronike i moge ci podac dokladne daty gdzie byl wieziony i , jezeli to Cie interesuje , skontaktuj sie ze mna przez email hondaatj@yahoo.pl, Hania Tumielewicz
|
|
|
|
|
|
|
|
Rotmistrz Pilecki w antycznej Grecji byłby herosem, w Rzymie odbyłby triumf, w średniowieczu powstałby o Nim epos, nowożytni tworzyli by o Nim panegiryki, a wiek XIX stawiał by Mu pomniki. Poradził sobie z bolszewikami i nazistami, tymczasem zamordowali Go "czerwoni rodacy". Na szczęście są już ulice rotmistrza Pileckiego, miejsce pamięci w muzeum Powst. War., sztuka teatralna, a po "czerwonych rodakach" zostało tylko obrzydzenie.
|
|
|
|
|
|
|
racjonalny
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 1 |
|
Nr użytkownika: 32.613 |
|
|
|
|
|
|
Właśnie obejżałem Teatr TVP o procesie Witolda Pileckiego . Bardzo mi go szkoda , ale wyglądało na to , że zachował się bardzo naiwnie. Nie wyjechał z Polski mimo rozkazu Andersa , szkoda tym bardziej , że miał żonę i dzieci , powinien był wyjechać .
Napewno moja opinia spotkam się z krytyką , ale takie właśnie moje wrażenia po teatrze.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Bardzo mi go szkoda , ale wyglądało na to , że zachował się bardzo naiwnie.
Nie sądze, aby bohaterstwo, odwaga i żołnierski honor rotmistrza Pileckiego zasługiwały na miano "naiwności"...
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE Nie sądze, aby bohaterstwo, odwaga i żołnierski honor rotmistrza Pileckiego zasługiwały na miano "naiwności"...
To była "ułańska pasja". Owszem, wymieniłeś wszystkie cechy charakteryzujące rotmistrza Pileckiego, jednak moim zdaniem powinien był wyjechać...
Szczerze mi go szkoda, tak samo jak państwa i narodu Polskiego, który przez 40 lat musiał się borykać z jedną z najgorszych plag XX wieku: komunizmem.
I jeszcze odnośnie Cyrankiewicza... zachował się on w sposób niehonorowy, cały czas odcinał się od sprawy rotmistrza Pileckiego. Czy mógł zdziałać coś dobrego? Uważam, że nie istnieje pojęcie "dobry komunista" bo jedno wyklucza drugie.
Na szczęście rotmistrz Pilecki nie został zapomniany przez historię, aczkolwiek uważam, że poświęca mu się stanowczo za mało uwagi.
|
|
|
|
|
|
|
walczysław
|
|
|
II ranga |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 55 |
|
Nr użytkownika: 53.014 |
|
|
|
Zawód: inzynier |
|
|
|
|
QUOTE(racjonalny @ 14/05/2007, 23:14) Właśnie obejżałem Teatr TVP o procesie Witolda Pileckiego . Bardzo mi go szkoda , ale wyglądało na to , że zachował się bardzo naiwnie. Nie wyjechał z Polski mimo rozkazu Andersa , szkoda tym bardziej , że miał żonę i dzieci , powinien był wyjechać . /.../
Sądzę, że naiwnością można też nazwać wyjazd na zachód. Jaki efekt mogły dać zabawkowe działania marionetkowych struktur wygnańczej RP przeciwko sowieckiemu mocarstwu? Nie z każdej sytuacji jest wyjście. Czasem pozostaje tylko "zginąć próbując":) Postać Pileckiego - tragiczna, godna pamiętania i szacunku. W okolicznościach, na które nie miał wpływu umiał się znaleźć zgodnie z własnym sumieniem.
|
|
|
|
|
|
|
|
Jeszczej jeden uczciwy człowiek,który za wierność swoim ideałom zapłacił cenę najwyższą.Nie on pierwszy jednak,i nie ostatni,którego przemieliły młyny historii w imię wyższych celów.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(Artur P. @ 13/10/2006, 23:40) Wyjaśnij o jakie okoliczności Ci chodzi - bo nie bardzo rozumiem
Dlugo mi to zajelo, bo i materia delikatna.
Czy istnieje dowod, ze rotmistrz Pilecki oddal sie tego dnia dobrowolnie w rece okupanta, wiedzac, ze trafi do Oswiecimia? Czy swiadectwo typu:"szepnal mi...", jest wystarczajace? Moja watpliwosc prosze traktowc jako pytanie "advocatus diaboli".
|
|
|
|
|
|
|
|
Zostałem poproszony o umieszczenie poniższej informacji:
W poniedziałek 25. maja o godzinie 21.30 w wielu miastach Europy wyświetlony zostanie film upamiętniający zapomnianych bohaterów walczących z totalitaryzmem.
Projekt organizowany jest przez Fundację Żołnierzy Wyklętych i Dolnośląską Inicjatywę Historyczną. Odbędzie sie w rocznicę rozstrzelania rotmistrza Pileckiego. W projekcie chęć udziału wyrazili przedstawiciele Wrocławia, Krakowa, Szczecina, Radomia, Londynu, Berlina, Wilna, Bukaresztu, Sofii, Goerlitz oraz Warszawy.
Planowany projekt w Warszawie będzie miał miejsce przy ul. Rakowieckiej, gdzie na murze zakładu karnego odbędzie się projekcja filmu, a także równoległy przekaz dla więźniów w samym zakładzie karnym. Zostanie też otwarta wystawa zdjęć rotmistrza Pileckiego dla więźniów. Po projekcji filmu, w warszawskiej SGH planowany jest okolicznościowy koncert, projekcja filmu dokumentalnego dot. rotmistrza Pileckiego oraz odczytanie fragment ‚"Pana Cogito" Zbigniewa Herberta.
W Berlinie film zostanie zaprezentowany w Szkole Języka Polskiego PSP Sprachpunkt na Lausitzer Str.13. Organizatorzy serdecznie zapraszają do wzięcia udziału w tym wydarzeniu.
Czekamy na Was!
http://www.lastsoldiers.pl/
Załączona/e miniatura/y
|
|
|
|
|
|
|
taxman
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 2 |
|
Nr użytkownika: 9.505 |
|
|
|
|
|
|
Dzisiaj miałem okazję poznać córkę Rotmistrza. Przemiła kobieta. Spotkanie miało miejsce w dniu rocznicy rozstrzelania Pileckiego. Przed murem Zakładu Karnego na Rakowieckiej. Pani Zofia pokrótce przybliżyła przybyłym tam osobom (a zebrało nas się tam ok 15) postać wielkiego bohatera. Wspominała również o zamieszczonym w poście biograficznym wierszu (a właściwie jego części). Zdaje się, iż posiada ona całość. Warto byłoby to opublikować dla szerszego grona.... Za rok stawiam się w tym samym miejscu na 100%.
|
|
|
|
|
|
|
|
QUOTE(taxman @ 25/05/2009, 21:58) Dzisiaj miałem okazję poznać córkę Rotmistrza. Przemiła kobieta. Spotkanie miało miejsce w dniu rocznicy rozstrzelania Pileckiego. Przed murem Zakładu Karnego na Rakowieckiej. Pani Zofia pokrótce przybliżyła przybyłym tam osobom (a zebrało nas się tam ok 15) postać wielkiego bohatera. Wspominała również o zamieszczonym w poście biograficznym wierszu (a właściwie jego części). Zdaje się, iż posiada ona całość. Warto byłoby to opublikować dla szerszego grona.... Za rok stawiam się w tym samym miejscu na 100%.
Jest mi przykro, że wprowadziłem Was w błąd co do projekcji filmu. Cieszę się, że w Warszawie pojawiła się córka Witolda Pileckiego - spotkanie z taką Osobą jest na pewno cenniejsze od obejrzenia filmu.
Projekcja w Berlinie odbyła się w wyznaczonym miejscu i terminie.
Co do projekcji w Warszawie - nie otrzymałem do tej pory informacji dlaczego się nie odbyła. Przepraszam za zamieszanie i czekam na informacje z Fundacji „ŻOŁNIERZY WYKLĘTYCH”.
|
|
|
|
|
|
|
|
Fundacje leci sobie w kulki: http://www.lastsoldiers.pl/index.php?d=art&id=3000062
Wynika z tego między innymi, że na Rakowieckiej były reflektory przeciwlotnicze wycelowane w niebo i spotęgowany przez pogłos huk wystrzału...
Jeszcze raz przepraszam i bardzo dziwie się postępowaniu fundacji.
|
|
|
|
|
|
|
velogustlik
|
|
|
Nowicjusz |
|
|
|
Grupa: Użytkownik |
|
Postów: 4 |
|
Nr użytkownika: 69.918 |
|
|
|
Stopień akademicki: in¿. |
|
|
|
|
Witam wszystkich! W końcu zarejestrowałem się u Was. Zmusiła mnie do tego m. in. chęć wygrzebania tego wątku z czeluści forum.
Od jakiegoś czasu bardzo interesuje mnie ta postać. Polecam artykuł w wikipedii gdzie znajdują się rozwiązania kilku poruszanych tutaj kwestii.
Szukam książki Adam Cyra "Ochotnik do Auschwitz-Witold Pilecki 1901-1948" Adam Cyra "Ochotnik do Auschwitz-Witold Pilecki 1901-1948"? Czy ktoś z Was wie gdzie w Warszawie lub okolicy można ją znaleźć? Dawniej pojechałbym do Instytutu Pamięci Narodowej. Jednak jak zapewne wiecie panosząca się nam władza zlikwidowała gospodarstwo pomocowe Instytutu Pamięci Narodowej, które przestało wydawać i sprzedawać cokolwiek. Ostatnie kilka sztuk można kupić na allegro, ale nie ma szans na dotarcie na święta na czym mi zależy. Myślę nad sklepikiem w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Ten post był edytowany przez velogustlik: 21/12/2010, 18:51
|
|
|
|
|
|
|
|
To że rotmistrz Pilceki nie uciekł z kraju i jego postawa podczas procesu to nie jest naiwność, tylko uczciwość i honorowość. On podobnie jak choćby gen. Nil to byli ludzie zupełnie innego pokroju, bohaterowie i ludzie pełni poświecenia dla swoich ideałów. Ponadto w ogóle ludzie kiedyś byli inni niż teraz, mieli honor, zasady itd.... Ponadto tak naprawdę on nic nie zrobił, więc czego miał sie bać? Podobnie jak Nil padł ofiarą sowieckiej intrygi i popisu naszych marionetkowych władz, te postacie są bardzo podobne. A podsumowaniem historii rotmistrza i terroru czasów stalinowskich jest postać sędziego Jana Hryckowiana, w czasie wojny oficera AK, którego żona była min. adiutantem gen. Fieldorfa. To jest właśnie sztandarowy obraz tamtych czsów, gdzie z bohatera robią wroga narodu a szuja i zdrajca zasiada jako przedstawiciel sprawiedliwosci.....
|
|
|
|
1 Użytkowników czyta ten temat (1 Gości i 0 Anonimowych użytkowników)
0 Zarejestrowanych:
Śledź ten temat
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym temacie dodano odpowiedź, a ty nie jesteś online na forum.
Subskrybuj to forum
Dostarczaj powiadomienie na email, gdy w tym forum tworzony jest nowy temat, a ty nie jesteś online na forum.
Ściągnij / Wydrukuj ten temat
Pobierz ten temat w innym formacie lub zobacz wersję 'do druku'.
|
|
|
|